Motocykle przede wszystkim! Znajdziecie u mnie trochę porad motocyklowych i trochę filmików z jazd. Moje plany na 2014: 1. pokazać kilka podstawowych technik jazdy 2. uchwycić i omówić parę sytuacji na drodze których nie ująłem w filmie "Defensywna jazda motocyklem..." 3. trening na torze w Poznaniu
Styczeń 2016, edit: pkt 1 i 2 - filmiki nakręcone pkt 3 - Slovakiaring 2014 + 2015 zaliczona plany na 2016: 1. Slovakiaring w kwietniu 2. nakręcić więcej km niż w 2015
Przeglądy są co 4000 km. Wymieniać się wtedy olej i filtr oraz filtr paliwa. Filtr powietrza co 8 tys, świecę co 12 tys. Luzy zaworowe kontroluje się co 4 tys. I tyle zasadniczo. Reszta typowo - sprawdzenie i w razie potrzeby regulacja lub wymiana. Instrukcja jest w zasadzie serwisówką - są opisy jak coś wymienić/rozkręcić, są fotki, podali nawet momenty dokręcenia śrub więc po okresie gwarancji można samemu sobie serwisować sprzęt.
Siema czy mógł byś żucić okiem w instrukcji jak tam interwały po dotarciu np.regulacja zaworów wymiana oleju itp. Jestem bardzo zainteresowany kupnem takiego motocykla
Przeglądy są co 4000 km. Wymieniać się wtedy olej i filtr oraz filtr paliwa. Filtr powietrza co 8 tys, świecę co 12 tys. Luzy zaworowe kontroluje się co 4 tys. I tyle zasadniczo. Reszta typowo - sprawdzenie i w razie potrzeby regulacja lub wymiana. Instrukcja jest w zasadzie serwisówką - są opisy jak coś wymienić/rozkręcić, są fotki, podali nawet momenty dokręcenia śrub więc po okresie gwarancji można samemu sobie serwisować sprzęt.
Dzięki że odpsałeś!👍 Martwi mnie częstą regulacja zaworów ! W hondzie crf 300 jest co 20000 znajomym mechanik mówi że to może być przez słabą głowice. Ale nigdzie nie widziałem na YT żeby miał ktoś z tym problem
Dzięki za konkretne przykłady i porady. Widać, że jesteś rozsądnym bikerem i masz dar przekazywania wiedzy. 30 lat nie jeździłem na moto i ten filmik wiele mi dał, jeśli chodzi o technikę jazdy. Pozdrawiam LwG.
Nie jeżdżę nim autostradami, jest nadal na dotarciu. Nie wiem czy w ogóle nim pojadę autostradą, asfalt traktuję jakodcinek dojazdowy do głównej atrakcji czyli offroadu 😀 Spalanie jest w okolicach 3 litrów.
No i jak tam opinia o motorku po tych paru miesiacach. Poszedlem po rozum do glowy i zrezygnowalem z zakupu tenere 700. I sie caly czas nas tym voge zastanawiam.
Cały czas uważam go za świetnie wydane pieniądze. Masa funu szczególnie jak zjadę z asfaltu. Doszło do tego, że jak wyjeżdżam z garażu (za blokami, na uboczu mojego osiedla) to zamiast jechać normalnie w osiedlowe uliczki to od razu atakuję w zagajniki i tamtędy dopiero gdzieś się kieruję 😀 Tenerą ani niczym innym o masie 200 kg nie odważyłbym się jeździć tam, gdzie zapuszczam się tym Vogem.
