Cześć! Jesteśmy studentkami Wydziału Zarządzania Uniwersytetu Warszawskiego. Realizujemy projekt społeczny pod okiem platformy „Zwolnieni z Teorii”- „Od pierwszej randki do ostatniego SMSa”. Chcemy poruszyć temat uprzedmiotowienia relacji partnerskich oraz pokazać dlaczego związki są coraz słabsze. Krótkimi nagraniami chcemy przekazać wiadomości, rady, argumenty związane z pielęgnacją relacji partnerskich. Projekt skierowany jest do szerokiego grona odbiorców: singli, par, osób po rozstaniu. Zapraszamy do oglądania!
Ja jestem.kawaler😂i zadnej kobiecie nie dam swojej kasy i zadna mnie nie oskubie 😂😂mam dom firme nie mam.dzieci nie chce zyje spokojnie ciesze sie zyciem 😂😂😂wszyskie kobiety mnie kochaja kochac beda bo ja jestem.maczo kobiety mi wybacza😂😂😂😂
To jest wprowadzenie w związek dwojga ludzi osoby trzeciej. Między kobietą i mężczyzną nie ma przyjaźni, zwłaszcza gdy jedna z tych osób jest w związku, prędzej czy później, taka przyjaźń skończy się w łóżku.
u mnie w domu alkohol gości prawie non stop ojczym mój którego żałuje że poznałem nie raz też lubi sobie popić nie raz w nerwach klał na mnie i wyzywał mnie od g..ów a ponieważ mam aspergera jestem na takie słowa bardzo wrażliwy.brat od ojczyma sąsiad nasz darek też nie raz popija mówił po chamsku o mojej matce.ojczym raz dla zabawy i po pijaku wykręcił mi rękę bo chciał się ze mna siłować a jestem niepełnosprawny.kiedyś przed intermarche w skierniewicach podajże w tamtym roku lub dwa lata temu się siłował z jednym z kierowców.u nas na wsi ojciec od pawła ojczyma wysyła mnie do sklepu po alkohol i muszę jeździć po niego i to ogromny wstyd dla mnie a nie raz do sąsiedniej wsi niedaleko tej w której mieszkam.na wtz w skierniewicach nie mam znajomych przez to taka jedna asia ze spektrum autyzmu odrzuciła moje uczucia a taka jedna taka też aśka z miejscowości maków bije mnie podnosi na mnie rękę i klnie i wyzywa mój wygląd.nie pozwalają mi mieć w ogóle dziewczyny w domu a ojciec ojczyma to mówi mi że mam 26 lat i muszę się ożenić a matka jak chce coś mądrego powiedzieć to mówią skończ k... wykład .przez żonę tego tadeusza który mi mówi że mam się ożenić też cierpię bo też pije a kiedyś po pijaku chodziła w samym st...ku po okolicy ta mama od ojczyma mojego.tata i jego kobieta z którą się rozstał chcieli mnie stamtąd wyciągnąć że mi załatwią pracę że pomogą mi z mieszkaniem żebym tylko się wyprowadził i sobie ułożył życie gdzieś indziej.a matka jest przeciwna temu bo uznała że mój ojciec chce mnie zabrać i ograniczyć prawa rodzicielskie mojej matce i ojczymowi tak samo ciotka siostra cioteczna mamy była przeciwna temu a ojciec chciał zabrać mnie z tej patologii i powiedział że zrobi wszystko abym mógł pracować normalnie sie rozwijać a ojciec mieszka w warszawie wynajmuje mieszkanie a ma meldunek w zabrzu .chciałbym się stąd wyprowadzić od matki bo to co się dzieje u nas to masakra i najlepiej żeby ojczym który jest pedantem i dziadek który jest cholerykiem i tez mnie bił za złe zachowanie zniknęli mi z oczu i żebym jeszcze kiedyś się zakochał i opuścić toksyczny ośrodek w skierniewicach gdzie dochodzi do przemocy nie tylko ze strony instruktorów ale i ze strony uczestników którzy są dla mnie nie mili wyzywają mnie nie raz i nie wiedzą na czym polega tak naprawdę zespół aspergera i gdzie ciągle leci radio a ja nie mogę jego słuchać a oni bezczelnie podgłaśniają a taki mariusz .podkłada mi radio z telefonu do ucha nie raz jak idę albo mi kiedyś walił kubkiem z łyżka prosto do ucha.proszę o zrozumienie mojej sytuacji i proszę o dawanie lajków bo chciałbym i wierzę że ta historia z warsztatami się też szybko skończy i że ja i ojciec nie zostaniemy sami na zawsze bo bardzo to teraż przeżywa że się rozstał z kobietą swojego życia.
