Ja kiedyś mając prawko kilka tygodni jechałem na długich w nocy i wiadomo że jeszcze odruchy nie wyrobione i się czasami zapomniało wyłączyć i normalnie mj mrugnęli
zatrzymalem sie dopompować opone na stacji BP przy kompresorze i odkurzaczu, obok mnie zaparkował patrol ceedem, krece sie przy aucie i widze że nie mają jednego stopu, wiec wsiadając już mówię, 'dzien dobry zauważyłem że macie niesprawne jedno światło stopu bo nie wiem czy zauważyli panowie', na co odpowiedź: 'no, i co jeszcze masz do powiedzenia'? mówimy tu o 400 tys mieście wojewódzkim w zach. Polsce.
@@PanStrange Wtedy - z tego co się orientuję - możesz wyjść na porządnego obywatela, acz prącia. Oficjalnie zgłaszasz policjantowi-pasażerowi, że policjant - kierowca porusza się niesprawnym pojazdem. Oleje - skarga na niedopełnienie obowiązków służbowych. Nie oleje - dowód rejestracyjny do zatrzymania, ewentualnie mandat/pouczenie policjanta-kierowcy
ja ostatnio na trasie mrugnąłem bo mnie oślepiał tymi długimi i okazało się, że to policja. Trochę się zdygałem, że zaraz mnie zatrzymają i jakiś mandat dostane bo jak wiadomo mrugnięcie to też ostrzeżenie przed tym, że suszą na trasie.
Sam policjantom powiedziałem kiedyś, że mają z tyłu przepaloną żarówkę to podziękowali..... i jeszcze 2 miechy widziałem to auto z tą przepaloną żarówką :D
Dobra dobra. Jakbyś ty jeździł służbowym autem i wiedziałbyś że jutro dostaniesz inne, to też byś nie wymieniał. To końca służby ze dwie godziny, a jutro niech zmienią. No chyba że byś po pracy w czynie społecznym żarówkę wymieniał.
Taka mała anegdotka żeby wymienić żarówkę w Renault modus trzeba ściągnąć koła, nadkola, zderzak przedni wczepic instalacje halogenow i wykręcić lampę. Wiem bo mnie zatrzymali i kazali wymienić na miejscu, panowie czekali prawie 2 godz
Mercedes Vito W638 drzwi skrzydełkowe, żeby wymienić oświetlenie tablicy rejestacyjnej, trzeba zdjąć tablicę, odkręcić ramkę, zdjąć panele wewnętrzne, poluzować nakrętki od błędy, żeby uzyskać kąt do zdjęcia szkiełek, bo dłubanie bez tego kończy się jego ułamaniem xD Jeśli kilkanaście razy dziennie otwierasz i zamykasz te drzwi, to żarówka żyje miesiąc ^^
A to musi być zabrany dowód ? Nie można nakazać zakupu żarówki, wymiany lub podjechania do mechanika ? Wiadomo, niektórzy olewają wymianę, ale czasem padnie żarówka a trasie i potem taki policjant zatrzyma ta osobę zabierze dowód i jest problem. Chyba muszę zacząć ze sobą wozić komplet żarówek jak jadę do pl. Co do wyprzedzania na pasach, bez slow, to trzeba obowiązkowo tępić, znam przypadek potrącenia młodej dziewczyny na szczęście skończyło się tylko na wstrząśnieniu mózgu.
Naprawdę masz lusterko przymocowane srebrną taśmą? Mówisz, że za brak żaróweczki dajecie zakaz poruszania się, a sam masz przymocowane lusterko boczne taśmą? Przecież jak to się urwie, to może kogoś uszkodzić
Jak często słyszysz o tym żeby lusterko które odpadło kogoś zabiło, a jak często, że ktoś wyprzedzał na pasach i akurat wszedł mu człowiek pod koła... Wydaje mi się że na tym polega różnica.
@@marekpochopien8310 Moje własne lusterko odpadło podczas jazdy autostradą i uszkodziło samochód za mną. Nie była to kwestia śmiertelna, lecz zderzak ucierpiał
@@lostinspace013 tak dostalem kwita mimo ze robie w tej firmie ;) wspolczuje ograniczonego myslenia i kazdego policjanta wrzucania do tego samego wora ;)
@@rafawiniarski8843 Bagiet niedawno w dwóch filmach musiał zasłonić twarz osłoną przeciwsłoneczną, bo kierowca auta z pasa obobk się gapił i bagiet chciał uniknąć dekonspiracji
4 года назад
@Maciej Izydorczyk oba tak samo ważne 💪
4 года назад
@@Jokenomicc 1: tbw 2: rób se co chcesz 3: nie będę się prosił 🤙🤙🤙
Rzeczywiście ważne :) Jakby ktoś i bez tego nie wiedział że zapłaci mandat za : stanie na zatoczce, jazdę bez świateł, jazdę po chodniku, bez pasów i za spaloną żarówkę. Nowością może być tylko stwierdzenie, że bagieta nie wystawi za parkowanie na przystanku jeśli ktoś jest bardzo szczery, albo bardzo umiejętnie kłamie. :)
@@BITCOIlN Nie? Ale jest po służbie, nie porusza się radiowozem i obowiązują go takie same zasady jak innych, co to jakaś pieprzona nomenklatura czy co? Dlatego tak w tym kraju jest, bo policjanci sami nie dają przykładu...
