Czołowych świateł bezpiecznik jest pod siodłem, 20A, środkowy w boxie. Zaraz obok niego jest kolejna 20A do kierunkowskazów. Te bym sprawdzał w pierwszej kolejności. Konkretnie który jest od pozycyjnych nie sprawdzałem, bo nigdy u mnie pozycyjne nie padły. Na ile widzę z diagramu elektroniki FZS 600, to światła wszystkie idą albo przez 49 albo 51, czyli Fuse (head) i Fuse (signal).

?

Dziękuję. :)

O, to dla mnie ciekawa informacja. W materiałach zazwyczaj jest o VFR 800 jako "Interceptor" chociaż mieszają się informacje FI oraz VTEC. Zakładałem, że nazwa Interceptor była dla całej generacji. Czy można prosić jakieś konkretne linki na ten temat. Wokół RC46 jest dużo sprzecznych tekstów w necie. Generalnie, na bazie artykułu z Cycle World, zakładałem, że generacja po 2002 nosiła miano Interceptor.

@@escarfangorn wiem to od mojego mechanika ze na stany szły z napisem na plastikach pod zadupkiem interceptor i właśnie taka posiadam bo mieszkam w Chicago i z tego co mówił ma kilka koni więcej pozdrawiam

@@grzegorzpianko1462 Uhm. Ja się kierowałem artykułami na temat tej wersji modelu, w tym też na Wiki. Próbowałem szukać info o rozróżnieniu na Interceptor vs non Interceptor, ale nie znajduję. Generalnie dla modelu 2005 w tekstach pojawia się określenie Interceptor, bez info, że było to oznaczenie marketingowe tylko na rynek amerykański. A ile HP ma?

Na szczęście żyję (jeszcze) i wypadku nie miałem. Chociaż były sytuacje podbramkowe. Niestety, nie złapane na kamerce, bo po zmianie n84 na Neotec II nie bardzo mogę wykombinować gdzie kamerę przyczepić do kasku. :/

Nie sprawdzałem GPSem maxa, natomiast kiedyś z jazdy z mapą Google i Yanosikiem pamiętam zanotowałem jakoś 210km/h na telefonie było 230 km/h na liczniku. Czyli te wartości licznikowo zgodne z moimi obserwacjami, ale to jest w idealnych warunkach i bez żadnych kufrów, tylko z zamontowanym deflektorem na szybę, dzięki czemu mój gabaryt jest schowany za czymś w miarę aerodynamicznym. Gdzieś kiedyś dla FZS robiłem sobie zapiski z takich testów, robione na niemieckiej autostradzie naturalnie, jakoś po zakupie. Natomiast z kuframi i z namiotem, rollbagiem i innymi gratami no to 240km/h już nieosiągalne. :D

Dziękuję. :) Mam nowe moto ale Fazerkę też dalej mam, tylko od maja zeszłego roku nią nie jeździłem, bo jej przegląd uleciał, a jest w fazie rozgrzebania. Normalny przegląd by zajął kilka godzin, bo tyle zajmuje wymiana płynów i filtrów normalnie, a klocki i tarcze są git. Tylko tym razem w planach jest czyszczenie, regulacja i synchro gaźników, a także demontaż kielichów lagów i ich odnowienie. No i tak jakoś Fazerka utknęła w garażu, bo zarówno ja, jak i kolega, który jest moim zaufanym mechanikiem, non stop zapieprzamy w robocie, a na dokończenie przeglądu brak czasu. Fakt, że jest drugie moto, też nie pomaga. Chociaż za rok Honda też będzie musiała mieć większy przegląd no i wtedy będzie klincz i może oba się zrobi na raz ciurkiem. :D W sumie tęsknię już trochę za śmignięciem na Yasi. Jest mniejsza, lżejsza i bardziej zwrotna niż VFR800. W mieście łatwiej jest się Fazerką przefiltrować, niż Hondą. :) Ale z kolei na trasę to już tylko Honda. Głosowanie tyłkiem. Honda bardziej wygodna na dlugie przeloty.

I wanted to reply "I'm sure it does.", however I did a crusory search through some online selling platforms and I see that Jixin trains are almost entirely gone from offer. It seems that the top knock-off brand for this is MUBI, which is supposed to be compatibile with Lego. Haven't tried it. My kids have grown and no longer play with trains. :)

Tęsknię za czasami, gdy miałem mniej pracy, ale jeszcze nie padłem. :) Dziękuję za troskę. ^^

Niestety, bardzo zajęty. Takie tempo życia dzisiaj.