Świetny materiał, bardzo wyważony. Czy po terapia robi z DDA egoistów ? Nie, uświadamia im własne potrzeby, potrzebę zadbania o siebie, o swoje emocje i uczucia. I jest to właściwe. Każdy człowiek ma takie potrzeby, jest to naturalne
Znałam jedną DDA. Była to osoba tak manipulująca, tak cwana, przy czym zaledwie 150 wzrostu, więc łatwo udawała taką bezbronną i pokrzywdzoną. Ach! Do dziś jej nie znoszę i trochę się jej boję i wiem, że była to jedna z okropniejszych osób jakie spotkałam. Wiem, wiem, że DDA, że trudne dzieciństwo, że sama jestem DDD... Ale przecież można wykazać wysiłek żeby coś w sobie wyrównać, a nie korzystać z narzędzi swojego DDA i rozstawiać innych.
Dokładnie Tak się dzieje w moim związku. Mąż jednak zaangażował się w zdradę emocjonalną . Każde zapytanie o naszym życiu i uczuciach reaguje krzykiem i wyzwiskami . Ciągle chodzi, siedzi A nawet jak spożywa posiłek to jest bardzo zamyślony . Całymi dniami praktycznie się nie odzywa A już nie mowa o pocałunku czy przytuleniu. Ciągle tłumaczy że jest chory i coś mu dolega . Wiem A nawet jestem pewna że ciągle myśli o tej kochance . Tylko najgorsze jest to , że ta Pani jest właśnie Psychoterapeutką od takich rodzinnych i małżenskich spraw. W Życiu bym się nie spodziewała, że mogła nim tak manipulować, wiedząc że jest żonaty i ma rodzinę. Czy tak pomagają Psycholodzy od spraw małżeńskich i rodzinnych .? Jeśli tak ? To super lekarze , tylko do takich się udać, lecz nie po poradę a o,, Zdradę ". Jestem kompletnie załamana .😪😔
Witaj. Jak.sie u Ciebie poukladalo. Mam.ten sam.problem.z.moją.zoną. Dokładnie to.samo.co.opisujesz. takie zachowanie. Wcześniej.miala.romans z.ksiedzem. później.rozbila.malzenstwo przyjaciółce. Następnie romans z kolegą że szkolenia. Znała.go pół dnia i wylądowali w łóżku. Później chłopak.na wózku inwalidzkim. Następnie policjant. Wszystko.wybaczylem.staralem.sie poukładać nasze życie aż sam.zapomnilaem o.sobie. Nie rób tego!!!!!! Dziś to.wrocilo.tylko jeszcze się nie wydało. Ale widzę to. Znam.te.zachowania które opisujesz choćby Ty
Ja non stop przez 5 lat od urodzin dziecka uciekałem od mojej partnerki na miesiąc, dwa, trzy. Nie wiem czemu. Tak dowiedziałem się o swoim DDA. Niestety za późno stałem się świadomy. Gdy bym wiedział wcześniej o piętnie to może opanował bym to.
slaby przyklad stawiania granic... wydzielanie komus swoich potrzeb spolecznych poza zwiazkiem na .. raz w miesiacu ? to kpina.rozumiem, ze to tylko przyklad ale bardzo słaby. o ile nie wychodzi ktos spotkac sie z kims co 2 dni to tutaj akurat stawianie sztywnych granic co do kultywowania swoich relacji z innymi ludzmi nie moze byc ograniczone sztywnym grafikiem... bo jesli wszyscy inni "koledzy" tez mieliby sztywny grafik.. z wyprzedzeniem miesiecznym... hahahahahaaha... to tak na prawde zazwyczaj nie ma sie szansy spotkac. to tak jakby powiedziec zonie.. sluchaj .. ty z kolezankami mozesz sie spotkac tylko raz w miesiacu i to musisz z wyprzedzeniem 3 tygodniowym powiedziec kiedy...... jest to mozliwe ? serio ? :D kazda kobieta cie wysmieje.