@@DAvid-qy6nk Aż dałem unsuba za takie coś. W ogóle ten film jest bez sensu: "Pani powiedziała, że jej samochód się zepsuł i ją zostawiłem, bo pewnie kłamała", lepiej niech powie jaki mandat jej wypisał i ile pkt dostała, bo na pewno jej nie odpuścił. Ja kiedyś za kolizję, która odbyła się przy 5 km/h na osiedlowej drodze (skończyło się to zarysowaniem samochodu, bo jakiś baran dał mi znak, że mnie puszcza, poza tym nikomu nawet włos z głowy nie spadł) skończyłem z 500 zł mandatem i 6 punktami karnymi, bo rzekomo spowodowałem zagrożenie w ruchu drogowym... Mój kolega stwierdził, że powinienem dostać co najmniej 200 zł kary i 2 pkt karne. Ja wiem, że to ich praca, nie mówię, że wszyscy policjanci są źli (gdy raz miałem problem z samochodem jeden policjant był bardzo pomocny i nie wstawił mi mandatu gdy zakorkowałem skrzyżowanie, bo może był normalny), ale większość osób która tam pracuje to osoby niekompetentne, niedouczone, nie znające przepisów, gdy już dostają legitymację myślą, że są zwolnieni od przestrzegania prawa oraz bycia kulturalnym , bo jeżeli poprosisz o legitymacje, to już drze na ciebie mordę. Temat policji nie jest mi obcy nie tylko przez mandaty, ale i też z tego powodu, ze mój tata oraz wuj pracowali w tej formacji przez kilkadziesiąt lat zaczynając jeszcze w latach 90 swoją pracę. Kiedy się ich nie spytam to twierdzą, że to chora praca, ze względu na pieprzniętych ludzi którzy tam pracują. Moim zdaniem, jeżeli coś działa źle (bo chyba policja w Polsce nie cieszy się szacunkiem oraz sukcesami) należałoby rozpierdzielić ten beton i powołać nową formację bez starych komuchów(chyba już ich mało zostało) i święto jebliwych dziadów, bo był to i jest to organ silnie upolityczniony jak wojsko i nie ważne czy mamy socjalizm czy demokrację.
@@TravisBicklePL kolejna rzecz to czemu mam dostać mandat za brak żarówki zapasowej, skoro w PL nie jest to wymagane?! Wymagane jest trójkąt i gaśnica. Tyle. Obowiązkowe wyposażenie samochodu osobowego nie obejmuje: apteczki doraźnej pomocy, kamizelki odblaskowej, koła zapasowego, zapasowych żarówek czy bezpieczników, zestawu narzędzi.
"zna Pan powód kontroli?" Co to w ogóle ma być? Skoro się kogoś zatrzymuje, to na dzień dobry policjant powinien przedstawić powód kontroli. Nie wiem czy w szkole uczą policjantów tej zagrywki? Liczą, że ktoś się wysypie z dodatkowym tematem?
Prawo jazdy zabierają za przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym o 50km/h a nie 2-krotne przekroczenie, musiał by jechać 90km/h (art 135 - prawo o ruchu drogowym)
Zakaz jazdy za przepaloną żarówkę. Takiego służbisty w życiu nie spotkałem. Wielki plus w w wielu nowych (z resztą nie tylko) autach, gdzie do zmiany żarówki trzeba wyjąć reflektor, a ten daje się wyjąć po zdemontowaniu zbiornika spryskiwaczy...
OZR jest też skrótem stosowanym w reaktorach jądrowych typu RBMK (takich jak w Czarnobylu). Oznacza Operacyjny Zapas Reaktywności, można o nim poczytać tutaj: wiki.czarnobyl.pl/wiki/Czarnobyl._Jak_to_było
Jeśli chodzi o oświetlenie pojazdu to uważam, że każdy producent aut powinien być zobligowany do konstrukcji pojazdu/oświetlenia w pojeździe w taki sposób, żeby źarówki potrafiło bez problemu wymienić kilkuletnie dziecko i tyle w temacie :) już wielokrotnie się nakur... na wymianę i jest to chore, że przepisy tego nie normują. Wiadomo o co chodzi... $$$
4 года назад
To jest prawda, czasami trzeba pół auta rozebrać :(
Fakt, Bagiet zaliczył dwie wpadki (to plus prędkość) w tym filmie - jak nie on. Gdybym go nie "znał" (czysto wirtualnie), to bym sobie coś niepochlebnego pomyślał. Ale ponieważ go "znam", kładę to na karb niedyspozycji chorobowej (tylko że wtedy nie siadamy raczej za kierownicą) i/lub roztargnienia spowodowanego ciągłym nadawaniem do mikrofonu i troską o brak dekonspiracji ;) Ale i to drugie warto przemyśleć - czy nie lepiej było nagrać film w domu. Ja nie jestem policjantem, nikt mi nie wyznacza targetów na zużycie bloczka mandatowego, w związku z czym każdemu daję drugą szansę. Wierzę, że Bagiet to przemyśli...
