Atari STE pierwsze uruchomienie i przegląd gier 

Widzę że nadrabiasz filmy :)))

@@atariretrofan Nadrabiam zaległości;)

Cieszę się :)))

Na pierwszy strzał wybrałem sobie właśnie takie tytuly które są nie dość że znane to są też na Amigę żeby mieć porównanie :) Calamusa jeszcze nie mam i chyba dopiero będe miał jak kupię Ultra Satana... A to jeszcze potrwa :/

Dzięki bardzo :))) Żeby jeszcze czasu było więcej na to wszystko :/ Moje STE to 900 PLN (4 MB RAM), z kablami i myszka trumienką :) No i trochę dyskietek :) A co do wyglądu to ST naprawdę wygląda pięknie, elegancko i profesjonalnie :)

@@atariretrofan dzieki za info. 9 paczek... drogawo? Nie wiem. Nie badalem rynku, pod katem dostepnosci tego sprzetu. Zaczynam zazdroscic... choc to nie ladnie. Wiec ciesze sie, ze go masz i cieszysz sie o czym wiem bo banana widzialem.

Ciesze się bardzo ale boli ciągły brak czasu... a teraz jak się zaczęła szkoła to już w ogóle będzie słabo... Trojka dzieci wiec trochę roboty jest :) PS. Cena ok. Za tyle chodzą ST a to jest STE. Można kupić taniej ale w gorszym stanie i z niemiecka klawiatura a tego unikałem jak ognia.

Nowy film NADRAL na moim kanale ... coś tam o Tobie wspomniałem ;)

@@atariretrofan HAHAHA usmialem sie. Przyznac musze, ze gra, ktora pykales w proponowanym filmie, zaskoczyla mnie niskim poziomem trudnosci. Niemcy wiedza co to FUN gameplay, a nie mordega ;) Chcialem polecic inna gre z Niemiec, ale tytul wypadl z glowy... Strategia, byly 2 czesci, mapa generowala sie. Jak znajde, to dorzuce tytul.

Musze jeszcze poczytać czym się różni gotek od satana, ile kosztują (bo się spłukałem na STE). Narazie będę się cieszył tym co mam :))) Ty mnie rozumiesz jak malo kto :)))

@@atariretrofan ciekawe co by było gdyby wyszedł np barahir nna atari ST

Pewnie byłby tylko ciutkeeee lepszy graficznie hahahaha

@@atariretrofan Gotek to emulacja flopki a Ultrasatan udaje HDD.

To był rzeczywiście ogromny błąd Atari :/ Przez to, że nie wycofali linii ST gry, które powstawały ni były pisane pod Blittera a to skutkowało fatalnymi konwersjami np. z Amigi :/ Mam kolka gier typowo pod STe jak świetny pinball...ale tego było jak na lekarstwo... Mało ludzi tez wie, że Atari ST nie było konkurentem Amigi 500 tylko Apple (zastosowania biurowe i SOHO) a dopiero STe było stworzone z myślą o konkurowaniu z przyjaciółką (grafika, gry).

@@atariretrofan Zgadza się. Sprzedawano Atari ST wraz z monitorem i FDD które było tańsze i wydajniejsze od Maca. Mówiono wtedy w US że lepiej kupić Jackintosha niż Mackintosha :) Systemy mocno rywalizowały głównie w DTP. Nawet wydając moje ulubione Atari TT podniesiono zegar w ostatniej chwili do 32MHz po premierze Maca z 030, aby przebić jego 25MHz (mówiono o tym powodzie wprost). Pierwsze model TT miały 16MHz, potem dali "przejściówkę" do 32MHz. Ciekawostka że Atari ST planowano pod procesor nie Motoroli a 65C816 który miał być w pełni kompatybilny z 8 bitowym Atari. Teraz mam ten procesor w karcie turbo Rapidus do 800XL. Alternate Reality w 64 kolorach i pełnej płynności chodzi szybciej niż DOOM na 486 . Daje radę uruchomić emulator ZX i włączyć na Atari Rick Dangerous czy Golden Axe ;)

Na Atari TT pracowano jeszcze w 1998 roku w Gazecie Wyborczej w Tychach w duecie z jakimś Power Mackiem :-) Wiem bo byłem tak ze szkoły na "wycieczce" :-) Byłem w totalnym szoku, że w tak profesjonalnej drukarni nie używają PC :-)

@@atariretrofan Zerknij jak wygląda AtariFan składany na TTce/Hadesie przez Krolla w programie Calamus. To wydawictwo również do zostało zbrukane przez żadnego blaszaka ;)

U mnie Panie kolego growa przygoda patrzyła się tak że automaty mnie kompletnie ominęły... więc od czasu jak dostałem swój pierwszy komputer czyli Atari, jakoś nie trafiłeś w moije gusta gry Arcade... dopiero teraz jak założyłem kanał a właściwie trzy lata temu to zacząłem ogrywać te wszystkie gry :) No i większości z nich muszę zwrócić honor że są świetne :)

