albo jak wymyślili wszystkie inne złożone procesy do wykonania czegokolwiek, jak wymyślili telefony i internet, sztuczną inteligencję i inne takie, jak?
@@gulaszognisty2442srak, co to wogóle za porównanie xDD Przecież każdy miał w głowie plan internetu, SI itd, więc dążyli do jego zrealizowania. W przeciwieństwie do np czekolady. Przed powstaniem czekolady nikt nie miał w głowie planów do stworzenia czekolady czyli dlaczego akurat ludzie robili tak dziwne rzeczy z tymi nasionami jest to nie wytłumaczalne, a twoje porównanie jest totalnie nie trafne, co to wogóle za komentarz, wtf.
FA-SCY-NU-JĄ-CE!!! Ten film był prawdziwą wyprawą kulinarną, nigdy w życiu nie spodziewałabym się, że proces robienia czekolady jest aż tak skomplikowany. Nawet nigdy nie przepadałam za czekoladą, ale teraz będę ją na pewno bardziej szanować ;)
Albo jestes w ciazy albo prowadzenie restauracji powoduje ze musialas duzo masy nabrac by miec sile do pracy, w jednym i w drugim przypadku zycze powodzonka i dobrze wygladasz, dawno mnie tu nie bylo hihi.
Pracowałem przy produkcji rzeczy pokrytych czekoladą. Całkiem niezłe wykonanie temperowania i w ogóle cały odcinek dobrze odpowiada temu jak jest to robione. Nie z temperowana czekolada szybko się rozpuszcza, szkoda że wam się rozpuściły xd Temperowanie po angielsku jest tak samo nazywane jak hartowanie stali. Utwardzenie materiału przez wewnątrzuszne tarcie kryształów. Dlatego jest twardsza. Jest maszyna oceniająca stopień "temperowania" bazując na szybkości spadku temp czekolady podczas chłodzenia. Temperowanie powoduje nieznaczny wzrost temperatury w czasie krystalizacji.
Zawsze się zastanawiałem jak się robi czekoladę a teraz mam okazję by to sobie przypomnieć. Świetny film! Naprawdę uwielbiam wasz kanał bo mogę się wielu rzeczy z niego dowiedzieć.
Wietnam jest cudowny, byłam w południowej części. Ależ ludzie byli pomysłowi, żwawi i uczynni. Zrobiła na mnie wielkie wrażenie lekkość w łączeniu tradycji z nowoczesnością, bez ani kompleksów względem kultury zachodniej, ani nadęcia (a przynajmniej takie odniosłam wrażenie na podstawie np. pomysłowych propozycji na wietnamską kawę albo nowoczesnych restauracji udekorowanych obrazami tworzonymi tradycyjną techniką, a o współczesnych motywach, matko jak to się świetnie zgrywało ze sobą:)). Mam wrażenie, że gdyby Wietnamczyków nie blokował system, to odnosiliby sukcesy. Zupełnie inny klimat niż np. w Tajlandii, która też jest przesympatyczna, ale nie da się ukryć, że bardziej leniwa. Wietnam to chyba było moje najciekawsze doświadczenie pod względem kulturowym. 🥰 Mam nadzieję, ze mieliście miły pobyt, ZAZDRO!🙂
Proponuję zgłębić temat różnic między "rozpuszczaniem" a "roztapianiem", bo to są zasadniczo 2 różne zjawiska. @17:10 Ale i tak ten filmik jest ciekawy i nie ma na to wpływu fakt, że oglądając go podjadam kilka kawałków gorzkiej czekolady. 😉👍
Widziałem tego typu filmy na anglojęzycznym yt. Fajnie zobaczyć to w rodzimym języku. P.s gdzie kupiliście owoce, i za ile? Z tego co widziałem są drogie. Jeśli to nie problem😇
Haha:)) nie znaleźliśmy innego owocu, który byłby bardziej podobny. Konsystencja miąższu kakaowca jest dla nas trochę podobna do winogrona, a smak delikatny, orzeźwiający
Problem z domowym robieniem czekolady to przede wszystkim mielenie kakao. Ja spaliłem młynek do kawy, potem spaliłem blender, ostatecznie kupiłem z Indii młyn żarnowy, który już realnie dało się odpalić na dobę czy dwie bez przerwy, żeby zejść do 20 mikronów i mieć typowo czekoladową konsystencję. Wietnamskie kakao jest niezwykłe, poza owocowymi często o takich mocno przyprawowych nutach. P.S. Fermentacja kakao w takich maleńkich ilościach jest bardzo trudna, gratki za odwagę :) P.P.S. Połowa każdego ziarenka to masło kakaowe, dlatego do ciemnej czekolady właściwie nie trzeba go dodawać.
