Genialni! Oboje są tak przeraźliwie, druzgocąco naturalni, że ich gra wychodzi poza ramy aktorstwa jako takiego. Mój Boże, odejdą wielcy a następców, czy choćby naśladowców ani widu, ani słychu....
@@aubolessi To prawda. Widzialam ten wtedy na poczatku lat 70 I pamietam, ze zrobil on wielki furore. To chyba byl nawet debiut Maji Komorowskiej. Film byl rzeczywiscie arcydzielem Improwizacji I sztuka gr, aktorskiej.
Swietny film...i swietne aktorstwo ja chetnie do niego wracam...spokojny daje naprawde duzo do myslenia...Zapasiewicz idealny do roli...docenta...ma cos w sobie. Z ...docenta...
Ten film mocno uzmyslawia jak ludzie potrafia byc depresyjni a przy tym pelni pychy wyznaczajac sobie tylko jeden cel i zyjac bez BOGA.W sumie to zycie bez celu .Punkt widzenia zalezy od naszego parzenia na swiat
Ludzie postac Zapasiewicza czesto oceniaja jako oschlego, szorstkiego. Kiedy nie jestesmy kims zainteresowani to jest to jak najbardziej normalne ze nie jestesmy zbytnio uczuciowi, mezczyzna pokazuje troske, jest pomocny w filmie. A skoro nie jest kobieta zainteresowany to nie wykazuje zaangazowania, dla mnie osobiscie kompletnie normalne, przypisywanie oschlosci czy szorstkosci jest bledne. Sprawa jest na pozor prosta, dwie osoby nawzajem sa soba zainteresowane albo nie i wtedy nie ma po co dalej brnac, jest to zwykle marnowanie czasu.
Tak. Oboje żyją sami, ale życie każdego jest inne. Ktoś nie odczuwa samotności, ktos drugi tak. Kazdy radzi sobie inaczej. Zapasiewicz gra tutaj sasiada, ktory nie jest szczegolmie zainteresowany kobietą ale jest uprzejmy. Ciekawe co bylo by dalej, gdyby były nastepne kadry filmu...🙂
Ten film powinien mieć tytul,, Kobieta w depresji za ścianą,,.Dawno temu ogladalam ten film jako dziecko i nie rozumiałam o co w nim chodzi.Zapamietalam kadr z p.Maja Komorowską i wydala mi sie bardzo dziwną i smutną kobietą.Teraz widze ze to stany depresyjne.Troche mnie sciagnal w dół.
Momentami reżyser,, poszedł " Liv Ulmann (ujęcia urody p M. Komorowskiej). Nie dodam nic więcej do wcześniejszych komentarzy. Bardzo fajnie spędzona część nocy.g 01.15 24 września '22
Świetne aktorstwo, dialogi... Odnosi się wrażenie, że... “i ja mógłbym coś takiego napisać”.. ;)) Pomysł ich improwizowana chyba nie za bardzo tu się sprawdził. W połowie mnie to... jakoś zmęczyło.
Temat aż za bardzo aktualny. Dziś też mnóstwo ludzi żyje z dala od siebie w blokach, bez potrzeby mówienia sobie: dzień dobry, bez siły przebicia, w walce o pracę i swoje życie, zniszczeni psychicznie, nerwowo. Los tej kobiety jest przejmujący.
Takie szare myszki nie mają szans u takich facetów jakiego gra Zapasiewicz. A wystarczyłoby trochę makijażu, włosy inaczej uczesane, trochę inna garderoba i złapałby się jak mucha w sieć pajęczą 🤣😂
Pani Komorowska to wedluug mnie kobieta bez wieku, ani mloda ani stara. Jej wszystkie role zagrane w podobnej formie, jedynie rozne scenariusze. Pan Zapasiewicz magnetyzuje glosem i grą aktorską. Film typowy dla wczesnych lat 70 i Pana Zanussi.
A ja sie cieszę z tych urzadzeń . Pozwalaja na komunikację z bliskim choćby na drugiej pólkuli . Dostęp do muzyki , f ilmow , wiadomosci z roznych dziedzin tp . I do teatru TV Czy ludzie mogli być szczęsliwsi ? I teraz mogą . A to już zależy od roszczeniowego stosunku do otoczenia i świata ..
@@jatess4455 Nie mam roszczeniowego stosunku do otoczenia i swiata. Natomiast lubie chadzac wlasnymi drogami. Dzieki internetowi mozna wiele, zgadzam sie ale mozna nie znac ludzi mieszkajacych na tej samej klatce schodowej. A szczytem zniewolenia sa dla mnie komorki i ich pochodne jak smartfony. Nie dosc ze nosi sie smycze to jeszcze jedyna stala stala sie nieustanna zmiennosc. Idealny swiat dla ludzi zupelnie niezorganizowanych i nie interesujacych sie niczym. Pozdrawiam
@@marekjozwiak5390 dla mnie smartfon to tez aparat fotograficzny i kamerka robiące zdjecia moze nienajlepszej jakosci ale do dzielenia sie np ciekawymi miejscami , widokami . Nie przeszkadza chodzeniem własnymi scieżkami Jest przydatnym komunikatorem z bliskimi .ktorzy mieszkaja kilkaset czy kilkanasscie tysięcy km dalej . Ma też jak każde urządzenie guzik do wyłączenie i jako smycz nie musi funkcjonować . Pozdrawiam .