Mam taką obawę czy z tych terapii nie wychodzą egoiści, którzy nagle zaczynają ranić partnerów, bo teraz mają nakładzione do głowy: "należy mi się", "nic nie muszę". Czy to nie pójdzie w złą stronę? Bo jednak jeśli chce się być z kimś w związku to każdy trochę MUSI się dostosować. Zakomunikować swoje zdanie - owszem, ale jednak poszukać kompromisu, a tu brzmi to jak "nie i koniec". Nie może ciągle jedna osoba stawiać na swoim. Jakie macie doświadczenia?
Jak poszedłem na terapię, to zrozumiałem czemu chowam się i uciekam przed uczuciem, które mi żona chce ofiarować. To jest coś zdumiewającego. Faza egoizm trwa w terapi, ale mam wrażenie, że to jest egoim jeśli tak można powiedzieć leczacy. Poza tym terapia to obrazy, bo dda są w większości zatrzymami, zarznieci w rozwoju, więc raczej już są egoistami, czy bardziej egotykami.
Juz zonie na terapii od depresjii pani wytlumaczyła ze jest ofiara i ze wszystko moja wina nie jej. Zgubiony but wyeskalowany do poziomu to ty bo nie ja. Pewnie do smietnika wyrzuciles. Potem pewnie do pudla schiwales zrobiles to specjalnie. A ja w kuble grzebalem. Zero przeprin nic. Dodam ze oboje jestesmy DDA. Tylko DDA ma rozne formy. Zona lubi manipulowac a ja czesto sie nie orientuje. Jednoczesnie robi projekcje na mnie i moich znajomych. Ja od malego lubie liczyc tylko na siebie.
@@MoodSwingZX Oczywiście. każdą informację wykorzysta 10 x przeciw osobie, która była tak ufna, że się zwierzyła. Unikanie szczerej rozmowy jest trudne, bo oni czekają na zwierzenia, zachęcają, prowokują. To jest dla nich amunicja i chcą ją mieć. Współczuję. A czy musisz się męczyć z taką żoną? Serio pytam, bo życie samemu jest takie spokojne. :) No i jest szansa na spotkanie osoby prawdziwie przyjaznej....
A ja mam 36 lat i znowu mi związek nie wyszedł.Jestem DDA i nie umiem byc z kims tak całkowicie.Ciagle cos,.mimo tego,ze chlopak byl dobry itd to ja ciągle cos, krytyka itd ale on mnie kompletnie nie rozumiał,mówił, ze się nad sobą użalam.:-(
DDD też często słyszą , że się nad sobą użalają. A nikomu się nie chce zrozumieć, że tam gdzie jego nie boli nic, to DDA albo DDD mają wbity cierń i coś z tym ciągle muszą zrobić. Zwykły partner nie da sobie z tym rady, bo nie wie o co chodzi, on tam nic nie ma, więc nie "pieść się ze sobą". Trzeba na terapię, ale tylko do takich rozumiejących ludzi.
Seksistowska wypowiedz sprowadzajaca mężczyzn do zwierzecia odpowiedzislnego za zdradę, a kobiety do roli franczyzodawcy. Jednostronna umowa. Obawiam sie, ze zwiazek to sztuka kompromisu. Ja pomagsm Tobie, a ty pomagasz mnie. Mozemy na sobie polegac. Wspieramy sie. Zwiazek to nie umowa! I jesli ktos cie kocha nie zrobi niczego wbrew tobie.
Niesamowicie trafne. Jestem po 6 latach związku z DDA i absolutnie wszystko co zostało tu powiedziane jest prawdą. Niestety nie udało mi się namówić mojej partnerki na terapię, było już za późno.