Gru i Minionki: Pod przykrywką to... NAJGORSZA ANIMACJA! #60 

Smutno patrzeć na upadek franczyzy, która tak dobrze się zaczęła. "Jak ukraść księżyc" to moja bajka dzieciństwa

Fakt, że Minionki dostały 5 pełnobudrzetowych sequeali a Megamind jeden, okropny, zrobiony po taniości i serial to największy grzech w historii animacji.

Na obronę tego filmu mogę dodać, że imię tego szefa baraniapupa to żart wymyślony jeszcze za czasów minionki rozrabiają.

Ja bawiłem się naprawdę zacnie. Zgadzam się, że fabuła jest bardzo rozbita, ale było w tym na tyle czystego funu i śmiałem się na tyle często, że wyszedłem z uśmiechem na ustach. Podkreślam jednak, że mówię to, jako arcy fan serii, którego humor minionków bawi do rozpuku.

Pierwsze dwa, czyli z Księżycem i z El Macho były jeszcze dobre. Potem to upadek i lecenie na hajs

Zanudziłam się na tym filmie. Były pokazane rzeczy z których można było zrobić ładny, głęboki wątek, ale za chwilę o nich zapominano i kończyły się na jednej krótkiej scenie. Często czekałam aż wreszcie wrócimy do problemu przedstawionego w innej scenie, i... nie doczekałam się ani razu. Ten film to chaos. Uśmiechnęłam się jak zobaczyłam dymek w telewizorze który skacze od krawędzi do krawędzi. Uśmiechnęłam się jak usłyszałam Krzysztofa Szczepaniaka, którego kojarzę z Accantusa, minionki nie były bardzo złe, ale mało ich było I... w sumie tyle. Tak to trudno było to oglądać. Gdyby ten film był krótki i zawierał tylko wątek tego całego włamywania się z córką sąsiadów, byłby lepszy.

Czego się spodziewać od "Illumination"? Ta wytwórnia jest znana z tego, że robi animacje z najmniejszym nakładem, by najmniej kasy wydać, a najwięcej zarobić

Wiem, że już czwarty raz o tym piszę, ale chciałem jeszcze raz o tym wspomnieć. Julian, mam dla ciebie odtrutkę po obejrzeniu tego "dzieła", a jest to Ultraman: rising na Netfliksie. Obejrzałem i powiem tylko: AR-CY-DZIE-ŁO! Ryczałem jak bóbr z kilka razy! Byłbym strasznie ucieczony, gdybyś zrobił recenzję tego filmu.

Jaka była wogóle motywacja Maxima tak wogóle. Porwanie tylko jednego dziecka Gru, tego najmniejszego z rodziny Gru Juniora jako zemsta? A co z resztą rodziny? Maxime Le Mal jest naprawdę bardzo słabym zrobionym złoczyńcą, nawet Baltazar Bratt ma jakąś ciekawą motywacje. Wogóle teraz czekam tylko na Dzikiego Robota bo to nawet w sumie fajnie się zapowiada

