A ja myślę że pora na rozdzielenie obowiązków, chłopcy mają swoje lata, któryś może umyć gary a drugi ogarnąć w ogrodzie po grillu. Za dużo bierzesz na siebie 🙂
Zgadzam się z tym ...Bartek duży chlop.. Mog by już pomagać mamuni ❤ O i Dawid też....podzielić im prace domowe....na lodówkę napisz kto i co będzie w tym tygodniu robić....wystarczy że mama ich karmi ❤❤
Oj też sądzę że powinni uczyć się obowiązków już teraz, żeby pomagali swoim żonom później, a nie liczyli że wszystko za nich zrobi ;) mam syna czteroletniego i już uczę go sprzątania po sobie i będę to mu wpajać cały czas i myślę że jego przyszła żona mi za to podziękuję 😅
@@katarzynakula4095 jeśli syn będzie mieć żonę🤣🤣co za glupie stereotypy🤣bo żona, bo mąż. A moze ktoś nie chce mieć dzieci, żony, męża😅😅😂4 letnie dziecko a Ta już o żonie🤣To wpajaj mu cały czas 🤣mądremu wpajać nie trzeba będzie 😅
@@magdamadzia9462 bardzo mądra odpowiedź 🤦 najlepiej niczego dziecka nie uczyć, nie pokazywać, niech robi co chce.. ehh porażka. Nic nigdy nie komentuje i chyba przy tym zostanę, bo jad się leje litrami.. myślę że chłopcy po prostu powinni pomóc mamie w domu, w którym też mieszkają, tak samo jak kiedyś będą musieli sprzątać i robić inne rzeczy w swoim domu. Proste.
Widze tu mnóstwo komentarzy pochwalnych dla Łukasza, a ja powiem, że moim zdaniem on wcale nie jest w porządku. Chociażby te glupie komentarze o tym, że nie dostaniesz grilla, albo że nie chciałaś a teraz jesz... Zreszta wogóle się dziwię, że macie taki kontakt ze sobą po tym jak kiedyś było między Wami - pamiętam Twoje stare filmy o interwencjach policji chociażby. Fajnie, że pomaga i jest dobrym tatą dla Róży, ale te teksty naprawdę nie są w porządku. Mam nadzieję, że nie potraktujesz tego jako hejt, nie taki był mój zamiar. Rzadko coś komentuje, ale trochę mnie to po prostu zmartwiło. Pozdrawiam
Moim zdaniem to jest totalny dyzonans .Kocham kotki ale je sterylizuje.Zeby było mniek kotkow i byly bardziej uposledzone i nieszczesliwe.Odbieram im naturalne funkcjonowanie zeby byly bardziej szczesliwe.A jakby to kotki tobie tak dobrze robily???
Mają kontakt bo mają wspolne dziecko. To widać że Łukasz się teraz stara i widać że Esterce jeszcze zależy. Jest bardzo rozsądna i to dlatego się jeszcze nie zeszli. Co w tym złego że mają zdrowe relacje skoro mają wspólne dziecko? Gdyby Łukasz miał na dziecko wyjeba...e to byłoby lepiej?
Też myślę że chłopcy powinni pomagać w domu i mieć swoje obowiązki. Ja jako nastolatka też miałam z siostrą obowiązki i pomagałam mamie w opiece nad młodszą siostrą. Nie uważam żeby to było coś złego.
Jeśli masz ataki paniki, stany depresyjne to tym bardziej zasługujesz na pomoc rodziny w obowiązkach i zrozumienie dla Twoich zmian nastroju, "marudzenia", "zmęczenia". A ten komentarz ... Może "not a clickbite" w tytule pomoże. Myślę, że to się bierze przez to, że inni za często dają takie tytuły tylko dla zasięgów i o to chodziło tej osobie. Nie, że udajesz. Akurat w Twoim przypadku co w tytule to w realu. Nie robisz sensacji. Jesteś prawdziwa 😌 Róża jest przecudowną, rezolutną dziewczyną.