:D

Jest wszystko ok, tylko zmieniony charakter pracy. Do 2016-2017 miałem pracę, którą jednak zazwyczaj kończyłem koło 16:00 i codziennie śmigałem moto na trasie praca-dom. Później do biura jeździłem w nowej pracy może przez miesiąc, a następnie zaczęło się jeżdżenie do klientów. Z laptopem. W garniturze. Jeżdżenie, albo latanie. Trudno w to wplatać motocykl, chociaż nie raz próbowałem, jeśli klienci byli bliżej. :D Jednak charakter pracy zmienił się też w tym zakresie, że nie było to już 8-16, tylko czasami 5-24. Albo 3 tygodnie poza domem ciurkiem. W takiej sytuacji trudno jest publikować. Ale motocykle dalej mam. Aktualnie w domu trzy. Fazerka, Honda i cross mojego syna. Więc ta miłość nie rdzewieje. :)

Fazerek przeszedł na emeryturę.

@@biednystudent Uzyskał status seniora. ^^ Emeryturę może jeszcze nie do końca, bo dalej ma jeździć. Ale teraz już nie "zawodowo". ;)

To o tym crossie syna też coś można wrzucić jak się uda:) Na Twoich filmikach z synem też się wzorowałem, zarówno biorąc go jako plecaczek, jak i gdy zaczynał jazdę solo - na mojej starej motorynce pony. Ale właśnie myślę, że może jakiegoś pit bike'a dla niego sprawić... Co o tym sądzisz, jaką ścieżkę przeszedł Twój syn jeśli chodzi i motocykle? Myślę, że kilka osób też by było zadowolonych z takiego materiału. Pozdrawiam serdecznie!

@@escarfangorn kurcze to co to za praca? IT

Brak czasu w związku ze zmianą pracy. Kiedyś miałem względnie normalną ilość godzin i zasadniczo, za wyjątkiem gorących okresów, pracę od 8-16. Od ~7 lat wygląda to inaczej. Drugi powód, to że w zakresie akwariów osiągnąłem pewną równowagę, tak jak moje akwaria. Przez ostatnie lata niewiele się zmieniło w ich obsadzie i osprzęcie. Więc nie było za bardzo o czym publikować. Mam pomysł teraz na jeden filmik o akwarystyce i postaram się go wrzucić w ciągu następnych 2-3 miesięcy.

Tak, dalej mam Fazera, ale przez to pytanie Twoje postanowiłem w końcu coś na kanał wrzucić. Fazerek jest, ale rozgrzebany do przeglądu i ten przegląd się trochę... przeciąga. :D Jak nie ma ciśnienia, aby coś skończyć, to się trudno kończy. Wszystko przez zmianę pracy oraz posiadanie teraz drugiego motocykla. Do 2016-2017 miałem pracę, którą jednak zazwyczaj kończyłem koło 16:00 i codziennie śmigałem moto na trasie praca-dom. Później do biura jeździłem w nowej pracy może przez miesiąc, a następnie zaczęło się jeżdżenie do klientów. Z laptopem. W garniturze. Jeżdżenie, albo latanie. Trudno w to wplatać motocykl, chociaż nie raz próbowałem, jeśli klienci byli bliżej. :D Jednak charakter pracy zmienił się też w tym zakresie, że nie było to już 8-16, tylko czasami 5-24. Albo 3 tygodnie poza domem ciurkiem. W takiej sytuacji trudno jest publikować. Ale motocykle dalej mam. Aktualnie w domu trzy. Fazerka, Honda i cross mojego syna. Więc ta miłość nie rdzewieje. :)

Dalej mam Fazerka, natomiast od czerwca 2023 stoi on tymczasowo unieruchomiony z powodu przedłużającego się przeglądu okresowego. Po prostu nie ma czasu, aby wszystko dopiąć. Podstawowy przegląd by poszedł szybko, ale tutaj dochodzi mycie ultradźwiękowe gaźników oraz demontaż kielichów lagów i poprawienie ich wyglądu, bo już wyglądały na mocno sterane. Jest też kilka innych rzeczy, które wymagają uwagi. Generalnie trochę ponad 2 lata temu kupiłem kolejne moto i jeździłem dwoma przez rok, a gdy rok temu Fazer doszedł do momentu, w którym trzeba było wymienić wszystkie filtry i płyny, postanowiłem zafundować mu taki gruntowny przegląd, konserwujący, aby jeszcze wiele lat posłużył. Tylko jak to bywa przy takich akcjach... od razu wyszło dużo więcej spraw do zrobienia. No i tak to się wlecze. Ale jeszcze nie koniec z Fazerkiem. Korci mnie, aby go przetrzymać do jego, a właściwie jej 30stki, bo to bardziej moja Jasia, niż Fazerek, a potem dać jej żółte tablice. Zobaczę jak to się potoczy. Na razie się jej nie pozbywam, za duży sentyment.

