Akademia pana Kleksa to nie nasza bajka... - Recenzja  

Wasze refleksje na temat nieudanej ekspozycji przypomniały mi cytat z Lubię nietoperze, spopularyzowany przez Mietczyńskiego: "Jestem siostrą twojej biednej matki i to właśnie ja cię wychowałam".

Ta Barbie z montażem Kawulskiego mnie totalnie rozwaliła 😂

Mam wrażenie, że twórcy wiedzieli, że ten film niezbyt im wyszedł. Stąd też ten napompowany balonik w postaci dziesiątek filmików z tworzenia na RU-vid, wywiady z celebrytami, uroczysta premiera itd. Tak jakby obawiali się, że bez celebrytów słodzących jaki ten film jest wspaniały, nikt by na to nie poszedł. Dawno nie widziałem, żeby wokół filmu był taki szum u nas. Dodatkowo scenarzyści chyba uważają dzisiejsze dzieciaki za totalnych półgłówków jeśli myślą, że żarty o kupie i krótkie sceny to klucz do zdobycia młodszej widowni. Rozumiem, że dzisiaj dzieci są wychowane na mediach społecznościowych i żyją Tik-Tokiem w którym przewijają kilkunastosekundowe filmiki bo nudzi ich coś, co trwa więcej niż 10 sekund ale bez przesady. Na pewno dało się to zrobić w taki sposób, żeby ta młodsza widownia czuła się zainteresowana a starsza nie czuła zażenowania.

Słuchając Waszej recenzji, przypomniałam historię o Krzysztofie Kieślowskim i jego pracy nad "Niebieskim". Pierwsza wersja nie spodobała mu się, więc sam na nowo zmontował, przemontował cały film. Podejrzewam, że w tamtych czasach montaz na taśmie był ciężką pracą. Jeżeli się nie mylę, uczył się tego na dokumentach. Wszystkie trzy kolory wspaniałe, ale najbardziej dotknęła mnie historia pierwszej części. Próbując oglądać niektóre współczesne filmy widzę, jak duży talent miał Kieślowski. I jak ogromne ego mają współcześni twórcy.

Nie ma to jak zacząć rok... no kleksem.

Miałam 11 lat, gdy byłam w kinie na Akademii pana Kleksa, a bajki i wiersze Brzechwy znam na pamięć, stąd bardzo byłam ciekawa jak wypadnie nowa wersja. Wizualnie i muzycznie bardzo dobrze wypada, ale fabularnie, to bardzo długi teledysk, w którym zapomniano o rozbudowie postaci i próbie zintegrowania tychże postaci z widzem. To moja opinia, a teraz dopiero posłucham Waszej 😁 Szczęśliwego Nowego Roku!

Kocham te wasze przeróbki, obrazujace nam tragedie montażu ❤️

Postać Pana Kleksa została całkowicie położona w tym filmie. Jest on nie tylko bierny, ale przede wszystkim w paru momentach robią z niego po prostu idiotę, który gada jakieś głupoty. Nie jest też w żaden sposób mentorem, za którym te dzieci mogłyby podążać.

Jako , że jestem po 40 stce muszę po obejrzeniu powiedzieć każdy ma swoją bajkę.Nasza była tradycyjna.Ta nie jest już moja. Mamy Nowy Jork, Albercika który wygląda jak dziewczynka, scenę śmierci niczym z Tytanica.Bardzo mi brak ciekawej fabuły.Na obronę powiem, że Danuta Stenka wyglądała imponująco 😊

Ptak Mateusz w swojej ludzkiej postaci jest przerazajacy i obrzydliwy 😳 niestety całą fabuła dosłownie galopuje tak szybko, ze nie nadążam.

Czekam na ranking paździerzy xD❤

Komentarz o tiktoku to miód na moją zmęczoną tym filmem duszę. Miałam dokładnie te same odczucia. Piękne kostiumy, duży potencjał a potem kiepsko.

Doktor Pai-Hi-Wo powinien rzucić zaklęcie i wymazać ten film z rzeczywistości... Trzeba zrobić film o tym, że Pan Kleks chce zniszczyć ten film.

