No tak. Gadu gadu a nie widzieliśmy jak z ciśnieniem a tym samym czy po 3 sekundach leciała już woda czy nadal kawa? Może by dograc co wylatuje z kapsulki i jak dużo.
Rzeczy z Sieci a powiedz proszę jak w smaku przedstawia się kawa z tej wielorazowej kapsułki? Nie jest to jakaś cienka lura nie do wypicia? Nada się każda kawa mielona? Kawę w domu pijam rzadko, max 3x w tygodniu i zastanawiam się nad zakupem ekspresu kapsułkowego.
kawa jest ok chociaz calego kubka nie naleje czarnej. tansza kapsulka gorzej zaparza kawe ale ta jest ok. dowolna kawa. defakto uzyskuje sie efekt kawy z ekspresu przelewowego. drugi raz kupilbym ekspres kolbowy jednak. cenowo tez jest ok
Niech każdy robi to na co ma ochotę i kupuje to co chce nikt nie ma prawa krytykować drugiej osoby jeżeli ma zamiar kupić taki ekspres do kawy to niech idzie i sobie kupi
Dokładnie. W moim przypadku okazjonalne picie kawy z taniego ekspresu sie oplaca. Zastepniki kapsułek do dolce gusto tez juz istnieja. najtansze za 1$ a takei lepsze 8-9$.
Dlaczego w ogóle na rynku sa ekspresy na kapsułki? Kompletnie nie rozumiem ludzi, którzy kupują takie urządzenia, za kilkaset zł, zamiast od razu policzyć, że kawa z kapsułek jest droga, a wybór ograniczony do kilku kaw. Składam to na karb analfabetyzmu matematycznego, ewentualnie szału zakupów (czyli również utraty rozumu). Posiadaczy ratuje jeszcze opcja otrzymania takiego ekspresu w prezencie. Gdy praktyka im przemawia do rozumu, kupują kapsułki wielorazowego użytku, co jest znowu półśrodkiem i męczą się z nimi. Kilkaset zł, często taniej, niż zabawki Tchibo, Nescafe, itp, kosztują tradycyjne ciśnieniowe ekspresy do kawy, ze spieniaczem, często systemem dociskania kawy (jak mój wysłużony Zelmer Torrido), których kolby napełnia się tak samo jak kapsułki, ale są trwalsze - wręcz wieczne. Taki tradycyjny ekspres ma wybór ilości wody, temperatury, zaprogramowania danej własnej ilości. Nie trzeba pilnować ilości wody. Czas przygotowania jest mniejszy niż wielorazowej kapsułki. Nie kupujcie ekspresów na kapsułki. To wyrób wyłącznie dla hoteli, które chcą zaoferował kawę w pokoju.
Wiem są rożne promocje ale wszystkie opierają się na sprzedaniu ofiarom drogiej kawy - po 190-200 zł/kg. Żeby zobrazować, rozliczę: promocja Tchibo Kaufland (1-12-2016) - przy "darmowym" ekspresie (BEZ spieniacza). Kupując 25 opakowań kawy, czyli 250 kapsułek, zawierających 1,75 kg kawy (za 342 zł - pudełko za 13,69 zł) , nadpłacamy 254 zł. Lepsza kawa Lavazza kosztuje bowiem 88 z za 1,75 kg (50 zł/kg). Przy tańszej kawie nadpłacamy więcej. 240 zł kosztuje równie prosty ekspres do kawy - ZE spieniaczem (załóżmy, że 254 z wysyłką ale przy 240 zł wysyłka jest zazwyczaj darmowa). Ekspres kolbowy + 1,75kg kawy, już na starcie wychodzi tyle samo co kawa Tchibo i prosty "darmowy" GORSZY (bez spieniacza) ekspres kapsułkowy. Po wypiciu 250 kaw, zaczyna się regularne przepłacanie za kapsułki, albo zabawa z wielorazowymi kapsułkami (po poniesieniu dodatkowych kosztów). Kapsułki wielorazowe nie są wieczne, więc koszty kapsułek będą się powtarzały. Nie kupujcie ekspresów kapsułkowych - producenci kawy znaleźli sposób na sprzedać 3-5 razy droższej kawy o ograniczonym asortymencie
Tutaj chodzi o zwrot inwestycji tzw ROI. Poza tym ten Dolce gusto jest mniejsze niz ten Zelmer. Dostalem do 20 paczek za darmo. Te 20 paczek piłem dwa lata ponad. U mnie matematyka na 3 lata mowi ze mi sie oplacalo kupic, Zaplacilem za kawe na dwa lata 300 zl. zasob smakow mi sie znudzil to teraz kapsulke mozna kupic. Po pracy kawy sie malo pije w roznych zawodach:)