​@@escarfangorn dziękuję że pan odpisał bo oglądałem wszystkie pana filmiki z fazerka bo następny rok zamierzam sobie kupić. Mam nadzieję że jeszcze będą filmiki z fazerkiem lub akwarystyka bo ciekawie się ogląda. Pozdrawiam

Ostatnio najczęściej smarem miedzianym. Jest dość odporny na wszystko i też nie daje się dobić nawet wyższą temperaturą.

Nie można było nic dostać z neta. Pojechałem do kowala do Buku koło Poznania i on mi zrobił. Niestety, nie działa jego strona WWW w necie i chyba zwinął interes. Nazwa się człowiek Robert Bartkowiak, a firma nazywała się Motostel.

Kapitalne moto i praktycznie nie do zdarcia. Trzeba pilnować czystości i synchro gaźników, nakrętki zębatki, czystości pod klapą zębatki zdawczej, aby popychacz sprzęgła dobrze chodził i w zasadzie... tyle. Jeździ samo. :)

Fazer dalej jest, tylko w trakcie konserwacji i bardzo gruntownego przeglądu, aby posłużył jeszcze dobre kilka lat. Od dwóch lat mam też drugie moto: ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-Lvy_ib3xTlY.html

240stka EHEIM była do niby 240l akwa, u mnie chodziło w 72l akwa z substratem torfowym pokrytym żwirem rzecznym. Nie miał się czym zapychać. Wręcz go później używałem jako filtr mechaniczny rezerwowy do usuwania syfu z akwarium z filtrem hamburskim. Niestety, po wielu latach użytkowania silnik padł. :/ Hamburg też stwarza różnego typu problemy (chcę o tym filmik zrobić), więc dzisiaj jestem praktycznie zatwardziałym fanem filtrów kubełkowych. To jest jednak najmniej upierdliwe rozwiązanie ze wszystkich. :D

I've done this mod to my bike over 10 years ago and it has been running good ever since. I'm not even riding that bike as my main bike anymore, moved on to VFR. I do not remember anymore the colors of the cables. I know in this film there was a blank screen inserted by me at some point with cable colors description, because I had to pause recording due to the fact that I had a problem with some sensor and that stopped the starter from turning. If it is not getting RPM from the engine that means you don't have data from the wire from the shaft sensor. I think that cable was on the left side under small cover. It should be shown in the film. I don't have the bike with me right now to check it, I've stored it untill I have the time to do some repairs on it. It's been waiting for almost a year now for me to find some time to dig it out, service it and start riding on it again. Sorry, can't help more. :/

Młody śmiga na motocrossie, a do tego nurkuje jako certyfikowany nurek, zapieprza też na nartach i uprawia inne sporty. Zawsze coś może pójść nie tak. Dlatego się odpowiednio zabezpieczamy. Zimą tego roku zgubiliśmy "mamę" w jaskiniach podwodnych w trakcie przypływu, ale się znalazła. Ja trzy lata temu na nartach wylądowałem na ostrym i nie pamiętam nic z około 12h mojego życia, ale żyję. Można albo żyć, albo odliczać sekundy do śmierci na kanapie. My żyjemy. :)

@@escarfangorn szacun za odwage i zycze najlepszego . Pozdr.

Siły związane z przeciwskrętem zależne są od średnicy koła oraz prędkości. Im mniejsza średnica koła i im mniejsza prędkość, tym mniejszy efekt. Nie mam na tyle obszernego doświadczenia w jeździe skuterami z małymi średnicami kół, aby się obszernie wypowiadać na temat tego, przy jakiej prędkości przeciwskręt w skuterze ma sens. Pojemność silnika nie ma w tym zakresie znaczenia. Szybki rzut okiem poprzez Google na fora dla skuterowców pokazuje szereg dyskusji na ten temat i zdaje się, że konsensus brzmi - przy dużej prędkości na skuterze też warto używać przeciwskrętu. :) Ale to tyle ile wygooglałem. Od najmłodszych lat jeździłem maszynami o konstrukcji motocyklowej, nawet jeśli były to motorowery. Ze skuterami miałem minimalny kontakt. Wolę stabilność motocykla.

