W Pendolino najlepsza jest strefa ciszy - siadasz, nikt ci nie trajkocze nad uchem ani nie słucha muzyki na cały regulator. Nie musisz znać dzwonkow innych pasażerów ani słuchać co wczoraj odwaliła Beatka, której życie cię nie obchodzi. Polecam ❤️
Czasem zdarza się niższa cena w 1 klasie, niż w 2. Jak tak miałem np. na powrocie z majówki. Druga klasa była cena bazowa, 169 zł., a w pierwszej były jeszcze bilety promo po 142 zł.
Cóż, te przekąski nie są po to by się nażreć tylko by zaspokoić pierwszy głód i przetrwać komfortowo podróż, szczególnie jeśli się nie wzięło własnej kanapki. Od najedzenia się do syta czy zjedzenia obiadu jest Wars, który podejrzewam znajduje się w Pendolino.
Jedyny raz kiedy odczułem różnicę miedzy 1 a 2 klasą było TGV z Brukseli do Paryża. W pierwszej klasie prawdziwe fotele! Czyli żadnego stylu lotniczego, super wygodne, z dużym odchyleniem. Ale poza Francuzami chyba tylko Thalys ma prawdziwe fotele.
Pierwszą klasę kupuje się tylko dla spokoju. Nie ma tu rodzin z dziecmi i jest tu prawie zawsze mało ludzi. Jeżeli ktos tego potrzebuje i go stać to kupuje bilet na pierwszą klasę.
Dokładnie. Jak ktoś pisze, że się "nie opłaca dla napoju i bułeczki" to mi ręce opadają. Przekąska to tylko dodatek, płaci się za komfort. Nie komfort fotela, ale komfort ciszy. Pasażerów jest mniej i częściej (pewnie zdarzają się wyjątki) są to ludzie, którzy potrafią się zachować. Choć są biznesklasy, które moim zdaniem się nie opłacają np. w samolotach polskiego LOTu. Raptem trzy rzędy i oddzielone kotarką, więc i tak przebywasz ze wszystkimi pasażerami.
@sebas4664. To prawda !! 😊 w większości konduktorzy w tych pociągach są naprawdę życzliwi , uprzejmi i naprawdę zainteresowani komfortem jazdy i potrzebami pasażerów . Parę razy mogłam się o tym przekonać osobiście 👍
Tak, sam mam znajomą konduktorkę to mówiła że obecnie naprawdę trzeba się postarać by konduktor był niemiły. Ludzie oszukują a potem narzekają że obsługa niemiła. Logiczne że jak kłamiesz to nikt cię po głowie nie głaska.
@@ErnizAutyzmemTa mnie jakaś kurwa jak jechałem ze szczecina do kołobrzegu sprawdzała i wszystko git a w drodze powrotnej zaczeła się pruć o to jak wygląda mój dowód, po pierwsze z tym dowodem nie miałem problemów w żadnej izbie państwowej, kursy zawodowe, egzaminy zawodowe wszystko robiłem na ten dowód i problemu nie było a jej nagle przeszkodziło pęknięcie i to że zdjęcie jest z 2015 XD
Dla mnie abstrakcją jest nawet cena 2 klasy. Jak miałem zniżkę studencką to jeszcze to jakoś wyglądało ale nadal jak miałem wybór Regio za 6zł, IC za 11zł a Pendolino za 22zł to wybierałem tańsze opcje. Mówię o odcinku 100km którym jechałem na studia.
Jeżdze pendolino na studia do krakowa z warszawy, co drugi weekend w semetrze i powiem szczerze. Tylko druga klasa, strefa ciszy. Jedyne miejsce gdzie można odpocząć lub w ciszy się pouczyć za całkiem optymalną cene gdy rezerwuje się z wyprzedzeniem. Polecam !
Hej, pierwszą klasę wziałbym na dalszą trasę, np. z Rzeszowa do Trójmiasta, ale do Warszawy wystarczy dwójka. Osobiście kupuje jedynkę jak podróżuję dłużej niż 5 godzin, albo np. róznica w cenie nie jest jakaś duża.