Przejechałem na lusterku trzymającym się na taśmę całe Wegry, Słowację i kilkaset km w Polsce. Mijałem wielu policjantów, jakoś żaden się nie przyczepił. Jakiś idiota mi w Budapeszcie urwał...
9:08 Szanowna Bagieto, proszę nie mówić 'oboje' w odniesieniu do dwóch mężczyzn, to ostatnio staje się przykrą manierą wielu Polaków :) Oboje to liczebnik używany wyłącznie w odniesieniu do osób różnej płci :) Chyba, że istniało uzasadnione podejrzenie, iż kontrolowany Pan nie posiadał niebezpiecznego narzędzia między swoimi nogami :) Pozdrawiam serdecznie :)
Ja ostatnio jechałem wieczorem w mieście i nie włączyłem świateł mijania(jedno przekręcenie za mało, zegary się świecą, ale jest oświetlenie uliczne, to nie zauważyłem), panowie mnie zatrzymali(jak ich zobaczyłem, to zauważyłem i włączyłem), policjant sprawdził mi prawo jazdy, owe światła mijania i poinformował, że nie mam jednej postojówki. Nie kazał mi wymieniać na miejscu, było bardzo miło i takich policjantów przydałoby się więcej.
@@Frankolin00 żadne szukanie dziury w całym, bo zwykły kowalski w takiej sytuacji się nie wytłumaczy "że panowie policjanci to mają chyba jakiś ból dupy".
Tak to już jest z policją, jeden odpowie na pytania, wytłumaczy i zrozumie. Drugi natomiast pobije, telefon wyrzuci w krzaki i nastraszy. PS na komisariacie nie przyjęto zgłoszenia, nawet nie chciano słuchać że zostałem zaatakowany przez funkcjonariusza, nastraszony oraz uszkodzono moje mienie, cytując "POLICJA?! POLICJA TAKICH RZECZY NIE ROBI"
Byłoby pięknie, gdyby 75% kolegów nauczyło się wreszcie, że hasełka typu: - "Dzień dobry/dobry wieczór" , WIE PAN JAKI JEST POWÓD KONTROLI? - jak wyżej jak wyżej, proszę przygotować dokumenty i wyjść z pojazdu. Dalej nic. są naruszeniem prawa... Natomiast totalnym kuriozum jest zatrzymanie kierowcy i przywitanie go tekstem: "Rutynowa kontrola drogowa". Nie ma czegoś takiego w prawie polskim jak rutynowa kontrola drogowa. Żaden funkcjonariusz nie ma prawa ot tak sobie zatrzymać auta i działać na zasadzie, a może tutaj coś ma w papierach, albo mu nie do końca działa, czy może jest "na czerwono". Zatrzymanie kogokolwiek musi być uzasadnione prawnie. Ręce mi opadają, gdy policjanci tłumaczą się: "Zatrzymałem bo zgodnie z Ustawą o Policji po prostu mogę to zrobić". GÓWNO PRAWDA. To że akt prawny przewiduje dane uprawnienie, nigdy nie oznacza to, że można sobie z niego dowolnie i nielimitowanie korzystać... Nie wspomnę już o policjantach bez mundurów, którzy cierpią na upośledzenie w postaci okazywania wyłącznie "gwiazdy" - bez okazania fotografii oraz danych, a na żądanie ponownego okazania legitymacji wskutek wadliwego wylegitymowania się, reagują wręcz alergicznie, co zwykle jest rozpoczęciem serii nadużyć. Mało tego, wielu policjantów dopuszcza się karygodnego postępowania w postaci dokonywania kontroli osobistej bez należytego uzasadnienia, albo dokonywania w sposób bezprawny i uporczywy kontroli stanu technicznego pojazdu mimo ewidentnego braku przesłanek do ich dokonania. Dołóżmy jeszcze do tego "telefon sobie sprawdzimy". W jakich okolicznościach? Zwykle tak czynią, gdy zostaną przyłapani na naruszeniu prawa podczas prowadzonej interwencji. Byłem legitymowany kilka razy, byłem świadkiem legitymowania, a także widziałem wiele programów z prowadzonych interwencji. Tych, które prowadzono od początku do końca zgodnie z literą prawa chyba mógłbym policzyć na palcach. Od kiedy np. kontrola spowodowana jakimś tam wykroczeniem drogowym przeradza się w grzebanie w kieszeniach i we wnętrzu pojazdu? Zgodnie z polskim prawem policjant przed dokonaniem takiej czynności podaje podstawę prawną i faktyczną kontroli osobistej. Na pewno za podstawę taką nie może być samo w sobie popełnienie wykroczenia drogowego. Wybacz Sierżancie Bagieto, ale stoję na stanowisku, że 3/4 funkcjonariuszy kompletnie nie potrafi interpretować przepisów prawa, mało tego co gorsza, nie zna go! O sposobie postępowania z legitymowanym obywatelem to szkoda klawiatury...
