Dzięki za ten odcinek , uważam ze pomoże mi i innym uniknąć błędów. 1. Ooo! I już zaczyna się ciekawie-SPÓŁKA. Coś mi to bankructwo SPÓŁKĄ śmierdziało. No ale dobra. Oglądam dalej. 2.O oponach piszą goście , którzy całe dotychczasowe życie przepracowali na etacie. 3.Lubię słuchać o cudzych "poślizgach" nie po to by mieć satysfakcję , a po to by się NAUCZYĆ
@@kierowcanaswoimjakimiuktra8447 hahahaahahah , jesli nalewki w europie sie sprawdzaja to spoko ale w Stanach niestety latem czesto pekaja ale w Stanach wiadomo wszystko robia byle jak aby szybko i aby zarobic , moze europejskie sa lepsze, jesli nie pekaja...spoko tez bym robil nalewki.
@@bezimienny9015 Jak robić nalewki to sam nie dawał bym ich na kierowane tylko na napędowe jak coś , tak mi się na chłopski rozum wydaje że bezpieczniej .
Nazwę to po swojemu prowadziłem działalnośc w transporcie w Polsce 8 aut swoich 5 letnie i zamknąłem ta branże wlasnie z takich powodów że ta branża nie ma żadnej przyszłości bo nawet nie starcza na pożądne opony a co jedno auto więcej tym więcej problemów a pieniądze śmiechu warte ,ale życzę powodzenia 🙂
Dokładnie u mnie 4 i zgadzam się to był błąd trzeba było zostać przy jednym. Działalność 5 lat . Oczywiście myśl że będzie więcej to będzie lepiej. Niestety nie prawda.
Dziwię wam się kto inwestuje w tak kosztowny sprzęt do pracy aby wyciągnąć z tej zabawy nieporównywalnie mniej Toż to kto ma bose z zapiekankami kiełbaskami i kurczakiem z różną wyciąga więcej od was
Dokładnie. Ludzie nie mają pojęcia, że pogłębianie bieżnika jest uznanym procesem największych marek oponiarskich, oczywiście jeśli model opony to przewiduje. Opona nowa jest testowana przy 30 atm. i mało ma wspólnego z oponą osobową.
Mówiły jaskółki, że niedobre są spółki... ;-) W Polsce potrafią zrobić dobre tzw nalewki - w US to masakra - mają z tym problem, bo na drogach leży tego całe mnóstwo, a przecież amerykańskie ciężarówki wożą mniejszy tonaż. Kiedyś ładowałem się w firmie, która robiła nalewki. Bez żadnej weryfikacji opona z hałdy szła na maszynę i do produkcji. Pozdrawiam. 🙂
Kurde pracuje w dużej firmie transportowej. Jak odbieramy nowe auto to jest na oponie Michelin jak opona się (oczywiście też nacinamy opony tylko auta co ważą ADR nie nacinają opon) zjeździ zakładają nam Michelin remix nalewka od Michelina nikt nie narzeka nikomu nigdy nie wystrzeliła, tylko na prowadząca oś dostajemy całkiem nowe opony. Więc nie ma co Adriana wyzywać od dziada bo to jest normalne zachowanie przedsiębiorcy kupuje tańsze opony ale za to dba o zestaw nie jeździ na drutach. Oby mu się dalej wiodło i przetrwał w tych trudnych czasach bo naprawdę nie jest wesoło w transporcie
Opłacało by się w spółce jeździć jednym samochodem (lizing) w systemie 2/2 lub jedno osobowej działalność z jednym pracownikiem ? Aby samochód stał jak naj mniej . Powiem że taki system pracy by mi odpowiadał . Gdzie zyski były by dzielone po równo . Pozostałe dwa tygodnie do zagospodarowania w innej branży . Tylko żeby nie trzeba było z garnuszka do garnuszka zysków przelewać.
Warunek musiałby być jeden. Praca najlepiej bezpośrednio za odpowiednią stawkę. Pod spedycją, szczególnie teraz nie ma szans. Na obecną chwilę trzeba liczyć, że koszty utrzymania auta i kierowcy to nawet do1.2 e /km na międzynarodówce .
Tak samo sie zgadzam z tymi oponami jak mowiłes , i taki ktos to raczej nie miał jakiej kolwiek stycznosci z prowadzeniem firmy transportowej ,bądz jest idiotą. Tez nie zawsze nalewka jest dobra ale skoro są one mozliwe w sprzedarzy to raczej wymogi musza spełniac czyli są raczej bezpieczne.