Pendolino na więkoszości tras nie ma większego uzasadnienia. Po za większym komfortem, trasa np. Gdańsk - Warszawa oszczędzamy 30 minut względem zwykłego Intercity, który jest sporo tańszy. Chcieli szybkie pociągi, ale zapomnieli, że po czymś one jeździć muszą, a niestety trakcja nie za bardzo na to pozwala.
Podejrzewa że wycofali sie z tego gdyż weszło w życie mniej produkowanie plastiku a te kubki co rozdawalismy to nawet nie da sie dac na odzysk. Plus bezpieczenstwo ze na kogos sie wyleje, ludzie łaża tam i z powrotem co opozniało wydanie poczestunku. Na plus pracownikom ktorzy i tak maja tam przesrane. Mniej opażeń od tych pi3przonych czajników co zalewasz wózki.
Ostatnio odbylem kilka podrozy na z Opoczno Pld do Tychy. Nie ma sieci, na wifi nie licz no chyba, ze na stacji jak sie zatrzyma. W 1kl zawsze bylo miejsce przy stoliku. Pociag czysty. Jak na moj gust to toalety moglyby byc troche wieksze bo przypominaja te z samolotu.
Jeśli chodzi o opóźnienie pociągów, wiesz że powyżej 144 godzin pociąg uznawany jest za zaginiony? A tak serio opóźnienia to rzecz normalna jeśli mówimy o kilkuminutowym spóźnieniu, gdzie w Japonii opóźnienia liczy się w sekundach...
W moim przypadku 1 klasa okazała się gorsza od 2. Siedziałem tyłem do kierunku jazdy i było mniej miejsca na nogi niż w dwójce, ponieważ naprzeciwko siedział drugi pasażer. Po wysunięciu fotela było tylko gorzej. Chciałem się zdrzemnąć, ale się nie dało, bo co chwilę czymś zawracali głowę, a to przekąski, a to jakieś komunikaty. Jechałem 1 bo nie było miejsca w 2, a płaciła firma, więc żaden ból, ale uważam, że nie warto. W 2 komfort jest porównywalny, a w moim przypadku był nawet lepszy, a i tak dojedziemy wszyscy w tym samym czasie.
Od paru lat raz w tygodniu jeżdżę Pendolino tak dla przyjemności bo mam ten przywilej iż wykupiłem kolejową ulgę pracowniczą na 1 kl w sumie z biletem sieciowym to 1200 zł na rok co daje na miesiąc 100 zł i muszę przyznać że w 1 kl w pociągach porannych podróżuje dużo pseudo wodniaków jak posłowie, prezesi często kolejowi czy inne biznesmeni co drą się przez te swoje komórki lub między sobą rozmawiają a wagon jest w 100 % zajęty i lepiej iść do kl 2 ale tem przy stoliku w układzie foteli na przeciwko siebie mało miejsca na kolana gdy nogę na nogę sie chce założyć. Przekąska z 1 kl gdy by tak jak kupić w Warsie do 2 kl i tak wyjdzie trochę taniej niż bilet na 1 kl. a więc te aż 100 zł różnicy do biletu to przesada.
Z tym zasięgiem w pendolino to jest jakaś katastrofa. Nie rozumiem, dlaczego kolej nie może zawrzeć umowy z jakimś operatorem, żeby ten postawił wydajne nadajniki wzdłuż trasy.
Jak pociag dojezdxa z opoznieniem to wypuszczaja najpierw 1klase a 2 klasa stoi zamknieta jeszcze minimum 30min. Aby jednak ta 1klasa byla mniej opozniona
ja jechałem pendolino Z Krakowa na Warszawę w 2017 i przyznam że misie ok. 30 minut opoźnienia zdażyło ale ogólnie nie było źle ale to co mnie zszokowało to w przeciwieństwie do takiego zwykłego intercity pociąg jak wyjechałem z Krakowa zatrzymał się dopiero w Warszawie zachodniej z tego co pamiętam. Ale podoba mi się też to że jak rusza to się tego nie czuje.
