Ja to wlasnie dzisiaj zacząłem i skończyłem. Dwie pierwsze historie były okay, na trzecim opowiadaniu się wzruszylem, a na ostatnim się popłakałem. Świetna książka, skłaniająca do przemyśleń nad sensem naszego życia.
Właśnie skończyłam czytać. Denerwowały mnie ciągłe powtórki zasad :co zrobić, żeby wrócić z przeszłości. Zrozumiałam i zapamiętałam już za pierwszym razem, serio 😉Najciekawszą dla mnie postacią była ta kobieta - duch 😄mam nadzieję, że w kolejnej części "Opowieści z kawiarni" autor rozbuduje trochę jej wątek, czegoś więcej się o tej pani dowiemy.
Dwie książki z tego świata są już dostępne po angielsku, w przygotowaniu jest trzecia, taka ciemnoniebieska „Before your memory fades”, która ma wyjść w listopadzie 😊
Słuchając Waszej rozmowy o tym tytule, odnoszę wrażenie, że to coś podobnego do "Kota w Tokio", który mi się bardzo podobał - choć tu jest chyba bardziej melancholijne. Samo "Zanim wystygnie kawa" mam na swoim radarze, na pewno niebawem kupię ;)
Czytałam obie części dokłądnie rok temu w wakacje i niezmiernie mnie cieszy, że w końcu widzę coraz więcej osób sięgających po te historie! Widziałam też informację o trzeciej części zapowiedzianej na początek września więc tym bardziej mam ochotę na re-read dwóch poprzednich❤️
Przeczytacie może którąś z książek Jaya Kristoffa? Czytałam wszystkie i jak na razie najbardziej mi się podobała seria Nibynoc. Jeszcze na żadnym kanale nie widziałam recenzji Nibynocy, więc mam nadzieję że kiedyś się tu coś pojawi.
Książkowe bajdurzenie opowiadał o Nibynocy dość sporo w którymś podsumowaniu, dziewczyny czytały Nibynoc i raczej średni im się podobało, chociaż Anna miała zamiar czytać Bożogrobie:) A no i czytały dwa pierwsze tomy Illuminae, są recenzje na kanale.