Z wszystkim się zgadzam, ale Ambroży, dobrze zatańczony był po prostu miałki. A scena na zamarzniętym jeziorze była męcząca. Wilkołak chodzący za Adą 🤦🤯🤦

Uwaga SPOILER! 💣 Scena śmierci Alberta była tak kuriozalna, że przez kilka minut mówiłam pod nosem 'Please, come back, Jack nie rób mi tego, Jack Jack Jack, I'm flying Jack' 😂 zorientowałam się, że typ obok mnie siedzacy patrzy jak rozgrywam swój mały dramat i ma z tego większy ubaw niż z całego filmu 😂

Wszystkiego najlepszego w nowym roku, jak najwięcej dobrych filmów

Pozdrowienia dla Miecia (Mietczynski), bo jego wstawki z Masochisty wyjątkowo pięknie się zgrały! :D Ciekawe czy po tej części zrobi kontynuację serii... Słuchając waszej recenzji wydaje się to być całkiem możliwe.

Oj jak ja liczyłam na ten film, wspomnienia z dzieciństwa, a został tak pociachany że aż serduszko pęka 💔

Gdyby zrobiono ten film tak jak zrobiono np. Maszynę Zmian, to byłby hit. Mam tu na myśli właśnie zwolnienie trochę z opowiadaniem historii i tym dziwnym montażem jakby do teledysku tej piosenki promującej film. Efekty specjalne - Świetne Kostiumy i scenografia - Świetne Fabuła (nowe wątki) - całkiem dobre Kreacja postaci - Bardzo dobra z wyjątkiem Ady Żarty o kupie - Żenujące (Czy dzieciaki w wieku tych z filmu jeszcze tak żartują?)

Miałem identyczne spostrzeżenia co wy!. Nie wspominając o tragicznej grze aktorskiej panny Niezgodki...

Jestem w szoku, że potrafiliście skrytykować ten film tak delikatnie 😁 scena na jeziorze to był taki cringe, ze ledwo dałam radę na nią patrzeć 🥶

Obawiam się, że ten film montowano z myślą o tym, że zapewne dzieci oczekują tylko szybko migających obrazków, hałasu i głupich żartów. Jako pedagog z piętnastoletni już mniej więcej stażem pracy bardzo nad tym ubolewam. Nie nad samym filmem, lecz nad takim podejściem, bo ono sprawia, że coraz więcej uczniów przychodzi później do mnie, mając problem z jakimkolwiek dłuższym skupieniem uwagi (dłuższym niż 20 sekund). Ja wiem, że dzieci lubią tiktoka i takie tam, ale to nie znaczy, że trzeba go im codziennie serwować. Czekoladę też lubią, a nikt im codziennie jej nie podaje na obiad. Już dawno zbadano, skąd coraz więcej zaburzeń rozwojowych u dzieci, także niestety z zakresu neurologii i psychiatrii. To bardzo przykre. Zwłaszcza, że mnie również efekty wizualne tego filmu pociągają, są przecudne, i chciałabym zatrzymać się na nich chociaż na chwilę, sama oraz z wychowankami, ale nie umożliwia mi się tego niestety. Gdybym miała polecić uczniowi którąś z wersji "Pana Kleksa" - a jestem między innymi polonistą, więc bywam w takich sytuacjach - jednak wciąż poleciłabym tę starą. A szkoda. Dla mnie ten film to też bardzo zmarnowany potencjał, ale ponieważ wszystkie recenzje, jakie do tej pory słyszałam, zgadzają się w tym temacie, również liczę na to, że pan reżyser wyciągnie z tego wnioski i poprawi tak obiecujące dzieło. PS. Pani Stenka, którą ubóstwiam, w tym filmie wygląda tak zjawiskowo, że mogłabym ją oglądać na okrągło. Ta kobieta to klasa sama w sobie nawet jako potworzyca;).❤

Uwielbiam wasze recenzje! Recenzujecie filmy tak dokładnie że potem wiem czego się spodziewać. I można się pośmiać dzięki genialnemu montażowi w przeciwieństwie do tego jaki był w filmie haha

Wątek o kupie mógłby mieć jakąś zaletę, gdyby jego morałem było to, żeby się nie wyśmiewać z cudzych wstydliwych przypadłości. W sumie przez chwilę nawet miałam jakiś cień nadziei, że może właśnie o to będzie chodziło.