Ludzie którzy mają zapał i odpowiednią inteligencję do meandrowania w naszym polskim prawie zostają prawnikami. Biorą za to grube pieniądze. Czego ty oczekujesz od zwykłego krawężnika. Dobrze, chłopaki czytać umieją i tyle wystarczy. A jak któryś sprytniejszy i się wychyli to beton utrąci. Z jednej strony też mnie wkurza taki stan rzeczy. Jednak z drugiej za te grosze chciał byś studiować szczegółowo prawo? Państwo z dykty i papieru. I tak jest od dziesięcioleci to nie tylko wina obecnego rządu.
Jak dobrze pamiętam do kontroli może cię zatrzymać policjant, który ma podejrzenie, że łamiesz prawo, co nie musi być zgodne ze stanem faktycznym. To jest dość duża furtka prawna, między innymi do grzebania po kieszeniach, bo znów funkcjonariuszowi wystarczy podejrzenie, czyli w jego subiektywnej ocenie możesz w kieszeniach mieć np. rzeczy nielegalne. Podejrzenie niepełnego wyposażenia pojazdu znów umożliwia policjantom przetrzepanie twojego samochodu od góry do dołu. A patrząc na to jak komentarz został skonstruowany, to ja chyba wiem dlaczego dla Ciebie każda kontrola kończy się przetrzepaniem samochodu od góry do dołu. Sprawa jest prosta, jak ktoś nie potrafi być człowiekiem dla policjanta, to czemu policjant powinien być człowiekiem dla takiego jegomościa?
Ty o światłach mówisz a ciśniesz 90 na 40 daj sobie spokój z tą pracą wy wszyscy w tej policji tacy sami jesteście na służbie to każdy kierunki daje stopy i przepisowo a po jeździsz jak każdy Polak czyli 100 w mieście ;)
@NaturalnieNaturalny ale tu chodzi o sam fakt że gość mówi że zatrzymuje każdego za przepaloną żarówkę i karze wymieniać na postoju albo za zatrzymanie na wysepce na chwilę a ciśnie 90 na 40 gdzie powinien już mieć zabrane prawko hipokryta :)
@NaturalnieNaturalny Kolego jak jest zła pogoda i ograniczenia do 90, a ty nie czujesz się pewnie to jedź te 40. Jeśli ktoś dojeżdża ci wtedy do zderzaka, świeci długimi to jest idiotą, jak ktoś chce jechać szybciej to niech sobie wyprzedzi, a nie wymusza na innych przyspieszenie. W takiej sytuacji należy zjechać do prawej krawędzi jezdni i pozwolić się wyprzedzić, jeśli dalej świeci długimi/dojeżdża blisko i nie wyprzedza to polecam wcisnąć kilka razy hamulec, aby zobaczył światła hamowania, jak nie zadziała to należy ostentacyjnie zahamować. Takie coś uczy pokory zjebów.
@NaturalnieNaturalny Oczywiście masz rację, ale to byłoby furtką do nadmiernego przekraczania prędkości i jeszcze większej liczby wypadków. Obecne ograniczenia są bezsensowne, bo na ograniczeniu 90 w słoneczny, ciepły dzień to z reguły do 120km/h można bezpiecznie jechać. W czasie mgły na tego typu drogach bezpiecznie jest do około 60km/h, wartości na znakach są wyśrednione i sztywne co jest ogromnym błędem.
@Paweł Mering Oj nie powiedziałbym, rozważny kierowca umie ocenić czy z daną prędkością da radę pokonać zakręt itd. Jazda na torze świetnie uczy rozwagi, tam możesz teoretycznie jechać bez ograniczeń, więc sam musisz pomyśleć jaka prędkość jest optymalna do danego zakrętu, a nie sugerować się znakami.
@@nalesnik5319 Bzdura i szkodliwe myślenie. Art. 3 zakazuje ci jazdy z prędkością utrudniającą ruch na drodze. Masz za to obowiązek jechać z prędkością bezpieczną, która w rozsądnych granicach może odbiegać (in minus) od prędkości dopuszczalnej. Ale nie możesz jechać 40 kmh przy ograniczeniu do 90 kmh, chyba że został wyznaczony pas dla ruchu powolnego (prawdziwa rzadkość w Polsce). Jeżeli nie czujesz się pewnie, to nie siadasz za kierownicą. To jest naprawdę takie PROSTE.
