Witam serdecznie. Niedawno ktoś mi polecił Pański kanał i to jest drugi Pana film, jaki mialem możliwość obejrzeć. Ponieważ w moich żyłach także płynie benzyna, a w moim garażu jest siedem samochodów, od malego fiata i 65-letniego Cadillaca po 600-konne M3, i to tylko dlatego, że nie mam już ani miejsca, ani pieniędzy na to, by było ich więcej, z przyjemnością słucham Pańskich opinii o samochodach, którymi pewnie nigdy w życiu nie będę miał okazji się przejechać. Bardzo bym prosił, by mi Pan wybaczył parę uwag, jakie mi się narzuciły po obejrzerniu tych dwóch filmów - powyższego i z Mercedesem S plug-in hibryd. Przede wszystkich wielka kultura Pańskich wypowiedzi i piękny język, co dla mnie, emigranta od ponad 35 lat, jest bardzo ważne. Okazuje się, że da się coś nagrać na YT nie używając wulgaryzmów. Wiem, wiem, jest parę innych osób, które też to potrafią, ale dlaczego tylko parę? Druga uwaga - forma zastosowana w filmie z Mercedesem, naprzemienne ujęcia z kamery z przodu i z tyłu bardziej mi odpowiada, niż podzielony ekran z widokiem z dwóch kamer, jak w filmie z Audi. Rzecz gustu, inni widzowie mogą się nie zgodzić, ale takie jest moje zdanie. Trzecia rzecz która mnie trochę razi wiąże się z tym, co napisalem wcześniej - wuylgaryzmy w komentarzach widzów. Rozumiem, że "cenzura" to dziś bardzo mało popularne słowo, ale, moim zdaniem, powinien Pan takie wpisy usuwać. Zgrzytają tutaj i gryzą się z Pańskimi, tak kulturalnymi wypowiedziami. Subskrybcja dodana, postaram się zaglądać tak często, jak tylko uda mi się znaleźć czas, choć przyznać muszę, że czasu tego nie mam zbyt wiele. Pozdrowienia zza Wielkiej Kałuży. Piotr
Cieszy mnie, że można jeszcze posłuchać recenzji prowadzącego z poprawną polszczyzną. Bez błędów językowych czy logicznych w czasach, gdy panuje bylejakość w wypowiedziach innych znawców tematu...takiego "ględzenia" można słuchać!
10:11 Piękna reakcja. Mimo wieku jest Pan nadal nastolatkiem. :) Sam test bardzo dobry. Zwraca Pan uwagę na różne rzeczy, o których nigdy nie usłyszałem u bardzo popularnej konkurencji. Pozdrawiam!
Świetny test !;) same ciekawe i interesujące spostrzeżenia a nie sprawdzanie czy cos skrzypi jak sie dotknie ;) ważne ze jak sie jedzie jest cicho i tak ma byc ;) dalszych udanych testów zycze !;)
Szkoda, ze nie można zobaczyć mimo wszytko prawdziwych zdjęć tego auta. Nawet jeśli auto, które Pan testuje jest brudne, miło by było zobaczyć na ekranie, bo to coś innego niż zdjęcia fabryczne. Taka moja subiektywna opinia :) Poza tym jak zawsze świetny materiał, tak trzymać! Pozdrawiam
Kandydat nr 1. jeśli miałbym zmieniać swoje BMW na inną markę. Podoba mi się nieustannie od lat, a nowa piątka BMW trochę za mało sportowa jak dla mnie. Choć trzeba powiedzieć, że jeździłem tylko 520d. Może jest szansa, że 530i będzie w punkt... pozdrawiam i czekam na kolejne testy. Świetna robota!