Może, jak to w polskim kinie bywa, z tego filmu zostanie zmontowany sześcioodcinkowy serial 😅.

W pelni sie zgadzam z Wasza opinia. W podobnych tonach napisalem opinie znajomym, a sam koniec sprawia, ze... Chetnie obejrze druga czesc! Tylko, ze zapewne nie w kinie. Dobre wejscie w nowy rok. Zycze wszystkiego dobrego i do zobaczenia.

Kleks został solidarnie zjechany przez krytykę, ale zapewne zrobi swój hajs. Ot paradoks polskiej kinematografii :)

Pracuje w kinie i to co Pan Kleks zrobił mi przez ostatni tydzień jest nie do opisania. Trauma. 90% seansów po 300 osób.

Podsumowujac material sparafrazuje pewne madre slowa z dawnych wiekow "Montazysta forse wzial, potem zaczal pic i z filmu wyszlo to : Tik tok czyli nic"

''Kleks'' to taka typowa amerykańska bajka fantazy. Najbardziej mi przypomina ostatniego ''Wonka''. Jestem teraz pewna, że jak tylko będę miała okazję to kupie sobie oryginalną trylogię, a nowy szajs ominę szerokim łukiem. ''Akademia pana Kleksa'', ''Podróże pana Kleksa'' oraz ''Tryumf pana Kleksa''.

A gdyby tak przedzwonić do Columbusa i zaproponować nakręcenie tego od nowa?

Tak bardzo śmiechłam na głos przy Kavinskym, kocham Wasze skojarzenia i poczucie humoru :)

Wszystkiego naj w Nowym Roku! 😊🎊🥳 Czekam na tę recenzję z ciekawością czy to, co widziałam w przebitkach pokryje się z moimi podejrzeniami :)

Czyli podobny kazus do netflixowego Wiedźmina, który też został zrobiony w zasadzie "na motywach" i również pozostawił masę zmarnowanego potencjału, mimo że niektóre elementy były tam nawet udane.

Kurcze, no szkoda, bo trailer zrobił na mnie ogromne wrażenie, oby faktycznie ciąg dalszy był lepszy...

Przykre jak Shorty Darwina wypadają lepiej niż produkcja kinowa.

Czekam na tą recenzje 😊

Bardzo czekałam na ten film... I tak bardzo się zawiodłam 🥺

Ehehe, dokładnie takie same podczucia po wizycie w kinie. Ta recenzja bardzo dobrze oddaje jakie ma się odczucia jako dorosły po wyjściu z tego seansu. :)

Zaraz obejrzę Waszą recenzję, ale na razie widzę że mam zupełnie inny odbiór filmu (po tytule). Mega mi się podobała ta historia. Z całej rodziny mi najbardziej. Dzieciaki i mąż są fanami starej Akademii, też czytali Akademie. A ja nie. Dla mnie to zupełna nowość. Kojarzyłam postać Fronczewskiego i piegi i tyle. Były momenty w kinie, gdzie trochę się dłużyło, ale nie szkodzi- historia zacna, dużo wzruszeń, piękna bajka.

Dlaczego tytułową piosenkę śpiewają dorośli? Przecież to zmienia sens "witajcie w naszej bajce"