Z tymi opóźnieniami to był sarkazm? Bo 3 lata temu regularnie jeździłem pociągami przez pół Polski i jak pociąg się spóźniał mniej niż 15 minut to dla mnie było ogromne zdziwienie. Coś się zmieniło?
no ja pamiętam jak rok temu w Legnicy było opóźnienie 600 minut xD A mi z 2 miesiące temu pociąg ze Zgorzelca do Wrocławia w ogóle nie przyjechał i wszyscy na dworcu musieliśmy późniejszym i to inna trasa z przesiadkami ;/ plus rok temu dużo jeździłam do pracy pociągiem i też zawsze jakieś opóźnienia, ale może tylko u mnie na dolnym śląsku. Moja znajoma mi mówiła, że to przez to, bo dworzec w Legnicy w remoncie itd, ale jak mieszkałam w Bytomiu, to tam też remont a 0 problemów
Jak do Gdańska jeździłam do chłopaka, to też o dziwo zawsze miałam opóźniony z Wrocławia i byłam 30-40 minut później dopiero na miejscu XDD Ale może ja pecha mam
Kurczę wybieram się w podróż pendolino w 1 klasie ale martwi mnie ze nie ma okien które można otworzyć , a czytałam komentarze z przed kilku lat że klimatyzacja nie działa i jest duszno . Co sądzisz , powietrze było Ok jak jechałeś ?
@@motorak Nie chce. Pytam tylko jak jest z powietrzem bo widziałam kilka komentarzy że jest duszno w pendolino . I to mnie stresuje a za kilka dni muszę nim jechać. Ostatni raz jechałam pociagiem z 13 lat temu z oknem a pendolino nigdy .
@@agnieszkasosnowska4355 A masz jakieś problemy zdrowotne z tym związane? Jeżdżę różnymi pociągami praktycznie codziennie, w każdym kursie Pendolino podróżuje kilkadziesiąt/kilkaset pasażerów. Nikt nie cierpi, nikt nie umiera. Zbędne obawy. Powietrze zwykle jest ok.
nie wiem jak jest w Pendolino, ale w PKP Intercity roznica pomiedzy 1 a 2 klasa polega tylko i wylacznie na cenie biletu, wagony i przedzialy w obu klasach sa identyczne
@@jerzu70 kiedys byl w 1 klasie, mini kawa mniejsza niz normalna oraz ciastko z trocin ale zawsze cos, pod stycznia bodajże 22 roku ceny biletu poszly w gore a i poczestunek zlikwidowali wiec juz sie 1 kalsa nie oplaca jezdzic, poza tym wagony przedzialowe w 1 i 2 klasie sa identyczne i tak samo brudne, a stoliki to po prostu smiech na sali, mam zrobione ale jeszucze nie dodane 2 odcinki porownawcze jak wyglada 1 klasa w PKP intercity a jak wyglada 1 klasa w ÖBB - Austryiackich kolejach, tam 2 klasa wyglada lepiej niz 1 klasa w Polsce, poza tym za bilet w 1 klasie z Linz do Wartszawy z przesiadka w Wiedniu place 130€ w pierwszej klasie kupujac bilet w Austrii, natomiast w Polsce juz kupie tylko do Wiednia bo oni nie wiedzia jak wypisac bilet na kolejne miasto w innym kraju....za ponad 800 zl czyli niemal 2x drozej za krotsza o 200 km trase, w dokladnie tym samym pociagu, poza tym kolejna roznica to jest Choopin i Sobieski ktore jezza na trasach miedzynarodowych, wyobraz sobie ze Sobieski nie posiada wagonu sleepengowego mimmo ze jezdzi tez w nocy ale jesz uznany jako pociag poranny za to jest wagon restauracyjny, Natomiast Chopin to juz pociag "nocny" pelna jego trasa wynosi okollo 20 godzin i nie posiada wagonu restauracyjnego poniewaz to jest pociag nocny a w nocy sie spi a gdy takie slowa uzslyszsysz od obslugi gdy zapytasz o wagon restauracyjny, kawa przysluguje tylko i wylacznie osoba ktore maja wykupiona kuszetke.
