Czy ktoś stosuje się do zasad Tao? Ja od ponad 10 lat praktykuje i kultywuje Tao. Po co? Jest to droga poznawania Prawdy. Dlaczego? Bo człowiek z natury jest dobry i pragnie być dobry. Dlaczego tak nie jest? Bo w tym samym czasie przeciwieństwa się rodzą. Tylko niedziałanie pomoga to rozwikłać. Co oznacza niedziałanie?
Jaki tam znowu duch, toż to pracownik sanepidu - zapomniał się bidula przebrać w prywatne odzienie po zakończeniu pandemii i dalej pomyka w białym kombinezonie i tyle w temacie.
Witam, mogę prosić o źródło tekstu? Książka którą zakupiłem, najwyraźniej w skutek tłumaczenia z angielskiego na polski bardzo utraciła sens i przesłanie względem pana tekstu.
Przekładów tao te ching jest bardzo dużo. Najgorsze jest to, że polskie przekłady są najczęściej tłumaczone z j. Angielskiego. A tłumaczeń angielskich też jest kilkanaście. Warto przed zakupem książki albo przeczytać fragment albo poszukać przekładów angielskich ale te też są od sasa do lasa. Znalezienie odpowiedniego tłumaczenia które ma sens może zająć trochę czasu. To nie jest złe.
Z własnego doświadczenia powiem a przede wszystkim z praktyki, każdy dług z wyjątkiem zabezpieczonego hipoteką , można zmniejszyc do sumy która będzie zaledwie igraszką. Ale na to trzeba miec co najmniej 20 lat, i nie jest to taki łatwy okres. Siła nabywcza pieniądza plus inflacja co roku obniża zadłużenie. Wszelkie odsetki nawet przy zajęciach komornika obecnie ulegaja przedawnieniu powyżej 3 lat. I tak w 1998 roku miałem dług 150 000 zł kupa kasy na tamte czasy przy zarobku 800 zł.Piękny dom piękne samochody i to nie jeden. Dziś w 2021 roku w związku z omijaniem spłat mam 100 000 zł zarabiam 6000 zł. I taka prawda co ja lub wierzyciel kupi teraz za te 100 000 zł , mało a za 5 lat bo tak planuję wyjśc na prostą hahaha, uczciwie spłacę wszystko. A jak dojdzie do hiperinflacji to spłacę w ciągu miesiąca, dlaczego bo każde Państwo będzie trzymało odsetki na niskim poziomie po to żeby ściągnąc zbędny pieniądz z banku i wprowadzic do obrotu.
Po uważnym przesłuchaniu, uznałem że jest Tao. Po przeczytaniu komentarzy, uznałem że jest Tao. Gdybym chciał coś jeszcze napisać - to by nie było już Tao. Pogody Ducha, Darz bór!
P.S. Muzyka faktycznie zbytnio konkuruje z głosem lektora i niejednokrotnie nie pozwala zrozumieć słów a nadmierne powtórzenia fraz mogą przynosić efekt przeciwny do zamierzonego. Nadmiar starań przynosi więcej trosk a unikanie tego co zbędne - wyzwala.