Zdjęcie PRAWDZIWE czy FAŁSZYWE? 

Cieszę się że są osoby takie jak Pan i postrzegają fotografię jako piękną formę wyrazu artystycznego. Podziwiam ogrom wiedzy i wrażliwości :)

Fotografia to sztuka obserwacji ,sztuka znalezienia czegoś interesującego w zwykłym miejscu i ma niewiele wspólnego z tym co widzimy tylko jak to widzimy Dziękuje MISTRZU Pozdrawiam

Dziękuję za ciekawe uwagi i porady na temat fotografii... Myślę, że ma Pan dużą fachową wiedzę i doświadczenie... pozdrawiam

Super wykład. Wysyłam znajomym

...czyli wszystko jest względne! ... dziękuję za kolejny, mądry wykład i pozdrawiam ...😊

Dziękuję za ważne wskazówki.😀

Pięknie wytłuaczone i mój dylemat, z którym zmagałem się od lat został rozwiązany. Dziękuję i pozdrawiam bardzo serdecznie.

Dziekuje za ten wyklad. Super powiedziane 😊 Ile ludzi tyle opini. Pozdrawiam serdecznie 😊

Witam serdecznie dzięki za kolejne mądre wskazówki. Jestem już po pierwszych zdjęciach i nie ze wszystkich jestem zadowolony czeka mnie sporo nauki a obecnie poszukuję ciekawego miejsca z pięknymi plenerami mieszkam w takim miejscu gdzie jest masa zabudowań i różnych dziwnych przeszkód które psują kadry i dlatego trzeba będzie wyruszyć gdzieś poza okolice zamieszkania dziękuję za film i pozdrawiam.

Bardzo ciekawy materiał, w 100% się zgadzam. Nawet w nieznanej przyszłości, gdy aparaty będą już tak doskonałe jak ludzkie oko, ba a może nawet lepsze (kiedy myślę o fotografii nocnej, w której już teraz aparaty potrafią rejestrować więcej niż my) fotografia i tak zawsze będzie odzwierciedleniem artystycznej duszy, która jest głęboko w każdym z nas, to właśnie emocje tak jak Pan wspomniał, oddziałują na nas najbardziej i dlatego też dwa różne zdjęcia zrobione tego samego kadru, mogą mieć na nas zupełnie odmienne odczucia. Pozdrawiam:)

Dziękuję bardzo.

Bardzo dobry wykład na temat tego czym jest fotografia. Tak jak pan powiedział dla jednych połamany płot to tylko rzecz. Dla innych to inspiracja do pięknego zdjęcia zwłaszcza dobrze skomponowanego

Fotografia to takie drzwi za którymi nikt nie wie co znajdziemy ..ale zawsze warto je otworzyć /POZDRAWIAM 🤚🤚🤚/..👍👍👍

Dziękuje Marek 👍.

Niesamowicie mi tu pasują słowa fotografa Don'a McCullin, z którymi bardzo się identyfikuję: ,,Fotografia nie jest związana z patrzeniem, lecz z czuciem. Jeżeli nie czujesz nic w tym, na co patrzysz, nigdy nie uda ci się sprawić, aby ludzie patrząc na Twoje zdjęcia cokolwiek odczuwali."

Do tego jeszcze dochodzi na jakim ekranie,jak skalibrowanym, na jakim papierze czytamy zdjęcia, w jakim nastroju je oglądamy, przy jakim świetle itd. itd.

Dzień dobry-temat jak Amazonka długi i szeroki -moje prywatne zdanie jest takie: Jeśli w danym zdjęciu była poważna ingerencja w programie do obróbki to autor powinien o tym poinformoawać.Koniec kropka. Pozdrawiam

Najmniej rozsądny jest mit nie modyfikowania zdjęć. Jeśli chcemy aby zdjęcia wyglądały tak jak je widzieliśmy MUSZĄ być zmodyfikowane. Ludzkie oko ma wyjątkowo szeroki zakres dynamiczny i nie rejestruje sygnału liniowo ale wykładniczo. Aparat rejestruje liniowo. To co dla nas jest 5 razy jaśniejsze - dla matrycy jest 100 razy jaśniejsze. Po za tym co to znaczy naturalnie? Nasz mózg także interpretuje i przetwarza obraz. Często z tego powodu powstają nieporozumienia bo mamy wiele złudzeń. Bycie "naocznym świadkiem" jest wyjątkowo słabym argumentem - choć wielu "dałoby sobie rękę uciąć" - bo przecież widzieli. Świetny kanał Panie Marku.

Potwierdzam i zgadzam sie ! U mnie tak dziala , że przy postprodukcji chce przekazać czesto w sposob bajeczny miekkość. Do tego jesli natura obdarzy mnie różem i pomarańczem skupiam się aby wydobyć te kolory 😊 pozdrawiam

Mózg się odradza jak Feniks z popiołu -dzięki za inspirację 📷

- Czy to naprawdę tak wyglądało? - Nie, tak samo to na pewno nie wyglądało. To co widzisz, to efekt wielu czynników: jak szczegółowo scenę zarejestrował mój aparat, jak wiernie została ona zapamiętana przeze mnie, jak chciałbym, żeby ona wyglądała, jak dobrze jest skalibrowany Twój monitor lub wyświetlacz i jak dobry masz wzrok ;) Pozdrawiam!

