Samicza natura jest w 200 %ach toksyczna. Tylko "dej","moje" i "bo ja chce czuc". Masz do czynienia z dorosłą osobą A czujesz, że to jednak dziecko którym musisz się non-stop opiekować.
Bracie, natury nie oszukasz. Każda kobieta będzie miała te same instynkty. Jedynie wyprowadzka do kraju gdzie obowiązują nadal normalne prawa powstałe z umowy społecznej, może jeszcze nas nieco uratować