Pierwsza część: cudowny film, na poziomie wyższym niż współczesny Disney. ZABAWNE żarty, dramatyczny finałowy pościg ze świetnie napisanym złoczyńcą i idealna lekcja na koniec. Cu-do-wny. Dwójka miała zabawnego złoczyńce i poprawnie napisanego szpiega Lucy, dała radę ładnie domknąć historię Gru i jego córek, a jej zarobki zdecydowanie pozwoliły studiu Illumination na produkcję kolejnych rozdziałów tej szalonej sagi. Fajnie. Nic tylko chcieć wię... O... Aha. Cofam to co powiedziałem. Każdy kolejny film to zlepek poprawnie z animowanych scen i CZASAMI zabawnych żartów, które są dobre na wyluzowanie po trudnym dniu pracy, ale mimo to zostawiają w twoim ciele puste uczucie szczęścia, w przeciwnieństwie do innych wysoko budżetowych filmów hollywoodzkich nie zostaje z tobą na długo. Jak na solowy filmy to nic złego, co dobre zachować a co złe skasować. Ale w przypadku tej franczyzy to smutne rozczarowanie i tęsknota za poprzednimi odsłonami tej początkowo oryginalnej i ciekawej serii. Sigh... Z czwórką jest nie inaczej. Nie dość, że humor się pogorszył, a nowy złoczyńca nie jest w stanie cię wystarczająco zainteresować, tak jak poprzednia zgraja, to jeszcze do tego te filmy na okrągło wałkują ten sam schemat wątkowy, który nawet nie łączy się w jedną całość. Dwa lata czekania po ostatnim średnim prequelu, mamy wreszcie szanse dostać coś naprawdę dobrego (zwłaszcza po ostatnich reklamach, wyraźnie parodiujących znane i hejtowane frazy, takie jak MCU i AI). W zamian mamy coś w stylu masowo produkowanych i lacklusterowych tworów bazujących na dzieciach, prawie tak źle jak pewien Jurek... No nic. Nie jestem aż tak zawiedziony jak większosć osób jest, wiec daje temu tworowi nic innego a proste 5/10, lekko wyżej niż DM3 i na poziomie Minions, lecz to głownie z powodu postaci Poppy i słodkiego, lecz wyraźnie wymuszonego cameo poprzednich złoczyńców serii. Pora na kolejny rewatch jedynki...

Oglądałem to ze znajomymi i strasznie mnie ciekawilo jak te dziwczynki zwracaly sie caly czas do Gru "Gru", ale do Lucy "Mamo". Ciekawe ze Gru ktory ich adoptowal nie zasłużył na bycie tatą, ale babka której imie musialem wygooglowac jest już mamą.

Wiecie co jest ironiczne z "Illumination"? Ma czelność mówić, że produkcje robi kreatywnie i, że nie używa AI, więc jest lepsze, gdy w praktyce opiera się na schematach i robi animacje z najmniejszym wkładem (I nawet budżetem, używają tylko nasycenia kolorów, by animacja wyglądała na większy budżet, bo ich filmy, by wyglądały jak "Czerwony kapturek: Historia prawdziwa") Nie pomaga fakt, że kupili DreamWorks i planują wydoić kasę z każdej ich franczyzy, więc tak, ta wytwórnia nie dość, że jest pośmieliskiem wśród animacji, to jeszcze zabija DreamWorks...

21:38 - mi się wydaje, że te dzieci po prostu nawiązały do sceny z drugiej części (Despicible Me 2 / Minionki rozrabiają), bo tam dosłownie jest taka scena jak powiedziałeś, że te dzieci zareagowały. One zareagowały reakcją minionków z drugiego filmu. To może trochę tak jakby coś było tak ikonicznego w jakiejś franczyzie, że widzowie powtórzą to gdy w kolejnej części będzie tego fragment. Nie wiem do czego to porównać, ale mam nadzieję, że Ci co czytają to rozumieją

Żart z książką był chyba krzykiem o pomoc animatorów pracujących przy tak fabularnie kiepsko zrobionym filmie

Kto by pomyślał, myślałem będzie to najzwyklejszy w świecie średniak z dobrą animacją, trochę jak kung fu panda 4

Generacja alfa jest skazana na porażkę ... Było to pewne

"Minionki" to idealny przykład "śmierci na oczach widzów " - oto co się dzieje kiedy chciwość przesłania wzrok twórców tak bardzo, że mają gdzieś co tak właściwie robią, jedynie wyciskając znaną markę.

24:39 kiedy była ta piosenka to dzieci w kinie mówiły że to z skibidi toilet...