Estera ja od lekow na nadcisnienie mam wysuszone gardlo i ratuje mnie Isla i cukierki z szalwi z Lidla. Kup sobie i zobaczysz jaka ulge poczujesz😊a jak juz jest bardzo zle i nie moge przez to spac to pije na noc syrop z Islandisch Moos.
Po tabletce jestem też bardzo zmęczona. Masakra jakaś Pozdrawiam serdecznie wszystkich was z Czech ❤❤❤ Trzymaj się Esterko....unas dziś deszcz i 15 stopni. Bardzo zimno.
Ja wiem że mówisz prawdę bo to samo miałam,teraz mam leki i jest ok,ale zmagałam się z tym kilka lat ,a nie słuchaj ludzi niepoważnych 😊 bo oni mają problem ❤pozdrawiam
Estera chłopcy muszą mieć swoje obowiązki ja jak robię kotlety to wszyscy jedzą nie szykuje każdemu coś innego więcej rzeczy do sprzątania kotkowi zrobić wolierę na podwórku i się przyzwyczai też zdarzaji się ataki paniki Róża jak pięknie mówi pozdrawiam jesteś super kobieta
Estera ja cale zycie mialam psy i inne domowe zwierzeta a kotow sie balam pod tym wzgledem wlasnie uciekania. I baaaaardzo dlugo szukalismy rasy ktora jest spokojna i nie ciagnie na dwor i kupilismy 2 brytyjczyki z rodowodami zeby miec pewnosc to ze beda to domowe koty i to jest naprawde inne zycie z takimi kotami niz z dachowcami ktorzy znajomi maja bo te kociaki non stop mialcza o wyjscie na dwor mimo ze nie byly tego uczone. Moje 2 koty ciezko na balkon wyprosic a do ogrodka to juz w ogole baly sie wyjsc, takze ja Ciebie rozumiem ze na pewno ciezko z takim kotkiem zyc i nie mam pojecia co masz zrobic zeby Maxiu nie wychodzil. Ale tak jak ktos tu napisal, moze smycz na ogrodek sie sprawdzi zeby sobie biegal. Pozdrawiam Was kochani.
Łukasz powinien ci pomóc wyciąc te drzewo kołek przy płocie bo nadal będzie rosło.No i jest ciężko nakarmić wszystkich zwłaszcza gdy każdy je coś innego
Witam. Moje pięć kocurow są wykastrowane i nie wychodzą na zewnątrz chociaż mamy dużą działkę. Nawet gdy są otwarte drzwi na taras też tego nie robią. Pozdrawiam 😊
Jeśli kot nie wychodzi od kociaka to nie ma problem. Mam i miałam rasowe ,mam dwa europejskie w mieszkaniu i nawet na balkon nie są skore wychodzić. Siedzą z nami na kanapie. Na klatkę nie wyjdą by byle jaki dźwięk i zwiewają do domu. Dom to obowiązkowo woliera. Dużo kotów ginie pod kołami lub pogryzione przez psy lub poturbowane w walkach zwłaszcza niekastrowane kocury. W życiu nie naraziłabym swojego zwierzaka na niebezpieczeństwa które czyhają na ulicy. Są też takie przypadki gdzie jakaś psychiczna osoba truje koty. Nie chciałabym zobaczyć zdjęcia z adnotacją ,że ten kotek nie wróci już do domu bo został rozjechany przez samochód. W moim mieście mamy na fb grupę gdzie są wstawiane posty o zaginięciu lub znalezieniu zwierzaków. Czasem też i są takie przykre zdjęcia.