Niezmiennie jestem zadowolony, bardzo dobrze wydane pieniądze. Jest fun, jest wygodna pozycja, nic mi specjalnie nie przeszkadza. Z niecierpliwością czekam na lepszą pogodę :-)
rozważam zakup jako drugiego-ale pytanie - jak po paru tysiącach km przebiegu? Wady? Zalety? Rdza? No i przydałoby się zdjęcie jako porównanie jeźdźca do rumaka. Mam 185 cm
Jak przejadę parę tysięcy km to odpowiem 🙂 Moto kupione w połowie sierpnia więc trochę poczekasz. Wady? Jeszcze nie stwierdziłem, może po jakimś czasie coś mi będzie doskwierać ale na razie wszystko jest OK. Zalety? Oglądnij wszystkie trzy części, dużo o nich mówię. A co do wyglądu kierowcy na moto - to nigdy nie było dla mnie kryterium. I nigdy nie będzie. Spokojnie, jestem nieco wyższy od Ciebie i gwarantuję że moto nie jest za małe. Jak masz taką opcję to ogarnij sobie jazdę testową i sam zobaczysz czy sprzęt jest dla Ciebie odpowiedni. Mi przypasował po dwóch minutach na asfalcie a jak zjechałem na polną drogę to już wiedziałem że go chcę 🙂
@@onkelpyjter3267 Przy najbliższej okazji muszę wypróbować. Temat na drugie moto,bo oglądałem już wiele filmików na YT,włącznie z Twoimi 3-ma częściami. Na razie wielkich wad nie stwierdzono,ale to świeży sprzęt - dopiero latem zaczną wychodzić pierwsze rzetelne recenzje. LWG
Tylko że do zmiany z jazdy konnej czy wozem lub pociągami nikt nikogo nie zmuszał stało sie to dlatego że ten środek lokomocji był lepszy,, ceny samochodów są zawyżane przez zbędne obowiazkowe wyposarzenia jake trzeba instalowac i irracjonalne normy i podatki, rozumiem że infrastruktura do ładowania pojazdów elektrycznych jest tak prosta jak założenie sieci wifi Teraz sa wojny o rope a bedą o lit (Kongo?) czy inne surowce . Cos mi sie widzi z motoryzacją taką jak mamy obecnie tylko w postaci eletrycznej możemy sie pożegnać naszą przyszłością (UE) jest transport zbiorowy. Już widze podczas wyjazdów urlopowych z Warszawy 150 200 km od niej tysiace aut ładowanych z ładowarek ciekawe ile to bedze trwało i skąd ten prąd tam sie znajdzie. A jeszcze przecież bedą TIRY i 70% ich masy to bedą baterie, Sama masa tych samochodów bedzie wymagała zmiany norm nosności dróg mostów czy parkingów a niedajboże jakiś sie zapali w garażu podziemnym ,Samochody elektryczne to raczej ślepa uliczka. i to w imie podejrzanie nachalnie stopniowo stręczonej od klikunastu lat teori o ocepleniu klimatu (teraz to juz sa zmiany nieważne czy cieplej czy zimniej). Troche jak z COWIDEM bezopamietania niszczono gospodarkę. A motoryzacja to jedynie mały wycinek. Ja ciesze sie z ostatnich lat jako takiej swobody.
Do 5-6 tys obrotów nie są dokuczliwe, w porównaniu do BMW to nawet bym powiedział że niezauważalne. Nawet lusterka nie drżą. Na razie nie piłuję go wyżej bo docieram.
Weź to później sprzedaj . Utrata wartości jak na tą chwile jest bardzo duża . Kupisz taką CRF300 sprzedasz od razu i z nie duża stratą.Zobaczysz jak będziesz chciał sprzedać to za pół darmo będziesz musiał sprzedać .
Motocykla nie traktuję jak inwestycję, to nie musi się zwrócić a utrata wartości to kwestia względna - zależy ile dla kogo jest akceptowalne. Poza tym łatwość późniejszej sprzedaży nigdy nie była dla mnie istotnym kryterium; wydałem pieniądze na to, co mi odpowiada a nie ma to, co się łatwiej sprzeda za 10 lat. Hondy nie ma możliwości sprawdzić przed zakupem a w ciemno to nawet butów nie kupię. Muszę przymierzyć. Jak dotąd wszystkie moje auta i motocykle sprzedawałem w mniej niż godzinę a z ceny zawsze byłem zadowolony. Także głowa do góry 🙂
Silnik chyba nie do końca na licencji Kawasaki, ale fakt, bardzo podobny do silnika z KLX 300. Co do przełączników, to widzę, że nie tylko ja mam deja-vu z Suzuki... Gdzie 3 część?