Pierwsza rzecz, którą zauważyłam były projekty postaci - które zupełnie się nie zmieniły. Zakładając, że minęło nieco fabularnego czasu od poprzedniej części, bohaterowie powinni mieć chociaż inne ubrania. Ale rozumiem, że wtedy mogliby nie być od razu rozpoznawalni przez dzieciaki (i pewnie taniej było animować gotowe postacie). Mnie też irytowała całość filmu poprowadzonego jako zlepek wątków, które zadziały się, żeby się zadziać, pokazać chociaż przez kilka chwil każdą postać i odejść w niepamięć. Zaśmiałam się raz czy dwa, a jedyną sceną, która trochę mi się spodobała, było porwanie zwierzaka ze szkoły.

Ciekawostka: Słyszałam gdzieś kiedyś jakiś mit o tym, że dzieci przed drugim rokiem życia chcą zabić swojego ojca a z matoą chędożyć, ale około drugiego roku życia jak dziecko traci sporą część wspomnień oraz mózg się w znacznym stopniu rozwija, to dopiero wtedy dziecko zaczyna myśleć o swoich rodzicach jak o rodzicach. Jest to typowy mit w stylu "bardzo powalona teoria wpleciona w 10 naukowo potwierdzonych faktów". Może nie wiem, takim dzieckiem jest Gru junior?

Czułam się oszukana podobnie było w nowej kunfu pandzie przez ostatnie parę minut pokazali nostalgię by nas do siebie przekonać tu wszystkich poprzednich złoczyńców tam naszą wielką piątkę

Wolał bym żeby Została Trylogia, Gru Dru i minionki to ulubiony film w Serii

Odnoszę wrażenie, że w ostatnich latach twórcy animacji mają tendencję do powielania tego, co się sprzedaje. Minionki były śmieszne to nawalili mnóstwo filmów, bo KASA Hotel Transylwania - pierwsza i druga część były fajne, trzecia była już tylko okej, ale czwarta choć wyszło z niej dno totalne, to musiała być, bo KASA Toy Story - co z tego, że 4 pięknie zakończyła przygodę zabawek. Musi być piątka, bo Chudy i Buzz za dobrze się sprzedają Epoka Lodowcowa - co z tego, że piątka była mocno średnia, stwórzmy jeszcze szóstą, bo przecież każdy kocha Sida, co nie? Wspomnicie moje słowa, to samo stanie się z Krainą Lodu. Serio, przeczytałam w internecie, że twórcy mają już pomysł na czwartą część, choć jeszcze nie powstała trzecia, także i z Elsą szybko się nie rozstaniemy Dobrze, że chociaż zlitowali się nad Madagaskarem i nie ciągnęli tej historii na siłę w nieskończoność

Moim zdaniem to film jest okej- taka typowa animcja komediowa :)

Mucha - Mistrz Bzyczącego Planu xD Nie oglądałem filmu, zgadzam się z każdym słowem, nie ważne. Ta mucha mnie kupiła, niech się wybije i zostanie influenserką, nie odstawała by od niektórych osób poziomem xD

OTO JEST DZIEŃ KTÓRY DAŁ NAM PAN

Czekałem na tą reckę - co do Gru i Złola - taki sam problem ma iskierka ze starlight w The Boys :D

WKONCU KTOŚ PODZIELA MOJE ZDANIE❤

Ja od początku wiedzialem ze ten film bedzie gównem. Na fb ludzie sie jarali że nowy film o minionkach będzie i wogóle gdy ja bylem załamany. Robienie z Gru jakiegoś klauna to chyba najboleśniejsza rzecz

Ja pamiętam jak z młodym bratem oglądałem Dispicable Me 2 i była to jedna z moich ulubionych bajek "nowszej" generacji Teraz nawet do kina nie pójdę tak mnie te Banananionki męczą Ale Gru jakby co to gościa uwielbiam

24:40 czy to jest nawiązanie do speakermen'ów z skibidi toilet?

Oglądałem tylko 1 więc nie wiem czy jest jakieś fabularne wyjaśnienie, ale czemu dziewczynki wygląda tak samo skoro minęło conajmniej kilka lat?

