Wyprawa do Chorwacji 2023 - Faza rhazza 

Super, czekam na kolejne wypady. Chętnie się zabiorę! :)

Faza jesteś super, masz parcie na szkło chętnie oglądał bym więcej twoich filmów.Jezeli mogę ci coś powiedzieć to rób coś takiego jak "Pinu74" lub "Fabiq" a sukces masz murowany, powodzenia 😉👍

Super wycieczka! ❤️ też byłem, teraz plan na wyprawę w Alpy

Prawdziwie męska wyprawa :) Elegancko, też myślę o takiej. Pozdrawiam.

Jest bohater drugiego planu :)

Do zobaczenia za rok Na vtr1000F

Mamy podobny plan , czy masz jakąś miejscówkę polecić w Zadarze żeby zostawić lawetę i auta ?

tez jezdze w taki sposob, tj. motocykl do kampervana i hej. juz w kolo komina nie jezdze praktycznie w ogole. tylko koszt niestety jest nieporownywalny do takiego grupowego wyjazdu. mieszkam na wyspach, wlasnie wrocilem wczoraj z dwutygodniowego wypadu w Alpy i kosztowal on w samym paliwie (kamper oraz moto) i biletach na prom 4 tysiace zlotych (sam prom to 1500). wiec u was te 2.5k pln za przejazd i noclegi to bardzo rozsadna kwota. gorzej tylko jesli chodzi o kwestie formalne takich wypadow, bo w razie kontroli trzeba palic glupa, ze to nie jest wyjazd organizowany i zarobkowy, inaczej podpadasz pod tacho i te sprawy. no i jak nie daj losie zdarzy sie jakis wypadek, wtedy juz ubezpieczyciele i sluzby moga drazyc temat i moze byc nieciekawie, jesli to wszystko jest takie 'nieoficjalne'.

Cześć. Jak będziesz robił zapisy na kolejną wyprawę to jestem pierwszy w kolejce 😅 Pozdrawiam

Cześć, to prawda I to są jednozarowe co żadko się coś takiego znowu powtarzy...pozdrowionka z Alp...

Możesz mniej więcej przybliżyć koszt takiej wyprawy?

@Faza Rhazz`a pls o następnym wypadzie daj znać również i na YTB. Nie mam innych social mediów, a chętnie bym się wybrał. A i załatw dwie lawety bo pewnie chętnych będzie więcej 😁

Faza ty nie byles przypadkiem na expo w krakowie przez ostatni weekend?🤔

Wie ktoś jak nazywa się ten biały kask z niebieskim wizjerem 😮

BŁAŻEJA WIDAĆ!!!

12 godzin w busie... wypoczęci ? serio ? Lepiej na kołach i podrodze z noclegiem - tak zrobiłem i nie czułem sie zmęczony

Ja zdecydowanie preferuje przejazd całą trasę w siodle a nie lawetą. Połowa przyjemności odebrana i lenistwo wzięło górę. Rano wyjeżdżając z pl bez zbędnego pośpiechu po 12h jesteście w Cro. Dobry motocykl i dpa też nie boli.

Z ta lawetą to poszliście na sporą łatwizne , a co to za przyjemność jechac tys km i ciagnac za sobą moto na lawecie.