UWAGA KOMENTARZ ZE SPOILERAMI Hmm.. może reżyser założył że skoro młodzi teraz ciągle te tick tocki oglądają, to są przyzwyczajeni do krótkich wizualnych scenek i nie dadzą rady skupić uwagi na scenie trwającej trochę dłużej. Może, ale to trochę potraktowanie dzieci jak debili. Ja akurat jestem dorosła, film mi się nie podobał głównie ze względu na brak spójnej fabuły i nieciekawie przedstawionych bohaterów. Po pierwsze... Początek filmu skupia się na tragedii zaginięcia ojca. Ada za nim bardzo tęskni, jej matka go desperacko poszukuje. Całe to wstąpienie Ada do akademii było przecież związane z tęsknota za ojcem. A co z tego wynikło? Nic. Już jakby wątek ojca jest zapomniany. Ma być kolejna część, nie mówię że od razu tajemnica jego zaginięcia ma być rozwiązana ale jakiś trop, jakieś wątki dotyczące tego, cokolwiek... A tu jakby historia w ogóle poszła w inną stronę zapominając totalnie o tym kluczowym motywie. Walka z tymi wilkusami też bardzo słabo przedstawiona. Jest niby dramatycznie, a potem jak Ada wygłasza przemówienie że nie jesteście tacy, pogudźmy się wszyscy itd itp to już wszystko rozwiązane, koniec walki, idą sobie no i nara. Myślę sobie... Lol szybko poszło 😂 Bo poprostu film się kończył i już się nie chciało tego rozwijać. Postać Pana Kleksa... Jest potraktowana bardzo powierzchownie, on nie jest tutaj jakimś autorytetem mistrzem, jest jakiś ciapowaty i szajbnięty i tyle. Nie polubiłam też głównej bohaterki, jakoś mnie nie przekonywała. Jedyny plus za ładna bajkowa scenografię i ładna muzykę , choć i na to się nie długo napatrzeć bo ten wspomniany montaż wszystko psuł. Może niektórym dzieciakom się to spodoba, ale jak dorosły na to pójdzie z sentymentu za dawnym panem Kleksem... Będzie rozczarowany.

Mi się naprawdę podobało, ale jedna z myśli po seansie, że chciałbym, aby pojawiła sie wersja wydłużona (na co raczej nie ma co liczyć). Niestety widać, że cięć było mnóstwo, a twórcy usilnie chcieli to zmieścić w jednym filmie, szkoda.

Bardzo czekałam na Waszą recenzję i jak zwykle się nie zawiodłam. Zgadzam się z każdym słowem

Dobrze powiedzieli że na start mamy polish slamsy w Usa. Czyżby tylko tam mogły się pojawiać magiczne światy ?

No fajnie że dodaliscie recenzję

Prawdziwą historię Pana Kleksa opisał niejaki Andrzej Pilipiuk w opowiadaniu "Szkolne wspominki" w książce "Konan Destylator".Tylko dla ludzi o mocnych nerwach. 😜

Z racji tego, że niedługo pojawią się Polskie Paździerze 2023 proponuję wam nową kategorię - "Najbardziej zwariowana z przyjaciółek". Mam nadzieję że ten pomysł wam się spodoba

ale za to jak pięknie zmontowany dzisiejszy odcinek!

Mi sie podobała warstwa muzyczna i wizualna, ale z historią głównej bohaterki można było znacznie lepiej napisać

Byłam, widziałam i zdecydowanie się z Wami zgadzam.

Powiem, że jedną z niewielu rzeczy która udała się w tym filmie to ścieżka dźwiękowa, ale montaż nie pozwala jej w pełni wybrzmieć, więc lepiej jej posłuchać na youtubie. Moje ulubione utwory to ,,A co by było gdyby'', ,,Na wyspach bergamutach 2023'' i ,,witajcie w naszej bajce 2023''.

Hej. Super film❤. Będzie recenzja "Saltburn"? Naprawdę ciekawa i kontrowersyjna produkcja🤞

I jakoś tak chęci spadły, żeby iść do kina. No nic, poczekam na streaming.

Czekałam na tą recenzję i już po tytule widzę że mamy to samo zdanie ❤❤❤❤

Bardzo dobra recenzja, mam praktycznie identyczne zastrzeżenia, ale z bólem serca dodam, że moim dzieciom (13 i 10 lat) nowa wersja podobała się zdecydowanie bardziej od starej - efekty je złowiły.

ja się wsm załamałem że "W Całkiem nowej Bajce" pojawiło się dopiero w napisach

Filmografia Kawulskiego: "Jak zostałem gangsterem. Historia prawdziwa." "Jak pokochałam gangstera." "Jak skończyłem z gangsterką".

