Mam pytanie a jaki są biegi w motorze. Bo najczęściej to w motorach jest tak, że na samym dole jest jedynka, potem na górze jest luz między jedynką, a dwójką itd biegi 3, 4.... A jak są ustawione biegi góra, dół w ogarze 200?
Naklejkę na zbiornik gdzie dokupiłeś mam identycznego również z taką naklejką lecz nie mogę znaleźć w necie .Jest podobna KOMAR SPORT to jeśli bym odciął SPORT to by była taka sama ? www.polmozbytbielsko.pl/files/20150525_082328.jpg?t=1579632631811
Jedyny minus tych silników jawy w ogarach 200 to paliwa dużo spalają najmniej były egzemplarze co po niżej 6 litrów nie schodziły a nawet potrafiły spalić 8 litrów , dużo również wypluwały gaźniki paliwo
Ja miałam ogara osiem lat robiłem nim rocznie około 30 tyś.km , w tym okresie jedynie co w nim wymieniałem to wał 4 razy w tych czeskich silnikach jawy wybijają się korbowody i łożysko igiełkowe na wale innych problemów nie miałem z nim zawsze miałem w zapasie przerywacz zapłonu bo tu szybko pękały krzywki bakelitowe
Info dla tych co to oglądają i mają taki sam problem. Efekt który tutaj widzicie to tzw. czterotaktowanie silnika 2t z powodu za bogatej mieszanki przy średnim obciążeniu. Proces przepłukiwania komory spalania jest mało efektywny i z tego powodu taka przerywana praca. Jeżeli silnik jest dotarty to tak ustawiamy iglicę żeby ten efekt znikł, ale! co ważne! pojawił się zaraz po naciśnięciu zatapiacza pływaka. Takie czterotaktowanie jest dość dobre dla silnika bo ma wtedy lepsze smarowanie, ale kosztem jakości pracy i wkurzania obsługi:). Gaźniki JIKOV mają tą wadę, że wzbogacają zbytnio mieszankę od 1/4 do 2/3 otwarcia przepustnicy i wtedy mamy taką pracę. Iglica na sam dół jeżeli trzeba, ale jeśli nadal taktuje to sprawdzenie poziomu paliwa w komorze pływakowej (po zatopieniu pływaka, poziom paliwa poniżej, prawie przy samym kołnierzu pływaka ale nie na równi z nim - taka amatorska porada). Po ustawieniu, 223 będzie pracował równo.
odkurzacze to te wasze nowe skuterki zakichana chinszczyzna która po roku eksploatacji się rozpada a romety komary są nie do zajehania i czuję się przynajmniej ze się jedzie sam wiem bo mam rometa kadeta komara 3 i rometa ogara 200 ps mają swoją duszę fajny dźwięk i wiele innych ciekawych zalet pozdrawiam
Tylko chinol robi 4 tys. km bez najmniejszej awarii, a zrobić 400 km bez awarii na jawce czy komarz to trzeba mieć szczęście.PS ja tam wole mororki z PRL
Co do jawki się nie wypowiem, do komara nie trzeba mieć szczęścia. Wystarczy raz a dobrze to przejrzeć, zrobić porządnie co trzeba, pilnować i szanować. Przez parę ładnych lat tylko raz musiałem popchnąć do domu-wywaliło zmęczony życiem uszczelniacz(na szczęście prawie pod domem :-D) . Zmiana kompletu i do dzisiaj pyrka bez zarzutu. Fakt, nie użytkowany zbyt często ale dystans podany dla chinola zrobił spokojnie a kto wie ile jeszcze klepnie. Jak na konstrukcję lat 60 czy 70'tych nie ma na co narzekać, parę chinoli znajomych przeżył mimo czasami trochę szczeniackiego traktowania za głupich czasów ;)
Borys 16 hah. u mnie w rowecie t1 silnik był 2 b w ramię 3 b rozłożony w częściach to jak na maxa na 2 jechałem i na 1 to tykko jeden ząb na trybie pęk bo wodzik był popsuty, że lekko chodził z 2 na 1 przeskakiwał