@@bezdomnypirat3318 Ja w tym roku kupowałem bilet na EC Wawel przez stronę DB bo było taniej jak przez stronę IC nie wspominając o jeszcze wyższej cenie w kasie.
@@bezdomnypirat3318 jechałem z Katowic do Krakowa, cały pociąg stare wagony z przedziałami, wagon pierwszej klasy był oklejony zagranicznym logo(chyba sbb) był bardzo ładny, przeszklony i bezprzedziałowy. różnica w cenie to chyba kilkanaście zł.
Opóźnienia "naprawdę rzadkie"? Wczoraj miałem 40 minut przez które nie zdążyłem na przesiadkę w regionalny. Nie ma różnicy między 1 klasą a 2? Różnica jest kolosalna. Wagon 1 klasy masz mniej ludzi = będzie ciszej. Wygodniejsze siedzenia, bo układ 2+1 daje więcej miejsca. Jak siedzisz na obok kogoś, to szerszy fotel daje Ci tą odrobinę więcej przestrzeni. Sam siedziałeś akurat po pojedynczej stronie - ciekawe dlaczego... pewnie dlatego, że to jednak lepszy komfort. Czasem nie masz wykładziny na podłodze w 1 klasie? Wyższa cena gwarantuje odcięcie się od Brajanków, Dżesik i ludzi, którzy wszystko wiedzą i na wszystkim się znają i komunikują to na bezsensownych rozmowach przez telefon na cały wagon.
Musiałbym wiedzieć ile ktoś zapłaci za paliwo, ile osób jedzie, w jakich godzinach chcą być w Warszawie, czy mają zniżki itp. Na przykład, moi znajomi ostatnio jechali do Gdańska samochodem z Katowic - paliwo 600 zł. Pendolino 2 klasa 225 zł za osobę w jedną stronę (chyba że masz zniżkę bo uczeń czy student). 225+225+225+225 czyli 900 zł w dwie strony o ile nie masz zniżki czy nie będzie promocji itp. Jeśli pojedziesz dwóch studentów to w dwie strony za 450, czyli już taniej niż samochodem. Mamy też IC, które często kosztują niecałą stówę w jedną stronę dla osoby bez zniżek.
Nigdy mi się nie zdarzyło jechać pociągiem, bo nie miałem potrzeby i jestem w szoku, że są ceny są tak gigantyczne. Obstawiałem max 40zł za bilet kraków-warszawa w tej gorszej klasie. Jakbym miał wybierać to bym wolał jechać własnym autem, czas podobny, a za paliwo licząc 6,5l spalania na 100 wyjdzie niemal identycznie cenowo (6.5x3x6,30=122,85zł), a podróż z racji tego, że się samemu prowadzi zleci o wiele szybciej i będzie o wiele ciekawsza niż siedzenie w telefonie przez 3h.
zalezy od pociągu. W tlk za tyle można mieć w ofercie promo lub bez niego. IC już drożej, a najdrożej to eip. Są też regio. Wszystko zależy od typu. W każdym jest inny czas dotarcia i komfort podróży. To samo jest przy samolotach tylko zazwyczaj nie ma się dużego wyboru co do maszyny
Co do opuźnień to tak. Pendolino ma bardzo żadko opuźnienia. Tylko raz zdarzyło mi się jak ze znajomym (jego dziewiczy rejs pendolino :P) że było opuźnienie na trasie Katowice-Warszawa ale ponoć problemy były od samego rana (jechaliśmy wieczorem). Ale zwykłe IC i reszta na tej trasie to praktycznie zawsze u mnie ma opuźnienia, czy to stacja początkowa czy nie xD
Jak jeździłem z Warszawy do Krakowa na wakacje pendolino to nie było opóźnień. Kiedy wracałem z Gdańska do Warszawy to wracałem z ponad godzinnym opóźnieniem, ponieważ na trasie był wypadek przez co pociąg nie mógł jechać dalej i musiał czekać na przejazd.
