przecież adisz w progresji zagrał tylko 5 piosenek, na vkie wszyscy darlismy sie oszukaj przeznaczenie do vkie powiedzial, ze adisz już zawinał. poza tym godzine mial grav. koneser mu mikrofon w lape dawal a on zawinał ze sceny
Nawet nie wiesz jak uratowałeś mnie swoimi nutami w najgorszych momentach. 26lat czekałam na kogoś kto mnie moze zrozumieć . Mam nadzieję że kiedyś się poznamy piona ! Dzięki i rób takie dzieła dalej Z naszego życia
Gunda, cookin' it Uważaj na większych ziomów Ludzie są źli, zrobią dużo rzeczy z głodu I tu gdzie jestem nie trafiłem bez powodu Nic mnie nie tyka suko, bo mam serce z lodu Będę pracował, dopóki nie zrobię sześć zer Nawet jeśli mam to gówno zrobić jako kelner Byłem na trapie, po ziomach prowadził health care Nie mogę skończyć jak on, nie mogę być jego helper Pusty mam łeb, dziś mieszam przeciwbólowe Daj mi substancje, muszę leczyć swą chorobę Już koniec roku, ja nie pamiętam połowę Zobaczyłbyś mą dietę, to byś złapał się za głowę Na rano stim, xanax, by zabić nerwice Podwójny kubek, żeby zarzucić kotwice Pomiędzy nami mordo zbyt duże różnice Widzę po tobie - pomyliłeś okolice Uważaj na większych ziomów Ludzie są źli, zrobią wiele rzeczy z głodu I tu gdzie jestem nie trafiłem bez powodu Nic mnie nie tyka suko, bo mam serce z lodu Palę hałas, ja na trapie to mój pałac Albo jesteś ze mną, albo możesz wypierdalać Ja na trapie to mój pałac Albo jesteś ze mną, albo możesz wypierdalać Oni zawsze chcą najlepiej Dopóki nie masz się odrobinę lepiej Skup się na sobie, no i farmazonu nie siej Jak robisz swoje, no to wyjdziesz na tym lepiej Nie będę mulił dupy, bo to nie te czasy Muszę to robić, nie mogę wrócić do pracy Wcale nie siedzi, nie pomoże, my nie tacy Ta kasa nie pojawi się znikąd na tacy Tonę w antydepresantach Ostatnio ślizgam się przez życie jak na sankach Nie wiem co ze sobą zrobić Czy jebać wszystko, i szkołę odnowa robić W życiu tyle jest decyzji A ja tylko chcę się trzymać swojej wizji Każdy wokół taki ślepy Stoją w miejscu, zamiast pędzić w stronę mety Uważaj na większych ziomów Ludzie są źli, zrobią wiele rzeczy z głodu I tu gdzie jestem nie trafiłem bez powodu Nic mnie nie tyka suko, bo mam serce z lodu Palę hałas, ja na trapie to mój pałac Albo jesteś ze mną, albo możesz wypierdalać Ja na trapie to mój pałac Albo jesteś ze mną, albo możesz, hej