Onkel, marnujesz się :) Super szkoła jazdy byłaby prowadzona przez Ciebie, albo jazdy doszkalające, bądź też przygotowywane materiały dla kursantów. Najlepiej wszystko :) Powaga, pozdrawiam.
Świetnie i profesjonalnie zrobiony test. Fajnie jakbyś także zrobił wyniki hamowania dwoma hamulcami, bo zastanawiam się czy droga wytracania prędkości byłaby wówczas krótszą...
+Onkel Pyjter skłamałbym mówiąc, że nie oglądałem. Częściowo dzięki nim "wziąłem i się i siadłem w siodło" - rzeczowe argumenty powiedziane w spokojny logiczny sposob - to sie chwali. Szczesliwie zrobilem juz pierwsze 10 tys w ciagu ostatniego roku. ;) pozdrawiam, zycze sukcesow i kolejnych pomyslow na filmy. ;) tez z szeroko pojetego slaska jestem (chyba) to moze sie kiedys miniemy. ;)
+Onkel Pyjter Szczerze mówiąc, nie wiedziałem, że to jakiś wyczyn. Po prostu spodobało mi się i tak na szybko motorower, przerobiony motorower, teraz 125, a na wiosnę robię prawko żeby się nie ograniczać, chociaż na razie ćwiczę, ćwiczę, ćwiczę, uczę się. Za późno się za to wziąłem trochę z różnych względów ale prawda jest taka, że jak tylko śnieg nie pada to staram się siadać i jechać. To jest dla mnie taka wielka przyjemność, że tylko ludzie którzy jeżdżą i to lubią są w stanie zrozumieć. I ja wiem, że ty to rozumiesz. :) A wszyscy mówią, że jak się jest przed trzydziestką to już się nic nowego i dobrego nie ogarnie. :) Mam nadzieję, że ta zima będzie taka jak ostatnia albo jeszcze cieplejsza. Serdecznie pozdrawiam, bardzo, dużo się dowiedziałem dzięki twoim filmom. Trzymaj się.
No i dorobiłeś się przyjacielu suba u mnie :-) Świetny materiał. Nie przypominam sobie lepszego. Super odzwierciedlenie na wykresach w podsumowaniu, pełen profesjonalizm. Gratuluje. A swoją drogą, bez ABSu też by się przydał podobny materiał. pozdrawiam.
Jakbyś chciał je redukować to tylko po to żeby hamować silnikiem, bez między gazu redukcja skutkuje tym, że moto jakby szarpie, jeśli kiedyś jechałeś na moto to pewnie wiesz o co chodzi. Natomiast na redukcje z między gazem nie ma czasu, więc biegi zostawiasz w spokoju i skupiasz się tylko na hamulcach.
Ciekaw jestem jak to jest z tymi reakcjami, w sytuacjach awaryjnych hamuje szybciej niż zdam sobie sprawę z zagrożenia, kompletnie nie jestem w stanie odnotować czasu reakcji, bo odnotowuję przykładowe zajechanie drogi tak samo szybko jak to, że już awaryjnie hamuje.
Tomek Każdy z nas ma swój czas reakcji. Ja tylko pokazałem, że czas ucieka a motocykl jedzie do przodu. Tylko my wiemy ze zblizamy sie do drzewa, moto nie 🙂 Uznałem że warto to sobie pomierzyc i zrobić filmik 🙂
I zrobiłeś świetną robotę, wiem, że mam swój jakiś tam czas reakcji, ciekawi mnie jedynie to, że moja instynktowna reakcja jest szybsza od zdania sobie sprawy z tego, że jest jakieś zagrożenie. Pewnie odpowiadają za to inne obszary mózgu.
I wszystko było by dobrze gdyby nie to że używałeś tylko przedniego, bo używa się obu, tyle tylko że tylny naciska się zdecydowanie słabiej. Pozdrawiam.
Po pierwsze - jeżeli podczas hamowania awaryjnego masz na tyle dużo czasu i spokoju że potrafisz pomyśleć i użyć tylnego hamulca to pewnie że tak. Po drugie - aby hamowanie tyłem było jak najskuteczniejsze to trzeba go wcisnąć ZANIM wciśniesz przedni. To omawiam w innym moim filmiku o hamowaniu, zapraszam. Po trzecie - użyte przez Ciebie słowo "zdecydowanie" jest zbyt nieprecyzyjne w warunkach awaryjnych. Czyli jak bardzo słabiej? Nie ma na to czasu jak suniesz w kierunku zderzenia. Poza tym nie zgadzam się z tym, tył wciska się na maksa razem ze sprzęgłem. Niech sobie zamiata, to nie jest w tej sytuacji problemem. Pominąłem tył co w tym konkretnym filmiku wyraźnie zaznaczyłem. Ale bardzo chętnie zobaczę różnicę w wynikach, zbadaj proszę temat i daj znać jak wrzucisz film 🙂 Mówię serio, bez sarkazmu.
