Łódź and the Łódź Kaliska railway station in 1979 [HD/AI upscaled] 

Na czym oglądał?

@@gsgk9674 na jutubie przecież napisał xd

@@falconheavy5749 Nie zczailes aluzji xD

@@Aledupa12 chodzi o Wałęse?

@@falconheavy5749 Chodzi o to, ze 40 lat temu gdyby ktos powiedzial ci czy komukolwiek o jutubie to kazdy by spytal "na czym?"

24:01 Tu chodziłem na religię

​@@TadekWaleczny Ja też...👍

ul. zgierska 39 zaraz obok pod 33 mieszkała moja Babcia :) miałem nadzieje że będzie na nagraniu.

Czy tramwaje są nadal tam takie wąskie?

@@bonsai4550 Przyjedź i sprawdź sam/a, Zapraszam 😁

Nic się nie zmieniło

Ja się urodziłem właśnie w 79 w Łodzi. Faktycznie część miejsc niewiele się zmieniła, ale nawet Bałuty wyglądają teraz zupełnie inaczej. Byłem tam ostatnio, trudno poznać niektóre kawałki miasta!

​@@bonsai4550 tak.

to jest film po cyfrowej rekonstrukcji

Jak film jest kręcony na klasycznej taśmie filmowej to można z niej zrobić rozdzielczość nawet 40K.

@@wodekgrabski1869 Dodam że standardowa taśma filmowa 35mm dawała rozdzielczość 6K(Tak wyższą niż 4K) A 35mm to była taśmą filmową z tych "mniejszych".

@@MiloliM co to ma do rzeczy , jakosc juz wtedy była gorzej z przeslaniem tej jakosci ! ale jakosc na tasmach zostala a jest to jakosc dzisiejszej HD

żydowskie koszerne taśmy filmowe mają to, że w ai można zrobić nawet 16K jak wspomniał jeden z moich przedmówców@@amimenamimen8599

Ale dziur nie było

A u mnie dzisiaj też podobnie.

@@Lizawieta Śmiem twierdzić, że jest ich więcej...

@@piotrspychalski7683 Zdaje się że to właśnie napisałam.

@@Lizawieta No w sumie tak, dziś nie piłem, ale mam chore zatoki, od tygodnia jestem na L4, to trochę mnie tłumaczy... 😀

Klimat depresji i straconych życiowych szans. Ogarnięci ludzie uciekają z Łodzi. Tak, Łódź się wyludnia, nawet ukraincy nie chcą tu mieszkać.

@@jacknowak8094 Dokładnie. Trzeba wytrzeźwieć i mówić jak jest a nie kwiatuszki typu super miasto a z super miasta 200tys ludzi wyjechało w ciągu 20 lat by sobie pomóc ;))... Ale super miasto i jest zajebiście !😂

Oprócz każdych slumsów na całym świecie.

@@jacknowak8094 to, nikt cię nie lubił i że pluli ci do kanapek w szkole nie oznacza, że Łódź to depresyjne miasto. Nie przenoś swoich paranoi do internetu.

Jest w budowie przecież😂

Też ubolewam. To był symbol. A teraz - badziewie jakieś.

​@@peerelka9328podobnie z Dworcem Fabrycznym. Z tym, że Kaliski we wnatrz miał meble, piekny piec kaflowy z czasów budowy kolei warszawskiej. Prawdopodobnie elementy wykorzystano w willi któregoś z działaczy.

@@0606solo Tiaaaa, niewykluczone. Pamiętam ten piec 🙂

xD👍

@ThereAlwaysSomeone chyba u was w rossji. 😅

Np. jakie? Nie jestem z łodzi ale bardzo lubie fotografować miejsce wyglądające jak z prl i myślę żeby właśnie odwiedzić łódź :)

