Aspergera zdiagnozowali u mnie dosłownie parę dni temu w wieku 16 lat. Bardzo nie lubię dotyku innych ludzi (poza trzema osobami w rodzinie) oraz mam nadwrażliwy węch. Kocham wzory, symetrię i schematy. Co ciekawe dźwięki postrzegam jako kształty. Nie lubię nie wiedzy, tzn. że muszę wiedzieć kiedy ktoś idzie o której godzinie, kiedy wróci, gdzie idzie itd. Gdy dostaję jakieś polecenie to bardzo trudno mi je wykonać bez dokładnej instrukcji, gdy mam się czegoś domyślać i wybrać jest to bardzo niekomfortowe. Kocham powietrze po burzy i zapach opium tak jak ty. mam duże problemy z kontaktami międzyludzkimi, próbuję działać jak to ja - schematycznie. Czyli gdy coś zadziałało jeden raz to niezależnie od sytuacji często używam tego po raz drugi i nie rozumiem dlaczego są inne reakcje. Od dziecka słyszę, ze nie mam poczucia humoru, a ja po prostu nie rozumiem wielu żartów - bardzo zabawny przykładowo jest dla mnie czarny humor, bo jest prosty do zrozumienia. Pozdrawiam
Do mnie nie pasuje 99% rzeczy na filmie, bo mam silną niedowrażliwość. Za to ten fakt z 14minuty jak najbardziej. Jestem fryzerofobem i samodzielnie podcinam włosy już ponad pół życia. A zdawało się, że to takie typowo moje. A tu bach - i po 34 latach ta zagadka stała sie jasna. Dziękuję ;)
Zasypianie w "ruloniku" też mi pomaga. Autobusy to był mój koszmar z dzieciństwa, ten smród, ludzie przypadkiem dotykający mnie, zakręty. Raz w życiu byłam na karuzeli, było to prawie 40 lat temu, ja do tej pory pamiętam to uczucie! Nawet jak płynę statkiem i buja 😨🤢 chociaż huśtawka delikatnie kołysząca się uspokaja mnie. Dźwięki, nie lubię głośnych, ale mam jeszcze taką przypadłość, że jak jakiś nawet delikatny szum w pobliżu, nie słyszę co ktoś do mnie mówi, wielokrotnie pytam się ( najbliższych), obcych nie, wtedy napinam się wewnątrz i staram się wychwycić co, ktoś mówi, nawet to się tak rozwinęło, że prawie czytam w myślach, zanim ktoś coś do mnie powie ja już wiem co chce. To szczególnie irytujące jest jak ludzie wygłaszają monologi, gadają na okrętkę, jakby mogli w kilku słowach to powiedzieć.
👋 Mój 4 letni syn Oskar ma w ok. 70% te same cechy co Ty. Nie jestem jeszcze pewna czy ma Aspergera. Ale jako matka już dwóch starszych chłopców, odkąd Oskar skończył 2 latka wiedziałam, że coś z nim jest na rzeczy, zrzuciłam to na moje w jakiś sposób "zaniedbanie", oraz że zbytnio jest rozpieszczony (wymusza wrzaskiem, oraz rzucaniem się na wszystko i wszędzie). Z drugiej strony "usprawiedliwialam" jego zachowanie tym, że nadrabia w swoim prze słodkim uroku U KAŻDEGO dosłownie, choć już po chwili tak daje o sobie znać, że każdy ma go po dziurki w nosie 😂 Od września poszedł do przedszkola, tam oczywiście skierowanie do poradni psych. i po kilu wizytach mamy dziś wizytę u Psychiatry. Wlasnie spać nie mogę bo nie wiem na co się przygotować chyba dopiero do mnie dotarło, że mam mały unikat pod swoimi skrzydłami 🤗
Ja mam ogromną nadwrażliwość na dźwięki (poza muzyką na słuchawkach, bo tutaj mam pełną kontrolę) i to jest dla mnie chyba najbardziej męczące. Natomiast z jedzeniem się zgadzam: jem to samo latami, są rzeczy, które jem zawsze na obiad, kiedy się zestresuję w pracy ;) No i nienawidzę faktury granulek w płynie, np. serka wiejskiego, napęczniałych nasion chia, a na myśl o tej bubble tea mnie rzuca. Jeśli chodzi o synestezję, to u mnie doświadczenia zmysłu wzroku powodują wrażenia zapachu.