Byśmy musieli się skontaktować bo chciałbym się poradzić dokładnie co do wszystkiego. Jeżdżę w Anglii tylko jako kierowca. No znajomości jakiś tam nie mam, a też myślę żeby sam dla siebie jeździć. No tak policzyłem ale coś mi źle wyszło bo po podliczeniu na to wychodzi, że się nie opłaca 🤣🤣🤣🤣 Pozdrawiam z deszczowej Anglii wierny Białostoczanin 😁😁😁
Też prowadzę firmę 6ty rok, i tak się zastanawiam z mojej perspektywy nad tym co powiedziałeś że chcesz jeździć do emerytury. Przecież na własnej działalności emerytura to będzie jakiś śmiech, wiele więcej nie zarobisz obecnie niż jako kierowca (tzn jasne, zarobisz więcej ale jak policzysz ile na to przekłada się pracy to tak naprawdę 3 etaty, kierowca, księgowy, mechanik to już ta kwota nie powala) jedyny plus jest taki że po leasingu zostanie Ci samochód a kierowcy nie. Jednak z 2giej strony może być tak czego nie życzę że ktoś ci nie wypłaci, czy gruba awaria zagranicą i z zarobku nic a zostaną długi.
Prowadzenie biznesu w Polsce to sport ekstremalny, ale wieże ze coś jednak z tego wyjdzie , choć rządy Europy wybitnie starają się tą wiarą zachwiać, a praca na etacie nie jest dla mnie. Mimo wszystko trzeba myśleć pozytywnie 👍
lepiej naciąć oryginalną oponę, zwlaszcza że wiele z nich jest do tego przystosowana. dłużej pojeździć można niz na nowej chińskiej. ale to tez trza mieć pojęcie o tym że tak można 😂😂😂. Wypowiadają się znawcy
20 lat przepracowałem jako spedytor, wiem jedno chcesz zarobić a nie dokładać jeździj pod klientem o wiele lepsze stawki mój rekord na Chorwację z Polski 600 Euro zarobku po odliczeniu przewoźnika, wiem że to chore ale tak wygląda rzeczywistość,co do opon i całej tej reszty,stawki w Polsce są niesamowicie zaniżone ludzie się rzucają w transport a potem płacz bo zjadają własny ogon,firmy mające ładunki okradają Was na maxa. Wiele lat temu przez przypadek dowiedziałem się ile płacą Niemcom w Polkowicach w Volkswagenie a ile Polakom...., życzę szerokości i więcej przyzwoitości spedycjom
Niestety Polska smutna rzeczywistość, sam potrafiłem zarobić po 200e na ładunku i się na to ludzie rzucali, choć żaden ze mnie spedytor, a prawda jest taka, że mamy sporo pśewoznikow do pierwszej wymiany opon, albo poważnej awarii ,a swoją drogą 20 lat w tak stresującym zawodzie-Szacun
Najlepiej nalewki robić na swoich oponach które nie były przeciążane będą jeszcze pracować drugie tyle pozdrawiam. Hejt,- chcesz być gwiazdą i masz parcie na szkło to musisz być silny psychicznie mnie nie przeszkadzasz więc do przodu dawaj następne
Ile zaoszczędzisz, tyle zostaje dla ciebie. Nie ma co się przyjmować opinia dzieci, którzy ciężarówkę widzieli w grze ETS. Zastanawia mnie jak są rozliczane te przestoje na rozładunkach/załadunkach? Czy kontrahent za to płaci? Czas leci, a ty jak stoisz to nie zarabiasz. Pozdrawiam
Co do opon moim zdaniem nacinka na osi ciągnącej przejdzie a co do nalewek mam mieszane uczucia jeszcze jak jeździłem jako pracownik i jednego goscia to nalewki szczelaly jedna po drugiej a ciężko sie nie woziło bo automotive ale jak to mówią kazdy jest kowalem wlasnego losu. Ps. Rok temu kiedyś Ci pisałem że też zaczynam od Iveco ale nie w najem tylko leasing, Iveco jezdzi ma sie dobrze. Powodzenia
Kiedyś też bylem przeciwny nalewkom, jak jezdzilem u kumpla na Rosję na 10,wystrzeliło 8,ale chyba trzeba kupić dobrej firmy i jeżdżą ,a co do iveco ja też nie narzekałem, chyba trzeba po prostu dobrze trafić i dbać
@@kierowcanaswoimjakimiuktra8447 Michelin Remix...naczepa standart. W Niemczech jeździły od czerwca 2015 do maja 2016...u mnie od lipca 2016 do ostatnie 2 zakonczyly kariere w 2019 roku w naczepie bez unoszonej osi. Bez wystrzałów, bez zrywania bieżnika.. Ot zużycie. 250 tkm zrobione. Ale trzeba dbać...zmieniać pozycje i obracać.