Pierwszy test Pana, który mi się nie podobał. Do 11 minuty był to test o systemie adaptacyjnego tempomatu, które nie działa tak jak powinien i nie w tym audi a5 sportback tylko ogólnie o obecnie montowanych w nowoczesnych samochodach . Nie usłyszałem nic o układzie kierowniczym, jego przełożeniu, feedback'u, jakości tworzyw, wyciszeniu, reakcji skrzyni biegów, hamulcach. Nie wspomniał Pan nic o pozycji za kierownicą czy niska czy za wysoka (tak jak Pan mówił w a5 coupe), spalaniu. Oglądam mnóstwo testów, w tym wszystkie Pana i wiem, że Lexus ma najlepszy system nagłaśniający, jeśli chodzi o spasowanie i jakość materiałów najlepsze jest Audi i znowu Lexus, ale nie wszyscy to wiedzą. Jeśli mógłbym prosić to chciałbym słyszeć jak najwięcej o tym jak samochód się prowadzi, jakie jest jego wyważenie, jak wysoko położony jest środek ciężkości, jaki jest rozkład mas na osie itd. Po poprzednich testach wiem, że ma Pan ogromną wiedzę jeśli chodzi o aspekty dotyczące fizyki (jeśli mogę to tak ująć) i warto gdyby Pan przekazywał nam takie informacje, które nie są dostępne w zwykłym katalogu Audi. Pomimo tych małych uwag, gratuluję świetnego, na chwilę obecną chyba najlepszego polskiego kanału moto na yt. Ma Pan niesamowity dar, lekkość i umiejętność opowiadania o samochodach w sposób przystępny, nawet podczas wyjaśniania nieco bardziej złożonych zagadnień technicznych.
Myślę, że zbijanie prędkości po rozpoznaniu niewłaściwego znaku można bardzo łatwo rozwiązać. Wystarczy aby komputer konfrontował to co widzą kamery z mapą i gpsem. Aktualną mapą oczywiście. Wtedy taka sytuacja jak tu opisana nie miałaby miejsca.
Witam ! 1.Czy miał pan możliwość sprawdzić ile ten A5 sb pali ? Chodzi o normalną adekwatną do możliwości samochocu jazdę? (nie siląc się na rekordy niskiego spalania).. 2. Czy siedzenie kierowcy jest niżej niż w A5 Coupe ? Pozdrawiam!
Bardzo lubię Pana ględzenie:) Posiadam vw golf 7 variant i tez mam adaptacyjny tempomat. Jest bazowy czyli nie rozpoznaje znaków i to dobrze. Jest to bardzo praktyczne urządzenie i chwale je sobie. Do polski jak jadę to wręcz mogę odpocząć i nie czuje 1350 km które przejechałem. Będzie Pan w Genewie za miesiąc? Pozdrawiam
A5S od poprzedniej generacji jest stylistycznie tak idealne (zwłaszcza pod względem domkniętych linii) że aż jest... nudne bo nie ma na co ponarzekać.To imo najpiękniejszy garbus 4 drzwiowy obecnie.
Witam Panie P, mi też to Audi się podoba, a może Pan się wypowiedzieć w temacie szyb bezramkowych? Mi zalezy na jak największej ciszy przy prędkości np. 140 na h.
Witam! Troche smieszne, ze na oficjalnej stronie wcoty w prezentowanych finalistach pokazana jest grafika Audi A5 poprzedniej generacji ;-) Moze warto im dac znac, ze nie wiedza na co glosuja ;-)
Powiedział Pan wszystko o asystentach, zwłaszcza tych aktywnych. Człowiek płaci za nie krocie by następnie po odbiorze wymarzonego auta na własnej skórze przekonać się jak to (nie)działa by potem każdorazowo po uruchomieniu auta szczęśliwie je wyłączyć (o ile się da). Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za test, codo Audi...granatowe S5 ehhh. Ale bez asystentów!
