Fajną ideą była walka z Saskią o wolne Vergen , wolny skrawek północy bez względu na wzrost czy kształt uszu i te trolle które mogą nam pomóc podczas obrony szkoda ,że w wieśku 3 nie ma to żadnego znaczenia
Poradnik jak zyskać uznanie graczy za wybitne, genialne dialogi: 1. Użyj w dialogu takich słów jakich nie użyłbyś w rozmowie z panią w szkole. 2. Napawaj się uznaniem płynącym od zachwyconych dialogami graczy. Trochę żenada te wasze zachwyty.
Od samego przeczytania tytułu oczami wyobraźni zobaczyłem otwierający się portal, wyłaniającego się z niego Kolesia z Postala, mówiącego w stronę Geralta - "Ciota!" xD
Tak. Ja. Z różą też jej odmówiłam. I ona wtedy w krzyk, Geralt oddawaj ten głupi kwiatek, tak mówiła choć przed momentem mówiła och, jakie to śliczny kwiatuszek i jak tu romantycznie...Hipokrytka z tej całej Triss.
Dobrze ze ja pokonałem. Bo trochę głupi ten dialog ale nie mowię że ciekawostka słaba. Tyle że po prostu widać że nie pasuje. Czy jesli w trakcie walki utracimy przez nią cały pasek życia będzie jeszcze inny dialog? Xd
Czyli nie należy go przedwcześnie demaskować. Choć ja nawet nie wiedziałem, że jest taka możliwość. Choć nie wiem może w poradniku coś było. Aktualizacja: A no było coś że jeśli dysponujemy dowodami i bez przygotowania zdradzimy je Raymondowi go Geralt zginie.
Właśnie zastanawiałem się dlaczego De Vet nam pomaga, skoro wcześniej był naszym wrogiem i prawą ręką Jakuba. A tu chodzi o to, że też podobnie jak Geralt gardził potworami. Ale szacun, że wybrałeś Shani ;)
Czemu szacun za Shani? Ja wybrałem triss, bo według mnie trzeba magiczki do dziecka takiego jak Alvin. Ale też będąc u shani na imprezie, dałem jej róże chyba białe, nie podrywałem, nie przespałem się z nią, ona coś zasugerowała, że czerwone oznaczają miłość i tyle. Liczyłem, że przyjmie w miarę delikatnie moje wybory. Nic z tego. Zwyzywała mnie z tekstem "a ja chciałam Ci się oddać" co mnie to, jak ja nie chciałem jej brać xD Szkoda, że mimo starań, chłodnego podejścia i tak się obraża
Konsekwencja, gdy typ jest w stanie cie od razu zajebać, a w innym musi walczyć. Powiecie, że zostało wyjaśnione fabularnie, ale przecież on za swoją główną bazę uznał ruinę na bagnach, których powinien unikać, a inne bazy miał w kanałach.