@@SPAJKV18 jest dość sporo miejsc na piotrkowskiej w miejscach które nie zostały jeszcze zrewitalizowane. Ogólnie jest bardzo dużo takich miejsc na śródmieściu, np na ulicy kilińskiego od piłsudskiego w stronę dąbrowskiego, np na orlej, niektóre miejsca na Rudzie... bardziej są takie porozrzucane trzeba pochodzić i poszukać i to są często miejsca w bramach, raczej nie widoczne z ulicy. Przychodzi mi na myśl np ulica Zieloa (w okolicach ulicy przędzalnianej, zielona jest bardzo długa), np ul. Lipowa i inne okolice rynku Barlickiego, część Bałut np ulica Rybna i Piwna. Ale tak jak piszę często się trzeba zapuścić w bramy... To zapuszczanie się w bramy jest myślę kluczowe... Jeszce z 10 lat temu takich miejsc było znacznie więcej. Jesze edytowałem post.. przypomniało mi się że warto się również pokręcić na przybyszewskiego od skrzyżowania z kilińskiego do piotrkowskiej. Tam jest sporo takich uliczek. np ulica Grabowa - myslę ze dalej straszy, choć daawno tam nie byłem, ale ogólnie tamte okolice też. Dalej mamy jeszcze ulicę Wróblewskiego - naprzeciwko nowopowstałych bloków są stare budynki stare kamienice tam dalej są piwnice na zewnątrz.. Jescze przypomniał mi się Widzew i okolice sądu.. dokładnie nie pamiętam ale tem są stare fabryki Anilany. Część już zagospodarowana.. część jeszcze chyba nie i robi klimat

Większość materiałów z nagrań analogowych jest zgrywana na jakimś chińskim najtańszym szajsie. Jak się to zrobi dobrze, to jest tak jak tutaj.

Patrz opis - film jest podkręcony przez AI

@@puciohenzap891 wiem

​@@lukask7445a skąd mieli dobrą kamerę w tamtych latach? To jakaś ekipa z Hollywood czy co?

@@mattsmith6282 Kolego, przecież napisane jest, że to są zdjęcia próbne robione przez ekipę filmową. W dolnej części ekranu jest kod czasowy, gdzie wyraźnie widać, że na sekundę są 24 klatki. Czyli na bank to było robione po prostu na taśmie filmowej. Być może do zdjęć próbnych nie używa się najlepszej jakości taśmy, ale jakość hd jest bez trudu osiągalna, co widać na załączonym obrazku. (normalna pełna jakość „kinowa” to jest mniej więcej odpowiednik 4K)

To nie zmienia faktu, że dostałem depresji od tego filmu. Rozumiem, że przyjadę teraz do Łodzi to efekt będzie ten sam?

@@razerrazerowicz8604 proponuję obejrzeć DOKŁADNIE te same miejsca jakie są na filmie. Odpowiedź dasz sobie sam

@@basilmagnanimous7011 mówimy o czyms innym. Zeby zrozumieć co mam na myśli proponuję odwiedzić te same miejsca które są na tym filmiku. Wtedy sobie odpowiesz czy wyglądają lepiej czy gorzej. Standardy życia nie mają z tym nic wspólnego, mówimy o sferze wizualnej, estetyzmie przestrzennym.

@@razerrazerowicz8604 Tak. Lata temu, gdy świeżo co kupiłem mój pierwszy samochód wybrałem się odwiedzić kolegę w Łodzi, żeby mi pokazał możliwie najbardziej depresyjne miejsce. Ogólnie rzecz biorąc był duży wybór.

Bardzo dużo racji i mam podobne spostrzeżenia. Obecnie jeśli komuś brak tych skromnych czarno białych szyldów to zapraszam na dworzec Gdańsk Główny, wracamy do tej stylistyki. Nawet dworcowe kible po renowacji dworca są już jak te z PRLu.

Byłem w Łodzi w 2018 albo 19 roku tak o tej porze ba jesieni. Szedłem do postoju taksówek od teatru Rozrywki to po 18 tej miasto jakby było wymarłe, w ogóle ludzi nie było. Pytałem taksówkarza, dlaczego tak pusto a on powiedział tutaj tak jest.

i gdzie teraz sie zabunkrowałes ? lepiej jest ?

Same lumpy , patusy i flejtuchy. Powyrzucane lodówki w krzakach , syf syf syf .

urodziłem się w Łodzi , mieszkaliśmy w Pabianicach .. dojeżdżało się do Łodzi raz na parę miesięcy ,,na zakupy,, do Uniwersalu albo na Hale .. tramwajem nr 41 uwaga : z ręcznie rozsuwanymi drzwiami i konduktorem na pokładzie .. podróż trwała c.a. godzinę ;]

Kto w plandemie wierzył ten grzecznie w domku siedział ;)

nie powiedziałbym że pięknieje...