Nic się nie dowiedziałem o Audi A5. Co mnie interesuje tempomat. Szanowny Panie bardziej merytorycznie proszę publikować swoje materiały. Może warto podejrzeć jak robi to kanał Caroseria lub Adama Kornacki. Kiedyś Pana oglądałem ale od dłuższego czasu Pańskie programy są po prostu nudne. Pozdrawiam
Kiedyś było tak że na auta klasy wyższej z biegiem czasu było stać i mniej zamożną częsc społeczenstwa ponieważ najzwyczajniej używki taniały z roku na rok. Były one na tyle solidnie zaprojektowane i wyprodukowane że powyżej 300 tys a nawet 400 i wyżej nic poważnego się niedziało. Dzisiaj już jest inaczej, tą mniej zamożną część nie będzie stać na utrzymanie takowego samochodu bo najzwyczajniej będzie się to sypać zgodnie chyba z zalożeniem producentów aby konsument po upływie gwarancji przyszedł po następny samochód. Zatem nie ma się czym podniecać, dla mnie to kupa badziewnego nowego szrotu.
Jan Jan dokładnie taki jest cel producentów. Maja maksymalizować zysk, wiec racjonalne podejście. Sprzedawać nowe auta a za serwis używanych dużo kosić. Podejście konsumentów tez się zmieniło. Sprzętu już się nie naprawia, tylko wymienia. Tak samo z autami. Patrząc na wzrost przeciętnego wynagrodzenia np w Niemczech, to coraz więcej rodzin stać na takie auta (nowe). W Polsce auta nowe kupują przede wszystkim firmy. Mamy głównie leasing klasyczny lub z niska rata i bez wykupu. Audi dokłada w cenie przeglądy na 3 lata i ubezpieczenie na 1 rok, a to kilka tysięcy dodatkowego rabatu.
Czy rzeczywiście jest to 350-400zł/miesiąc? Na stronie fiata najtaniej wychodzi fiat 500 za 765zł miesięcznie... limit na 12 tys km przy 11 miesiącach i 25 przy 23 miesiącach. 500L jest od 960zł a 500X od 1450zł... Tak więc nie jest już tak różowo, chyba, że czegoś nie zauważyłem. Może Pan podać jakąs konkretną propozycję auta za 350 - 400zł miesięcznie (nie musi być to fiat)?
Panie Maćku, a może test Jaguara XF? F-Pace już jest, XJ również, teraz pora na XFa :) P.S. Często mówi Pan o autach, że są "wspaniałe" - ale czy możemy liczyć na porównania? Myślę, że testy byłyby jeszcze ciekawsze, gdyby wynikało z nich, że wg Pana np. Mercedes E jest lepszy niż np. Volvo S90. Albo inaczej: skupić się na mocnych (i słabych) stronach, ale jednak porównując z innymi autami. Przykład: "Volvo S90 to świetny samochód dla osób oczkujących spokojnego przemieszczania z punktu A do B, ale ludzie szukający emocji i frajdy z jazdy (pomimo wielu zalet Volvo) będą czuli niedosyt. Inaczej wygląda sprawa z Jaguarem XF, który pomimo wielu wad i niedociągnięć, sprawia, że na widok krętej drogi, pojawia się uśmiech od ucha do ucha.".
Panie Maćku, niedługo planuję zmianę samochodu i bardzo zainteresowałem się nowym Volvo S60 w wersji T5. Jest szansa na przetestowanie tego auta przez Pana? Albo chociaż na Pańską opinię na jego temat?
Faktycznie podzielenie obrazu nie jest miłe. Trzeba ogarniać dwa różne obrazy co skutkuje zezem.... Proszę rozważyć możliwość powrotu do normalności.... Ale oczywiście miło słuchać i miło oglądać....
