Fajny przepis..mialem wlasnie taki pomysl, tylko ze kolejnosc mi sie pomylila,terza zobaczymy jak sie bedzie rozbijac zamarynowane mieso...oj chyba to zrobie w wannie 😆
Białą błonkę ze schabowych powinieneś obciąć albo naciąć przed rozbiciem. Taki proces spowoduje, że kotlety nie będą się aż tak obkurczać podczas smażenia. Druga sprawa to jeżeli chodzi o ilość cebuli to uważałabym. Jeżeli zostawiasz na krótko schab w tej marynacie to taka ilość jest ok ale jeśli na cała noc to połowa średniej wystarczy, ponieważ mięso za mocno przejdzie cebulą. Jest tez kwestia namaczania podpowiem, że ja mieszam w proporcji 1:2 maślanka- mleko- spróbuj😉. I w końcu smażenie. Smażę na maśle z odrobina oleju( aby masełko nie przypaliło się), nie smażę na smalcu bo takie kotlety należy zaraz skonsumować (po wystygnięciu smalec osadza się na mięsie) a te smażone w moim sposobem nawet zimne na kanapce świetnie smakują (robię ich zawsze większą ilość)😉😊. Pozdrawiam😄
rozbijanie przez woreczek foliowy nie jest najlepszym wyjsciem - mikroplastik sie odrywa od siateczki i wbijasz go w ten sposob w mieso. :) warto tez opanierowane kotletly kłaść na patelnię "od siebie", a nie "do siebie" - unikamy w ten sposób pryskania tłuszczu na nas.
@@ilonabasek6749 to współczuję mieszkać wśród ludzi którzy uważają się za lepszych od innych narodów i którzy od zawsze chcą rządzić innymi narodami ,niechce mieć nic wspólnego z faszystami w nowej odsłonie UE
@@ilonabasek6749 w dupie mam PiS ,siedź sobie w śród zlodzieji którzy większość Europy oqrabili i zrujnowali a do tego wymordowali bestialsko miliony niewinnych istnień ludzkich , Winston Churchill miał rację aby ten naród niemiecki bombardować tak profilaktycznie co 60lat , ponieważ żądze władzy nad innymi mają odziedziczona w qenach po przodkach ,