No ten proces przemiany był bardzo długi, bo większość polskich miast wyglądała podobnie do 2013, obecnie już widać poprawę i jakieś inwestycje w te wszystkie kamienice i stare zabudowania.

@@blackeer6614 tylko ludzie zaślepieni nostalgią powiedzą, że miasta nie pięknieją. Bo tak można nazwać stan w którym ktoś uważa, że syf, bród, ruina, zaniedbanie i szarość są piękniejsze od tego co mamy teraz - zaślepieniem.

@@tastybekonndziś mamy patodeweloperkę, która też szpeci miasta.

@@michasmarzewski3670 moim zdaniem mimo wszystko patodeweloperka i jej Mordory są ładniejsze niż te paskudne, szare, zaniedbane rudery widoczne na filmie. Co nie zmienia faktu, że rozkład przestrzeni jest fatalny. Najlepiej chyba wyglądają osiedla ze starymi blokami które zostały odświeżone.

Bywałem w Łodzi w latach 2005-2013 często choć pochodzę z Pomorza. Owszem, ciekawe miasto ale niektóre dzielnice jakieś mroczne i dziwne. Poza tym zaniedbane. Widziałem mase domków jeszcze drewnianych blisko blokowisk. Domki widma, niezamieszkane. Co mnie zadziwiało.

Kaliski jest obecnie zburzony,jest odnawiany.

Dokładnie tak.

@@xerejuneseve6333 To może dobrze, bo to co wystawili po pięknym starym Dworcu Kaliskim to zwykły potworek.

???

No nie były, to widać na tym filmie. Pewnie miałeś wtenczas swoje pierwsze "łupu-cupu" - stąd ta nostalgia. 🤣 Teraz to co innego, jest na co popatrzeć. Pozdrawiam.

@@miskowski1500 co to jest 'łupu-cupu'? no były bo ludzie też byli inni, normalni, a teraz jakieś same debile przyklejone do telefonów..a dworzec? wyjebane miliardy a pustki codziennie świecą i nikt go nie używa, no można i tak..

No jasne, że świat był lepszy, nie tylko internetu, ale telefonów w domach też nie było, jabola z gwinta można było za sklepem przechylić, wodę brzozową za kioskiem i w bramie się odlać🤪

Nie jest to tania rzecz, ja za taki program zapłaciłem około 1000 PLN.......

Przecież to rekonstrukcja

@@ExploreUniverse65 Wiem i robi wrażenie, pierwszy raz widze tak dobrej jakości film pokazujący tamte czasy. Miałem na myśli że dla ludzi którzy nie pamiętają prlu w tym dla mnie, to trochę szok widziec go w lepszej jakości niż filmy z przed kilkunastu lat

Z gówna bata nie ukręcisz. Rekonstrukcja w tym przypadku oznacza korekcję barwną, stabilizację kadru oraz wymazanie rys i kurzu z klatek obrazu. Materiał wyjściowy musiał być przyzwoicie zachowany, żeby uzyskać efekt jak powyżej.

Łódź ma wielokulturowy dorobek i dzięki temu trudno ją nazwać typowym polskim miastem. Nawet nie powstała w śreniowieczu jak większość miast w Polsce. Większość tego co widać powstało na przełomie 19 i 20-stego wieku, no i oczywiście w PRL.

Jest ich coraz mniej. Zastępują je ledówki. Białe światło wraca na ulice.

@@kaem3 Tak wiadomo, że jest ich coraz mniej. Choć ciekawe jest to, że technologia obecna już w latach 70 jeszcze dziś działa i to nadal na wielu ulicach. Co ciekawe w moich okolicach są lampy ledowe na ulicach o ciepłym żółtym świetle i barwie 2700k jak w żarówce.

i bida tak sama jak była , przecietnego kowalskiego nie stac na nowego passata z salonu za gotówke , nawet na najtanszą polo vw samochody dla ludu a przecietny kowalski kupuje 10 -15 latka !!! postęp jak huj

@@amimenamimen8599Hehe.To popatrz na nowe osiedla pod wielkimi miastami to zobaczysz przeciętnego kowalskiego. Albo na ulice większych miast. SUV za SUVem, a one mało nie palą. Kiedyś zagadnąłem jednego z porsche ile taki pali. Powiedział że malutko bo ma mniejszy, oszczędniejszy silnik i mieści się w 10...11l. To ja mu już nic nie powiedziałem że mój pali 4,5l, bo po co się ośmieszać😀No faktycznie bieda jak h.