Widziałem w salonie czerwonego Sportbacka. Faktycznie miał prawo się podobać. Nie zawiodło mnie też to, że na tylnej kanapie mógłbym podróżować z głową na swoim miejscu mając 185 cm (w serii 4 Gran Coupe też test zaliczony, o dziwo w klasę większym A7 szurałem już włosami o sufit, a w A3 sedan głowy nie wyprostowałem )
Niedawno jechałem, jak sądzę, za samochodem, w którym kierowca używał aktywnego tempomatu. Było to na zwykłej drodze krajowej. Brzydko mówiąc, szlag mnie jasny trafiał! Nie było 10 sekund, w których choć raz nie włączyłyby się światła hamowania. I za każdym razem zmysły na baczność. Czy znów hamuje, żeby zwolnić o 2km/h, czy tym razem jest jakaś poważniejsza przyczyna. I nie ma tu znaczenia, czy siedzieć za takim gościem na zderzaku, czego zdecydowanie nie praktykuję i potępiam to, czy jechać ze stumetrowym odstępem. Męczarnia.
Pewnie masz rację. Sugerowalem się tym, co gdzieś w czelusciach youtuba uslyszalem- że aktywny tempomat wzmaga zużycie hamulców. Dodałem dwa do dwóch i wyszło mi to, co wyszło. Pozdrawiam.
Jeździłem rzeczonym Audi wczoraj. Precyzja układu kierowniczego przy jednoczesnym wrażeniu odłączenia kierowcy od podłoża dość szybko mnie zmęczyła. Nie czułem się pewnie w tym samochodzie po przesiadce z BMW, w którym przyczepność czuję w każdej sytuacji. Jakość spasowania wewnątrz faktycznie jest nieco lepsza, ale dalece od perfekcji - po przyciśnięciu tu i ówdzie na konsoli zaczyna trzeszczeć podobnie jak w BMW, a po wjechaniu na kostkę dodatkowo pojawiło się trzeszczenie w drzwiach od strony kierowcy wraz z nieprzyjemnym biciem na kierownicy. Co do jakości użytych materiałów w kabinie, też jest gorzej. Ten samochód tylko udaje premium. W dotyku czuć, że to niższa półka. Przyciski pracują jak w najtańszej elektronice. Plus za dobre wyciszenie kabiny
Pertyn wiesz dlaczego w Audi montują tak dobre głośniki? Bo przy 180km/h nie da się wytrzymać, silnik wyje, mega słabe wyciszenie. Komfort w 12-letnim Jaguarze s-type (cena koło 20tyś gdzie nota bene najmniejszy silnik to 2.5l v6) jest ZDDECYDOWANIE wyższy aniżeli w Audi z roku 2013 (takim jechałem). Tanie plastiki oraz brak przemyślanego montowania ekranu pominę. Troszkę bardziej obiektywnym trzeba być, a tak to spoko recenzja ;)
***** jest Pan pewien że w zwykłej wersji jest LSD ? Mi się wydaje że LSD na tyle jest zarezerwowane dla RS-a a zwykłe 2.0 ma otwarte dyfry z przodu i z tyłu
Żeby tempomat mógł ignorować znaki dot. innej drogi, musiałby być zespolony jakimś specjalnym algorytmem z nawigacją, która pilnuje wyłącznie aktualnego pasa ruchu i znaków przyległych. Albo mieć swoj algorytm, który nie pozwala na odczytywnie znaków odchylonych ileś tam stopni, lub w określnej odległości bocznej. Tak czy siak to kwestia niedalekiej przyszłości, czyli...apdejtu oprogramowania ?
To się prawdopodobnie zacznie szybko zmieniać z racji startu europejskiego system Galileo. Pozycjonowanie z dokładnością do 1 metra, a w płatnej częstotliwości nawet do 10 cm rozwiąże wiele problemów.
ok, zapewne tak jest z Delphi. Ale co z kamerami w aucie, które obserwują otoczenie? Moze w sofcie zarządzającym nimi jest pole do usprawnień w akompaniamencie pozycjonowania systemów navi.
