Nie mogłam się doczekać tego filmiku i kupiłam taki sam rozdrabniacz licząc na to, że się u Ciebie sprawdzi - w poniedziałek ma dojechać. Nie mam tyle materiału co Ty, więc powinno pójść znacznie szybciej. Jesteś moim ogrodowym guru :)) Twoje rozwiązania na ściółkowanie na mojej glinie też się sprawdzają - w niektórych miejscach mogę wbić już łopatę, wcześniej ledwo kilof dawał radę. Dzięki i niezmiennie serdecznie pozdrawiam Szumileśnych mieszkańców.
Dzięki za filmik. Wczoraj zakupiłem ten rozdrabniacz i zastanawiałem się czy dobrze zrobiłem (chodziło mi po głowie, że może lepiej było wypożyczyć) ale ten filmik rozwiązał wątpliwości, bo nie zrobię tego co mam w dzień, więc koszty wypożyczenia przerastają zakup. A okazuje się, że byłem 146 w zakupie i chyba nie tylko ja zdecydowałem się kupić po wcześniejszym filmiku :)
Widzę że lubisz troszkę popracować.Dobrze robisz że rozdzielasz iglaste od liściastych. Od dawna tak rozdzielam i jest to pomocne.Powodzenia w dalszej produkcji zrębków.
Tak sobie pomyślałem, że jak masz Grześ długą grządkę, to całkiem fajny pomysł po prostu przesuwać tę maszynę co pół metra, gdy nazbiera się kupeczka. Potem tylko grabki i rozgarnięte. Nie trzeba kubełkami nosić. Fakt. Ta o niebo lepsza od tamtej "firmówki" . Zwłaszcza że nie ma tego popapranego kosza.
Ja właśnie zdecydowałam się kupić podobny...miałam w DE, kupiłam stary, używany za 30 Euro, trzaskałam badyle, gałązie od podcinanego żywopłotu, co tylko było możliwe i potrzebne przerobić. Zostawiłam go nowemu właścicielowi, co kupił nasz dom. Do grubych gałęzi być może wypożyczę sobie mocny do 12 cm srednicy gałęzi. Teraz zamieszkam pod lasem, dużo brzózek z działki muszę poprzerabiać, wiatrołomy...no i zaczynam....., zanim dom za rok powstanie już chcę tam pracować i zacząć coś...
Witaj,myślę że nie tylko te wypustki blokują.Moi znajomi mają tej samej marki rębak ale bez wypustek i dosyć często pracując na niem musiałam zatrzymywać maszynę i "wydłubywaź" zablokowane zrębki,pozdrawiam
Ja miałem maszynę o tej samej budowie tylko bez tych wypustek. Nigdy nic się nie blokowało, chyba że....była źle wyregulowana i nie cięła chudszych gałęzi tylko je nacinała. Wychodziła taka glizda i czasem wygięła się w tej komorze blokując ją. Jednak jest to kwestia regulacji. W tej maszynie jaki mózg wymyślił kolejne zabezpieczenie, które finalnie jeszcze bardziej naraża użytkownika, bo ten chce coś odblokować i wsadza tam łapę, a normalnie nigdy by tego nie zrobił :)
Polecam posadzenie wierzby energetycznej. Zrobić z niej zrębkę i będzie na opał i na grządki. Urośnie na twojej glebie spokojnie bo rośnie wszędzie. Można posadzić ją wzdłuż płotu, zrobić zieloną ścianę odgradzającą od ciekawskich gapiów. Ma proste witki więc do twojej maszyny jak znalazł. Kosi się ją co roku lub co 3 lata - w zimę kiedy soki z niej zejdą. Pozdrawiam
Posadziłem dokładnie tak jak opisane. Nawet pieliłem i ściółkowałem przez jakiś czas. Po 2 latach zostało mi 10 procent nasadzeń. Chwasty tę wierzbę zjadły
@@andrzejjerzyna4034 wielokrotnie. Niestety od ludzi którzy cokolwiek analizują jak dana roślina rośnie, w jakim środowisku, jak wpływa na glebę, jak się rozmnaża itd itp...nie usłyszałem dobrego słowa. Poza tym na moje warunki działkowe ponoć się nie nadaje, gdyż mamy wysoko wodę gruntową.
@@WSzumilesie Jeżeli są jakieś ubytki to trzeba na bieżąco je uzupełniać. Jeśli wierzba rośnie w cieniu (obok dużych drzew) to ryzyko ubytków jest większe. Chwasty dla wierzby są groźne tylko w pierwszym roku po posadzeniu.
zamiast męczyć się siekiera proszę spróbować sekatora dużego ,kupiłam taki najprostszy z teleskopowymi ramionami i poradziłam sobie bo jak chciałam pożyczyć w wypożyczalni taki spalinowy rębak to zażyczyli sobie 170zl za dobę nie stać mnie.Serdecznie Panstwa pozdrawiam.