Mam wrażenie, że trochę źle podchodzisz do kwestii fabuły. Maxime nienawidzi Gru za konkurs muzyczny, ale przecież nie to jest powodem całego wątku z początku filmu. Przyczynkiem jest to, że to Agencja chciała go zawinąć. Gru go publicznie upokorzył i dlatego Maxime chciał się zemścić. A to, że kogoś może boleć tak mała (dla kogoś) rzecz - nie jest niczym niespotykanym, nie tylko w innych dziełach artystycznych, ale również w życiu. Co do braku konsekwencji w kwestii szpagatu Gru, to przecież to jest oczywiste. Wspinając się na domek zrobił wymuszony szpagat, którego nie potrafił zrobić, zatem w ten sposób (w bajkowym uniwersum) nabył tę umiejętność i podczas późniejszej akcji potrafił już szpagat zrobić. Serio, Minionki nigdy nie siliły się na bycie dojrzałą historią, ukrytą jedynie pod płaszczykiem animacji dla dzieci. To jest dosłownie animacja dla dzieci, tu nie ma co rozkminiać każdego wątku z osobna. I kiedy już pozostawi się za sobą perspektywę osoby, oceniającej film, jakby przyszła oglądać Oppenheimera, to można się wyluzować i po prostu świetnie bawić - i śmiać się z żartów i pierdów, razem z 5-cio latkami. Bo nie ma w tym absolutnie niczego złego :)

Jak ukraść księżyc był dobry bo Gru był mimo wszystko kryminalistą. Jego cel był zły choć międzyczasie próbował żyć normalnie. Problem w tym że w najnowszej animacji z tej serii Gru był już po stronie obrońców prawa. Dodatkowo mimo posiadania futurystycznej technologii i armii pomocników po prostu się ukrywał przed złoczyńcą posiadającym moce karalucha. To po prostu było słabe i niezbyt przemyślane. Jeszcze te dzieci które adoptował... Gdyby w tej historii choć trochę się zmieniły ale nie. W każdej części przygód Gru są takie same. Zarówno z wyglądu jak i zachowania. Oglądając tą serię liczę że zobaczę jak Gru robi coś nikczemnego a nie że jego najmłodsza córka robi wielkie oczy bo musi się rozstać z ukochaną kózką.

Mi się akurat ten film podobał, bo dużej poprzeczki sobie nie postawiłem. Przyszedłem do kina po głupawe minionki + po Marka Robaczewskiego, więc dostałem głupawe minionki + Marka Robaczewskiego, więc jestem usatysfakcjonowany. Oczywiście, film nie jest jakiś wybitny, ale dostarcza tego czego chce widownia tego filmu.

Mi się wydaje że tylko pierwsze "Jak ukraść księżyc" było rzeczywiście dobre i pomysłowe. Reszta to już tylko skok na kasę za klepiące się minionki

Będzie recenzja Ultraman Rising?

Oj, chyba nic nie przebije Jurka maskonurka.

Imo wątek z polubieniem Mayflower byłby zbędny, bo oni tam nie mają problemu to Mayflower jakiegoś że to nie fajna okolica czy coś.

Uwielbiam minionki, ale na tej części pierwszy raz będąc w trakcie seansu miałam często ochotę sprawdzić jaka jest godzina, bo po prostu się nudzilam

Właśnie wróciłam z kina totalnie załamana, film bardzo nudny i ciągnięty na siłę

Kurwa, każda opinia o tym filmie to: '' Nowe minionki to GÓWNO ''. , '' Nowe minionki to NAJGROSZA ANIMACJA '' . Ja obejrzałem ten film, wiem każdy ma inne zdanie i należy je uszanować, ale no japierdole tak jakby każdy zapomniał o MEGAMOCNYM 2, naprawdę nie mam poczucia humoru 8-letniego dziecka, ten film naprawdę ma dobre momenty. Recenzja wyszła świetnie i masz rację w większości kwestii. Nie mogę być jedyną osobą, która nie jedzie po tym filmie. Pozdro. Ps. Wydaję mi się, że hejt bierze się po częsci z powodu nieudanego poprzedniego filmu z tej franczyzy ( Powstanie Gru ) czy jakoś tak.

