bardzo ciekawy odcinek. Jako elektryk z obrzydzeniem do matematyki wiedziałem, że bez pogwałcenia podstawowych praw fizyki się nie da(oczywiście bez konwerterów czy transformatorów) ale już teraz wiem jak to uzasadnić. Dzięki😁
Nie rozumiem. Mówimy o falowniku 1 fazowym ? czy mówimy o falowniku 3 fazowym i tym że 240 miedzy fazowe ? Czy dobrze rozumiem ? chodzi o to że napięcie miedzy fazowe 240 przy zastosowaniu falownika 1 fazowego na prąd DC ? Do 7 minuty wszystko zrozumiałem ale pod koniec to już się pogubiłem. Jak mamy prąd wejściowy przemienny o napięciu 230V i chcemy go zamienic na DC to mamy tranzystor 1 zamiast 3 i logiczne jest że napięcie międzyfazowe bedzie wynosiło 240V a przy 3 fazach mamy napiecie miedzy fazowe 400V. Dlaczego zostało poruszone 2 naiecia 230 i 400V przy napi,eciu 230 V ???
Bardzo ciekawy odcinek. A gdyby falownik 3f zasilić układem gwiazda a nie trójkąt to tez na wyjściu będziemy mieli międzyfazowe 230v? Chodzi mi o to czy po wyprostowaniu 3 faz, ale nie w trójkącie a w gwiezdzie, to uzyskamy takie samo napięcie dc jak przy wyprostowaniu tylko 1 fazy? Czy w ogóle da się tak? Czy to tak nie zadziała i pozostałe fazy jako ze będą niżej niż zero dociągną napięcie do tego samego poziomu co normalnie prostując 3 fazy?
Może ktoś będzie w stanie mi odpowiedzieć na dość nietypowe pytanie. Mam falownik xsy at1, zasilany jedną fazą i dający 3 fazy na wyjściu. Czy mogę nim zasilić silnik pompy, jednofazowy? Po podłączeniu do 2 faz falownika pompa pracuje, jednak zastanawiam się czy takie podłączenie jej nie uszkodzi. Zmierzone napięcie między fazowe pod obciążeniem wynosi maksymalnie 200V.
