Let's play Jacka Orlando u Vicka83 jest jak Kevin- co najmniej raz w roku muszę odtworzyć całą serię, a to wszystko ze względu na dobre chwile i skojarzenia jakie miałem oglądając wszystkie odcinki! :) Dzięki Vicek! Pozdrawiam!
Miło Cię tu widzieć, Krzysztofie :) Mogę powiedzieć, że wspomnienia nas łączą :) Wprawdzie mój kanał jest poświęcony głównie jednemu gatunkowi gier (nisze są fajne, prawda?), ale też grałem we wszystkie wymienione przez Ciebie tytuły poza KKND, choć tę grę również kojarzę. Jack Orlando to oczywiście jeden z moich ulubieńców, ale tak się składa, że z Commandos i Theme Hospital też mam bardzo miłe wspomnienia :)
Oj, uwielbiam tę grę. Jak oglądam gameplay, to tak jakbym oglądał jakiś dobry film noir z genialną ścieżką dźwiękową:) Ponadto, to zawsze się zastanawiałem, że przecież bez problemu można było dowieźć niewinności Jacka, choćby badaniami balistycznymi. Trudno sobie wyobrazić, żeby major Pete Reynolds został zastrzelony z tej samej giwery, którą miał Jack (w dodatku nie przy sobie, broń zabieramy dopiero z mieszkania). Zatem jak facet, który ewidentnie został zdzielony w głowę (obdukcja lekarska by tego przecież dowiodła) i na dodatek nie miał przy sobie broni, mógłby zastrzelić człowieka? A poza tym, czy to, że facet leżał ogłuszony przy zwłokach, od razu czyni z niego podejrzanego popełnienia morderstwa? :)
" Zatem jak facet, który ewidentnie został zdzielony w głowę (obdukcja lekarska by tego przecież dowiodła) i na dodatek nie miał przy sobie broni, mógłby zastrzelić człowieka?" Mógłby, gdyby poza Reynoldsem i Orlando był tam w chwili popełnienia morderstwa ktoś trzeci. Poza tym Jack na pewno znalazłby się w gronie podejrzanych, jego obecność na miejscu zbrodni świadczy o tym, że z dużym prawdopodobieństwem ma z nią jakiś związek, który trzeba na wstępie śledztwa wyjaśnić. O ile pamiętam, w grze nie ma informacji o znalezieniu broni, co nie znaczy, że nie leżała gdzieś w pobliżu. Mogła ją skonfiskować policja. A przecież Jack mógł używać więcej niż jednego pistoletu. No i trzeba pamiętać o tym, że Rogers był skorumpowany (być może już w chwili zabójstwa), co mogło znacząco wpłynąć na jego decyzje.
Robisz wspaniałą robotę Tomku. Dzięki Tobie i Twojemu kanałowi odkryłem wiele starszych gier w które nigdy wcześniej nie grałem. Wśród nich jest właśnie Jack Orlando. Uważam tą grę za rewelacyjną mimo, że grałem w nią dopiero teraz a nie te 20 kilka lat temu, więc to nie kwestia sentymentu:) Jedyną wadą jest wszechobecne zbieractwo wszystkiego co popadnie, ale można to wybaczyć zwłaszcza, że cała reszta daje radę. Ten klimat lat 30 jest po prostu super. Wcześniej grałem w "Face Noir", czyli coś niby podobnego klimatycznie, ale nie umywającego się do Jacka Orlando.
Dzięki! To dla mnie ważne, bo nie ukrywam, że czuję swego rodzaju kronikarską misję, uwiecznianie w postaci let's playów tych wszystkich przygodówek (i nie tylko), które stają się coraz bardziej zapomniane przez świat. I brakuje mi na RU-vid tego retro klimatu sprzed lat :) A Jack Orlando to jedna z moich ulubionych gier, szkoda, że obecnie trudno znaleźć nowości w podobnym stylu.