Praktyka mówi, że nieco agresywna argumentacja przynosi odzew :) Oczywiście wszelkich opcji nie wymyślę i nie odnoszę się do wyjątków. Nie rozumiem co to 20 paczek - napisz ile to kapsułek, inaczej uznam, ze nie chcesz mi pozwolić liczyć konkretów. 25 paczek Tchibo to 250 kapsułek, czyli nie wystarczy nawet na 1 dziennie przez 9 miesięcy. U mnie w domu te 1,8 kg kawy zejdzie szybciej, bo są 2, czasem 3 osoby, więc zużywam kilka kg rocznie, a więc wielokrotnie straciłbym na zestawie z kapsułkami. 3 lata u Ciebie, przy jednej kawie dziennie, to musi być ok 1000 kapsułek, albo pijesz bardzo rzadko. Musiałbyś dostać 1000 kapsułek po cenie mooopcno dumpingowej. To tylko spekulacje, bo zataiłeś szczegóły (to dość nieuczciwe, jeżeli mamy dyskutować, albo chcesz bronić kapsułek). Większość ludzi musi zainwestować ok 400 zł na start i dostanie niecałe 2 kg kawy. Co chcę powiedzieć, to nawet dla kawalera, pijącego 1 kawę dziennie, sprawa jest oczywista nawet w perspektywie roku - nie opłaca się ekspres na kapsułki. To słaby interes i do przeciętnego klienta się odnosiłem - na takiego klienta liczy koncern. Robienie przykładów z nietypowych przypadków to nie argumentacja.
GAgaV8 świetnie napisane, sam długo zastanawiałem się nad kupnem czegos co pozwoli mi w domu napic się "prawdziwego" espresso. Do wyboru pozostały mi dwie opcje, ekspres na kapsułki z osobnym spieniaczem zestaw za ok450,- całość zajmuje tyle miejsca co gruba encyklopedia, lub młynek za ok1500,- do tego podstawowy ekspres który wg forumowych specjalistow wszystkiemu podoła za ok 2000,- plus dzbanuszek, tamper, waga, termometr, podkładki, sciereczki, ( tu koszty można mnożyć w zależności od tego jak profesjonalnie chcemy się poczuć na forum) a całośc zajmuje w moim wypadku pół blatu. Pierwsza opcja wymaga od nas wlania wody, włączenia ekspresu, wrzucenia kapsułki i wyboru wielkości naparu, całośc trwa max 15-45sek i otrzymujemy za każdym razem ten sam efekt, espresso z solidną cremą Druga opcja wymaga przede wszystkim zgłębienia zagadnienia które, bądźmy szczerzy, nie zainteresuje nikogo poza fanami, zwykły kowalski nie chce studiować kolejnego kierunku tylko zwyczajnie napic się kawy, niestety bez wiedzy nie ma co marzyc o prawidłowej ekstrakcji, i tu pojawia się kolejna inwestycja, czas na nauke :). Następnie wlewamy wode, właczamy ekspress, mielimy kawe, odważamy, rozprowadzamy, ubijamy, wygładzamy, podpinamy kolbe, przepuszczamy wode i obserwujemy z drżeniem serca co z tego wyjdzie :) całość trwa minimum kilkanaście minut, i to pod warunkiem ze wcześniej spędziliśmy długie godziny na treningu, dobieraniu grubości przemiału do posiadanej aktualnie mieszanki, a i tak pożądany efekt nigdy nie będzie gwarantowany. Po całej zabawie trzeba posprzątać, tak wiec jedno espresso wymaga od nas poświecenia ok 20minut Jeżeli ktoś ma ambicje dążenia do absolutu to nie ma wyjścia, musi się uczyć, inwestować w coraz lepszy sprzet i poszukiwać idealnej mieszanki kaw. Jeśli ktoś chce sie po prostu napić espresso, które będzie nieraz o niebo lepsze niż u niejednego domorosłego "baristy" wybierze kapsułki. A kto się jeszcze waha niech policzy sobie wszystkie za i przeciw a nie tylko kilogramy kawy vs kapsułki
Ekspresy da sie kupic za groszowe kwoty 50 zł biorac odrazu zapas kapsułek. Ekspres wychodzi tanio. Teraz kupuje tylko smakowe kawy. Czarne wole sobie sam nabijac zmieniajac smaki. Te wbudowane maja ograniczony repertuar. W moim przypadku ekspress za 1500 zł by mi sie zwracał 6-7 lat. Kawe pije w pracy i zadko w domu. @GAgaV8 świenite napisane. U mnei ROI mówi ze zakup był opłacalny. Czy drugi raz bym kupił mając ten sam wybór. Nie wiem.