Dobry odcinek, wydaje się, że wyjątkowo dużo pouczasz. Nie odbija się to na wynikach pod koniec miesiąca? Jest w ogóle coś takiego jak ilość mandatów czy zaplanowany budżet do wyrobienia? Mam wrażenie, że pod koniec miesiąca właśnie jest jakoś więcej kontroli ;). Btw. szanuję za gonienie z zatok przystankowych - pozdro od autobusiarza ;).
4 года назад
Nie ma. Przynajmniej u mnie na jednostce komendant na luzie do tego podchodzi.
„Troszke trzepało mi samochodem” dosyć mądrze odpowiedziała bo w jej mniemaniu mogła być to awaria auta dlatego włączyła awaryjne, ale teraz znajdź argumenty 😂😅 ah te kobity 😂
Ty no i sprzedal patent na oszukanie policji. A jak ktos czesto chadza po kotleta zamontuje se odciecie zaplonu z ukrytym przelacznikiem i czesc. Paaaaaanie cos trzepac zaczelo a tera odpalic nie chce.... juz dzwonie po lawete. Bagieta lubi byc oklamywany przez profesjonaliste hehe ja jako mlody kierowca kilka lat temu dostalem mandat od razu za swiatla i brak pasa nie bylo zadnej gadki. Chyba byl koniec miesiaca i trza bylo budzet lekko poratowac...
Bagieta, opowiadałeś coś na temat nowych przepisów odnoszących się do kontroli podczas zatrzymania? Chodzi mi tutaj o ten jeden przypis w którym to należy trzymać ręce na kierownicy, gdzie wywołało to u wielu osób wielkie oburzenie i frustrację. Głównie myślę ze złej interpretacji... ;) I myślę iż tutaj fajną formą był by odcinek "Co robić podczas kontroli drogowej?". Gdyż zdarzają się osoby które nadal podczas kontroli odpinają pasy i próbują wysiadać. :P Oraz miło było by, gdyby pojawiło się kilka słów w stronę motocyklistów. Którzy podczas kontroli powinni elegancko siedzieć na swoim motocyklu w kasku w oczekiwaniu aż podejdzie funkcjonariusz. I dopiero w tym momencie poprosić lub chociaż poinformować iż chcą ściągnąć kask lub zsiąść z motocykla, bo dokumenty są w schowku pod siedzeniem lub w kufrze. Chętnie taki filmik udostępnił bym na swoich mediach społecznościowych. ;)
Z twojego materiału widać że można się z tobą dogadać jak z człowiekiem (nie mam tu nic złego na mysli), bardzo trafiona teza ''jaki klient taka obsługa''. Sam w ostatnim czasie miałem dwa przypadki gdzie jedna sytuacja była pozytywna, zatrzymałem się przed przejściem dla pieszych w celu przepuszczenia pieszych, z naprzeciwka jechał radiowóz oznakowany i migał mi światłami drogowymi, początkowo nie wiedziałem co chce bo taka sytuacja nie jest raczej często spotykana dopiero jak prześlij piesi podjechał do mnie i przez okno powiedział że świateł nie mam włączonych i tyle pojechaliśmy w swoje strony. Druga sytuacja to zatrzymałem się na zatoczce autobusowej na samym końcu (bez awaryjek) miałem pilny telefon od schorowanej babci która mieszka z nami, zaraz za mną wjechał radiowóz i menda która podeszła do mnie (tej osoby nie da się inaczej nazwać chyba że gorzej) odrazy mówi że mandat za to będzie i już bloczek chciał wypisywać bez żadnego przywitania się i wykonania podstawowych czynności, go nic nie interesowało więc mu mówię że sprawę do sądu proszę kierować to się zaczęło kontrolowanie stanu technicznego, a że o samochód dbam to nie miał się do czego dopiero***ić i po wypisani kwitu jechali za mną aż dojechałem do domu. Są to dwie skrajnie sytuację które pokazują że parapety są wszędzie.
Film bardzo bogaty merytorycznie. Dla Pana brawa za to że pan rozmawia i daje pouczenia oczywiście jeżeli jest to pierdoła i kierowcy jest głupio że tak postąpił i obiecuje poprawę,bo jeżeli kierowca wyleci z artykułami KD (Kodeks Drogowy) i jest to cwaniaczek to mandat się należy. Pozdrawiam
Dlaczego za przepaloną żarówkę zakazujesz dalszej jazdzdy ? Jaki problem żebyś ktoś dojechał 5 km na stację kupić żarówkę, absurdem jest wzywanie lawety bo spaliła się żarówka która może paść w dowolnym momencie.