az sprawdzilam nasz to Rębak Top Craft 2400 W w tym roku trochę na działkę robiłam sama super dziala mimo ze ma ponad 7 lat juz ,do tej pory same iglaste robił ,ja teraz liściaste na zrębki robiłam, pana tez sie widać dobrze spisuje :) ps..moje tez sie troche blokuje musze wyciagac jak za grube
Zakładam ogródek i jestem zielony tak jak ogród porady twoje dla mnie są super powiedz jak usunąć trawę pod jarzyny bo myśle ze może folie rozłożyć i spali ja brak światła poradź co byś zrobił pozdr
Piękna praca, orientuje się może Pan nad taka maszynką ale wiekrzą? chodzi tu o robienie zrębków z kilkudziesięciu wierzb osadzonych w koło 20ha taką maszyną coby się nie zaciupać 😂:)
Prędzej by ci poszło jakbyś poszukał takiego dużego na wypożyczenie. Raz do roku to lepiej wypożyczyć większy sprzęt niż kupować. Moim zdaniem przynajmniej. Pozdrawiam
A ja wypożyczać nie lubię. Człowiek się podświadomie napina żeby jak najwięcej zrobić jednego dnia by nie trzeba było wynajmować na drugi dzień. Trzeba po to pojechać i to odwieźć albo zapłacić za transport. Wychodzi to dużo drożej w skali kilku lat. trzeba być danego dnia w formie bo jak się uderzysz albo coś wypadnie to i tak trzeba zapłacić za sprzęt. Do tego paliwo też swoje. A tak to...mam ochotę i czas to sobie powolutku robię i nie muszę składować tego aż mi się nazbiera żeby warto było coś wypożyczyć tylko na bieżąco można ogarnąć.
Jak oceniasz tę maszynę po kilku tygodniach użytkowania? Warto kupić ten egzemplarz, czy skupić sie na czymś lepszym - chodzi o jego walory użytkowe, awaryjność i jakość zrębek.
O awaryjności ciężko coś powiedzieć. Krótko go mam i nie robię zrębek teraz bo dom buduję. Zrębka wychodzi bardzo fajna. Miałem niemal identyczny rozdrabniacz kiedyś i przerobił hałdy gałęzi. Mam nadzieję, że ten też się spisze.
Witam. Mam pytanko odnośnie kompostownika. Około 2 miesięcy temu kupiłem dom ogród nie widział żywej duszy pond 5 lat . Wiadomo trawa wysokości metra syf kiła i mogiła. Po zgłoszeniu i zagraniu glebogryzarka wywiozlem wszystko na jedną kupę z myślą że skompostuje A tu ta kupa ma trawę zielona jak na old trafort. Czy jak to zostawię w takiej stanie to przekompostuje na przyszły rok ? Z góry dziękuję za odpowiedź
Dziś posadziłam w słomie i leśnych iglastych zrębkach (kwaśne środowisko) sadzonki truskawek. Czytałam, że truskawki lubią kwaśne podłoże, więc się zastanawiam, czy posypać tego popiołu na lekkie odkwaszenie czy też nie? Ktoś? coś?
Masz przyczepkę ? Chyba tak. Podstawiasz koło miejsca pracy i zamiast na taczki wrzucasz na przyczepkę. Odpada Ci jeżdzenie co chwila taczkami. Ja właśnie w ten sposób robię.
Niewygodnie. Nie podjadę przyczepką w to miejsce gdzie zrzucam. Musiałbym przejechać przyczepką 20 metrów i póżniej 15 taczką. Zwykle robię tylko 10 taczek więc te kilkadziesiąt metrów nie jest dla mnie problemem ;)
Na kompost najlepiwj pomieszane z zieloną masą. Ale jeśli zamierzasz dawać pod rośliny, to chyba lepiej żeby najpierw butwiało przez rok czy dwa, niżby dawać prosto na grzadkę, bo Ci azot z gleby wyżre, żeby się rozłożyć.
@@kazikw2876 sama zrębka tak. Przemieszaną z innymi składnikami można traktować po prostu jako suchy brązowy składnik mieszanki. Tak jak kawałki zdrewniałe, które i tak trafają do kompostu normalnie. Wysłuchanie kilku podkastów to troche za mało, żeby ludziom mówić, że gadają bzdury.
proponuję wynajęcie mocniejszego rębaka . coś na ten styl www.favore.pl/429390_rebak-do-galezi-wynajem-rebaka-uslugi-rebakiem-wycinka-drzew-zielonka-mazowieckie.html wtedy wszystkie gałęzie będą przerobione w jeden dzień :-) . Pozdrawiam.
Faktycznie ten lejek wysypowy to dziadostwo, a może tak po "Polsku" to zrobić i zdjąć go całkowicie? da się jakoś bez niego działać, czy za bardzo na boki bo rozpryskiwało wióry? Raz, że zapychać się nie będzie a dwa że można większy pojemnik podstawić? No wiadomo o BHP to już można zapomnieć w takim przypadku no ale to głupiego się do takiej maszyny nie dopuszcza :P ale należy mieć na uwadze dzieci one zawsze są wszędzie.
Siemanko... Tak się na oglądałem twoich filmów o zrebkach że postanowiłem kupić taki sam rozdrabniacz. ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-t9H5zjzRuFc.html
Miskant raczej cały nie pójdzie. Rzeczywiście liście mogą się ślizgać po frezie, ale łodyga już widzę fajnie się przerabia. Chyba Firma produkująca rozdrabniacz wisi mi przysługę ;) pozdrowionka :)
Tyle że to mało wygodne dla mnie. Wiaderko jest lekkie i szybko wrzucam do taczki. Zajmuje też niewiele miejsca a zrębka się nie rozsypuje. Przy foli już trudniej dojść do maszyny bo robi się górka no i trzeba to i tak kiedyś zebrać i przewieźć w inne miejsce.
Aż oczy bolą od oglądania, wypożycz od rolnika za 200/300 zł ciągnik z rębakiem 2/3 godzinki i wszystko zrobione, tak narzekasz, że czasu nie ma i wgl a bawisz się w takie bzdety