Udawany atak paniki ... no swietna z ciebie aktorka. Czase komentarze to sa super. Ja wlasnie na jednym wlogu przeczytalam ze jak ktos ma nadwage to powinien przestac zrec. No jak tak mozna pisac ...jak mozna miec takie poglady. Masakra. Niektore osoby to sa tak malo empatyczne. Jestem w szoku. Trzeba chyba pomyslec jak sie moze poczuc ktos kto to czyta. Ty Estera robisz to co robisz swietnie. A jak sie komus nie podoba to przeciez nikt nikogo nie zmusza do ogladania. Ja bardzo lubie twoje wlogi 🤗
Śliczny Max 😍 ja mam 4 koty 3 rasowe jeden dachowiec i moje wychodzą tylko na ogród w tym samym czasie jak my wychodzimy , jeden lubi uciekać a więc zakładamy mu szelki i na długiej 5 metrowej smyczy jest 😂 może spróbuj i zobaczysz ☺️ powodzenia
Co do kotów, uważam że jeśli kotu nie pokażemy życia na zewnątrz, to nie bedzie go tam aż tak ciągnęło. Kot, który od początku jest wypuszczany będzie chciał wychodzić, natomiast koty ktore nigdy nie byly wypuszczone nie znają życia "zewnętrznego", więc nie czuja takiej potrzeby, aby wychodzić. Mam 2 dachowce, które ani razu nie chodziły "samopas" i ich nie ciągnie na zewnątrz, owszem, gdybym zostawiła otwarte drzwi to by wyszły w koncu, ale robić tego nie zamierzam, za to moge swobodnie wchodzi i wychodzic bez kotow próbujących uciec między nogami. Nie wiem jak Twój kot mial u poprzedniego właściciela, ale moim zdaniem popełniłaś błąd w momencie, w którym pierwszy raz go wypuściła na zewnątrz u siebie.
Myślę, że możesz mieć rację :-( Max już od małego w poprzednim domu wychodził z rodzeństwem do ogrodu i od początku, jak go przywieźliśmy chciał wychodzić.
Niekoniecznie. Mam 4 koty i każdy jest inny, jeden wychodzi by za chwilę patrzeć z zewnątrz, drugi w ogóle nie wychodzi, trzeci znowu jest pół na pół w domu, zależy od nastroju, czwarty to mieszanka tych wszystkich. Dodam, że oprócz jednej ostatniej kotki wszystkie inne są starsze z rescue
Aby pozbyć się lub zminimalizować odczucia związane z alergią to polecam tylko i wyłącznie odczulanie.Przemeczyłam się pięć lat(wymagane jest trzy,ale po pandemii musiałam od nowa),pilnowanie comiesięcznych terminów szczepień i jak ręką odjął choć miałam bardzo silną na trawy i drzewa,także mogę polecić, żałuję tylko,że tak późno się tego podjęłam.Oj koleżanko nie ładnie robisz,zero postępów w badaniach i leczeniu😢❤😞😍Co do wychodzenia kotków to kastracja nigdy nie spowoduje tygo,że zwierzę będzie mniej chętnie wychodziło na zewnątrz tylko ma na celu zminimalizowanie włóczęgostwa,przemierzania kilometrów za kotkami,walk o terytorium i niezwykle ważne kastrując nie przyczyniamy się do niechcianego rozrodu kotów na ulicy.Sama wiesz...Poddając swojego kocura zabiegowi nigdy nie pomyślałam o tym,że to powstrzyma go przed wychodzeniem jedynie kierowałam się powyższymi argumentami plus obawą,że zacznie ,,podlewać ściany"czego już doświadczyłam mając inne koty i nie polecam😂I tak jego wypady trwają już prawie 9lat,staram się go wypuszczać na noc bo wtedy mniejszy ruch,ale teraz to już tak naprawdę nie ma reguły pora dnia może tylko na początku.W dzień jak wychodzę z psem to też się wybiera z nami na spacer,staram się tylko wtedy unikać bliskości ulic,ale w nocy to przemierzamy takie odległości,że może sobie pozwiedzać do woli😊Znaleziony