Fajne podejście, przepisy przepisami ale najważniejsze jest faktyczne eliminowanie zagrożenia. Nie mam prawa jazdy ale zawsze jak widzę że ktoś ma wyłączone/niesprawne światła to staram się poinformować taką osobę na migi, w 95% dziękują za zwróconą uwagę :)
Pierwszy raz się z Tobą nie zgodzę, ale nie dlatego, że nie masz racji, po prostu jest to przerość formy na treścią Znak stopu, skrzyzowanie puste, bądź auto z pierwszeństwem jest 300 metrów dalej i ludzie się zatrzymują aby się rozejrzeć Dla mnie jest to idiotyzm, tak samo jak droga przez pola, stop na przejeździe, gdzie z 10km widać pociąg, ludzie się zatrzymują Dla mnie to głupota i hamowanie przed taką osobą z 90km/h do 0 Coś w stylu zatrzymywanie się przed rondem , aby upewnić się, że nikogo nie ma zamiast z daleka spojrzeć i płynnie przejechać
Mam taki przejazd w drodze do pracy, jedno torowa linia kolejowa na której pociąg jeździ kilka razy w roku, idealna widoczność żadnych drzew tylko pole ale jest znak STOP i mimo tego, że wystarczyłoby poprostu trochę zwolnić to auta są zmuszone do zatrzymania... Jest to na samym wlocie do miasta więc o godzinie 8 rano i 16 w szczycie komunikacyjnym robią się tam meeeeega korki a panowie policjanci bardzo lubią się tam ustawić, często po obydwu stronach przejazdu i klepią mandaty :P
@ ale podejrzewam, że rzadko się to stosuje. A powinno być jak z prędkością w zabudowanym - mandat i zabranie prawka. Za dużo na co dzień widzę takich akcji, aż się człowiek boi zatrzymywać przed przejściem.
Szanowny Panie. 1. Czy złapał Pan kiedyś kogoś za "szeryfowanie". 2. Czy zdarzyło się Panu zareagować na jakies zdarzenie "po pracy"? Np. W trakcie takiej luźnej jazdy jak widzimy na filmach? 3. Czy zdażyło się Panu wykorzystać (niekoniecznie "użyć") prywatną broń do interwencji po godzinach pracy? Czy taka interwencja mogłaby skutkować negatywnie na Pana karierze? 4. Czy zdażyło się w Pana karierze, że ktoś do Pana strzelał, albo rzucal w Pana kierunku przedmiotami? 5. Jak dużo Pan biega (np. ile km na jeden trening)? 6. Jest Pan sportowcem. Czy w kontekście tego faktu oraz służby mógłby sie Pan starać (albo raczej czy otrzymałby Pan) pozwolenie na broń do ochrony osobistej? Przepraszam, źe tak dużo pytań, ale treści prezentowane bardzo mi się podobają. Pytania celowo ułożone tak, aby wystarczyła odpowiedź "tak/nie". Dziękuję i życzę sukcesów.
No to Panie Bagieta takie pytanie. Pracuje jako kierowca ciężarówki, dokładnie autotransportera. Często realizuje dostawy do salonów, które umiejscowione są w centrach miast, często zaraz za skrzyżowaniem lub rondem. Oczywiście brak miejsca przeznaczonego na rozładunek samochodów. Często a w zasadzie to zawsze odbywa się to tak, że robi to się na ulicy, lub przystanku, chodniku, i ciężarówka stoi właśnie na światłach awaryjnych. W czasie rozładunku jeżdżę nowym autem po drogach publicznych, które jest niezarejestrowane, bez ubezpieczenia, bez pasów, z foliami na kierownicy, często z częściowo zasłoniętymi lampami, szybami (auto w pokrowcu). Co mi grozi za coś takiego? Jak mogę się bronić przed konsekwencjami?. Dodam, że brak innej możliwości rozładunku.
Skomentuj wydarzenia z marszu niepodleglosci we Wroclawiu. Dlaczego policja byla tak brutalna wobec manifestujacych. Czy odpalenie jednej racy bylo powodem do uzycia palek i armetek wodnych przeciwko polskim patriotom. W tlumie byly cale rodziny a potraktowano ich jak bydlo. Licze na komentarz, mordercy z Konina broniles przez 10 min a w tej sprawie widac wolisz milczec...
00:40 ludzie by byli uczciwi przynajmniej niektórzy z tych którzy uciekają. Mianowicie uszkodzisz komuś auto, właściciela nie ma, Tobie się spieszy, wzywasz policję a Ci zamiast pouczyć to wlepią Ci mandat - nie zachęcają takim zachowaniem. Mi kiedyś powiedzieli, że jak jest zgłoszenie typowo o kolizji na 112 czy 997 to muszą dać mandat, co innego gdyby sami zauważyli i podjechali - dobra ściema nie jest zła. 2:59 a mało takich przypadków?? Auta parkują 3 cm przed przejściem, jedzie Straż Miejska, Policja i nikt nie reaguje. 4:55 auta z niesprawnym oświetleniem z tyłu nie można holować - tylko laweta.
Ale Ty musiałeś sobie krzywo skleić to lusterko, bo bardzo mocno odstaje w prawo i pewnie nic w nim nie widzisz ;-)) Haha. To oczywiście żart w nawiązaniu do komentarzy na temat lusterka z początku istnienia kanału. Pozdro dla najfajniejszego bagiety w kraju.
