Kupiłam sobie takie urządzonko na wyjazdy na różne warsztaty tam gdzie nie ma ekspresu i gdzieś jest tylko czajnik z gorącą wodą i wtedy stawiam sobie na filiżance nie robię sobie kawę kawę z takiej kawy Jaka jest albo jaką sobie przywiozłam. Zmniejsza to dramat spowodowany beznadziejnym kawą na różnych warsztatach. Bardzo się cieszę że mogłam się na temat tego urządzenia więcej dowiedzieć
No i po co ja się tak męczyłam metodą prób i błędów żeby zaparzyć w Espresso w kawiarce A tutaj mam podręcznikowo wytłumaczone krok po kroku z jakim pięknym polotem i precyzją. Dobra Palarnia to wspaniała kawa z mojego ukochanego Krakowa. Jestem ciekawa czego się jeszcze fajnego dowiem z tego kanału, żeby moje delektowanie się pyszna kawą było jeszcze bardziej ekscytujące ❤❤❤
Latte to kawa z mlekiem w proporcjach 1:1. Nie dotyczy większości kawiarnii, gdzie pod nazwą latte sprzedaje się cappuccino 1:4, bo mleko jest tanie, kawa jest droga, a nazwa latte jakimś dziwnym losem stała się modna. Tak się robi ludzi w bambuko, ale kasa się zgadza.
Spotkania z Tobą są dla mnie chwilą relaksu....gdy się kończy odcinek z przyjemnością myślę o kolejnym spotkaniu 😁....Jesteś osobą w której czuć pasję i doświadczenie.... masz tą umiejętność którą posiadają tylko nieliczni - potrafisz ciekawie przekazywać swoją wiedzę innym ludziom . Serdecznie Cię pozdrawiam Piotr🖐️
to nie cena to brak wiedzy, i wyróżniania kaw polecanych do zakupu ze wzgledu na smak i jakość, obecnie trzeba znać sie na kawach aby wybrac dobra kawe w palarni bo Palarnie sie nie chwala w sposob widoczny dla konsumenta,
Czy z tymi szpilkami nie jest tak, że to pomysł Japończyków do mieszania herbaty? Tylko tam przyrząd jest bambusowy i ma więcej igieł. Whisky i Whiskey tym mieszają w herbacie. Nazywa się to miotła i jeszcze jakoś.
Interesujący i pouczający film, dziękuję. @Dobra Palarnia Kawy - czy możecie Państwo podpowiedzieć gdzie w PL można kupić zielone ziarna na kilogramy? Wiecie, dla domorosłego baristy-hobbysty-poczatkującego roastera jest to spory problem. Jeśli już uda się uprosić jakąś palarnię o sprzedanie kilograma czy dwóch, to życzą sobie prawie jak za kawę wypaloną więc słabo to na ogół wygląda.
Super odcinek! No właśnie tak intuicyjnie bardzo często kupuje speciality espresso z outletów bo nie widzę sensu w tym wyścigu na świeże wypały. No i mój wąż w kieszeni też się cieszy;)
Kiedy na kanale duo Mateusz + Mateusz? Szczerze to stęskniłem się trochę za tego typu filmami poruszające jakiś konkretny temat. Proponował bym czegoś czego jeszcze nie było może się wydawać proste ale: Jak zrobić Espresso? Czekam na film z nie cierpliwością
Dzięki za ten film. Teraz juz wiem skąd moje problemy z phinem. Nigdzie indziej nie znalazłem tylu informacji na temat tej metody parzenia, co w tym filmie.❤
Hejka. Dawno się u was pod filmami nie udzielałem, ale jakby nie było, nadal oglądam. Wybiórczo, ale oglądm ;) Jestem wdzięczny za film o procesie zdobywania kawy, jaki jakiś czas temu wpuściliście. Rozumiem, że selekcja ziaren kawy do wypalenia jest ograniczona przez to, że.macie do wyboru to, co proponuje dany importer i nie macie na to większego wpływu, co jest w danej chwili na rynku do wzięcia. Jak zatem odnosić się do tych pięknych nazw na opakowaniach: Costarica, Kenya, Ethiopia, Guatemala, Honduras, Rwanda, itd ?? Pytam w kontekscie tego, jak bardzo i w jakich proporcjach procentowych mozna zaufac importerowu, waszemu wyborowi, tajemnicy proilu wypalenoa ?? Czy macie wpływ na wybór importera i jakie sa kryteria przy takim wyborze ?? Czy różnice w smaku poszczęgólnych kaw, w zaleznosci od ich pochodzenia, są takie oczywiste ??
