Laozi Daodejing Księga Drogi i Cnoty Lektor: Krzysztof J. Dobór oprawy muzycznej: niezastąpiony Krzysztof J. Muzyka: Chen Zhong, Lei Qiang Więcej materiałów na Chomiku: poezja-i-muzyka
Mało wyświetleń? Już jedno wyświetlenie to ogrom. A 5 tysięcy? To niewyobrażalna liczba. Może wydawać się mało w świecie, w którym operowanie milionem nie robi już wrażenia, i skłaniamy się ku miliardom, które i tak kurczą się na naszych oczach. Ale 5 tysięcy to przepotężna liczba. I jeden to już ogromna liczba. Cała skala dużo-mało jest tylko iluzją, która pozornie nas zwodzi. Bo czym jest mało? Porównaniem. Niczym innym. Perspektywa.
@@trollolo7795 Czym jest mało, prosto to wyjaśnić. Mało jest głodem, kiedy nie masz siły zasnąć bo organizm nie pracuje odpowiednio. Dużo nie musi być dużo, ale grunt to równowaga - sytość =).
Po uważnym przesłuchaniu, uznałem że jest Tao. Po przeczytaniu komentarzy, uznałem że jest Tao. Gdybym chciał coś jeszcze napisać - to by nie było już Tao. Pogody Ducha, Darz bór!
P.S. Muzyka faktycznie zbytnio konkuruje z głosem lektora i niejednokrotnie nie pozwala zrozumieć słów a nadmierne powtórzenia fraz mogą przynosić efekt przeciwny do zamierzonego. Nadmiar starań przynosi więcej trosk a unikanie tego co zbędne - wyzwala.
Czy ktoś stosuje się do zasad Tao? Ja od ponad 10 lat praktykuje i kultywuje Tao. Po co? Jest to droga poznawania Prawdy. Dlaczego? Bo człowiek z natury jest dobry i pragnie być dobry. Dlaczego tak nie jest? Bo w tym samym czasie przeciwieństwa się rodzą. Tylko niedziałanie pomoga to rozwikłać. Co oznacza niedziałanie?
Witam, mogę prosić o źródło tekstu? Książka którą zakupiłem, najwyraźniej w skutek tłumaczenia z angielskiego na polski bardzo utraciła sens i przesłanie względem pana tekstu.
Przekładów tao te ching jest bardzo dużo. Najgorsze jest to, że polskie przekłady są najczęściej tłumaczone z j. Angielskiego. A tłumaczeń angielskich też jest kilkanaście. Warto przed zakupem książki albo przeczytać fragment albo poszukać przekładów angielskich ale te też są od sasa do lasa. Znalezienie odpowiedniego tłumaczenia które ma sens może zająć trochę czasu. To nie jest złe.
Ta książka to materiał do medytacji. Ciężko przez nią przejść w takim tempie jak przez aktualności na FB. Ona ma wyciszyć. Pozwól rzeczom być takie jakie są. Acz znamienny jest fakt, że audiobook mówiący o akceptacji tego co jest w takiej formie w jakiej jest, jednocześnie może przyprawiać o ból głowy zbyt powolną formą. Znak ducha Zachodu :)