Jeśli chodzi o sytuacje z Panią, to sama miałam podobną sytuacje, że coś dziwnego działo się z autem i pierwsza myśl to zjechać gdziekolwiek najbliżej się da, choćby w zatoczkę autobusową. Więc nie koniecznie zawsze jest to kłamstwo ;)
Dostałem kiedyś (zasluzony) mandat właśnie za wyprzedzanie na skrzyżowaniu na podwójnej ciągłej, 300zł(5pkt) taka przyjemność mnie kosztowała. Pan policjant I tak chyba mnie ulogowo potraktował. Więc tak wykroczenie
Ty jesteś jednym z tych dobrych policjantów, u mnie w małym mieście też są dobrzy ludzie w policji np. kiedyś gdy miałem prawko kilka tygodni radiowóz mrugnął mi bo w nocy zapomniałem długich wyłączyć przed minięciem się z nimi. Ale ostatnio miałem kontrolę(trzeźwość, gaśnica itp.) bo wolno jechałem po bocznej uliczce szukając miejsca parkingowego. Innego razu zostałem posądzony o handel i miałem przeszukanie auta bo czekałem na ziomka późnym wieczorem na parkingu. Ale oby było więcej takich jak ty którzy nie patrzą tylko na najwyższą sumę w taryfikatorze ale biorą pod uwagę też szkodliwość społeczną wykroczenia i warunki jemu sprzyjające, bo to jest przykre że w Polsce ludzie widząc policję odczuwają strach a w innych krajach ludzie widząc policję czują się bezpieczni tak jak to powinno być wszędzie.
A co myślisz o używaniu świateł do jazdy dziennej podczas opadów atmosferycznych? Oczywiście pytanie retoryczne, ponieważ wiem jak to wygląda w obliczu przepisów prawa ruchu drogowego, ale gdy zaczyna padać deszcz/śnieg, to wszystkie nowoczesne auta jeżdżą na światłach "dziennych". Kierowcy myślą, że tryb "auto" świateł zwalnia ich od myślenia. Uważam, że jest to ogromny błąd w oprogramowaniu aut wszystkich marek - pada deszcz...czujnik uruchamia wycieraczki...dlaczego nie włącza świateł mijania? Chyba z homologacją jest coś nie tak. Pozdrawiam, Jakub.
Ja miałem ostatnio przykra sytuacjię przy zatrzymaniu, wyprzedzałem roweżystę (na motocyklu) przepisowo zachowalem odstęp, przedemną po prawicy był parking pełen aut, więc dla własnego bezpieczeństwa na środku, a nawet trochę bliżej lewej strony, i wtem za tych aut wyskakuje pan z lizaczkiem, radiowóz nie miał włączonych kogutów, ale przymykam na to oko i się nie czepiam, myślałem że poprostu zwykła kontrola, zjechałem i pan mi z teksem ze jak się jeździ zaraz będzie mandacik 500zł,za to że nie jechałem po prawej stronie. (jestem mlody bo zaraz dopiero kończę 18 lat) chyba myślał że mlody to i głupi i chciał mnie skasowac ale powiedziałem mu, że po wyprzedzeniu roweżysty jest parking, i mam prawo dbać o własne zdrowie i życie, i mogę zachować odległość w takich warunkach,na co on pobrzdękał, a potem na złość mi zacząć latać na około motocykla i sprawdzać wszystko opony, a nawet dekiel łańcuch mi sprawdzał to upierdzielił smarem. Staram się być miły dla policjantów bo to też ludzie ale jak spotykam takich cwaniaczków to mnie szlak trafia, raz taki był że miał wbudowane w oko urządzenie do pomiaru prędkości, na szczęście miałem wszystko na kamerze. Mam nadzieję że ty takich kolegów z pracy masz mało, pozdrawiam.
Pyt. 1: Czy podczas patrolu może pan nagrywać prywatnym rejestratorem, po to, żeby ktoś się nie wypierał jakiegoś czynu (oczywiście nie tym na głowie :-), ale np. taką zwyczajną kamerką samochodową). Pyt 2: Czy jadąc prywatnym samochodem może pan interweniować w przypadku zauważenia poważnego wykroczenia, jeśli tak, to czy się to często panu zdarza?