@@vicek83 No niestety trochę szkoda, że już tego typu gry praktycznie nie wychodzą, chociaż ja nie narzekam, bo zostało mi jeszcze sporo starszych tytułów do nadrobienia. Tak jeszcze wracając do samej gry, to patrząc na gameplaye i screeny nigdy bym nie przypuszczał, że ma ona już tyle lat na karku i na dodatek to polska produkcja. Wielki szacun dla twórców. Ach i ta muzyka, po prostu rewelacja. Moją ulubioną kompozycją jest ta z lokacji gdzie eksplorujemy port.
@@vicek83 Bardzo lubię gry przygodowe i strategiczne, z dzieciństwa pamiętam Baśń o Dziadku Mrozie i Nastce, Hokus Pokus Różowa Pantera czy Złoto i Chwała: Droga do Eldorado. Niemniej Jack Orlando zawsze będzie dla mnie ulubioną grą z dzieciństwa, grałam w nią często z siostrą i próbowałyśmy rozkminić poszczególne etapy :D Klimat tej gry, Ameryka tuż po zniesieniu prohibicji, ta muzyka, stroje, knajpki. Wszystko jest tam doskonałe, bardzo mnie to relaksuje, taka podróż w czasie.
@@TheSenija Ja specjalizuję się głównie w grach przygodowych, choć, niestety, pozostałych wymienionych przez Ciebie tytułów jeszcze nie pokazywałem na kanale. A co do Jacka Orlando, to również jedna z moich ulubionych gier i, zdaje się, pierwsza, którą kupiłem za swoje pieniądze :) Lubię wracać zwłaszcza do fenomenalnej ścieżki dźwiękowej, utwór z portu "Blue at the Harbour" jest moim ulubionym, zresztą w niczym nie ustępuje mu "I Close My Eyes and Think of You" z klubu Night O'Granis. Brakuje mi obecnie gier z taką atmosferą. Jeszcze raz dziękuję za komentarz, cieszę się, że mój let's play towarzyszy Ci czasem w Twojej twórczości. Wszystkiego dobrego :)
Ach, te stare gry. I do tego dobry dubbing. Pamiętam jak w niektórych grach był oddzielny przycisk wprowadzenie, gdzie obejrzało się intro gry i można było zagrać po wciśnięciu nowej gry. Teraz to robią już wszystko razem i tak jest lepiej, ale ta nostalgia.
Zawsze to włączam na sen Vicek dziękuję 👍👏 ale i tak będę drążył temat gry Mafia I byłbym niezmiernie wdzięczny 😍 będę czekał masz już przecież świetną grę na swoim koncie to Jack Orlando to też gra mojego dzieciństwa !! Pozdrawiam Vicek 🖐️🖐️🙋♂️😊
Ta muzyka.. przenosi w czasie pięknie czuć lata 90. Wspaniała gra, której nigdy nie mogłem ukończyć haha. Piękne wspomnienia! Takich gier dziś już nie ma...
Pamiętam jak w 5 kumpli siadało się przed starym kompem (jeszcze monitor z wielkim tyłem) i grało w Jacka Orlando. Aż łezka się w oku kręci. Piękne wspomnienia. Czas strasznie szybko ucieka.
Jack Orlando... Zapamiętałem tę grę jako bardzo trudną: można zginąć, pojawiają się czasówki, może brakować jakichś przedmiotów w ekwipunku. 15 lat temu gry były jednak bezlitosne :P Sama gra rzeczywiście bardzo starannie przygotowana, polska wersja w pełni profesjonalna. No i Let's play świetny :)
@@Cruxior Szacunek, Piotrze. Nie byłbyś może chętny na mały wywiad za pośrednictwem programu Skype albo Discord? Dla wielu z nas Jack Orlando jest grą dzieciństwa bądź wczesnej młodości. Zresztą pokazałem do tej pory na kanale ponad osiemdziesiąt gier i to właśnie filmy z Jacka Orlando są najchętniej oglądane. Jestem pewien, że mnóstwo osób byłoby zainteresowanych wspomnieniami człowieka mocno zaangażowanego w powstawanie gry.