Ja swego czasu jeździłem często 2 razy w miesiącu przez jakiś rok, właśnie na trasę Katowice- Warszawa. Praktycznie zawsze opóźniony. Jak jeżdzę często to praktycznie nigdy nie jest na czas. No ale zależy co dla kogo jest na czas
Muszę przyznać z własnego doświadczenia, że na przestrzeni lat, poczęstunek w pierwszej klasie się pogorszył. Przed pandemią jedzenie wydawało się jakieś takie bardziej z życiem, najbardziej w pamięci zapadła mi sałatka z kaczką i żurawiną oraz gofr ze śmietaną i świeżymi owocami... Gdy zaczęła się pandemia tak naprawdę czar prysł; jedzenie było podawane w kartonikach z wiadomej przyczyny, natomiast sęk w tym, że gdy wszelkie obostrzenia zostały zniesione, to jedzenie niestety nie wróciło na taki poziom jak te 4 lata temu. Oczywiście nie mówię, że teraz jak i w czasie pandemii było ono niedobre, natomiast chodzi mi o to, że kiedyś w ten poczęstunek załoga musiała włożyć więcej serca i odnoszę wrażenie, że same propozycje były ciekawsze.
Warto również zauważyć, ze teraz nawet nie ma podziału na menu śniadaniowe i menu obiadowe, dodatkowo przez brak żadnego urozmaicenia w postaci chociażby zmiany menu co pół roku - jedzenie tam staje się monotonne
Pendolino polecam. Jest jednak kilka mankamentów lub głupot. Internet jest, wreszcie, choć powinni popracować nad zasięgiem. Da się ;). Trochę kijowe zarządzanie wyświetlaczami nad siedzeniami (jak jest informacja o trasie przejazdu pasażera to świetnie. Denerwujące jest legitymowanie się pięć razy na tej samej trasie -.- ) i bagażami (niech ludziom wyperswadują, że nie wnosi się ogromnej walizki na środek pociągu lub nie wpycha się jej ponad głowę; to może zabić). Często w toaletach jest harmider, ale to już pasażerowie dbają, aby był syf zawsze😅. Głupotą są również te dodatkowe tablice informacyjne na drzwiach. Są tak na wysokości oczu, że nic nie widać. I komunikaty. @pkp proszę, wyślijcie swoich konduktorów na kurs emisji i wymowy. Faflunienie i sapanie do mikrofonu lub mamrotanie pod nosem uniemożliwia zrozumienie czegokolwiek. Jechałem pierwszym w historii przejazdem Pendolino w Polsce. Dało się. Pamiętam. Tracicie szanse na rozwój i zachęcenie pasażerów do korzystania z pociągów!