@@jatess4455 Nie chcialem byc uszczypliwy ale od poczatku czulem ze na 95% jestes kobieta czyli masz do omawianych wynalazkow stosunek jak ( bez obrazy ) dzieci do cukierkow albo karuzeli. Zgadzam sie ze w kazdym z walkowanych wynalazkow mozna znalezc pozytywy i nigdy nie stwierdze ze jest inaczej. W latach 80 - tych kiedy telefony stacjonarne byly u nas luksusem a o komorkowych chyba nikomu sie nie snilo jakas " kapela " wylansowala przeboj z refrenem " Telefony w mojej glowie - to tylko ja ". Teraz wszyscy musza miec komorkowce ( a najlepiej srajfony ) i nikt nawet nie osmieli sie pisnac ze ogranicza to jego elementarna wolnosc bo balby sie zaklasyfikowania jako osoba nie nadazajaca za " postepem ". Nie raz to widzialem na wlasne oczy. Moj niestety niezyjacy juz kolega ze studiow Jan Karlowski, jedna z dwoch najinteligentniejszych osob ktore spotkalem w ciagu swojego zycia stwierdzil w roku akademickim 84-85 ze " ze swiat zmierza w kierunku totalitaryzmu ". Wtedy nie rozumialem o co mu chodzilo a teraz wiem z tym ze mial za soba poltora roku studiow na Politechnice co nie bylo moim udzialem. Wy kobiety z wasza dziecinna i zawsze " dzisiejszosciowa " mentalnoscia w trzech czwartych przyczynicie sie do tego ze smycz ktora sie zaciska na ludzkich gardlach zacisnie sie tak ze nie bedzie mozna juz oddychac. Przeszlosc to archeologia, przyszlosc to futurologia. Liczy sie tu i teraz. Plus bajery i inne gadzety. Nie dorownujecie mezczyznom i nie chodzi o wzrost, zarost czy coraz mniej potrzebna sile fizyczna. Pomijam kobiety grubo powyzej sredniej. Ile jest i bylo kobiet pomiedzy wybitnymi filozofami ?
@@marekjozwiak5390. Jako mężczyzna jestes ponad to ?. Jednoczesnie korzystasz z YT , sledzisz komentarze odpisujesz . Korzystając własnie z nowinek technicznych ktore tak krytykujesz . Skoro korzystasz to już założyles sobie smycz , czy tego jesteś świadom , czy nie .
Wspaniali aktorzy :) Pani po prostu chce sie sexu i te jej podchody są śmieszne,pan natomiast nie chce jej i nie dziwie sie ta kobieta ma depresje zero zycia w niej do dupy baba,ale świetnie zagrany.Uwielbiam Zapasiewicza,natomiast Komorowskiej nie koniecznie taka jak w tym filmie tak i w zyciu po prostu zagrała siebie :)
Pani chce bliskosci jak każdy czlowiek, a przede wszystkim kontaktu z drugą osobą. Tymbardziej, ze jest bez pracy czyli zadnego punktu zaczepienia a to jest depresyjne. Nie wychodzilo jej wczesniej z praca z roznych powodow- moze jest niekonsekwetna, moze z innych przyczyn. Tyle ze sasiad nie jest szczegolnie zainteresowany, ale... nieobojetny...
INNY świat..inni ludzie..inne problemy . Mimo SUPER GRY AKTORÓW ( ZAPASIEWICZ - mistrzostwo ) refleksja po emisji jest taka że prawie wszystko tak dalece ODSTAJE od WSPOLCZESNOSCI ...że NIESTETY.. NIE JEST CIEKAWE
Mój komentarz jest trafiony w 10 tke. Co INNEGO jest gra AKTORÓW i tu jestem zbieżny z innymi...zaś CO innego jest tematyka i realia sztuki która opisuje dawne PRL owskie " OBYCZAJE" w zachowaniach między ludźmi.. A to są "" flaki z.olejem"..😁..niestety.. dla.mnie to.." NIEZJADLIWE"😄
Komorowska nawet gdy była młoda nie grzeszyła urodą .... tę rolę powinna zagrać np. Brylska lub Tyszkiewicz ... natomiast Zapasiewicza można słuchać i oglądać na okrągło !
Film o biologach, a właściwie o anty-chemii (z jednej strony). Nieprawdopodobnie namolna i natrętna kobieta, pozbawiona wyobraźni. Beznajdziejna. Aby coś otrzymać, trzeba móc coś dać, a ona niestety nie ma nic do zaoferowania. Współczuję docentowi.
Przec tak do przodu gdy meszczyzna nie jest zainteresowany....to przykre dla obu stron....no,powinna to ona zrozumiec....szybko sie rozumie gdy mozna sie zblizyc do meszczyzny a kiedy nie...dla kobiety to jest wlasnie tak,dla meszczyzny to troche inaczej....