Chciałem napisać tutaj to co myślę generalnie o dotychczas obejrzanych let's play'ach Twoich (a było ich już sporo): trzymają wysoki poziom, a to nie jest łatwe, bo że tak powiem lamerskie komentarze na innych kanałach nie są rzadkością i goście nie grzeszą nieraz głupotą, popisując się nie wiadomo czym, a tutaj jest rzeczowo, widać ogromny wkład w pracę, profesjonalizm i serce włożone do gry. Chciałem Ci powiedzieć też, że WARTA jest ta praca, którą robisz i że wykonujesz kawał DOBREJ ROBOTY:)
Zajebista gra, muza tworzyła mega klimat. Z innych gier to StarCraft w kafejce internetowej, Quake ll, GTA, I wiele innych, których nie mogę w tej chwili sobie przypomnieć.
No i wróciłem ponownie do serii : ) Świetny klimat i muzyka. Remaster jest wskazany. Z drugiej strony może Vicek nagra Director's Cut, żeby powspominać stary dobry tytuł? : )
Może kiedyś, aczkolwiek różnice fabularne są niewielkie (doszła nowa lokacja, nie do końca zgodna z klimatem gry), a pozostałe zmiany są raczej na minus ;) Zresztą na RU-vid jest sporo let's playów z Director's Cut, a z wersji podstawowej chyba tylko mój ;)
Polecam Ci grę w klimatach Jacka Orlando z 2013 roku, a mianowicie : FACE NOIR. Jeszcze nikt nie zrobił z tej gry "zagrajmy w" a jest naprawdę świetna. Dosłownie taki odświeżony Jack :)
Owszem, gra jest całkiem fajna, aczkolwiek do Jacka Orlando trochę jej jednak brakuje. Przede wszystkim w Face Noir autorzy sięgnęli po elementy paranormalne oraz nie zamknęli całej historii (trzeba czekać na kolejną część, oby powstała).
W klimatach Jacka, czyli noir jest jeszcze kilka fajnych przygodówek. Grim Fandango - tutaj mamy klimat noir połączony z azteckimi wierzeniami życia pośmiertnego czy L.A Noire - takie Jack Orlando połączone z GTA 3, świetny klimat i równie kozacka ścieżka dźwiękowa.
Nie mówiąc już i tym że Jacka przeszedłem chyba z 20 razy i nie tyle co gra choć też świetna ta muzyka ... Te soundtracki są niepowtarzalne konkurencja to Mafia I choć wiem że zajmujesz się grami przygodowymi ale to byłby hit na Twoim kanale gra Mafia I z roku 2002
Gdyby ta gra była czarno biała miałaby mega klimat filmów Noir. I pomyśleć że już nie robią tak genialnych point & clicków. Najlepsze jest to że są w niej rozgałędzienia fabularne.
W ogóle ostatnio mało wychodzi klasycznych point & clicków, a jeśli już, to są to z reguły tytuły tworzone przez najwyżej parę osób. Na szczęście wciąż można wśród nich znaleźć gry godne uwagi.
Grałem w wersję Directors Cut i niestety utknąłem na dobre (dead end), po czym nadpisałem poprzedni stan gry, no i tak skończyła się moja przygoda z Jackiem Orlando. Z tego co czytam, to nie tylko ja miałem ten problem, ponadto nie występuje on w pierwszej wersji gry, więc hmm... może warto dać tej grze drugą szansę? Tak czy inaczej mam nauczkę i teraz przed rozpoczęciem gry czytam na jej temat, czy aby nie będzie z nią jakichś problemów, no i zostawiam sejwy z różnych etapów gry ;)
Jeśli podoba ci się muzyka z filmu (też uwielbiam), polecam posłuchanie Bohren & der Club of Gore, szczególnie album Sunset Mission, podobne, chociaż trochę mroczniejsze klimaty :)
Mój faworyt jeżeli chodzi o przygodówki wracam do niej cyklicznie :) przepiękna muzyka jak i grafika i klimat szkoda że fanowska kontynuacja Jack Orlando 1,5 została anulowana :(
W wersji poprawionej czyli tej Directors coś tam można wybrać czy wersja ma być trudna czy łatwa .jeśli wybieramy trudną ,to jest to samo poza podziemiami i lepsza jakością soundracku co tutaj.
