Do zaprawiania w tym roku użyliśmy fluksopyroksadu (300g/l) w dawce 0,8l/ha, natomiast z herbicydów to zazwyczaj robiliśmy pierwszy zabieg aklonifen przedwschodowo w dawce 2l/ha, na bardziej zachwaszczonych polach nawet do 3l/ha ale to już bardzo sporadycznie tak wysoka dawka, z obawy o pozostałości względem rośliny następczej. W tym roku ziemniakom tak się spieszyło, że na części która wychodziła i nie było zapasu czasowego daliśmy metrybuzyne (600g/l) 0,3l/ha z prosulfokarbem (800g/l) 4l/ha, a na te ziemniaki, które były formowane później i gdzie nie było jeszcze wschodów standardowo aklonifen. Jak wychodzi nam zachwaszczenie wtórne to jedziemy rimsulfuronem (250g/kg) w dawce 50-60g/ha. Pozostałe zabiegi w tym roku z pakietu ziemniak Procamu. Pozdrawiam serdecznie