Super odcinek, bardzo ciekawy i inspirujący. Jestem ciekawa skąd wzięliście całą tą recepturę, może z internetu, albo czy istnieje jakaś książka opisująca ten proces
Robię kolejny raz czekoladę z cacao nibs. Jest ładna i płynna przed połączeniem z innymi składnikami. Natomiast po połączeniu nie robi się płynna nawet przy 65 stopniach, mimo że oprócz mleka w proszku dałam też trochę płynnego mleka kokosowego. Nie jest zważona, tylko po prostu gęsta. Poproszę o jakąś radę, żebym mogła czekoladę temperować a potem wlać do foremek, a nie upychać jak zawsze.
Też mnie to dziwi... zwłaszcza na tym/takim kanale - to tak jakby nie widzieć różnicy między cyfrą a literą, albo liczbą a słowem. Ale i tak ten filmik jest ciekawy i nie ma na to wpływu fakt, że oglądając go podjadam kilka kawałków gorzkiej czekolady. 😉👍
Rzemieślnicza czekolada Huyen i Marcina: czy będzie jej można spróbować w Warszawie? Kto wie... Marcin mi bardziej ostatnio przypomina Ludwiga van Beethovena niż Kiwaczka, więc będzie to czekolada z nutą czegoś wzniosłego, poważnego... Tylko Huyen zawaliła trochę robotę, bo jak taka słodka dziewczyna tnie te owoce, uciera ziarna, miesza czekoladę w czasie podgrzewania, to po co jeszcze cukru dodawać? Toż to będzie słodkie jak ulepek! 😁 Mnóstwo pracy z tą czekoladą, dziękuję za słodki film... lecę po Formetic. 😂😂😂
Ja kiedyś robiłem czekoladę to jeszcze emulgator dodałem ale ciężko w domu te składniki dobrze wymieszać. Temperowanie się udało, była krucha i nie roztapiała się w dłoni. ALE podczas jedzenia czuć jednak było te wszystkie proszki czyli cukier i mleko. Fajna zabawa, warto sobie dla sportu zrobić ale lepiej kupić gotową :-)
A ja kiedyś robiłem czekoladę, ale znacznie przyspieszyłem proces i zmieniłem składniki. Użyłem chrzanu i buraka. Nie przypominało to żadnej markowej czekolady, ale też było dobre. 😉
A gdyby obsuszone ziarna tylko prażyć a nie fermentować? Łuski kakao były chętnie używane na Śląsku. Robiono z nich napar "kakałszale". Łuski były tańsze od samego kakao.
Drobna pomyłka. Kryształy nie V a IV typu. Dlatego utrzymywaliście temperaturę w pobliżu 30 °C, żeby podczas bardzo powolnego chłodzenia wykrystalizowało jak najwięcej czekolady błyszczącej i twardej. Nie wszędzie Wam się to udało ze względu na niejednorodność masy, ale efekt i tak jest świetny! :)
W filmie nie ma pomyłki. Kryształy typu IV topią się w temperaturze powyżej 28 stopni. Typ I, II oraz III roztapiają się w jeszcze niższych temperaturach. Dlatego po schłodzeniu, po tym jak wykształciły się kryształy różnych typów, podnieśliśmy temperaturę do okolic 30 stopni. W teorii powinny roztopić się kryształy poza typem V. Te rozpuszczają się w temperaturze powyżej 34 stopni, czyli takiej jaką mamy w ustach. Dzięki temu czekolada rozpływa się na języku. Miło nam, że efekt zrobił wrażenie! :)
@@emcekwadrat zmyliło mnie to, że przy typie IV było napisane, że są twarde i błyszczące. Dzięki za sprostowanie. W każdym razie cieszę się, że został poruszony temat krystalografii, może go rozwiniecie? Warto będzie uświadomić widzom piękno entropii i symetrii (która swoje podstawy ma jeszcze w budowie samej cząsteczki), i to że wszystkie kryształy we wszechświecie możemy opisać w 1 z 7 układów krystalograficznych, w 1 z 32 grup punktowych i wreszcie w 1 z 230 grup przestrzennych. Pozdrawiam!
na filmie naliczyłem 12 owoców kakaowca. Jeden w polsce można kupić za około 100 zł. Nie wiem czy ktoś by sobie pozwolił na taką zabawę w cukiernika, tylko dla tego, żeby spróbować
I pomyśleć że w niektórych częściach świata coś takiego jest tak powszechne jak np. robienie u nas ogróków małosolnych, kapusty lub innych tego typu przetworów i produktów.
Świetnie się to ogląda, ale nie zapominajcie o tym - Gorzki smak czekolady - dokument: ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-6jeC3Z3Orbg.html
Na pewno można robić wino kakaowe. My nie wiemy jak. Plantacja, z której kupiliśmy owoce kakaowca oferowała właśnie wino kakaowe - my nie próbowaliśmy.
Swoją drogą też lubię mleczną czekoladę! Bo: Białej niezbyt lubię bo uważam że jest za słodka. Gorzkiej (lub ciemniej) też nie lubię bo strasznie nie lubię gorzkich produktów.
@@adamkluska356 Biała owszem, bo nie zawiera pestek ale mleczna jest. Równie dobrze możesz napisać, że gorzka z chili/rabarbarem/mango to też nie czekolada tylko wyrób czekoladopodobny. :)