Och, ale to nie tak! Jest wielu importerów, którzy mają w ofercie bardzo wiele kaw. My współpracujemy z kilkoma równocześnie i przez nasz stół cuppingowy w każdym miesiącu przechodzi masa różnych ziaren. Zupełnie nie mamy poczucia, że dostępne opcje jakkolwiek nas ograniczają - jest ich naprawdę dużo. Jeśli chodzi o wiarygodność pochodzenia ziaren, to jedną z zalet specialty coffee (dla niektórych wręcz najważniejszą zaletą) jest transparentność. Kiedy przychodzi do nas worek kawy, wiemy dokładnie, na jakiej plantacji i w jakim czasie ta kawa wyrosła. W przypadku kaw komercyjnych, produkowanych na szeroką skalę, na ogół nie ma takich informacji. Często wręcz można spotkać na opakowaniach frazę: „Mieszanka ziaren z Afryki, Ameryki Południowej i Azji” - to sygnał, że w paczce jest miks wszystkiego i nie do końca wiadomo, czego konkretnie. Jeśli chodzi o różnice w smaku wynikające z kraju pochodzenia, to rzeczywiście jest jeden ze wskaźników, ale nie jedyny. Utarło się kojarzyć konkretne kraje pochodzenia z konkretnymi cechami ziarna, np. Kenia prawdopodobnie będzie kompotem porzeczkowym, Etiopia - lekką herbatką owocową, a Brazylia - klasyczkiem z nutami orzechów i czekolady. Ale rzeczywistość jest znacznie bardziej złożona. Ważna jest też odmiana botaniczna, metoda obróbki, konkretny rocznik no i to, co my na koniec zrobimy z tym w piecu. Także zdarzało nam się już pić Brazylię, która smakowała jak z Afryki 😌
@@DobraPalarniaKawyDzięki za odpowiedź, zrozumiałem. Jestem w stanie teraz zawierzyć, że macie możliwość poddawania swoich kaw wiarygodności i macie wpływ na selekcję. Idźmy więc dalej w głąb rozważań... Chciałbym zostać zachęcony do zamawiania waszej kawy. Jednakże potrzebuję do tego zrozumieć cenę ok. 50 zł za 200 g kawy w stosunku do innych nuektórych rzemieślmiczych palarni w Polsce. Mój profil świadomości smaku kawy jest obecnie na takim poziomie, że picie przemysłowej kawki z kubka, często przeparzonej, robionej na kilkukrotnie przegotowanej wodzie z czajnika, a która to była fundamentem czasów liceum i studiów, dziś w gościach kojarzy się ze smakiem asfaltu i petów... Podobnie picie przelewu z kawy przemysłowej, kupionej jako drobno mielonej i jeszcze odstanej tygodniami po otworzeniu, również jest nieporównywalne do wypicia przelewu zrobionego ze swieżo zakupionej, ziarnistej, swieżo zmielonej na odpowiednio średnią grubość kawki z którejś z rzemiślniczych palarni. Nie zgadnę natomiast czy mam do czynienia z Ruandą, czy Etiopią, ale już Brazylię od Afryki jak najbardziej odróżnię, czyli klasyczne choco-orzeszki od kwaskowych owocków. Pytanie zatem, jak bardzo odstaję między waszą kawą, a połką, gdzie również dostanę paczki podpisane Ruandą, Ugandą, Etiopią, Kamerunem Hondurasem, Kolumbią, itd., ale jednak w cenie ok. 15 zł za 200 g ?? Pytam jako świadomy kawosz, ale jednak amator pasjonat, a nie tak wielki zapaleniec jak wy ;)) Pytam też pod kątem tego, że w którymś z odcinków było mówiome o tym, że już samo zakupienie świeżo palonej kawy ziarniatej, pomijając czy jest lepsza czy średnia i posiadanie dobrego młynka, robi wielką różnicę i przyjemność picia w stosunku do spożywania nawet tych droższych kaw przemysłowych, które stoją w marketach miesiącami. Czy kawa r,emieślnicza w cenie 15 zl za 200 g to w waszej swiadomości chłam, czy moze jednak również może być ok, a różnice jakości będą tkwić w drobniejszych detalach ?? Sory, jeśli to nie jest najlepsze miejsce na takie rozważania, ale z drugiej strony, może jednak jest okazja dać sobie trochę pola do popisu i uściślić na czym polegają różnice i jak są one duże ?? ,))
Cała seria fajna, ale ten film to merytorycznie cudo. Podejść bardziej drobiazgowo do tematu umożliwia V60, gdzie parametrów jest dużo więcej. Mi osobiście jesli wyjdzie ten 'drip wow' to jest zauważalnie lepszy od aeropressu, z kolei aeropress daje większą powtarzalność. Chociaż po sprawdzeniu 2 kaw od Was to nie wiem jak musiałbym to przelać żeby ziarno tego nie wybroniło XDD
Zastanawiające jest to, że w normalnych okolicznościach cukier wzmacnia smak, a w przypadku kawy nie. Zastanawiające jest też to, że dzieje się tak tylko w przypadku kawowych purystów. Wszystko fajnie, ale ten konserwatyzm wprowadza lekkie zażenowanie. No i słodzenie kawy szczyptą cukru. Panowie, bez jaj! xd
Daleko nam do kawowego puryzmu, a jeszcze dalej do konserwatyzmu. Po prostu, lubimy najpierw sprawdzać rzeczy, a dopiero potem o nich mówić - nigdy na odwrót 🤭
@@DobraPalarniaKawy Zabrzmiało trochę jak założenie, że ja przed wystawieniem komentarza nie pokwapiłem się by sprawdzić jak smakuje kawa bez cukru. Cóż siedzicie głębiej w temacie więc widzicie co jest dalej. Dla mnie konserwatyzm zaczyna się właśnie tutaj ;)
Co łączy fotografię i kawę? Body, szkło i filtry ;p Ale po wkretce od roku w analogi i kilku lat w kawce moge powiedzieć: nawet z dobrym sprzętem ale brakiem umiejętności i kawę i foto można zepsuć.
Świetny film, jak zresztą cała seria. A i mam kontr suchara: przychodzi baba do lekarza cała pooblepiana w muchach. Lekarz się pyta: - Dzień dobry, dlaczego Pani przyszła ? - Zostałam zmuszona XD