@@bonsai4550 Jak gość ma porshe cayenne to 10 litrów to faktycznie nie dużo, te auta palą jak smok akurat.

@@rawraw9888 Zgadza się. Ale tu taki jeden pieprzy że w Polsce bieda. Chyba dawno temu z Polski wyjechał.

slynny niewypal w wykonaniu Porsche....tak na marginesie....ale bogato jest w chuj@@rawraw9888

Ja nieznacznie wcześniej bo końcówka 1984.

PKP zamiast odtworzyć (przynajmniej z zewnątrz) secesyjny zabytkowy gmach dworca kaliskiego szykuje koszmarek niewiele lepszy od obecnego.

hehehe panasonic powiadasz

Chodziło się na bocznicę, żeby zająć miejsce w nocnym pociągu do Gdyni przez Płock, bo zawsze był zatłoczony. Jak go podstawili, to z kolegą wciągaliśmy bagaże przez okna, czasem nawet drobniejszych rozmiarów koleżanki.

A była Pani od tego czasu w kraju?

my tez wyemigrowalismy z polski na pocz. 1987 z paszportami w jedna strone i taka wlasnie polska nadal nawiedza mnie w zlych snach a kiedy sie budze dziekuje opatrznosci, ze zyje w normalnosci a w kraju bywalem dosc czesto ale to nie ma najmniejszego znaczenia bo bity pies na zawsze pamieta...

pilismy wino marki wino z gwinta w jakims pokoju hotelowym w centrum miasta podczas lodzkich spotkan teatrow alternatywnych pozna jesienia 1979 z lublina przyjechalismy we czterech syrenka bosto ( na zmiane dwoch w szoferce a dwoch na waleta w skrzyni....zimno bylo jak skurwysyn) a w drodze powrotnej przeszedlem polowe lodzi aby dotrzec do wylotowki na piotrkow i udalo mi sie zlapac zuka do lublina kiedy gostek mnie wysadzal to na moje dziekuje wybiegl z szoferki z kluczem do opon i zaczal mnie gonic na szczescie nie mialem bagazu i bylem mlodszy i szybszy....no takie impresje

Jakie biedne i depresyjne miasto. Trzeba być zagubionym człowiekiem by mówić że ten marazm i bieda wygląda ekstra.

@@Damianj-iy5wr E...tam juz jest duzo piekniej 🤗🤗🤗

@@drivermilioner1884 Byłem ostatnio na wycieczce z rodziną.I powiem szczerze że Wygląda prawie tak samo jak 50 czy 100 lat temu w wielu i wielu miejscach. ;)

Pewnie film obrobiony cyfrowo - przez uczenie maszynowe dobór algorytmu przez program - i ze zwykłego filmu na taśmie choćby 35 mm - masz film podobny do cyfrowego. Chociaż do czegoś ta sztuczna inteligencja może się przydać.

Inne miasta w PRL-u nie były lepsze niestety. Inna sprawa że to było miasto monoprzemysłowe i jak cały blok wschodni przechodził transformację to wiele zakładów włókienniczych splajtowało a w latach 90ych władza w Warszawie żarła się tylko o swoje

No i nie ma stert plastikowych śmieci i korków... dwie rzeczy których szkoda.

No z tym czystym miastem to bym się tak nie rozpędzał😅

Za to mroczność, szarzyzna i depresyjno przygnębiający nastrój

@@mattsmith6282 Gdyby kogoś przeniesiono w czasie z dziś, do 79 do Łodzi to mogłyby mieć doła, ale nikt w 79 nie dostawał na ten widok depresji...

@@piotrspychalski7683 Ponieważ wtedy wszystko tak wyglądało, dziś takie widoki rażą, Łódź w dalszym ciągu w wieku miejscach tak wygląda, podobne klimaty są na Śląsku np zobacz u Banota ten jego Chropaczów

Ponury zimowy dzień w Polsce jest zawsze przytłaczający, także dzisiaj

​@@tomaszkajorDOKLADNIE

No niestety, lewusy znów są przy władzy, ludzie wybrali przestępców i nigdy w tym kraju nie będzie lepiej.

