Dziękuję bardzo za rewelacyjne wykłady, świetnie słuchało się opowieści o historii życia na Ziemi. Do zobaczenia we wrześniu! Dzieje Ziemi PS. Proszę trzymać kciuki za moją rekrutację na geologię poszukiwawczą na UW.
Niesamowicie ciekawe wykłady. Poszerzeżyły moje granice poznania i nigdy wcześniej nie spotkałem się tak ciekawym i fascynującym przedstawieniem tematy naszej ziemskiej historii. Wszystkie wykłady widziałem, wszystkie mi się podobały. Dzięki i pozdro.
Antropopresja... Ja mam dziwny przykład: W latach 70-tych XX w. wilki szare to była wielka rzadkość. Całą ich populację w Polsce (Podlasie i Podkarpacie) liczono na ok. 50 osobników. Po tym zaczęto wilki chronić. I to była klasyczna antropopresja, bo gdyby nie "ewolucja" człowieka i zmiana jego mentalności wilki zapewne by kompletnie wymarły. Ale nie! W latach 90-tych XX w. było ich już 500 - 700 osobników. Dziś zaś liczy się ich liczbę na ok. 2000 osobników. W latach 90-tych zauważono wilki w Kampinosie. Na przełomie tysiącleci w Lasach Spalskich. A już około 2010 r. w okolicach Bolimowa. Dziś jedna wataha operuje pomiędzy Łodzią a Skierniewicami. Imponująca ekspansja! Bo poza tym, że żyją na "odlesionym" terenie Województwa Łódzkiego, to (poza zurbanizowanym Śląskiem) wilki są WSZĘDZIE. Rzecz ciekawa - ewoluowały i żyją obok człowieka. Dosłownie - wędrują przez opłotki wsi. Ale na tyle dyskretnie, że tubylcy zaledwie podejrzewają ich obecność. I to jest przykład antropopresji, która zadziałała pozytywnie.
To pewien skrót myślowy. Chodziło o zdolność do lotu w ptasiej linii rozwojowej. By bardziej uwydatnić sprawę - pterozaury nauczyły się latać na długo, zanim ptaki zaczęły się formować, ale jednak ptakami nie są. Microraptor nie był ptakiem, jednak był blisko z nimi spokrewniony. Dodatkowo jest tu problematyka samego lotu, tzn. to (jak chyba wszystko w biologii) nie jest proces zero-jedynkowy. Gdzie postawić granicę pomiędzy bardzo słabym lotem aktywnym, a bardzo zaawansowanym szybowaniem? Gdzie pomiędzy słabym szybowaniem, a wybitnie spowalnianiem spadania?
Kurde jakbym chciał kiedyś trafić na live Danielu i mieć okazję zadać pytanie ehhhh. W razie czego. Oglądamy z synem różne książki o dinozaurach i mam taką z lat 80 ( ilustracje malowane ręcznie są prze kurwa piękne, mega, zamieszczę gdyby ktoś chciał) No i tam jest takie info, że Tarbozaur był wiekszym krewniakiem trexa. Czy rzeczywiście on był większym gatunkiem drapieżnego dinozaura, czy może był jednak trexem i nie ma czegoś takiego jak Tarbozaur
@Entropiczny Byt Emergentny czy w tym opisie piękna, pani "k" była niezbędna??? Uczysz syna związku między pięknem a kobietami, na przykładzie prostytutek?! 🤔 👀
Tarbozaur zdaje się być odrobinę mniejszy od Tyranozaura, choć oba zwierzęta są całkiem porównywalne. Tyranozaur dodatkowo był masywniejszy. Jeżeli chodzi o status taksonomiczny tarbozaura, to na chwilę obecną uznaje się go jako osobny rodzaj, jednak w przeszłości zdarzało się, że był on nazywany Tyrannosaurus bataar.