Myślę, że zazwyczaj jak zwykła osoba pyta się czy to tak faktycznie wyglądało, nie odnosi się do kolorów czy selektywnych zmian ekspozycji, taka osoba bardziej nie może uwierzyć w to, że elementy zdjęcia się tam faktycznie znajdowały, albo coś nie miało takiego kształtu. Jeśli czułem się robiąc zdjęcie jakby działo się coś czego nie było w scenie, czy mogę to dodać i nadal nazywać to fotografią? Jak dużo mogę ingerować z zdjęcie żeby nadal było ono fotografią, i czy powinno mi w ogóle na tym zależeć? Bo jeśli chcę komuś przekazać emocję, nie muszę oddawać prawdy i nie muszę nazywać obrazu fotografią.

Witam. Planowany wypad nad morze i miał być zatopiony las przy zachodzącym słońcu. Niestety mgła jak mleko zachodziło na plażę. Nie dało się oszukać. Pozdrawiam

Obróbka zdjęcia powinna być przysłowiową wisienką na torcie, a nie samym tortem.

Tak…, od momentu rozpoczęcia fotografowania w RAW i późniejszej koniecznej obróbki zadaję sobie pytanie: jak mam oddać widzianą przeze mnie scenę. I często końcowy efekt różni się od pierwszej rejestracji danego zdjęcia. Ale tak czuję że ma ono wyglądać! Myślałam właśnie(nie dalej jak dziś) czy idę dobrym tropem….? I chyba dałeś mi Marku odpowiedź….:-) Ale jeszcze dużo nauki przede mną…!Pozdrawiam🙂 P.s. A nie da rady Marku może zorganizować jakiś warsztatów…..?

Gdy rozpoczynałem swoją przygodę z fotografia ciągle się martwiłem, że moje zdjęcia nie odzwierciedlają rzeczywistości, "nie tak to wyglądało"... Teraz, po okresie zawodów, będąc blisko rezygnacji ze swojej fascynacji fotografią udalo mi się zrozumieć, że moje wczesniejsze wyobrażenia o fotografii były błędne. Obecnie staram się kreować swoje zdjęcia (chyba jeszcze nie fotografie) według mojej fantazji, tak jak ja to czuję. Odzyskałem radość fotografowania, minęły stresy związane z tym, że nic nie potrafię... Kiedyś na spotkaniu z Panem zapytałem, czy warto zamieszczać zdjęcia na facebooku na grupach fotograficznych i mierzyć się z pseudokrytyką. Pana odpowiedż była jednoznaczna, więc dałem sobie z tym spokój.Wydrukowałem swoje zdjęcia i zrobiłem z nich wystawę w domu "na całą ścianę". Skończyła się krytyka "znafców".

Nie wiem czy dobrze zrozumiałem, mówisz ... że... to emocje sprawiaja to ,ze zdjecie staje sie wyjatkowe i osobiste, emocje sa kluczem do stworzenia fotografii, które poruszaja i inspirują ..wczesniej zas powiedziałes ,ze zdjecie to nie tylko kadrowanie i poprawnośc techniczna ... ale czy to nie jest też tak ,ze aby wyrazic swoje emocje ..musimy mieć wiedze i umiejetnosci jak to zrobić czyli wiedziec czym jest kadrowanie i jakie elementy składaja sie na obraz aby umiejetnie je układac ..czy sie mylę ? Bez technicznych umiejetności i rozumienia sztuki fotografiacznej raczej trudno mz pokazac jakie miałem emocje robiąc zdjęcie np.burzy . To jedna sprawa druga sprawa to pokazywanie emocji w fotografii moze być zdjęciem osoby usmiechnietej , smutnej, bedącej w grymasie rozpaczy , bólu , czy aby to pokazac jak też powinienem tak sie czuć .Myslę ,że skoro mówisz o emocjach to warto dla mniej wprawnych w fotografii osób troszke to uszczegółowić inaczej rozmowa o fotografii często konczy sie tak np. .. słuchaj ja tu nie widze emocji jakie Tobie towarzyszyły przy wykonywaniu zdjecia tego grobu .... a fotograf odpowiedział ... ja chciałem pokazac grób ..chcąc wywołac emocje u widza ...taki był mój zamiar ... mnie nie towarzyszyły żadne emocje .. . Pozdrawiam

Spacer z aparatem jest bardzo przyjemny

Fotografuję od dwóch lat ( głównie krajobrazy i podróże ) i do tej pory mam problem z obróbką zdjęć. Próbowałem różnych technik i jedyne co mi się ostatecznie podoba to zdjęcia czarno białe, minimalistyczne. Nie potrafię wyjaśnić dlaczego, być może kolor nie jest czymś co ma dla mnie znaczenie. Może niedługo odnajdę swój styl i zaznam spokoju ducha 🙂. Pozdrawiam

Czesto slysze "To ty to zdjecie obrobiles na komputerze? Ja to wole takie natiralne, bez obrobki". Ciezki laikowi wytlumaczzyc, ze kazde zdjecie to dzielo sztuki i to jaki jest efekt koncowy zalezy od fotografujacego