Dlaczego szanuję policję a pluję całym moim sercem na straż miejską? W swoim prawie już 5-letnim okresie posiadania prawa jazdy naprawdę raczej nie zdarza mi się dostawać mandatów. Raz świeżo po prawku miałem stłuczkę i od tego czasu cisza. Ciekawa historia przydarzyła mi się z moim starym autem, gdy skończył mu się przegląd. Jechałem ze znajomym po nocy, nagle na wiadukcie cyk rutynowa kontrola (te akurat raz w miesiącu zaliczam przynajmniej) policjanci bardzo mili w dużym skrócie oddali dowód kazali zrobić przegląd i elo (akurat serio byłem na wakacjach i się z tym nie ogarnąłem). Dosłownie na powrocie do domu nie zauważyłem 2 rzeczy: progu zwalniającego i policji za mną co poskutkowało ostrzejszym hamowaniem i drugą kontrolą - tu szacunek jak jebani są skuteczni xD. Tym razem pani była bardziej skrupulatna, zajrzeli do bagażnika, sprawdzili gaśnice itp., ale znów - nie dostałem pouczenia, dowód mi zwrócili. Co innego te kurwy z ochotniczej policji. Ani jednego pouczenia, żółtej kartki w życiu nie dostałem i jak akurat raz stanąłem na wyłączonym z ruchu, bo w Trójmieście miejsca parkingowe to dramat i akurat naprawdę byłem mocno chory i szedłem do apteki to wielka księżniczka dojebała mi mandatu na chyba ze 100 zł i nie mogła sobie odpuścić tego momentu władzy, który w jej chujowym życiu zaistniał. Ot sytuacja - jak nie jesteście zjebani to nie nałapiecie 25 pkt karnych i tyle a straż miejską jebać tfu.
W Łodzi jest sporo śmundków* bez uprawnień do kierowania, dość często trafia się podczas kontroli drogowej. Śmundek - młody chlopaczek, stylówa dresa Śmundowóz - auto śmundka, najczęściej golf 3(pełen bajer), a3
O przepraszam, muszę stanąć w obronie Pani. Podczas kiedy miałam awarię przepływomierza w aucie, aby dojechać do mechanika musiałam kilka razy stanąć w zatoczce, żeby mi się autko "uspokoiło" i dopiero mogłam jechać dalej, także ja tam ją rozumiem :D
@ Przy zatrzymaniu, Panie kierowco, byłaby tylko możliwość przyjęcia mandatu lub skierowanie sprawy do sądu. Wolniej ! I patrzeć na znaki następnym razem
Jeżeli chodzi o strzałki i stop. Lepiej się przerolowac bezpiecznie i wpuścić do ruchu, niż bezwarunkowo zatrzymać. Takie moje zdanie. Wynika to z mobilności myślenia. Ostatnio nakrzyczałem na swoją dziewczynę. Bo powiedziała, jedz, jest wolne. Nie. Ja mam widzieć czy jest wolne. I takie przymusowe zatrzymanie wprowadza rozproszenie. Tak jak pilot który mówi jak mam jechać, i wsadza łeb tam gdzie nie trzeba bo zasłania widok 😂 jest to przepis i trzeba się dostosować. Aczkolwiek. Są sytuacje i sytuację...
Kiedyś dałam koledze jeździć moim autem, bo byłam chora, jedziemy spokojnie a tu z naprzeciwka radiowóz. Jemu się wtedy przypomniało, że nie włączył u mnie świateł mijania. Oboje panikujmy, włączamy te światła przed samym nosem wymijających nas policjantów, żeby nas nie zatrzymali, a tu się dowiaduję, że to nie takie straszne...
Eee, Bagiet! Co Ty na to, żebyś oglądał z nami filmy z kamer samochodowych, np. z kanału "stop cham" i wyjaśniał debili i tłumaczył dlaczego dany osobnik powinien móc poruszać się maksymalnie na wrotkach po tej planecie? :D
Hipokryto, mówisz o wykroczeniach drogowych w momencie, w którym sam wykroczenia popełniasz. Prędkościomierz w Twoim aucie pokazuje trochę ponad 80 km/h na ograniczeniu prędkości maksymalnej do 50 i 40 odpowiednio (5:45 i 6:19). Biorąc pod uwagę Twoje zasięgi to czy takie postępowanie to jeszcze niska szkodliwość czynu? Quis custodiet ipsos custodes?
Często znak STOP jest zbędnie stawiony i powinno być "ustąp pierwszeństwa" na jego miejscu, takie przetoczenie się przez STOP 5km/h nie jest niczym złym, pod warunkiem, że mamy pełną widoczność i zatrzymanie się byłoby bezcelowe. Co to zatoczek autobusowych nie widzę nic złego, aby zatrzymać się zabrać/wyrzucić pasażera (o ile nie jedzie autobus). Co do jakiś aptek czy jedzenia (czyli oddalania się od pojazdu ostawionego na zatoczce) to masz 100% racji.
Heheh, jak te "nieświeeeecąąąąąąąceeeee stoooopyyy"...., też kiedyś usłyszałem, że nie mam podświetlenia rejestracji i pytam gościa, której. :D O dziwo, odpowiedział dokładnie jak ten Twój dopisek. Że tylko z tyłu jest podświetlenie. :D (A, no tak... XD)
A rozmowa przez telefon w czasie jazdy? Widzę pewną prawidłowość, im droższy i nowszy samochód, gdzie można już skonfigurować zestaw głośnomówiący przez bluethot, tym bardziej kierowca na pewniaka z tel. komórkowym przy uchu zapindala, nie patrząc na pieszych i innych kierowców.