Były takie "krosówki" od WSK 👍Warto też wspomnieć o "polskim Harley-u" czyli skrzyżowanym na poły z crossem - WSK DUDEK - ach ta rura poprowadzona "górą"! 😁
Kopia japońskich rozwiązań, tylko czasem chińczykom zdarza się dobierać tańsze materiały, np. stal. Wiem coś o tym, bo ujeżdżam też crossowego chińczyka 300 cm. sześć. Ciągle coś trzeba poprawiać.
W latach 50-60' to Japończycy kopiowali innych. W końcu się rozwinęli i (z pomocą Amerykańców) doszli do bardzo dobrego poziomu. Moim zdaniem Chińczycy są obecnie właśnie na etapie bardzo zaawansowanego rozwoju i już potrafią zrobić sprzęt co najmniej przyzwoity...
@@onkelpyjter3267Nie zapominajmy, że Voge to marka własna Loncina, czyli producenta silników, między innymi, dla niemieckiego producenta motocykli... Może własne silniki produkują w innym reżimie jakościowym, ale zapewne dużo nie odbiegającym od tamtych norm. Kopiują Rotaxa (650DS/X) i Hondę (cała rodzina "pięćsetek": "500" i "525"). "300" to ma być kopia Kawasaki.
Gratuluję nowego motocykla, bardzo ładny pojazd👍🏻. Mam nadzieję, że filmy będą teraz wracać regularnie. Pozdrawiam i zawsze bezpiecznie dotrzymuję do celu
Mam to samo, jeżdżę na motocyklu szosowym i wszędzie już byłem. Nudzi mnie ta jazda już. Dlatego dokupiłem sobie małe enduro 125 cm. i sobie zjeżdżam z szosy w lekki teren. A dlatego 125, żeby mogła też jeździć druga osoba, która nie ma prawa jazdy kat.A.
Lepiej byłoby lekko odpuścić skręcić i ominąć na nadal zaciśniętym hamulcu. Tyle że to jest cholernie trudne do wykonania czasu jest mniej niż sekunda :-(
Wiem że już długo nie nadajesz ale wiedz, ze Twoje filmiki dużo mi dały i znacznie poprawiły komfort i bezpieczeństwo mojej jazdy. Na razie głównie jeżdżę wynajmowanymi skuterami 125, ale poczatek to spina i lęk przy każdym zakręcie i zamieszaniu na drodze. Naprawdę pomogły mi Twoje rady. Dzięki!
Miło mi to czytać, dzięki :-) Obecnie uczę się jazdy torowej, brak mi podstaw i dopóki będzie to wyglądać jak wygląda to nie ma co filmików robić. Ale teraz na jakiś czas coś wrzucę, spoko. Pewnie pod koniec lipca coś będzie.
@@onkelpyjter3267 naftę stosowano w XIX wieku, a teraz są dedykowae środki do smarowania, specjalne do łańcucha, a czy nafta jest ok dla oringów to ja bym nie powiedział
@@adamstawinski8851 Nafta świetlna której tu używam się znakomicie nadaje do oringów. Olej przekładniowy jest jak najbardziej wskazany do łańcuchów, to żadne druciarstwo przecież. Łańcuch miał za sobą 15000 km takich kuracji i żadnych oznak zużycia. Nikomu nie bronię używania dedykowanych środków, po to są. Tylko też mają swoje minusy które mi akurat nie pasują.
Mało jeżdżę, to dlatego. O jeździe torowej mało wiem więc na te tematy nie będzie raczej filmów :-( A o drogowej już chyba wszystko co chciałem to powiedziałem... Ale! Latem znowu będzie latanie po torze, jak się uda to może nawet więcej niż raz :-) Dzięki za kibicowanie