"Najgorsza animacja" z tym się zgodzę! Już wolę obejrzeć Wejście Gru i stare części niż tą karykaturę!

Nigdy nie rozumiałem fenomenu tych irytujących żółtych tik-taków. Ten film, gdzie były same minionki jest po prostu nieoglądalny.

Mi się ten film bardzo podobał i nie mam do niego zastrzeżeń, poza tym, że wątek super minionków był średnio rozwinięty. Ja jestem zadowolona:)

nie lubie mininokuw bo zrobili je studio illumination co takom fajnom piosenke usuneli z loraxa

No ale utworow z lat 80 to mi nie obrazac (mowie to jako osoba nawet nie prlnoletnia..)

Hej, mam takie pytanie, czy obadasz absolutnie genialną animację "Punch punch Forever"? Jest tylko pilot i 1 odcinek póki co, ale moim nieskromnym zdaniem, każda osoba co ma przeszło 30 lat będzie to uwielbiać. Bardzo bym chciał, żebyś to polecił(o ile się Tobie spodoba), bo im więcej osób to będzie lubić i wspierać, tym większa szansa, na kolejne odcinki.

Ten Szef "Barania Pupa" został nam przedstawiony w Minionki Rozrabiają. Tamten film był dobry i ten żart nie był hejtowany

Nigdy nie oglądałam Minionków, ale mam pytanie: jak niemowlak (bo chyba niemowlakiem jest ten gru junior) miałby ponosić konsekwencje, kiedy prawdopodobnie ledwo (o ile w ogóle) ogarnia, co się dzieje dookoła niego? XD

Bawiłam się spoko na filmie - to pewnie dlatego bo humor z minionkow do mnie po prostu bardzo dobrze trafia. Fakt, z fabułą coś było nie tak i irytowały bezsensowne posunięcia

To jest film żeby pośmiać się z dziećmi w kinie. Tyle i aż tyle.

Nie masz racji on zaśpiewał tą piosenkę w 3 klasie liceum a nie podstawówki

W którymś momencie dostałam reklamę tego filmu i przysięgam: nie pomijałam nawet, bo myślałam, że to część twojego filmiku 😭🤣 nie wytrzymam

ta scena końcowa to jest najbardziej nielogiczna scena w całym filmie chodzi mi o postacie z Minionków i Minionków Wejście Gru których akcja dzieje sie pod koniec lat 60!!!! np. Scarlet jak miala 25 lat to teraz by miała 81 a ma jedynie siwy pasemek i tyle

Właśnie wyszłedłem z kina i jestem zawiedziony tym filmem.

Widze ze jest bardzo ciexko z zartami, a moglbys sobie porownac tą część do części pierwszej? Bo z tego co słyszę to chyba zspomniales jak byla budowana pierwsza część

Pierwsza część była złotem, druga była ok, 3 i 4 część to już cashgraby

Twoja średnia acz sympatyczna recenzja, recenzją. Bawiłem się świetnie i są to najlepsze Minionki od lat. Cała sala śmiała się na cały regulator. Te Minionki rozbiły bank! Cameo innych złoczyńców też super.

Jak ktoś wspomniał. Zrób recenzję Ultraman Rising proszę ❤ Jestem fanką franczyzy, obejrzałam wszystkie sezony seriali ultraman i jestem ciekawa co powiesz o tym filmie :D

Ej weź popraw tytuł filmu bo to najlepsza animacja mordo

Życie gangstera nie jest takie proste...