I dalej się nic nie zmieniło. Jest nawet gorzej. Z brudu i szarości zrobiły się gruzy.

Каждый видит то что хочет видеть, или то что ему по силам видеть, поскольку способен. Бывает.

@@user-uk3nx8cn4u Postmodernizm to w Ameryce, w Polsce widzi się to co jest a nie co chce się widzieć.

Czyli pierwszy nie" aglomeracyjny"

Skoro byłeś we Włoszech Szwajcarii i Francji to twoi rodzice albo współpracowali , albo byli sportowcami . Innej możliwości nie było. Wyjątkowo mogła się odbyć służbowa podróż np. handel zagraniczny, ale to też wyższe sfery "demoludów". Moja matka wyjechała z zespołem pieśni i tańca ludowego na Wlk Bryt. jako choreograf. Obstawa ubeków była straszna - zabierali paszporty by nikt nie uciekł,,, a i tak jeden chłopak zwiał. Potem miała przesłuchania itp. Żadna ulga i sentyment i potem zero wyjazdów , ąż po stanie wojennym. Tak czy siak zwykły człowiek nie mógł tak sobie podróżować - po strefie wrogiej Układowi Warszawskiemu. Przypomnę że tzw. Zachód zbojkotował IO w Moskwie bo ZSRR prowadziło wojnę w Afganistanie. Nie chcę cię osądzać w żadnym wypadku !!! Jesteś moim rówieśnikiem i guzik miałeś do powiedzenia. Ja w każdym razie odczuwałem pęd - w kolejkach po mięso , po węgiel ponieważ żyłem bez ojca i szybko musiałem dorosnąć by ulżyć matce. Pracowała w "kulturze" i kokosów nie było. Tak - racja w latach 90. było jeszcze gorzej jeśli chodzi o brak pracy i perspektyw. Ale dziś , podkreślam dziś wreszcie mamy dostatni i spokojny kraj. Może w polityce płynie szambo ale tak było zawsze i tak będzie. Dziś mogę podróżować, dziś mogę wejść bez kolejki do sklepu i kupić wędlinę (nie na kartki) a 20 dkg i sobie wybrać co chcę i jeszcze z uśmiechem mi Pani pokroi. Dziś mogę dać napiwek studentowi , który kelneruje by sobie dorobić. Dziś mogę dobrym samochodem jechać nowoczesną drogą ekspresową po Polsce i czuć się w miare bezpiecznie w swoim kraju bo zapobiegliwi zakupili nowoczesne czołgi samoloty by odstraszać tych co od stu lat prą na zachód "nieść dziejową sprawiedliwość społeczną na bagnetach". NIGDY WIĘCEJ SOCJALIZMU I KOMUNIZMU