Ja bym tylko chciał wiedzieć po jakiego grzyba wilkusy napadały inne bajki skoro w nie wyjaśniony sposób zdesantowali tam szczeniaka i wiedzieli gdzie jest Mateusz 🤔

4:22 - Muszę koniecznie to obejrzeć! Jesienią obronilam licencjat na studiach z montażu, więc, włącze ten film żeby zobaczyć czego na pewno NIE powinnam robić w pracy. 😂😂😂😂😂

Jestem wdzięczny za tę recenzję, dzięki niej nie obejrzę i nie będę mieć niepotrzebnych skoków ciśnienia ... Tak mi się zdarzyło w życiu, że jako młody nauczyciel naście lat temu wobec ówcześnie panującej grypy na zastępstwach oglądałem oryginał dziesiątki razy z dzieciakami, zachwyconymi, razem ze mną, oryginalną "przestarzałą wersją" - i zaiste nie zepsuję sobie tego wspomnienia ... Kłaniam się Wam i Dobrego Roku 💜💜💜

Sto procent zgody zrecenzują . Chaos i niewykorzystany potencjał . Aktorzy świetni mało Kleksa w Kleksie a szkoda.

Nie byłam jeszcze - i nie zamierzam. Jestem strasznie zawiedziona po recenzjach, ponieważ zapowiedzi wyglądały bardzo zachęcająco i nowocześnie. :(

Zgadzam się w 100% miałem takie same odczucia. Montaż rozwalił ten film w drobny mak.

Słuchając recenzji to brzmi jakby to był montażowy wiedźmin (film), to ja podziękuję może wyjdzie kiedyś director cut, albo w wersji mini serialu to sobie wtedy obejrzę

Muzyka to najwiekszy plus tego filmu, jeden z niewielu

Jak ja czekałam na tą rezenzje

W końcu głos Wyroczni na który czekałem

Któż by się spodziewał, Kawulski i film w formie teledysku...

Przepraszam bardzo, ALE... Kiedy będą Polskie Paździerze 2023? W lutym czy w marcu?

Ogólnie to obejrzałam pół zwiastuna i uznałam, że to po prostu nie dla mnie, więc tym razem nie użyje "Nie wiem, ale się wypowiem". Chyba wole obejrzeć sobie znowu masochistę Miecia albo recenzję Niekrytego krytyka i pośmiać się z tego co mój tato uwielbiał - sorry papo, a Fronczewskiego posłuchać na audiobooku Pottera

Dziękuję za ilustrowanie przykładów. Mam za słabą wyobraźnię.

Super ocena. Dołączam się do niej. Film widziałam, spodobały mi się zapowiedzi i na tym by się skończyło 🫤 Film mnie zmęczył, rzeczywiście zmontowany jak filmiki z tiktoka. Nie dla mnie. Technicznie - tzn efekty - super. Jak nie polskie filmy. Warto się wybrać, samemu zobaczyć, ocenić.

He he, tak to jest jak się daje kręcić superprodukcję gościowi bez szkoły filmowej. Skandal, że częściowo za nasze podatki!

Może to jest długometrażowy zwiastun kolejnej części? Ciekawe czy dzieci, za 30-40 lat, będą jednak dobrze wspominać Akademię Pana Kleksa, tak jak my?

Film jest dla dzieci…mojej córce bardzo się podobał i chyba to sie najbardziej liczy. Pozdrawiam

Wszystkiego najlepszego w nowym roku dla was, Sfilmowani! I życzę wam, by w najbliższym okresie jak najmniej osób pytało o pewien ranking, o który pewnie będą pytać wszyscy

Zgadzam się z Wami na 110%, nie umiałam przeżyć tej historii.

To miał być film w dużej mierze do młodej widowni dorośli tacy jak my idąc do kina oczekujemy czegoś podobnego do filmu sprzed 40 lat . To jest obecny Pan kleks i dzieci będą się na nim świetnie bawić i w dużej mierze taki był cel a u nas w dorosłych miał on tylko wnieść nostalgię i wspomnienia i pewnym sensie to zrobił

Czasy się zmieniają trzeba iść do przodu a nie stać w miejscu i żyć przeszłością ;)

WITAM ULUBIONĄ PARĘ RECENZENTÓW

Szczęśliwego Nowego Filmowego 2024 Roku !!!!!

Kawulski się nie rozwija jako reżyser, on jest mocno ograniczony. Jego najlepszy film to "Jak zostałem gangsterem". Ten chłop nie rozumie, że film to nie jest dwugodzinny zlepek trailerów KSW.

