Siema Blacha, pisałem do Metalleo dlaczego za miedź piecyki płacą mniej, odpisali takie coś: "Jeśli będzie pocięty na mniejsze kawałki i nie będzie zawierał żadnego innego metalu niż miedź to przyjmiemy w kawałek bądź miedź mix w zależności od tego czy jest lakierowany." Taki bonus
@@blacharecykling203 no właśnie było widać 😅😄Tylko gdyby ta duża część nie była bardzo zaśniedziała to mogła by pójść pod błyszczyk a tak miks jedynie :/
Wiem że data ale ja zawszę oczyszczam miedź miks z tych śmieci żeby nie było problemu na skupie,a w przypadku aluminium odlew to bez różnicy,odlew to odlew nieważne malowany czy nie,zresztą taka farba na tym do atmosfery w hucie pójdzie hehehe 😅😅
No ja też oczyszczam miedź że śmieci. Zauważyłem że na Metalleo dodali w opisie mosiądzu że nie przyjmują łusek. Kiedyś wysyłałem do nich łuski, oczywiście ze zbitą spłonką i nie było problemu. Ale to nie problem, sprzedam łuski na lokalnym skupie.
@@blacharecykling203 niema za co ;) W takim przypadku to jedyny sposób żeby mieć pewność wiadomo ale w sumie nawet nie potrzeba bo już sam fakt że takich linek się z mosiądzu nie robi to potwierdza, jedynie można się pomylić z linką stalową w tym przypadku albo ameliniową hehe 😅🤣
Nazwa dziwna ale w środku na kole zamachowym było napisane Made in USA, byś może tylko ten element był amerykański. Ale jakościowo ta podkaszarka była zrobiona bardzo dobrze.
Te tylne klapki to zawsze była zmora tych odkurzaczy, nie raz takie widywałem i wszystkie miały albo wyrwaną tą klapę albo była sklejona taśmą żeby nie latała. Miałem taki 2000w z regulacją obrotów, ale niestety silnik, się skończył i kupiłem inny. Mój był 95 jak dobrze pamiętam, w każdym razie jeden z pierwszych. Pozdrawiam
Ta klapka ma bardzo delikatne zawiasy i pewnie było tak jak napisałeś. Ja mam na strychu jako rezerwowy odkurzacz podobny Zelmer i łapkę mam całą ale zwijacz szwankuje.
@@blacharecykling203 U mnie do końca był sprawny, może sprężyna się odkształciła i dla tego. Generalnie ciepło silnika też myślę że miała wpływ na te klapki.
Najlepsza jest mina rolnika, właściciela ziemi który, dał zgodę na chodzenie z wykrywaczem. Trudno im uwierzyć że to wszystko zalegało na ich polu. Ja jestem.zadowolony ze mogłem pochodzić z wykrywaczem i rolnik.sie cieszy że ma mniej śmiecie 👍