jako 2-tygodniowe kocie przez suczkę i chowane przez nią,bardziej psie dziecko wyrosło na pół kota pół psa😂Nie mam kuwety,bo nie korzysta choć był nauczony😂Przychodzi kiedy chce wpuszczany przez sąsiadów do bloku,jest usłużny bo wybija wszystkie gryzonie w piwnicy to i ma specjalne względy😂Nie wiem jak to jest ale miałam wielu kotów w mieście i wszystkie wychodziły,ostatni dożył 18lat,ostatni rok wychodził za potrzebą i wracał bo już wzrok nie ten,odszedł we śnie😢Ale jak Max nieuważny i troszkę narwany to może rzeczywiście posłuchaj większości,czyli tych za nie wypuszczaniem,bo po co ma być zagrożony ponownym wypadkiem,a Ty całodzienne zestresowana,że coś się może stać❤Tylko szczerze to ja tego nie widzę,bo to niezwykle ciekawy świata kotek❤
Oj kochana ,ty masz zdecydowanie za duzo na glowie,to juz najwyższy czas zeby chlopcy zaczeli ci pomagac i dostali jeszxze dodatkow obowiazki korona z.glowy im nie spadnie jak odkurza pokoje czy zmyja podlogi. A co do Maksia moze.dobrym poyslem była by smycz? Nasa kota jest nie wykatrowana jest zwykl.dachowcem siedzi w.domu i o dziwi nie cagnie jej na dwor wyszla raz na smyczy...jej oburzenie i obraza za te sytuacje trwala pare dni jej swiat to jednak podusi i kanapka❤ale kazdy kotel jest calkiem inny😊pozdrawiwm ❤
Hej ☺️ z tymi Bieszczadami to nie jest wcale tak że kotki są dużo bardziej bezpiecznie, nie zapominaj że tam w lasach można spotkać rysie czy niedźwiedzie, pozdrawiam 😊
Masz rację. Wyobraź sobie, że kilka dni temu chciałam wyrzucić śmieci. Otwieram drzwi, a tam w biały dzień lis jakiś taki wyliniały stoi dosłownie 2 domy dalej 😱
@@estera.owczarz No właśnie nawet taki mały lisek jest zagrożeniem dla domowego kotka, trzeba uważać, ale też nie popadać w paranoję bo to też nic dobrego.
Nie siedzi cały czas, ale na razie może wychodzić tylko 3 razy dziennie pod nadzorem, bo nie może skakać, biegać i chodzić po schodach. Bierzemy go też trochę na kanapę jak oglądamy tv. We wtorek będzie miał rentgen i mam nadzieję, że będzie mógł wychodzić więcej 💔
Estera guzik prawda ! Ja mam kocura po kastracji i też miałam nadzieję że nie będzie chciał wychodzić na dwór !! A ta cholera potrafi na 3 dni zaginać bo tak lata po okolicy !! I nie ma szans go zatrzymać !!!! A znowu kotka moja trzyma się tylko w domu ! To chyba zależy od charakteru kota i nie ma reguły
Pani Estero w sprawie kotka mam takie samo odczucie i zdanie,jeśli chodzi o grilowanie to u mnie jest tak samo wszyscy chcą,a ja sprzątam.Ps.Roza coraz lepiej mówi po polsku Pozdrawiam 😊❤
Chłop nie ma gdzie grilla robić? Zawsze może iść do parku jak mieszka we flacie. Skoro tylko dla niego to ma być. Nie musisz się aż tak z nim spoufalać skoro nie jesteście razem.😅
A co szkoda Ci czy jak? bo nie rozumiem twojego komentarza to ich sprawa gdzie robi grila u ciebie pod domem nie pali nie czaję takich ludzi jak ty którzy myślą że mogą komuś dyktować co mają robić i jak żyć
Kociara wita kociare, a zeby to faktycznie bylo przywitanie kociar to nie powiem ani dzien dobry ani czesc. Powiem Ci: MIAUDOBRY. 😂 Jedyne wyjscie w sprawie kota, to jak najszybciej zrobic mu duza woliere. Oczywiscie nie przestawi sie z dnia na dzien, moze byc tak, ze potrwa to pare miesiecy. Biedne kocie sloneczko... 😥 Pomiziaj go ode mnie.