@@wojciechbotowicz1362 Dzień dobry. Nie mam zamiaru na publicznym forum ujawniać szczegóły życia mych rodziców, ale - może mi Pan wierzyć lub nie, Pańska rzecz - żadnej współpracy być nie musiało (nawiasem mówiąc, w roku 1979, gdy wyjechałem do tych krajów, tzw. "komuna" nie była już tak żelazna, jak za czasów Stalina/Bieruta). I nie, nie twierdzę, że w tzw. "komunie" żyło się lekko, łatwo i przyjemnie, bo wszyscy wiemy, że tak nie było. I też nie chcę powrotu tamtych czasów. Twierdzę co innego, a konkretnie trzy rzeczy, z którymi oczywiście Pan się albo zgodzi, albo nie. Po pierwsze: ustrój, jaki panował wówczas w Polsce i wszystkich krajach tzw. "bloku wschodniego", nie był prawdziwym komunizmem/socjalizmem. Był połączeniem zamordyzmu, totalitaryzmu, bezhołowia, głupoty, braku wiedzy, umiejętności i organizacji, prostactwa i generalnego chaosu, ale z "prawdziwym" (czyli teoretycznym) komunizmem czy socjalizmem niewiele miał wspólnego. Myślę, że znakomita większość z nas tak bardzo nie lubi/nie cierpi/nienawidzi "komuny" właśnie dlatego, że "komuna" (nie komunizm/socjalizm) reprezentowała niemal wszystkie złe/nieludzkie/głupie wartości, które charakteryzują idiotyczny ustrój, tylko teoretycznie nazywający siebie komunizmem/socjalizmem. W żadnym kraju, w którym panowała lub panuje "komuna" nie wprowadzona prawdziwego, zgodnego z ideologią, komunizmu/socjalizmu. To po pierwsze. Po drugie (i to jest oczywiście moje prywatne zdanie) kapitalizm jest tylko drugą stroną tego samego medalu i zniewala ludzi w dokładnie takim samym stopniu, tylko że w zupełnie inny sposób. Ustrój, w którym nie liczy się człowiek (albo, jak kto woli, człowieczeństwo), tylko kapitał/pieniądz i jest on bożkiem regulującym wszystkie najważniejsze aspekty życia, ustrój, w którym nawet tak zupełnie najbardziej podstawowe ludzkie wartości, jak prawo do życia, prawo do zdrowia i prawo do pracy (czyli godnego życia) są przedmiotem kupna/sprzedaży, ustrój, w którym (dlatego, że jakaś firma zarobi zamiast 10 milionów tylko 3, oj jaka biedniusieńka...) można na zbity pysk wywalić ot tak sobie, z dnia na dzień, kilka, kilkanaście, kilkadziesiąt, kilkaset osób - jest ustrojem ohydnym. Nienawidzę kapitalizmu dokładnie w tym samym stopniu, w jakim nienawidziłem tzw. "komuny". I wreszcie po trzecie: pomimo ciężkich, nieraz tragicznych, warunków życia w "komunie" - politycznie, gospodarczo i w innych aspektach - istniały właśnie te rzeczy, za którymi (być może dlatego, że byłem dzieckiem lub nastolatkiem) mimo wszystko tęsknię. Kilka przykładów: 1. Jak wiemy w sklepach był przysłowiowy ocet (no dobrze, nie zawsze było aż tak źle, ale wiemy, o co chodzi). Ale jak już się zdarzało, że na przykład przed Świętami "rzucili" szynkę do sklepu, to to była szynka palce lizać, cudowna, a nie obecne byle co naszprycowane chemikaliami i wodą. 2. "Niewidzialna ręka" - program, który uczył dzieci i młodzież bezinteresownej pomocy i ci mali/młodzi ludzie byli naprawdę dumni z tego, że mogą coś takiego zrobić. Dzisiejsza epoka komórek i fejsbuka jest straszna, spłaszcza w przenośni dzieciom i młodzieży mózgi, nie uczy i nie rozwija empatii, odpowiedzialności społecznej, kontaktów międzyludzkich. 3. "Odpryskiem" ogólnego zamordyzmu było to, że kary nawet za drobniejsze przewinienia były o wiele ostrzejsze. Za kradzież paczki papierosów dołek na 24 czy 48 h. Dziś - pogawędka panów policjantów i "znikoma szkodliwość czynu". Wieczorami chodziły po parkach i osiedlach "dwójki milicyjne" - dwóch milicjantów - i każdego legitymowali. Nie do pomyślenia byłoby to, co jest obecnie, czyli rozwydrzona, pijacka lub naćpana młodzież (a czasem młodsi dorośli), śmiejąca się lub wyjąca pseudokibicowskie piosenki o 3 w nocy na osiedlu. 4. Czy wreszcie po prostu relacje międzyludzkie. Tak, były wśród ludzi zdradliwe szuje, ale "zwykli" ludzie byli dla siebie po prostu bardziej otwarci, rozmowni, pomocni, pewnie właśnie ze względu na brak komputerów, fejsbuka i innych przecudownych wynalazków współczesnej cywilizacji. Reasumując: nie, nie chcę powrotu tamtych czasów, nigdy, przenigdy. Ale też nie, nie czuję się dobrze (a raczej przeciwnie) w obecnych czasach. I możliwość podróżowania po niemal całym świecie albo kupienia absolutnie wszystkiego (jeśli się ma, nomen omen, kapitał) - nie zrekompensuje mi tego.

​@@thelyricologist9568Dziękuję za Twój komentarz. Piszesz, jak było. Ja podobnie wspominam, i oceniam, lata w tzw komunie. Serdecznie pozdrawiam.

Tam nawet dzisiaj można się nabawić depresji. Poza ścisłym centrum zmiany są raczej kosmetyczne, a i samo centrum nie zachwyca.

Już wiem Franciszkańska/ W. Polskiego ...