Je leciałem samolotem do Bułgarii. Byliśmy nad morzem czarnym,ja powiedziałem mamie żeby zrobiła ZDJĘCIE. Mama je zrobiła, ja dostałem telefon, nagle NAD WODA zaczęło trzepać samolot, ja popatrzyłem sie na mamę, mama na mnie i takie „co sie dzieje?” A jakas pani z tylu „ON SPADNIE!!” A potem jej maz „nic sie nie dzieje, pewnie nie mamy pasa(bo nie mieliśmy) i będziemy musieli zrobić okrążenie i potem wylecimy na pas” wszysycy wtedy nagle do okien sie popatrzyli wszyscy chyba mieli stracha, a to tylko pilot już podwozia wyciągał haha 🤭😂