Co do jakości - zgadzam się. Natomiast moim zdaniem jedna z lokacji w Director's Cut (podziemia w melinie) i zagadka, jaką trzeba rozwiązać, nie pasuje do klimatu Jacka (ta lokacja zawiera elementy futurystyczne i fantastyczne), którego cenię przede wszystkim za świetne odwzorowanie Ameryki lat 30 - tych. Wspomniany dodatek uważam za delikatną rysę na szkle; )
tez w to grałem jako dziecko i powracałem jako starszy :D by pograć poczuć klimat, dalej bym pograł ale chyba nie ma nigdzie wersji PL by pobrać, bedzie trzeba kupić za groszę na all :D ale to gra naprawdę jestem jej wielkim fanem
Grę można kupić na platformach dystrybucji cyfrowej - na przykład na GOG.com (obecnie za ponad 23 złote, ale czasem można trafić na zniżki). Jedyna różnica jest taka, ze ja na kanale ograłem wersję oryginalną, a do kupienia jest reżyserska (Director's Cut) ze zmienionym oknem ekwipunku, dodatkową lokacją i kilkoma innymi modyfikacjami.
@@vicek83 MAsz racje wszedzie Wersje Director Cut... myśle ze tez grałem w tą własnie wersje, a nie grałem nigdy w tą starzsą, pamietam ze mialem ta gre z gazety PLAY, i na 100% to była CUT, popatrze sobie filmiki Twojej wersji, polecasz bardziej tą starszą ?
@@estsss Wolę starszą, bo bardziej podoba mi się klasyczny pasek ekwipunku na górze ekranu niż płaszcz Jacka z przedmiotami. Dodana lokacja (podziemia) tez średnio pasuje do klimatu gry.
Super seria, obejrzałem całość z dziewczyną. Szkoda tylko że musieliśmy cały czas przewijać żenujący komentarz, zamiast posłuchać pięknego soundtracku z gry.
Szczerze mówiąc, mam już trochę dość tłumaczenia się z tego, co robię, a zajmuję się tym hobbystycznie już 11 lat. Filmy typu let's play, czyli w polskiej terminologii "zagrajmy w", polegają na przechodzeniu gry z komentarzem głosowym. Pierwsze let's playe w języku polskim pojawiły się na RU-vid w 2009 roku i miały przez lata grono swoich zwolenników. Wprawdzie ostatnio ich popularność spadła z racji przenoszenia się ludzi na streamy, niemniej wciąż funkcjonują. Kluczową sprawą jest odpowiednie nazwanie materiału wideo. Skoro użyłem w nazwie frazy "zagrajmy w", to znaczy, że film będzie zawierał mój komentarz. Kiedy idziesz na koncert zespołu, który ma w swoim składzie wokalistę, to chyba nie masz do niego pretensji, że zagłusza linię melodyczną i nie pozwala Ci się na niej w pełni skupić? Jeśli interesują Cię wyłącznie utwory bez wokalu, to znajdujesz sobie inny repertuar. Tak samo jest z RU-vidm. Skoro potrzebujesz czystego gameplayu - wpisz frazę "gameplay", "longplay" bądź "walkthrough", a nie miej pretensji do let's playerów, że nagrywają materiały zgodne z ich, a nie Twoimi preferencjami.
Materiały typu "let's play", czyli w polskiej terminologii "zagrajmy w", polegają na przechodzeniu gry z komentarzem głosowym. Film odpowiednio oznaczyłem, więc jestem zaskoczony, że zwracasz mi uwagę na niepotrzebne, w Twoim odczuciu, gadanie. Jeśli interesuje Cię sama rozgrywka, proponuję wyszukiwać materiały dopisując do nazwy gry hasła "solucja", "walkthrough", "playthrough", "longplay" lub "gameplay". Wtedy zapewne nikt nie będzie gadał w tle.