1:40 wystarczy zdjąć dekielek z simmeringiem dobić łożysko z wałkiem zdawczym i podłożyć podkładki między łożysko i dekielek to całe dystansowanie wałka głównego i zdawczego które można zrobić bez rozpoławiania silnika :D
Ja jako Laik dziękuje bardzo za pokazanie mi światełka w tunelu , ponieważ już miałem zamiar kupić młotek 5kg i puknąć w silniczek, nie mogłem poradzić sobie z tym gubieniem biegów teraz już chyba wiem co jest przyczyna sprawdzę to jeżeli tak jest to będziesz mym bogiem , pozdro
Jeśli skrzynia na biegach dość opornie się obraca to czy podczas jazdy wszystko się dotrze? Dodam że cała kompletna skrzynia jest nowa. Bardzo proszę o odpowiedź, dzięki i pozdrawiam.
Łożysko wałka zdawczego wciskałem skręcając kartery bez uszczelki. Wszystko fajnie chodziło. Myślałem, że jak dojdzie uszczelka to będzie luz jak trzeba. Po ostatecznym skręceniu silnika niestety wałek zdawczy dostał wyraźny opór. Za to biegi chodzą idealnie. Jakoś tak przejeździłem ale na wiosne wpadają inne kartery i moje drugie podejście do silnika od 3ki powinno być lepsze. Pozdrawiam.
Jedyne co mogę dopowiedzieć, to że dystansowanie wałka zdawczego należy robić z umiarem, bo w to miejsce przychodzi zębata zdawcza, a na koniec koronka i nakrętka i na to wszystko musi wystarczyć gwintu. A poza tym wszystko ideał. O, jest kryzys wiary w sens, to znaczy że myślisz o temacie mocno na przyszłość. To ważne, bo znaczy że nas szanujesz, a w przeciwnym wypadku byś to jebnął od razu. Zmień tryb myślenia. Nie skupiaj się, że ludzie oczekują, że jest jakaś praca non stop ta sama. Jak w patronajcie, działaj do osiągania pewnych progów. Tak samo w rozwoju kanału. Wczoraj pisałem dokładnie na ten sam temat z Pawłem z Retro Traktor. Mocno obserwuję go i kontaktuję się jak z Tobą od ponad 8 lat. Czasem jeszcze na telefon z jego ojcem, z którym tworzy kanał. Gościu od tematu do tematu trwa przy swoim. Ty też wytrwasz. Ja Ci to mówię! A jak masz totalnie dość to daj kamerę żonie, ona też niech się wypowie, niech sama relacjonuje Twoje działania. To byłby ciekawy zabieg, relacja oczami kobiety takiego moto świra. Moja kobieta miałaby na pewno dużo do powiedzenia. :-D
Człowiek popada trochę w błędne koło, za dużo tego i za bardzo to przytłacza :) Poza tym prawie zimowa aura za oknem nie zachęca do czegokolwiek innego jak siedzenia w domu i nic nie robienia ;) Ten rok był dość trudny i na pewno nie taki jak chciałem. W nowy chciałbym wejść już jak tzreba i ze wszystkim pognać do przodu i pokończyć to co jest zaczęte. Żona też nie ma czasu i czekające egzaminy też powodują poniekąd podobny kryzys jak u mnie ;) Wszystko się sumuje i ostatecznie nie ma nic ciekawego, takie są fakty ;)
@@Skinderr Bo Ty jeden... :-P Pierwszy u mnie rok bez w ogole jakiegokolwiek obejścia wkoło garażu. Bez jednego wbicia łopaty w ogrodzie i cięcia sekatorem. A temat organizacji mieszkaniowych jeszcze totalnie przede mną, co Wy już zrobiliście! Michał, jak się nie da zrobić więcej, to nie przeskoczysz! Kobieta od pół roku za granicą, na bazarze nie byłem ŻADNYM. Jeszcze kumpel kupił sobie Intrudera, latał po okolicy, a ja - dupa, wszystko stoi. Prawda jest taka, że jakbyś się wyhulał przez lato, to też by było inaczej. Sprzęty rozjebane nie od zużycia, a dosłownie od stania, skąd ja to znam... :-D I najlepsze, że robisz, robisz, robisz. Dzieje się, ale chęci w tym żadnej. Zawsze sobie wtedy mówię, że przeniósłbym się do takiej Wenezueli - ciepło, kobiety w wiekszosci jakieś takie krąglejsze :-P. Tylko że tam są robale. I wolę nasze smutne jesienie od tamtego syfu. B-)
Z tym sprzęglem i łożyskiem możesz mieć rację. Mam wieśkę z 85 r z plombą i od jakiegoś czasu właśnie problem że sprzegłem plus wyskakująca 3. Myślałem właśnie nad podkładką ale chciałem ja dać na zdawczym żeby bardziej zakleszczał się 3 bieg.
A skont ma Pan łożysko igielkowe w korbowodzie.? To oryginał.? Ja kupiłem nowy wal z tulejka w korbowodzie już założona i nowego sworznia i to imimwyr luz.
Stary typ uszczelnienia wałka - shl/wfm. Dekielek jest dłuższy i jednoczesnie uszczelnia też tulejkę wałka pośredniego - wtedy chyba nawet nie było tam zaślepki. Wystarczy odciąć.
Aż sie boje swój silnik od cz 175 skladac po kilku latach postoju bo jak prubowalem bo odpalic niemozna było bo iskry niebyło a tak prubowalem na 2wbilem kolo opur był (bieg wbity) potem na 3a mialem luz koło sie obracalo swobodnie potem 4i kolo sie z oporem kreciło A to mój pierwszy silnik co składam .
Bez przesady, prześledzić wszystko czy gra jak trzeba i tyle. Części są dostępne, na pewno jakieś schematy albo serwisowki też. Sprawdzać i poprawiać do skutku, nie srać żarem i nie ścigać się głupio że już trzeba składać, jutro trzeba iść jeździć. Dwa, trzy czy pięć dni dłużej przy składaniu zimowa porą nikogo nie zbawią, a na dzień dobry nie narobisz sobie dodatkowej roboty w razie jakiegoś błędu.
Tak się nie ustawia tego . Skrzynie biegów ustawia się w karterze w którym jest aparat od biegów . Trochę dórzo by o tym mówić ale inaczej to od początku powinno być robione