@@atariretrofan w końcu lat '70 i na samym początku '80 w PRL-u nie miałeś w zasadzie innej opcji niż owe.. automaty (i oczywiście sprzętowe flippery) i to głównie gdzieś na wakacjach. :) Dopiero w połowie lat '80 pierwsze 8-mio bitowce trafiły do domów (ok, mój kolega dostał Atari PONG-a w 1977, czyli 2 lata po premierze w USA i graliśmy u niego w chałupie, a ja dostałem ZX81 w 1982 (pod koniec) i dość szybko przeszedłem na ZX Spectrum+ (bo qmpel niał akurat takiego kompa - do dziś żałuję, że za te pieniądze nie wziąłem Atari 800XL, ale cóż... teraz ma dwa takie 🙂). Po Spectrum było C64, C128D, Amiga 5000, 2000/2500, 3000 i potem... fuj.. PC386, ale takie to były czasy. Tak na dobrą sprawę "Atarowcem" jestem od kilku lat, zacząłem od 130XE, potem dokupiłem resztę 8-mio bitówek oraz 520ST i STe (z 4M RAM właśnie + UltraSatan - zdecydowanie polecam to urządzenie - koniec wachlowania dyskietkami i będziesz mógł wgrać na karty SD/microSD co zechcesz). Taki mały HINT: żeby ST/STe wystartowało Ci błyskawicznie po włączeniu, wystarczy mieć w stacji sformatowaną dyskietkę (albo podłączonego UltraSatana od Lotharka).

Jakiś czas temu na moim kanale przerabiałem materiał z ultrasatanem i w przypadku mojego 520 STe za cholerę one nie działają :/ byłem w telefonicznym kontakcie nawet z producentem tego urządzenia notabene z Katowic i powiedział że jest seria tych maszynek na których chodzić to nie będzie :/

@@atariretrofan ze względu na (jak to w Atari), fabrycznie walnięty układ DMA. Niemniej, można oczywiście ten układ wymienić, na sprawny. Ciekawe, czy Twoje STe ma drugi, szeroko znany problem ze złym miksowaniem dźwięku z YM i PCM (dźwięk z YM solidnie przesterowany i przycięty, w wyniku czego "pierdzi" niemiłosiernie, a dźwięk PCM, normalny, elegancki itd). To też da się naprawić i to relatywnie prosto - wystarczy wlutować odpowiednie rezystory, w odpowiednie miejsca, mam nawet opis, gdzie (i w moim STe jest to zrobione).

Myślałem, że jest tylko na Amigę i PC. Poszukam ROM i "wypalę" na dyskietkę :D Dzięki :D

@@atariretrofan Gra Titus the fox istnieje również na Atari ST. Ktoś próbował zrobić wersję VBXE na Atari 8 bit ale jakoś nie zostało ukończone. ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-iioYP0d6bdA.html

Pięknie to wygląda tylko że.... to już nie Atari :/ To tak jakby do mojej 75 konnej Rapid włożyć silnik z Bugatti, zawieszenie itp i zostawić tylko bude i mówić że to dalej Skoda... Jest pięknie ale to już nie moje kochane 65 XE :D

W 100% się zgadzam. Zresztą ten komputer nie był tworzony z myślą o konkurowaniu z Amiga tylko z Apple na rynku biurowym. Większość ludzi myśli że to konkurencję A500. ST nie ma startu graficznie i dźwiękowo do Amigi. Gier sporo na niego jest ale przy ilości na Amigę to promil. Ale po latach cieszę się że go mam w kolekcji. Witam na moim kanale :)

No właśnie... graficznie lepiej jeśli chodzi o paletę kolorów, ale.. zwykłe ST nie ma nawet sprzętowego wsparcia dla scrollu, nie mówiąc o sprajtach itd. Stąd zresztą Atari wpadło na pomysł z STe, tyle, że jedynie o jakieś 4 lata za późno (w zasadzie gdyby STe wyszło na rynek w dacie premiery ST, to byłby to bardzo ciekawy komp, który mógłby urwać sporą część rynku. A już najlepiej byłoby, gdyby Tramiel się nie wysprycił i kupił - oferowany mu zresztą - projekt pt. Amiga. Tym bardziej, że Amiga to wprost 16/32 bitowa ewolucja architektury Atari 800 (tego bez XL/XE w nazwie), więc w zasadzie powinna była być produkowana pod marką Atari. (Co zabawne, ST stworzyli goście, którzy wcześniej opracowali C64, tyle, że Tramiel zakazał im robienia "wodotrysków", bo miało być... niedrogo, no i było).

Bez blittera to jest skandal grać w taką Gianę Sisters... nie dość ze traci się cala frajda to jeszcze oczy bola :/ ale tak jak napisałeś... za późno STe ...

