Mam takie pytanie, zamelasuje sobie suchą zanetę w ten sposób co Pan pokazał, kilka dni przed zasiadką. Później należy ją bezpośrednio przed łowieniem nawilżyć normalnie wodą? myślę żeby ją wykorzystać do łowienia z gruntu na koszyk. Zastanawiam się też czy taką zamelasowaną zmieszać z normalną 50/50 do wstępnęgo nęcenia
Witam. Można melasę wprowadzić bezpośrednio przed łowieniem. Melas wprowadzony wcześniej w zanętę wchłania się w jej struktury. Dodatkowo konserwuje ją na bardzo długo. Szkół jest wiele i prowadzą do wspólnego celu: posłodzić, pogrubić ryby, skleić. Ważne, by nie syropować z wodą, bo skiśnie. Można wykorzystać syropowaną zanętę do koszyka. Trzeba tylko wiedzieć jak domoczyć i jak ścisnąć, bo może z koszyka nigdy się nie uwolnić. Pozdro
Robi się tak jak makaron. 2 kilo mąki 650, 2-3 jajka, barwnik mocny, olej 200 ml rzepakowy czy inny i woda. Cenowo wychodzi z 2 kilo mąki około 10 zł. Opłaca się, poza tym wielkość fluo można zrobić dowolnie. No i pamiętać o wysuszeniu. Pozdrawiam
Ok. wielkie dzięki. Ja łowię na Odrze z powodzeniem sporo leszczy, jazi i kleni jednak nawet jak karmię i wchodzi mi lawica leszczy to oblawiam je skutecznie do ok 3 kg, widzę splawy takich 5kg+ jednak nie mogę żadnego nakłonić do brania. Nie łowię dla "mięsa" dlatego chciałbym złowić jednego giganta zamiast 20 kilowek. widzę że masz duże doświadczenie więc może masz sposób na te największe sztuki. pzdr
Witam, mam do Pana takie pytanie , np mam 2kg bazy pochodzenia piekarniczego i cukierniczego jaki procent do tego dodać ziaren słonecznik, dyni lnu, jeśli to nie tajemnica, pozdrawiam
Witam. Nie jest tajemnicą. Nasiona oleiste są znakomitym dodatkiem pod warunkiem wyprażenia i zmielenia na pył. Wzbogacają zanętę , natłuszczają ją i dają specyficzny aromat. Na dwa kilo nie ma potrzeby dawać dużo. Pół szklanki to max, nie mniej znaleźli by się tacy, co dali by więcej . Dla mnie zawsze będzie to przyprawa i tak je traktuje. Mają dać smak bazie, a nie być jako główne danie. Pozdrawiam
Cześć, to zależy od samej melasy, jedna jest gęsta inna rzadsza. Dobre zamelasowanie to wprowadzenie jej na dwa etapy. Lejesz około litr i energicznie mieszasz. Pomaga mieszadło z wiertarką, resztę grudek przecierasz przez dłonie. Mam mieć kolor złocisto brązowawy. Odstawiasz na kilka dni celem jej wchłonięcia. Po kilku dniach w prowadzasz drugi raz wedle uznania, powtarzasz etap, dajesz tyle by nabrała ciemnego koloru. Gotowe, do woreczka strunowego i jest gotowa cały czas do użycia. Ważne, by nie było w niej wody, bo skiśnie, a melasę polecam zwykła buraczaną a nie siki rozrabiane ze sklepu. Pozdrawiam
Moglby Pan zdradzic proporcje zanety ? Ile chleba prazonego (rozumiem ze on był bazą) , ile gryzu kukurydzianego, ile jakis innych skladników np klejacych. Bylbym bardzo wdzieczny
witam , ja rozniez doodaje różnych dodatków do zanent ,kiedys sam próbowałem robić, ma pytanie jaki jest sens dawać dodatki pracujące jak po1. na leszcze zanenta nie może być pracująca ,2. na rzekę zanenta musi być ciezka . ??
Bardzo dobre pytanie. Sens zawsze istnieje: 1. Pozbywamy się glutenu mniej przyswajalnego przez ryby. 2. Liczy się stopień wyprażenia, można zrobić to minimalnie. 3. Niewielki dodatek wyprażony w płynie pozytywnie na inne rzeczne ryby. 4. komponent wyprażony ma cechy przywołujące ryby, jak również zapachowe. 5. nie wpłynie negatywnie na całość, nie obniży walorów przy selekcjonowania ryb. Konkludując: zastosowanie w pewnej części czy to bazy ,czy komponentów wyprażonych, podnosi znacząco walory samej zanęty, nie obniżając jej ciężkości, przy okazji może przywołać inne rzeczne ryby, które żerują nad dnem czy w toni. Dlatego należy zanętę z budować tak, by nie zakłócić jej ciężkości dodatkami prażonymi.
Cześć. Nie ma filozofii. Każdy składnik oleisty wymaga innego czasu. Dlatego najlepiej prażyć komponenty osobno tj słonecznik, len pestki dyni, konopie. Jeżeli prażysz razem, coś będzie wyprażone mocniej inne mniej. Można to zrobić w piekarniku do 140 stopni koło 30 minut, na ostatnie 5 minut podnieść temp do 170 stopni. W piekarniku nie za wysoko nad grzałką ma być komponent, bo przypalisz. Najlepiej tak 30 - 35 cm. Możesz wyprażać też w kuchence mikrofalowej z tym, że po 5 minutach musisz regularnie przerywać proces wyprażania i mieszać z częstotliwością co 2 - 2,5 minuty. Uzyskujesz efekt ten sam co w piekarniku. Prażysz wedle uznania, ale im lepiej to zrobisz to lepszy zapach komponentu i bardziej wyrazisty, nie mówiąc o np tłustości którą uzyskasz z konopi. Pozdro
Witam, tu nie ma tajemnic, robisz jak makaron z lepszej mąki, dodatkowo trochę oleju. Najlepiej nie dodawać wody, choć trochę można i tak wyrabiać ciasto ( wcześniej barwnik spożywczy ) by nabrało konsystencji makaronu. Rozwałkowujesz i suszysz w piekarniku ( nie prażyć w wysokiej temp tylko w niskiej. Po wyjęciu z piekarnika do blendera by uzyskać pożądany rozmiar. Końcowe suszenie można wykonać na słońcu. Ma być twarde. Ważne, by ciasta nie piec tylko suszyć. Pozdr
Zdradzę stronę, gdzie można go dostać : www.olx.pl/oferta/hit-atraktor-kremkusa-oryginalna-receptura-na-leszcze-do-zanety-CID767-IDmKf9e.html#9e2ec823c5