W dzień 30.05.2017 pogrzebu Wielkiego Wybitnego Muzyka Artysty Zbigniewa Wodeckiego, Niedociera do mnie to,że już go tu niema,że już nie będzie Wielkiego Kolędowania 2017 roku, że już nie będzie występów na żywo ,Niedociera to do mnie ,BARDZO WIELKA SZKODA PANIE ZBYSZKU ,ŻE BÓG JUŻ MUSIAŁ NAM PANA ZABRAĆ BARDZO WIELKA SZKODA ALE NAPEWNO MY POLACY ZAPAMIĘTAM PANA NA BARDZO BARDZO DŁUGO, DO ZOBACZENIA NA TAMTYM ŚWIECIE.
Pan Zbigniew był Wielkim niezwykle uzdolnionym Człowiekiem, który tak ciekawie opowiada o swojej pasji - muzyce w tak bardzo naturalny sposób, tak swojsko, tak po krakowsku ,że słucha się Go z przyjemnością jak przekazuje przygody z życia , i podróży po świecie, a Jego " Pszczółka Maja" to przebój , który już trzecie pokolenie śpiewa, i wielka strata że już Go nie ma, bo takich ludzi jak Zbigniew Wodecki Polak z Krakowa, i Jego wielkiego talentu muzycznego nikt nie zastąpi ...!!!
panie wodecki. lomza kojarzy się panu z rozwaleniem opla kadeta zielonego po pijaku i odsprzedanie go szybciutko i powrót psem do domu na kacu. ten opel jeździł jeszcze trochę po podlomzynskiej wiosce.