@@atariretrofan paradoksalnie blitter nie jest do tego potrzebny. C64 go nie posiada, a gra wygląda praktycznie tak samo dobrze, jak na Amidze. Na małym Atari też bez problemu można zrobić tę grę - oba komputery mają sprzętowe wsparcie dla scrollu i to wystarczy. Dla mnie kuriozalne jest to, że pod pewnymi względami, małe Atari (design z roku 1978, wypuszczony na rynek w 1979) pod kilkoma względami jest lepsze od... Atari ST z 1985. Ma większe możliwości graficzne (poza posiadaniem trybów 640*, choć pewnemu panu i to udało się obejść) oraz lepszy układ dźwiękowy (gdyby do ST wsadzili 2*POKEY już byłoby lepiej, niż z tym pierdzącym YM, ale... generalnie uważam, że pakowanie do 16, czy 32 bitowego kompa układów dźwiękowych z 8-mio bitówek to lekko poroniony koncept). W zasadzie Atari prawie wyszło z tych problemów dopiero w Falconie, choć i tu musieli coś (tradycyjnie w czasach rządów Tramiela) spieprzyć. 😞 Kto w 32 bitowej maszynie robi 16 bitową szynę pomiędzy układami? No... oczywiście Atari za Tramiela. :( I to pomimo, że wcześniej wypuścili w 100% 32 bitową maszynę, Atari TT, czyli wiedzieli, jak to zrobić... ech. 😕Co ciekawe - wydali kasę na redesign Falcona, powstaje Falcon II (do dziś działa kilka prototypów), już 100% 32-bit, ludzie... zapisują się na zakup Falconów, czekas się na swojego kompa miesiącami, a Tramiel radośnie się obraża na rynek komputerowy i po umoczeniu ogromnej kasy w tym designie, na koniec stwierdza, że Atari przestaje produkować i sprzedawać kompy. Dokładnie w chwili, w której mieli wreszcie dopracowaną maszynę 32-bitową i mogli śmiało zawalczyć na rynku. Dlatego ST, STe mam w kolekcji, bo wypada, ale nie jestem wielkim fanem, bo za każdym razem, gdy odpalę jedną z moich Amig, robi mi się dziwnie... Natomiast małe Atari, czy inaczej - jak to powiedział Jay Miner "Baby Amiga" - to jest to i jeszcze wiele niesamowitych rzeczy zobaczymy na tej platformie.

Sam miałem Amigę i jej przewaga nad ST była oczywista. Ostatnio bawiłem się emulatorem Hatari na Linuksie i moim zdaniem ST nadawało się do gier. Było też kilka ciekawych exclusivów. Ogólnie gdybym miał wybierać pomiędzy konsolą z tamtych czasów a Atari ST to chciałbym mieć Atari. Na komputerze jest co robić, jest demoscena, ziny, oprogramowanie PD i komputer zwykle ma większą różnorodność w grach, są gry które wykorzystują mysz i klawiaturęjak RPGi, strategie, puzzle i symulatory.

A ja znalazłem calkiem fajnego bombermana na małe Atari :) wkrótce film :)

@@atariretrofan Fajnie, w takim razie czekam i już daję łapkę w górę. :D

I remembered that Amiga Floppy Drive was hmm not so noisy :-)

@@atariretrofan Maybe in "MEGA" models they were less heard. And maybe it's piece by piece. Some are heard more, some not so much. In any case, this drive sounds are not disturbing in any way to me. I can't compare with Amiga, I don't remember that... it's been sooo long time ago! :)

To dobrze czy źle?

@@atariretrofan na pewno nie ma nic w tym złego. Myślę o tych czasach i obecnych i ledwo ogarniam ten skok technologiczny. I wogóle rzeczywistość tampa i ta teraz. Coś jak podróż na inną planetę....

Dla mnie nowe rzeczy nie mają duszy, nie mam w ogóle frajdę z ich posiadania czy korzystania... takie Atari ST, czy Amiga to jest inny świat ... dla mnie mega cudowny :-)

A widziałeś ceny hahahaha ? Nigdy :)))

@@atariretrofan Tak, w Niemczech jest teraz jeden do sprzedania - 1200 EUR :)

Taki jest mój plan zakupowy jeżeli chodzi o Atari STE ale na razie jestem bez kasy. Ultrasatan to pierwsza rzecz którą kupię jak będę miał kasę bo da mi dostęp do każdej gry i każdego programu. Za 520STE z 4 MB RAM, okablowaniem, wszystko sprawne w bardzo dobrym stanie dałem 900.

To też, ale jednak brak sprzętowego scrollingu w ST mocno utrudniało sprawę :/

Niestety na chwilę obecną brak funduszy :(((

@@atariretrofan udalo mi sie pol roku temu kupic za nie cale 200zl . Super sprawa ten monitorek. Ale nie widze ich juz czesto.pozdrawiam

W pierwszej kolejności na sm124 ... chcę calamusa :)))

@@atariretrofanmega program , nigdy sie nim nie bawilem ale widzialem co potrafi. Kiedys na bazarze za granica, znalazlem taki komputer jak berthold ads 3000. mam go do dzis , ale przez dlugi czas niewiedzialem co to dokladnie jest . Okazalo sie ze to profesjonalna maszyna z lat 80 uzywana do druku ksiazek ,czasopism i magazynow

mnie strasznie Kręci skład tekstu od momentu jak byłem na wizycie w Gazecie Wyborczej w 2002 roku. Chcę tym pobawić się oczywiście na Atari a Calamus jest no1