te pendolino i pesy to w huj warte,rozmawialem z konduktorem podczas jazdy,i pytam a co z bagazami w sezonie wakacyjnym;odpowiedz,[a daj pan spokoj co tu sie dzieje,te pociagi nadaja sie tylko do jazdy z malutkim plecaczkiem,badz neseserem,i nie za daleko bo siedzenia nie wygodne,nie ma porownania ze starymi wagonami
Hmmm, najwidoczniej mamy inne obserwacje w tym temacie. Ja jeżdżę pociągami dwa razy dziennie od wielu lat, średnio 4 razy w tygodniu - studia itp. Z pewnością wszystko zależy od trasy, na przykład kiedyś na trasie Kraków Katowice była masakra jeśli chodzi o punktualność, ale od grudnia 2020 wszystko śmiga. Często też podróżuję na trasie do Warszawy przez CMK i też jest git, jedyne duże opóźnienia to było 40 minut, raz godzina, a raz 2 godziny. Podróżuję też na tych trasach inną komunikację czyli koła, i korki zderzają się o wiele częściej. No ale to już każdy z nas ma inne doświadczenie^^
@@witk masz racje, moze to zalezec od trasy, ja jezdze an trasie kostrzyn - poznan / kostrzyn - gorzow, z bardzo malej miejscowosci do gorzowa i z tego co mwlasnie przeczytalem tylko w lubuskim i tylko na tej trasie sa takie opoznienia, wiec moje nie dopatrzenie
@@pulkowskipiotr2886 nie no, każdy z nas ma prawo do swojej opinii. Ty podróżujesz i ja, po prostu mamy inne odczucia^^ No z tego co wiem w okolicach Poznania jest nieraz częsty paraliż kolei haha^^
Podolino ma priorytet na torach. Jak coś się dzieje występują opóźniania to jeżeli jest możliwość to jest ono w pierwszej kolejności wpuszczane przed wszystkich tak aby było jak najmniejsze opóźnianie
Szefie - dodawaj cytrynkę dopiero po wyjęciu torebki z herbatą, ponieważ susz herbaciany plus cytryna wytwarza składnik chemiczny, który moze pomóc rowinąć sie chorobie alzheimera
Tak zpizdy się syntezuje coś nagle ta? Ja natomiast myślałem że cytryna ze względu na swoje właściwości chemiczne po prostu wyciąga glin i inne syfy z torebki herbaty.
Serio ludzie myślicie że lepszy konduktor jest na 1 kl a na 2kl gorszy?! BUHAHA! Jedza w skladzie 2osób. Konduktor/-ka +Kierownik/-czka pociagu pytaja sie kto sprawdza ktory poczatek ktorej klasy az sie spotykaja razem po środku xD i to zależy tylko i wyłacznie charakteru osoby lub poziomu zmeczenia i wkurzenia z poprzedniej trasy albo na trasie trafi sie "miły" pasażer. Polecam prace co po niektórym żeby nauczyli sie pokory. I nabrali szacunku do drugiej osoby. Ludzie udajacy wielkich panów i kazdy jest influ xD. Czasem trafi sie osoba żeby tylko dopiec. Bo tak. Po pracujcie cala trase 8h w jedna str. I kolejne 8h w drugą. A przerwa to 15min gdzie nie odpoczniesz, nie usiadziesz tylko towar musisz przyjac i robi sie z 15min. 5min do 2min i dawaj, bo jeszcze powrot albo jeszcze 3 trasa ale krotsza
@@AdamSlabikowski Pociąg dla ciebie drogi, a nagle wyskakujesz z obiadem za stówę xD dobry obiad to zjesz za 30-40zł, a barze mlecznym nawet za 2 dyszki
@@shad0w1938 bo jedzie skę pociągiem z nie wielka różnicą jakości, to można 100 zł przeznaczyć na coś innego, ja dla przykładu dałem dobry obiad i wcale nie mówiłem że trzeba to wydać w całości od razu.
NIEKTÓRE OSOBY MAJĄ ZNIŻKĘ WYŁĄCZNIE NA 2 KLASE NP. STUDENTY, UCZNIE, KOLEJARZYKI ITP. I 2 KLASA JEST MOCNO WYKUPIONA, A W 1 SĄ TANIUTKIE BILECIKI I JA JE KUPUJE.
W 2 klasie jest gorszy internet. Jadąc nią ciągle urywał mi się połączenie. W 1 nie miałem żadnych problemów także jedyny minus 2 klasy to słaby net reszta w porządku.
@@jerzu70 Jest większa szansa że idzie otworzyć okno: raj dla tych, których wkurwia klima ustawiona na 15 stopni, która wieje prosto w twarz, albo nie działa wcale ;) Poza tym: ludziska, nie każdy mieszka w pobliżu linii, gdzie jeżdżą Pendolino ;)
Tak, to co widzieliśmy tutaj czyli brioszki w drodze do Warszawy, a potem w drodze powrotnej ta sałatka jest w cenie biletu czyli jeden posiłek, no i w cenie biletu mamy też kawę/herbatę i wodę/sok/cole. Jeden napój ciepły jeden zimny