DlaczegoTwoi synowie nie pomagaja Tobie ?,przeciez to juz duzi chlopacy. Moga tez ogarnac kuchnie. Lukasz to widac ze fajny gosc ,bardzo Tobie pomaga ;super zajmuje sie coreczka i ma fajne poczucie humoru.A Ty powinnas wiecej sie usmiechac i zartowac poniewaz ciagle jestes bardzo powazna.A kotka z tym kojcem mozna wyniesc na ogrod czasami .Pozdrawiam 😊
Oglądasz vlogi regularnie? Młodszy syn często pomaga w kuchni. Starszego mało widać bo to też już prawie dorosły mężczyzna i trudno żeby teraz relacjonowała jego każdy gest.
Oglądam cię zawsze ......Łukasz faktycznie nie czuje się komfortowo chyba jak go nagrywasz widać po nim ....ale jest spoko facetem myślę że powinniście dać sobie drugą szansę ale rozmawiajcie dużo i nie nawarstwiajcie mini problemów,niedomówień bo potem to w każdym rośnie i jest bum .Super uwielbiam twoje vlogi😘
No i faktycznie troszkę zluzuj gacie 😂 taki żart sanepid na chatę nie wjeżdża a cieszcie się chwilami z dziećmi .....bo potem rosną i mają nas w tyłku.....ja z moim 20 latkiem się zgubiłam teraz naprawiam to czego nie dopatrzyłam przy czwórce dzieci bo nie miałam czasu bo wiecznie młodsze były bardziej wymagające .....teraz mam czas zapytać co tam ,przytulić i pocałować mówiąc kocham cię ♥️.....syn 20, córunia17,i dwa orzeszki 12 i 7
Kochana, musi siedzieć w kojcu, bo nie może biegać i skakać, wchodzić po schodach. Dlatego tak się wystraszyłam, ze uciekł do góry po schodach. Może spacerować tylko 3 razy dziennie na kilka minut pod naszym nadzorem póki co. Mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu po rentgenie pozwolą na więcej 😢
Łukasz dla Ciebie zostawiam komentarz, podziwiam Cię jako faceta że potrafisz cudownie opiekować się nie tylko Różą ale i Esterką z chłopakami w trudnych chwilach. Prawdziwego mężczyznę jak i przyjaciela poznaje się właśnie w trudnych chwilach …. Wiem co piszę bo od 26 lat jestem mężatką, szczęśliwą kobietą z facetem u boku na którego można liczyć. Nie daj się dyskredytować głupim komentarzom i pokazuj się z podniesioną głową we vlogach 🙂👌
Esterko kup sobie wodę morska w aptece i posikaj do nosa chociaż dwa lub trzy razy dziennie, zobaczysz jaja to ulga przy alergii, u nas pyli rzepak, sosna wiec ja jestem wykończona, ale jak popsikam do nosa ta wodę to mam odrazu ulgę, pan Łukasz wspaniały tata i przyjaciel twojej rodziny , szanujcie się nawzajem, a te głupie wpisy omijaj szerokim łukiem, panie Łukaszu nie uciekaj przed kamera, bo dodajesz tej rodzinie uroku pa całuski z Polski
Estera nie pozwol ludziom w komentarzach pisac Tobie jak masz zyc.A juz ta nagonka jak masz wychowywac dzieci i ,ze masz zaganiac chlopcow do pomagania i cala ta rozkminka ,kto i co powinien robic w Twoim domu jest smieszna i niewarta uwagi.To,ze pokazujesz swoje zycie nieupowaznia nikogo do pouczania Ciebie ESTERO , zwlaszcza,ze jak widac zapewniasz rodzinie godne zycie.