Ktoś mi powie co się stało z dru i z minionkami które zabrał

Miałem wrażenie, że cały film jest nieśmiesznym żartem. Pozdrawiam serdecznie 👍

Są gorsze filmy od Minionki pod przykrywką I ja z tym się nie zgodzę że to najgorsza animacja

6:30 Najlepszy jest tekst na zakończenie tego odcinka gdzie FG uderza w PTC xD

super robota, zajebistą osobowość masz

Fryzjerką nie fryzjerem😱 Jak 5 letnie dziecko się z pierda śmieje to dziwne ale niech będzie. Byłem w Szczecinie w kinie to cała sala huczała a seans był na 21:05. Niewiele było tam 5 latkòw 🤣

A myslalem ze tylko ja mam meh odczucia co do tego filmu

To wygląda jak kung fu panda 4 😢😢😢😢

kurde mol już się cieszyłem, że będą ciepło przyjęte ale niefart trzymam w duchu kciuki, aby komedyjki Był sobie kot i Zack i Wowo tropiciele magii się cieplej przyjęły

Oho!

Mam tak dość minionków 😭

X-Men 97 tylko że nie działa. xD

Do Najgorszych animacji świetnie nadawałby się film "Prawdziwa historia Kota w Butach" z 2009 roku. Jeśli zabraknie materiału, polecam sprawdzić. 😅

Ja ten powód złola traktowałem jako żart

Animacja dobra dla Netflixa, a nie na duży ekran.

Czekam aż koś powie że to film dla dzieci i nie powinno się ich poważnie recenzować. Bo jak wiemy dzieci nie zasługują na dobry film. I co z tego że znajdzie się od groma animowanych filmów "dla dzieci" które są lepiej napisane od filmów "dla dorosłych" Jest 2024 nie 1994

OHO

Szczerze gdybys siedział na tym filmie razem ze mną to pewnie zamiast patrzeć na film zaczął byś się patrzeć na to jakie kpiny robie sobie z tej produkcji z moją kumpelą (szczerze to organizatorka tego wypadu czasem śmiała się z nas 😂)

Szok i niedowierzanie

Fajny film

Nigdy. Nigdy nie lubiłam minionków. Całe szczęście córka gdzieś tam obejrzała jakiś fragment nie siadło jej i nie będzie ciągnąć na ten badziew do kina.

Hej. Czy przypadkiem może nie byłeś dzisiaj w Galerii Krakowsiej, czy to może twój jakiś sobowtór? 😁

17:30 to gra słów ona sie nazywa "blamsz" czyli "blamaż"

JAK UKRAŚĆ KSIĘŻYC 4: Gru i Minionki: Pod przykrywką ja lubię tą animacje bo jest to co chcieliśmy a zresztą faktem jest to że dostawaliśmy już "descipitable me" czyli mini trailery wprowadzające co się będzie dziać, moim skromnym zdaniem film gru i minionki pod przykrywką wyszedł fajnie, ponieważ mieliśmy gru grającego w tenisa i lucy jako fryzjerkę i Ilumination studios zrobiło dobrze to ale koniec filmu jest najdziwniejszy na świecie szczerze przyznam, gru i superzłole i minionki śpiewają itd itp

Jedyne dobre minonki to orginalny "Jak ukraść Księżyc". Reszta niestety do kosza...

Początek był dość ciekawy ale czym dalej tym gorzej z logiką i fabułą.

Mój syn ma 14 lat a oglądam Minionki i uwielbia😊

Niech giną

bruh i minionki

Maxime problem do gru o ten występ miał tylko przed rozdaniem tych nagród. Powód chęci zemsty w kolejnej części filmu był z powodu ośmieszenia go przed całą szkołą i odebranie mu satysfakcji z tej ceremoni. Moja opinia.

Fatalny był ten film byłem w kinie i chciało mi się spać

Nienawidzę małych dzieci i małych zwierząt w bajkach

Czy Juliana Zainteresowałby serial Star Trek Prodigy?

Zwykła reklama rozwydrzonych żółtych pastylek udająca film.

😢😢😢

2:25 To będzie słabo wyglądało w sądzie……..

Wgl ten złoczyńca Vector był uwięziony na księżycu a na koniec filmu jest na ziemi nwm jaki tu sens albo że w czwartej część jest to wyjaśnione jak wrócił

Właśnie się dowiedziałam że jestem dziadkiem 50 lat XD