Po części się zgadzam, że snem ja mam tak że jeżeli chce się wyspać na 6.00 to muszę zasnąć o 22.00 inaczej nie ma bata na to. Nie nawidzę pisku jakiegoś małolata którego opierniczam za to że udaje stare klocki hamulcowe albo mokre hamulce roweru, uwielbiam brzęk stali.
'co się gapisz' było przykre, symetria jest super, ale ja lubię celowo ją zaburzać nazłość sobie jestem złośliwy dla siebie , chyba mam jakąś synestezję, ale nie mam tak zawsze, ale czasem widzę fioletowy kolor, tak lekką łunę(tylko ten jeden kolor i to jest też mój ulubiony kolor) jak słucham muzyki która sprawia mi przyjemność, albo kropki tak małe, że nie mogę określić ich koloru, ale są kolorowe, ale to dość losowe zjawisko, mocno z emocjami powiązane zdaję się, bo może to normalne jest, albo jak jest głośno, w sensie nagły skok głośności na który nie byłem gotowy, to robi mi się biało przed oczami, jakbym fleshem po oczach, dotykanie przedmiotów to lubię sobie po dotykać kształty dziwne, lubię dotykać gałęzie jak mi kaleczą ręce to też nazłość sobie robię, mam znajomego i on ma jakieś dziwne żarówki no porostu nie można tam wytrzymać przy włączonym świetle, ja mam praktycznie efekt stroboskopowy bo mi miga, a on tak sobie żyje w tych nieludzkich warunkach zwyczajnie jakby gdyby nic, to jest niebywałe dla mnie, fryzjer mnie przeraża, od patrzenia w oczy odbiera mi mowę i myśli, a pociągi też lubię oglądać, a to fajny utwór się może spodobać Tobie zobacz: Chris Watson - El Divisadero z płyty El Tren Fantasma
Mam dokladnie tak jak Ty! Usmialam sie jak Mowiles o rytmicznym stukocie kol pociagu bo je po prostu uwielbiam!! A jak wspomniales....o kosiarkach przypomnialo mi sie jak wkurzona od nadmiaru halasu zadzwonilam do Administracji Osiedla i zapytalam ich calkiem powaznie czy Musza od rana " zapindalac z tym badziwiem pod oknami":)? Kocham powietrze po burzy, zapach opium i uwielbiam zawijac sie w rulonik przed snem. Nienawidze komunikacji miejskiej ze wzgledu na zapach;( pomijam scisk gwar i inne cuda po prostu przezywam katusze jak musze wejsc do MPK;( jeju ....Dziekuje Ci za ten film!! Z calego serca Ci dziekuje a Wiesz dlaczego? Bo cale zycie slysze ze " Jestes dziwna, za szczera, niedopasowana" i dzisiaj... Poczulam jakas dziwna ulge;)
1. Pociąg - piszczenie szyn... Oczyma wyobraźni widzę i słyszę iskry. Straszne to jest. Bolesne wręcz. W weekend wybieram się po słuchawki wygłuszające. Osobiście Łączę to z WWO i mizofonią. (Gdy obok ktoś gryzie jabłko, zaczynam się denerwować, ale nie zawsze). Czy może ktoś polecić praktyczne słuchawki? 2. Okulary przeciwsłoneczne. Muszę mieć zawsze przy sobie. 3. Po wizycie u dentysty jestem zmęczona. Za dużo się dzieje zbyt blisko mnie. Dotyk obcych. 4. Słońce pogoda -zmiana pogody... Dziwne samopoczucie. Ostre światło,. temperatura powyżej 30... To makabra. Kosiarki - pfff... Horror. 5. Spotkania w większym gronie - udręka. Natomiast koncerty Metallici uwielbiam. Co jest ze mną nie tak 😸 6. Uwielbiam kiedy ktoś w pociągu zaczyna psikać Deo perfumY Wczoraj miałam taki przypadek i mimo maski ffp2 zaczęłam kaszleć.
