Należy uważać przy lutowaniu aby cyna nie spływała po miedzianej plecionce w stronę szczotki bo spowoduje to że przewód będzie sztywny. Dlatego w oryginale pierwsze tulejka jest zaprasowywana aby cyna nie była podciągana kapilarnie przez miedzianą linkę. Druga kwestia to uważam że powinno się zabezpieczyć jeden z pinów np. silikonem tak jak to jest w oryginale , wynika to prawdopodobnie z możliwości przebicia napięcia pomiędzy dwoma pinami w przypadku wystąpienia wilgoci lub wody pomiędzy wystającymi pinami szczotek. Dziękuję twórcy filmiku za przydatny film.
Ten „pyłek” to fragmenty przewodów szczotek zatopionych w graficie. A tej obudowy nie trzeba było łamać tylko wystarczy wziąć widelec np. do deserów bo jest mały i odpowiednio powyginać zęby. Filmik ok. Jak ktoś nigdy tego nie rozbierał to bardzo dużo pomocnych informacji.
Uważajcie podczas wiercenia w starych szczotkach. Mi sie jedna sprężynka lekko wkrecila w wiertlo i musialem obciac tak z 1mm. Poza tym to jak na pierwszy raz poszło gładko, użyłem lutownicy 30W i trochę kalafoni, zwykła cyna z topnikiem zrobiła robotę. Na koniec maznąłem silikonem bezbarwnym piny jak ktoś sugerował. Jutro idę zamontować alternator i zobaczymy.
Szczotki ślizgając się po pierścieniach zasilają obracające się uzwojenie wirnika. Aby zamknąć obwód potrzeba + i - więc potrzeba przynajmniej dwóch szczotek. Mogłoby być więcej szczotek ( np.4, 6, 8 ) lecz przy takim prądzie nie jest to konieczne (Przy większej ilości szczotek zapewne byłoby dużo większe zużycie pierścieni). Z uwagi na to, że szczotki zasilają ślizgając się po pierścieniu ciągle to samo uzwojenie łatwiej po prostu dać większą szczotkę (i może pierścień) zwiększając tym sposobem powierzchnie styku szczotka-pierścień niż dokładać dodatkowe szczotki (komplikując układ)
Grzesiek AUTOLAB panie Grzesiu z czego najlepiej dopasować szczotki bo po wymiarach to ciężko znaleźć proszę o odpowiedź pozdrawiam i dzięki za poradnik jest bardzo pomocny leci łapa i sub
@@zasada22 Raczej nie tak. Najpierw pocynuj kabelek od szczotki na wysokości, która ci pasuje, a potem cyna na czysty grot lutownicy i dwie sekundy grzania i cyna do cyny ładnie złapie. Nie chodzi o "grzanie suchego druta" przez 5 min suchą lutownicą, tylko o to by oba łączone elementy były czyste i pocynowane. To cyna topiąc się daje wystarczającą temperaturę do zlutowania. Albo jakoś tak. 🤔😁🤪
Valeo za 100 lub 150 gdzie ??? Valeo to raczej od 220 szykałem do Peugeota za te pieniądze to jakieś chińskie gówno pięć minut roboty a szczotki za parę groszy to trzeba być ułomem żeby nie wymieniać samemu ...