Ten film był tragiczny

Imo podobni odrazu wiedzieli że chcą robić przynajmniej dwie części wiedz dlaczego nie zrobili tak. Pierwsza część wprowadza nas w świat akademia pokazuje jak co działa i poznajemy bohaterów oczywiście coś się dzieje a finał sprawia że chcemy iść na cześć druga gdzie dopiero dostaniemy prawdziwe mięsko fabularne Kostiumy i grafika nieziemska no tylko fabuly to nie ma

Do drugiej części Kawul powinien wziąć do pomocy Tima Burtona albo del Toro. I zrobić porządną bajkę.

My wybraliśmy się całą rodziną i w pewnym momencie jak miotali się z tymi wilkami po raz 37 musiałam szturchnąć mojego tatę bo przysypiał xD

Ciekawie Państwo to zrecenzowali. A może tak jak wspomniano w filmie, jesteśmy już za dorośli i nie mamy takiej wyobraźni oraz radości co niewinne dziecko. Być może przeżyliśmy zbyt wiele bólu, zła, które zabiło w nas wyobraźnię?... Kocham Akademię Pana Kleksa od dzieciństwa. Tamten film jak na tamte czasy był wesoły, radosny i kolorowy. Nowa wersja Akademii to film mocno nawiązujący do współczesności. Dzięki rozwojowi technologii jest jeszcze bardziej kolorowy. Być może, reżyser miał taki zamysł z montażem aby dotrzeć do dzisiejszych dzieci. Ja wyszedłem z kina i długo nie mogłem emocjonalnie pozbierać się. A mam 44 lata. Cały marketing, nakręcił, zwabił nas do kina, wyobrażających sobie sceny z nowej Akademii. Jakiś tydzień temu na Tidalu, wysłuchałem cały soundtrack. Dziwnie poczułem się słuchając Podróży Alberta - a... to taka piosenka o podróży itp. I to na filmie najbardziej zabolało, rozbiło mnie emocjonalnie, kiedy dodano do tego obraz. To jeden aspekt tego film, strach przed samotnością, a gdzie jej najbardziej doświadczymy? Właśnie umierając, bo rodzimy się przy kimś, ale odchodzimy już w samotności, w bezkresną ciemność... Wojna to śmierć, a w dalszych scenach... Cały montaż to nic innego jak nawiązanie do krótkich TickTock'ów, ponieważ młodzież dzisiejsza tylko na chwilę może się skupić, tak nam się wychowała. Pokazane dzieci w nowej Akademii, to właśnie te żyjące tylko w swoim świecie, a dziś całym światem dziecka jest smartfon. Przez to dzieci oddalone od rówieśników, po przejściach, które wydają się być dziwakami. Przesłaniem nowego filmu, to również idea pokoju na świecie, bo śmierć to straszna sprawa (stąd dziewczynka z Ukrainy) i nie należy marnować życia zamykając się we własnych telefonie (świecie). My starsi, nie wychowani ze smartfonem w ręce, może patrzymy na to inaczej, świadomi tych zagrożeń, żyjący normalnie... Widzę to po swoim dziecku jak oni teraz żyją. Ścieżka dźwiękowa i sposób podania niektórych utworów to zamierzony zabieg, by nie było totalnej powtórki z rozrywki. Przecież to film na motywach a nie adaptacja. Na tym też opierała się kultura klubowa, gdzie bazowało się na części samplowanego wpadającego w ucho motywu, przedłużając wybrzmienie jego finału... ;) Mogę się mylić, ale tak właśnie odebrałem ten film. Każdy może odebrać go na swój sposób, w zależności ile ma piegów na zegarku.

...c,yli dobrze myślałem o tym filmie, że w przeważającej części jest po prostu nieudany, ha! Powiem nawet więcej, pod innym filmem na YT - chodzi o zwiastun nowego Kleksa -miałem zamiar naert go nieco potównać do Harrego Potera... czyli nie myliłbym się, ale z tym jest taka różnica, że cała seria o Harrym przypadła mi do gustu, a ten tutaj, cóż... poczekam aż go wyemituje telewizja, mam czas :😀 🙂 Super recenzja 🙂

Lubię wasz kanał ❤😊

Zamek w Gołuchowie! Odrazu poznałam. Liczę, że trochę zarobią na lekką renowację dziedzińca 😅

Uwielbiam literature a pamietam ze ksiazka mnie nie wciagnela a film nie zacwycil !!!