Byłam w związku z osobą z aspergerem ,trwało to tylko trzy mieisace . Osoba z dnia na dzień potrafi zerwać z drugą osobą i żeby wyczyścić się z swojej winy potrafi wszystko zwalić na drugą osobe. Niewiem może nie każda osoba taka jest z aspergerem widocznie ja na taką trafiłam .😢
Zapachy!? Niewiele jest do wytrzymania, mój biedny mąż od początku musiał zawsze konsultować jakie perfumy, albo kosmetyki może kupić. Półki w sklepie z "chemią" omijam, a jak nie mogę to robię turbo zakupy i uciekam. Wielokrotnie byłam chora od różnych zapachów, jak byłam w ciąży, mięsny był poza moim zasięgiem, tylko jedną próbę wykonałam, katastrofa.
Ja nie mam problemów ze światłem ale NIE CIERPIĘ ciągłego bądź nagłego hałasu dlatego na weselu u brata zgłosiłem się na ochotnika, żeby rozwozić gości po domach. Też wolę pracować sam albo w grupie ale nad zadaniem angażującym tylko i wyłącznie jedną osobę. Co do wykluczenia społecznego - na tzw Zielonej Szkole już się to objawiło jak sobie większość kolegów i koleżanek stworzyła grupę spotkań, do której nie zaprosili mnie i koleżanki, która im "śmierdziała" (pochodzenie romskie). Obecnie z nikim się nie spotykam i raz na jakiś czas piszę z kilkoma osobami o pierdołach.
Sposobem na mnie jako właściciela psa, byłoby postawienie koszy przy chodniku. Nie ma ani jednego. Co do odczuć, to twoje nie wydają mi się niezwykłe. Chyba, że ich nasilenie jest duże. Ja mam wiele z nich, a chyba jestem neurotypowa. Nikt mnie nie diagnozował.
Próbowałeś stworzyć 'mapę myśli'? Mi pomagało robienie tabelek w excelu, albo fiszek na pojedynczych kartkach, a na odwrocie umieszczałem zazwyczaj definicję.
Też miałem z tym problem na studiach. Udało mi się to wyćwiczyć ale działało tylko przy niedużym materiale. Pytania do egzaminu na magistra (a dokładniej odpowiedzi na nie, czyli u nas ok 30 stron A4) zabrały mi kilkadziesiąt godzin a na samym egzaminie i tak wymieszałem definicje.
Notatki. Osobiście nie umiałam się nigdy uczyć I najpierw musiałam się nauczyć jak w ogóle zacząć się uczyć. Zakreślacze. Kiedyś nie lubiłam bo zakreślalabym wszystko - nie umiałam wyselekcjonować co jest ważne a co mniej Dla mnie wszystko było ważne. Ostatnio pierwszy raz na kompie otwarlam Exel i wpisywałam słówka ważne pojęcia - w języku obcym, od razu tłumaczyłam je. Pisząc - uczymy się. Oczywiście od razu chciałam przepisywać cała książkę... Studia zakończyłam 9 lat temu na kierunku socjologii i pracy socjalnej, a dziś wracam do tematów i nauki tej dziedziny w obcym języku. Straszne obciążenie ale również wielką frajda. Pomału do przodu. Naprawdę małe kroki i dużo przerw? Aby nie przebodźcować się na maxa.
Hej. Wszystko mamy ze sobą wspólnego. Zarówno Aspergera, co też odbieranie świata masz kropka w kropkę jak moje. Oglądam i nie dowierzam. Nie chce mi się pisać więcej publicznie, więc pewnie za kilka dni wystosuję jakiś list. Pozdrawiam. Aspie-Baba.
Historia o uruchamianiu urządzeń do cięcia trawy była przezabawna. Muzyka jest dla mnie szalenie ważna, metalu słucham od gimnazjum (poszło w melodyjny metal), elektronika. Poczwórna perkusja: ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-R0wHLwMr2l8.html&ab_channel=peniku8
Ja też, dlatego będę się diagnozował pod względem spektrum autyzmu. I szczerze mówiąc mam nadzieję, że dowiem się, że go mam. To wyjaśni wiele sytuacji, do których doszło w moim życiu :)