@@onkelpyjter3267 Nie robię takich ładnych filmików, jestem praktykiem a jednośladem jeżdżę od ponad 40 lat a nawyków po prostu się nabywa, mam na myśli siłę nacisku hamulców. Teraz też mam komfort bo mam abs ale nawyki pozostają :) Nie będę się rozwodził nad techniką jazdy bo o tym lepiej się rozmawia niż pisze i nie uważam się za speca, dlatego lubię słuchać dobrych rad, ale to nie oznacza że ze wszystkim się zgadzam, poza tym popieram rozwój myślących motocyklistów:) Pozdrawiam serdecznie.
@@pawemachnowski8769 Konstruktywna krytyka jest u mnie zawsze mile widziana 🙂 Ja też nie uważam się za alfę i omegę natomiast dzielę się swoją wiedzą i spostrzeżeniami. I zawsze powtarzam że staż za kierownicą niczego nie gwarantuje. Jeżeli na samym początku coś źle zaczęliśmy robić to ten błąd będziemy powtarzać przez kolejne lata. Oprócz obycia na drodze (zwanego doświadczeniem) potrzebujemy po prostu wiedzy. Musimy sie szkolić, czytać mądrzejszych od nas i praktykować. Pozdrawiam i dzięki że do mnie wpadłeś 🙂
Oj Tomek Tomek... Po pierwsze nie zrozumiałeś po co wciskam tu sprzęgło, po drugie używasz ogólnikowych frazesów typu "o wiele" nie potrafiąc tego udowodnić, po trzecie nie znasz podstaw. Jedźmy po kolei: 1. Wciskam sprzęgło żeby dobrze wcelować z prędkością na kreskę pomiarową. Nigdy nie próbowałeś tego robić więc nie wiesz jak trudno trafić z żądną prędkością w ścisły punkt na asfalcie. Zaraz pewnie wyjedziesz z argumentem że nie korzystam z siły hamowania na tylnym kole ale po pierwsze nie uważałeś na początku filmu gdzie mówię, że będę używał tylko przedniego hamulca a po drugie - co Cię zaskoczy i czego nigdy nikt Ci nie powiedział - jeżeli przy hamowaniu awaryjnym nie wciskasz sprzęgła to wydłużasz drogę hamowania. Wynika to z faktu, że silnik ma mniejszą siłę hamowania niż hamulce. Spowolnienie koła przez hamulec będzie efektywniejsze więc moment obrotowy z silnika będzie niejako napędzał koło przy hamowaniu. Nie wiem czy to jest jasne. Spróbuj sobie w aucie (żeby było bezpieczniej) - jedź 50 km/h i wciśnij awaryjnie hamulec bez sprzęgła. Silnik Ci zdechnie bo hamulec znacznie szybciej spowolnił koło do granicy zablokowania niż sam silnik mógłby zejść na wolne obroty. Zresztą nie ja wymyśliłem zasadę wciskania sprzęgła przy hamowaniu awaryjnym, mądrzejsi od nas to opanowali lata temu. 2. Mój film zrobiłem w formie technicznej analizy, z użyciem pomiarów własnych oraz źródeł zewnętrznych o których w filmie mówię. Operuję jednostkami czasu, odległości i prędkości. A Ty używasz zwrotu "o wiele szybciej" nie podając żadnych konkretów. No jak to brzmi? Jeżeli chcesz ze mną polemizować to proszę pokaż mi swoje testy/badania. Mam wykształcenie techniczne, film jest o kwestiach stricte technicznych więc albo gadamy konkretnie albo od razu powiedz że tylko Ci się wydawało że można "szybciej". 3. W zasadzie podstawy już Ci wypisałem chociaż nie tknęliśmy tematu przeciążenia. Możliwe że hasło "podstaw nie znasz" nasunęło Ci się po zobaczeniu wykresów na końcu filmu? Nie wiem, dziwny człowiek z Ciebie. Masz motocykl w ogóle? Zrób swój pierwszy film, udowodnij mi że można szybciej. Aha - i używaj interpunkcji. To trudne ale dasz radę.
