Nie ma KATa bez Romana...a Luczyka bez KATa - taka subtelna różnica! ...Luczyk to operator gitary, a nie jak w jego mniemaniu, wybitny kompozytor! KAT i jego najlepsze płyty (te z Romkiem) to efekt pracy CAŁEGO zespołu i przede wszystkim CZORCI głos Romana! Płyty Luczyka, to jakieś nieporozumienie, którego nie da się słuchać i tu właśnie widać i słychać "kunszt" kompozytorski Luczyka! Niech posłucha sobie Popiór! TAK BRZMI KAT! ...Roman do zobaczenia w piekle!
Cóż... dla mnie pan Luczyk to wybitny technicznie gitarzysta i kompozytor też pomijając ostatnie dwie płyty Kata. Żyje w jakimś odrealnieniu bo co wywiad przeczytam to myśli że płyta Without Looking Back zbiera pozytywne recenzje gdzie może 3 recenzję czytałem pozytywne reszta negatywne albo neutralne. Jaki kraj taki Richie Blackmore ;)
@@pawelzet7019 bo ma teksty ktorych nawet nie idzie zrozumiec jak spiewa?a kto ta muzyke stworzyl tego juz nie widzicie?Luczyk to swietny gitarzysta i kompozytor
Pan Luczyk zapomniał że to nie muzyk jest ważny w zespole. W zespole najważniejszy jest wokalista(jeśli ów zespół nie jest instrumentalnych) I to za nim idą ludzie. Muzyka, zastąpi się w każdej chwili lecz wokalu nie. Musi to pan Luczyk zrozumieć. Źle pan postąpił zabierając KAT'a ( nazwę ) ze sobą. Lepiej by wyszedł (nawet z twarzą) gdyby pan założył swój własny, nowy zespół. Osiągnięcia Kata nie może pan przypisywać sobie to bardzo narcystyczne podejście.
Bzdura. Zawsze najważniejsza jest muzyka - tzn. kompozycje. Problem nie w tym, że pan Luczyk nie gra z Kostrzewskim. Problem w tym, że pan Luczyk artystycznie nie ma nic do powiedzenia, wypalił się ćwierć wieku temu. Jego płyta to dno pokryte grubą warstwą mułu.
Najważniejsza płyta w dorobku KATa... masakra, spalił pan mosty panie Piotrze odcinając się od działalności z Romanem i Irkiem, blokuje pan na yt filmiki z koncertów RK&KAT, a zarazem próbuje pan obłudnie udowodnić jaki to pan jest wyluzowany, zżera pana złość, zazdrość, a i przy okazji cecha psa ogrodnika
najwazniejsza plyta w dorobku Kata-od razu sie usmichnalem. , poza tym, ja rozumiem, ze Zeppelini, Black Sabbath, Deep Purple to idole Luczyka ale troche prozno szukac w jego grze Blackmoora czy Jimmiego Page'a chociaz wiadomo ze inspiracja byli na pewno.
Luczyk, jak się ta płyta „najwazniejsza” dla zespołu ? Nie odwracacie się za siebie? To po chuj odgrzaliscie i to Chujowo pierwsza płytę ?? Mam nadzieje, ze Wasz „Ostatni Tabor” z 2020 roku będzie Waszym zespołowym ostatnim taborem i się wykoleicie i nie będzie grać. Mam Was dość.
Panie Piotrze byl kiedys wspanialy zespow Kat wszyscy go znali i lubieli byl swiatowej klasy vocal gitara,bas i perkusja ale zachcialo sie brylowac samemu??zapomnial pan ze zespolu gdy gra dobrze nigdy sie nie rozwala bo osobno kat nie istnieje tylko gdy wszyscy graja to jest dobrze tak ze nerwy do konserwy i na export a w jednosci jest sila nie ma sie co boczyc jeden na drugiego to jest bez sensu.
A panu już podziękujemy Kogo dziś obchodzisz panie P.L.?Roman po śmierci swojej osiągnął czego ty za życia nie zdołasz powąchać.Jaki ty piękny i uroczy..Żaden z nas braw ci nie będzie.Nie ma Kata bez Romana.Trza było szanować artystę .Dzięki niemu trwałeś.Błysnąć chciałeś ?Nie udało się?Nie ma Kata bez Romana.
Zawsze uważałem i będę uważał, że najlepszy Kat to Kostrzewski z Luczykiem, ale na prawdę Luczykowi coś się zrobiło w głowę, nie da się słuchać na trzeźwo tych jego głupich wywodów
... może i technicznie ok... ale sorry... to już nie KAT... a całość po prostu nudna, przeciętna.... szacun za dotychczasowy dorobek Luczyka... ale to jest po prostu .....
Ech gdybyś panie doobczyk wydał dobra płytę to olałbym te pyerdolamento jakie wygadujesz w wywiadach dla podrzednych radyjek typu fm ale żeś wydał gniota i to tylko potwierdza, że sam to muzy dobrej stworzyć nie możesz. Nie ma Jacka, nie ma Romana i co za tym idzie nie ma już ciebie. Została tylko nazwa kat która nic już nie znaczy.