Bezsensu... Po co dawać na zawody dziewczynkę, która ewidentnie nie opanowała jeszcze ujeżdżenia? Jej skoki też bez jakiejkolwiek techniki. Cud koń, jakby miała innego to mogłyby dziać się różne rzeczy i zapewne byłoby około 10 pkt karnych + eliminacja.
Galopem przez świat Tylko że tu nie chodzi o fakt upadku a o nieodpowiedzialność i absolutne nie przemyślenie sytucji - czytaj trening czyni mistrza wiec po co pisac sie na zawody nie będąc do nich w żadnym stopniu przygotowanym?
Pewnie straciła równowagę podczas skoku lub noga wypadła z strzemienia lecz wyglądała jakby się bała skoków... Była nie pewna siebie i tak wiem data może nie jestem idealna w jeździe bo nawet nie galopuje ale widzę że te przeszkody ja przerażają powinna nie iść na te zawody i poćwiczyć równowagę itd bo koń skoczył bardzo ładnie ale ona się przekręciła i spadła. A i jeszcze ręce latają gdzie chcą nadgarstki powinny być przy grzywie a one skakanka nad koniem a ten konik mógł w każdej chwili się zestresować i zrzucić tą dziewczynkę albo mógł się zagubić i nie skoczyć przeszkody różnie bywa.
(wiem data) chcę rozwiązać "gównoburze" o to że dziewczyna nie doświadczona. Jakby ktoś z uwagą oglądał w minucie 1:18 dziewczyna przechyliła się na lewo.Po za tym mogła stracić strzemię, którego nie widać :| więc nie rozumiem niektórych osób
Biedna... Na zawodach... :/ Ja ostatnio mialam swoje pierwsze zawody skokowe i tez moglam spasc, bo kucys sie zestresowal i bryknal mi przed przeszkoda. Na szczescie jakos sie utrzymalam i skonczylo sie jedynie na przesunietym siodle XD Ale gdybym spadla to bylby niezly przypal, bo rodzice byli na trybunach itp heh...
Witaj! Według mnie przy galopie była ,,za mocna ręką" czyli te twoje ręce kiwały się w górę i w dół. Nie powinnaś wybierać się na zawody jeżeli nie panujesz nad ujeżdżeniem. W dodatku koń skoczył bardzo łagodnie, więc widocznie sama zsunęłaś się z siodła...
Czepiacie się... Jak WY kiedyś jeździliście?! Jak wyglądały wasze pierwsze zawody? Hm? I co że ma problemy z równowagą? Niech się uczy! A Wam nic do tego bo to jej wybór czy chce jechać na zawody.
po prostu tak jest jak sie dopuszcza do skoków dzieci które równogi dobrze nie trzymają..od samego początku wiało glebą...kon w jedna na zakretach dziecko w drugą...koszmar...
I te okropne najazdy Najpierw sie naucz skakać a potem jeździj na zawody ja na przykład jechałam na moje pierwsze zawody ok. 1rok temu kiedy skakałam 90cm a jechałam 60 cm bo to były pierwsze. A nie jak ty jeździsz 60cm na jeździe i na pierwsze zawody jedziesz 60 xddd