Zalecenia po zabiegu endoskopowej operacji zatok przynosowych. Prof. dr hab.n. med. Paweł Golusiński 

Spi się na plecach dla lepszego oddychania i mniejszej szansy uszkodzenia.

Hej, jak sie teraz czujesz? Duża poprawa czy problem znów powraca?

@@MonikaKubaczyk Hej! Jest dobrze. Węch (ciut osłabiony) nadal mam, drożność jest, polipy jeszcze nie odrastają, w nocy śpię z zamkniętą buzią, ale... cały czas mam przewlekły stan zapalny, ropny katar i zdarzyło mi się już nie mieć węchu kilka razy z rana. Jestem cały czas na Flixonase do nosa, bo rzeczywiście ten steryd blokuje odrastanie polipów, ale strasznie wysusza śluzówkę nosa. Zastanawiałam się chwilę nad terapią biologiczną, bo nie miałabym problemu z zakwalifikowaniem się, ale po zagłębieniu się w temat mój entuzjazm opadł. Mój lekarz laryngolog też sceptycznie do tego podszedł. Tak czy inaczej standard życia po operacji zatok wzrósł przeogromnie. Pozdrawiam 😊

@@ka_ja Super że jest lepiej 😉 Też mam ten sam problem, cały czas ropny katar, wszystko splywa po tyle gardła, brak wechu, do tego problemy z oddychaniem i okropne bóle głowy, oczu. Bez leków przeciwbólowych i sterydów bylabym nie do życia. Dwa lata temu miałam operację zatok, źle ją zniosłam, ingerencja chirurgiczna do tego 4 godziny w całkowitej narkozie gdzie oddychał za mnie respirator to niezły wycisk dla organizmu. Prawda, było warto pocierpieć bo standard życia po operacji to naprawdę jak cud. Niestety to wszystko wróciło. Jestem załamana. Czeka mnie kolejna operacja, ale jak czytam że ludzie mieli po kilka operacji i to wszystko wraca to az sie odechciewa. Słyszałam o leczeniu biologicznym astmy, nie wiedziałam że tak można leczyć zatoki, ciekawe

@@MonikaKubaczyk współczuję i rozumiem doskonale, co przeżywasz. Pierwszą OP miałam w 2015, drugą w 2023 i mój laryngolog stwierdził, że pierwszy raz w życiu widzi, żeby ktoś tak długo wytrzymał do kolejnej OP. Co do tego leczenia biologicznego, to niestety niesie ze sobą spore ryzyko różnych skutków ubocznych, a komfort życia nie poprawia się na zawsze i niestety w niewielu przypadkach, więc jak dla mnie szkoda zachodu. Ściskam mocno i zdrówka życzę😊 Ps. Rozważam turnus leczniczy w ośrodku dr Ewy Dąbrowskiej - leczenie postem Daniela. Upatruję w tym największe szanse🙂

@@ka_ja Czyli jedyną nadzieją na ulgę przy chorych zatokach są operacje co kilka lat? 😭 Dobija mnie to. Nie wiem jak ty to przeszłaś (mam nadzieję że lepiej) ja bardzo źle zniosłam operację. Wybudzenie to było okropne, za szybko wybudziłam się z narkozy jeszcze podczas operacji. A zamiast standardowych trzech dni w szpitalu byłam tydzień. Boję się kolejnej operacji ale muszę ją przejść bo tak nie da sie żyć 🙁