Zwrócimy uwagę na ukryte aspekty psychologiczne w filmie. Już w trakcie oglądania dostrzegłam jak wielką moc sprawczą mają nasze myśli. Jak możemy pokonać strach (np. Scena z psem). Na dostrzeganiu dobra w innych osobach. Na nie wypadaniu w schematy, które kreuje świat i inni ludzie. Zemsta nie przyniesie nic dobrego. Nie poddawaniu się i byciu odważnym. Nie skupianiu się na drobnych rzeczach, bo życie nam szybko przeminie. Może pod chaotyczny montażem, migawkami scen, do których młody widz jest przyzwyczajony chciano pokazać nam dobre wartości.

Byłem i widziałem z dziećmi i żoną. Powiem tak nie przeszkadza mi zmiana filozofii akademii o dzieciach przystępujących do niej oraz postępowość filmu w stosunku do czasów. Polubiłem postać Ady, natomiast tytułowego bohatera jest mało za mało jak na taki film. Pomijam różnice między książką a filmem ponieważ każdy ma prawo do własnej wizji, co nie zmienia faktu iż świat pokazany w filmie jest piękny kolorowy baśniowy. Uważam iż tu jest problem niewykorzystanie świata stworzonego w stopniu w którym został stworzony, nawet na zwiastunie są latające góry, odrazu ktoś może pomyśleć że może cośtam się bedzie działo? Niestety nie a to tylko z jeden z elementów tła który został niewykorzystany. Ktoś kojarzy Pottera ? Podobieństwa między tymi filmami są i będą ponieważ JK Rowling robiła przekład z PL na ANG książki Akademia Pana Kleksa, nie wspominam o tym bez powodu gdyż tam projekt był rozrysowany na 8 części. Tutaj w Kinie dzieje się strasznie dużo strasznie szybko ma się wrażenie że film to zlepek scen trochę losowo powklejanych i zmontowanych w film co do komentarzy Piotr Fronczewski dałby radę. Tak a byliście w kinie ? proszę policzyć czas ekranowy kleksa Ady wilków tutaj Piotr Fronczewski nic by nie zmienił. Pomijam tutaj mrok bajki wiek powinien być 8-10+ jest mroczna przez dość dlugi fragment dzieci mogą nie zrozumieć. Przestrzegam JEST MASA zmarnowanego potencjału świata i magicznych zajęć oraz beztroski dziecięcej stanowczo za mało kleksa. Mimo to film mogę ocenić śmiało na 7/10 a dlaczego ? Mnie się bardzo miło oglądało wkońcu jakiś Polski film fantasy na wysokiej półce CGI

Czy będzie recenzja Maestro?

Zgadzam się z każdym słowem tej recenzji!!

Kurcze, nie zgodze sie z Agnieszka z targetowaniem tego filmu w marketingu. Angażowanie chocby Bedoesa czy Brodki do promowania filmu raczej nie mialo na mysli zlapac malych dzieci :x

Czyli moze mogli zrobic np z gory 3 czesci. 2h x3. I wydawac na swieta co rok w kinie. Tak to mozna rozumiec? Kurde szkoda wielka bo to wyglada na obrazkach cudnie

Było tam nawiązanie do utworu TSA - Marsz Wilków?

Mam wrażenie ze ten film stanął w rozkroku pomiedzy byciem dla doroslych i dla dzieci. Przez to ze nie mozna bylo sobie pozwolić na rozwiazania dla dorosłych (przyznam szczerze ze oczekiwalam w pewnych momentach na rozlew krwi) film nie rozwinął skrzydeł. Jednocześnie dla dzieci tez nie był (chociazby ze wzgledu na sceny z napisami, dobór kolorów). Hmmm ciekawa jestem co by bylo gdyby faktycznie zdecydować sie na grono odbiorców... A moze to faktycznie kwestia montażu?