Koleżanko prawie zawsze działa, łatwo to sprawdzić rozpędź się np do około 30 km/h na prostym odcinku i odepchnij np prawą manetkę zdecydowanym krótkim ruchem do przodu i zobaczysz jak to działa magia 😉 P.s. przy każdej prędkości i przy każdym rozmiarze kół

To chyba było filmowane Action Cam 100. Mikrofon niekoniecznie filmowy. :) Ten dB killer to był stan przejściowy, do czasu dorwania nowego tłumika. Aktualnie Fazerka ma nowy, fabrycznie kompletny tłumik, a do tego rury ze stali nierdzewnej. Wygląda super, brzmi fabrycznie.

Eee... ma czapkę?

Nie sądzę. 240 to jest sugestia co do rozmiaru akwa. U mnie chodziło w 72l i dawało radę. Generalnie jeśli producent zaleca jakąś pojemność, to ja to dzielę przez 2 i wtedy ma się rozsądny pożytek z filtra. Do 450l pewnie by było za małe.

Siema, i jak tam znalazłeś ? Tez sie za takim rozgladam.

@@Fiskerio jeszcze nie ciężko na tym olx znaleść coś konkretnego

Jest 10 lat po zakupie tego moto przeze mnie i jest ich też teraz o wiele mniej na drogach i w ofertach. Normalna kolej rzeczy. O zadbane jeszcze trudniej. Moja dobiła 25 lat, lada moment stuknie 30stka i zaczną się żółte tablice. Wtedy o nie będzie pewnie jeszcze trudniej. Wchodzimy w etap klasyka&zabytek. :)

We bought it. it.s Jixin, a chineese copy of Lego. This film was about improving its performance on Lego tracks. They did work after the improvements, but these trains didn't last long. They are not as durable as original Lego locomotives and wear out much quicker.

Sprawdziłem jego stronę w Internecie i nie jest aktywna. Chyba zwinął interes.

Na Allegro pełno deflektorów do motocykli. Trzeba tylko dobrać rozmiar. :)

Pozdrawiam. :)

O matko. PTSD na samo wspomnienie tego. Ale się namęczyłem z wykręceniem tej śruby..... .yyyyy... chcę to wyprzeć z pamięci. :)

Czasu ostatnio o wiele mniej nagrywanie filmików. To jest bardzo amatorski kanał YTubowy. :) Jeśli uda mi się doprowadzić FZS 600 znowu do porządku, to wrzucę filmik z podsumowaniem, co było robione, ile kosztowało i jakie dalsze plany co do moto. Na razie... trwa przeciągający się przegląd kapitalny. :)

Wibracje w jakimś przedziale obrotów chyba się każdemu moto trafiają. W moim Fazerku też gdzieś koło tych obrotów był taki przedział, że wolałem w tym przedziale nie jechać, bo to było irytujące. Honda, którą śmigam ostatnie 2 lata, też ma taki przedział. Po prostu to wszystko chodzi i wibruje i przy określonej konfiguracji czubki fal się wzmacniają i idzie wibracja. Po prostu unikam jazdy na określonych RPM z określonym biegiem, aby nie było niekomfortowo. Tylko pytanie jakie to wibracje. Ja mówię o lekkiej wibracji, która tylko po czasie staje się upierdliwa. Jakieś duże wibracje, czy szury i inne dźwięki z silnika mogą świadczyć o czymś innym. U siebie od razu wiedziałem, kiedy łańcuszek rozrządu był do wymiany, bo się kompletnie dźwięk silnika zmienił, ale to już każdy swoje moto musi umieć oceniać słuchem.

Mój ma teraz już 13. Mama ma sporo przeciwko zakupowi nowej crossówki. :D Jak to mówi "dość tych świństw". :D

W trakcie kręcenia tego filmu miał 7 lat.

Beton komórkowy.

U mnie zaczyna wirnik wibrować i chyba muszę wymienić, ale poza tym dalej śmiga ok.

Mam to samo z pilota jedzi przód tył lecz nie skręca

Najpewniej silnik do skręcania nie ma przełożenia na przekładnię, która steruje kołami. Zajrzałbym pod spód i patrzył, czy wszystko jest dobrze spasowane. Jeśli używane autko, to jest ryzyko, że zęby mogą być starte. Jak nowe, to może być źle skręcone i zębatka nie dochodzi.