Występują opony, które są przystosowane do nacinania. Mają napis na boku. Ktoś zapyta "dlaczego producent nie robi od razu wyższego bieżnika?". Zbyt wysoki bieżnik powoduje wyrywanie opony. Zgłębiałem temat. Pozdr
Po co się przejmujesz komentarzami desperatów których jedyny cel w życiu to się przypierdzielic o byle co. Powodzenia. Dobrze się ogląda to co nagrywasz.
@@kierowcanaswoimjakimiuktra8447 ja co prawda w mniejszym tonażu bo w busach, ale pamiętam gdy nalewki zaczynały być popularne. Wtedy owszem bywały problemy bo było to nowe i zazwyczaj robione na odpierdol. Teraz sposób wykonania jak i jakość jest nieprównywalnie lepsza. Owszem, trafi się jakaś słabsza sztuka, ale nowe opony też trafiają się już fabrycznie osłabione. Z tym nacinaniem też nie wiem o co chodzi niektórym. Są ograniczniki i tyle. Póki nie ryjesz poniżej to w czym problem? W sumie to w każdej robocie są malkontenci. W budowlance tak samo. Pod filmami drą ryje o BHP, a w rzeczywistości sami w klapkach po drabinach łażą.
@@kierowcanaswoimjakimiuktra8447 ok. tak myślałem, ale wolałem się upewnić. A leasing…? Tak aby wszystko w koszta ładować szło…? Bo są dwa operacyjny i finansowy…który korzystniejszy…?
@@grzegorzsamulski7356 to raczej pytanie do księgowej, a najlepiej radcy podatkowego, oni powinni doradzić najlepiej bo przepisy zmieniają się bardzo często, tak samo forma opodatkowania w moim przypadku taka jest najkorzystniejsza, a w innym ryczałt okaże się lepszy
Tak wspolpracuja z polskimi przewoznikami,nie jestem w temacie ale takie gadanie ze nie maja jak rozladowac to kpina,powinni placic za niewywiazanie sie z umowy,wielu kierowcow narzeka na ich podejscie do naszych
😄 wolę rower, hulajnoga byłaby problemem: po pierwsze ładowanie, po drugie, gdzie to trzymać? W kabinie już za mało miejsca, a rower za kabiną daje rade
@@kierowcanaswoimjakimiuktra8447 oczywiście rower ekstra, poleciłem e hulajnoge bo sam bardzo dużo czerpię z jazdy przyjemności a przekonałem się dopiero gdy naprawdę spróbowałem. Pozdrawiam
Kochany! Pierdol hejterów. Niech sie walą, Ty rób swoje, rób to co umiesz najlepiej. Czyli jeźdź dobrze zgodnie z przepisami, to najważniejsze. Rób dobre filmiki. To też ważne jeżeli chce sie mieć subskrybentów, a jak pisałem przedtem, to polecam trochę zdjęć z trasy! To też dodaje oglądalności.
Z 18 lat 13 jeżdżę na bierznikowanych i to na dodatek zimówki cały rok auta do 7,5tony i nie widzę różnicy oszczędzam w huj a dziady sa ci ci komentują a własnego transportu nie maja ( a co do opon zakładam sprawdzone i z gwarancja jak wystrzeli mam nowa ale kuje auto po podwyżkach za cenę jednej najdroższej 6szt. A dla hejterów ciągnę na nich do wystrzału!!!!!!
Na pewno jak najwięcej, ale to wszystko zależy jaki zestaw, jakie trasy. Na pewno musisz mieć rezerwę gotówki na paliwo i opłaty na conajmniej 3 miesiące
@@wojtekbrzychcy3203 tak jak każdy zaczyna, trzeba postawić pierwszy krok, później nie będzie odwrotu. Certyfikat kompetencji to bardzo dobry pomysł zdobędziesz podstawową wiedzę
@@wojtekbrzychcy3203 jeśli ja miałbym zaczynać transport to wolałbym wyjechać do np uk pojeździć rok i tam wziąć zestaw. Stawki normalne masz pewność, że zarobisz a w Europie będziesz dymany z każdej strony i myślał czy dostaniesz pieniądze w terminie czy nie
A jaką farbą malowałeś felgi? Żaroodporną?Ja poładowałem zwykłą i zmatowiała po roku i odpryskuje pomału i znów będzie malowanko🙃super odcinek pozdrawiam
A po co mi niby centralne ogrzewanie. Stanę się przez nie bogatszy, czy lepszy. Nawet nie zdajesz sobie sprawy jak dobre są te piece, a już chyba udowodniłem, że markowe opony wcale nie są takie dobre
Siemka widziałem cię w czwartek jak ładowałeś koło N Tomyśla chciałem stanąć na bajere ale czas napięty jak baranie jaja żeby dojechać do haty pozdrawiam