Panie Macieju, a jak jest z pozycją za kierownicą, szczególnie w porównaniu do BMW 4 GC? Pamiętam, że w A5 coupe narzekał Pan na dość dość wysoko umieszczone fotele. Na marginesie, chociaż nie podzielam Pańskiego entuzjazmu w stosunku do wyglądu zewnętrznego i wewnętrznego Audi (te okropne nawiewy na całej szerokości deski, otwarty podłokietnik), po obejrzeniu Pańskiego filmu chcę natychmiast A5 sportback (pomimo, że zdecydowanie preferuję jego konkurenta z Monachium). Mógłby Pan sprzedać nawet Dacię z takim darem opowiadania o samochodach. Pozdrawiam
Czarny to nie kolor, to hobby ;) Czegoś tu nie rozumiem. Mówisz, że auto ma torsena z przodu i z tyłu. Przecież ten samochód ma tylko jeden mechanizm typu torsen - centralny. Natomiast z przodu i z tyłu są zwykłe otwarte dyfry. Zeszperowany tylny dyferencjał (u Audi tzw. sportowy mechanizm różnicowy) jest dopiero w wersji S5 i to też jedynie jako płatna opcja.
To informacja z jakiegoś pewnego źródła? Trudno mi w to uwierzyć, bo samo Audi niczym takim się nie chwali. W specyfikacji jest podany tzw. podstawowy mechanizm różnicowy tylnej osi. Poza tym skoro nawet w S5 trzeba dopłacać do tylnej szpery to dziwne, żeby dostawać ją w standardzie w znacznie tańszej i słabszej wersji.
Wizualnie to chyba jedyne na dzień dzisiejszy audi godne zainteresowania(sportback,bo coupe wygląda słabo w porównaniu do poprzednika)Mimo to ze wszyscy dziennikarze mówią ze jakość materiałów i wykonania w przypadku audi jest na najwyższym poziomie to moim zdaniem w porównaniu do poprzedniej generacji b8,8.5, jakoś tego nie czuć,wszystko jest jakieś takie lekkie,niczym z papieru,nawet dzwiek przy zamykaniu drzwi nie jest przyjemnie ciężki.
Najgorsza rezenzja jaka ogladalem od lat. Nie polecam. Gosc w 15sto minutowej recenzji auta przez 13 minut pierdoli o tempomacie i 5 slow oreszcie samochodu.... film powinien nazywac sie recenzja pierdolonego tempomatu w audi a5.....
Rozwazalem ten samochod przez Chwile, do momentu jak po skonfigurowaniu 2.0 TFSI Quattro stronic w podsumowaniu konfiguracji zobaczylem Quattro ULTRA. Nie wiem czy jest to blad czy po prostu audi szuka oszczednosci I do calkiem przyzwoitego silnika dodaje naped, ktory z prawdziwym Quattro ma niewiele wspolnego. Skutek jest taki, ze tylko cena premium zostaje a reszta szybuje w dol w kierunku skody....
Pertyn Ględzi redaktor motoryzacyjny powinien wiedziec najlepiej co to jest prawdziwe quattro. Otoz jest to torsen ze stalym rozdzialem momentu miedzy przodem a tylem 50:50 lub pozniej40:60 co powoduje, ze samochody te tak dobrze sie prowadza. W przypadku ultra mamy zwykla Tania przednionapedowke w cenie premium ze wszelkimi jej wadami. Audi podaje ze zalaczenie napedu na tylna os w razie uslizgu nastepuje po 0.2 sekundy . Niech Pan wyobrazi sobie sytuacje, ze Jedzie w zimie na wprost z predkoscia 60 km/h I wpada w koleine sniegu. Przy tej predkosci pokonuje Pan w 0.2 sekundy okolo 5m a to wystarczy Zeby wyladowal pan w rowie zanim naped sie zalaczy. Oczywiscie argument, ze wiekszosc ludzi I tak nie zauwazy roznicy do mnie nie trafia poniewaz podobnie wiekszosc ludzi nie zauwazy roznicy miedzy napedem na tyl a na przod. Ponadto ultra jest dosyc mocno ograniczone pod wzgledem maks momentu co oznacza, ze jest zapewne mniej trwale od Quattro na torsenie. Po prostu audi szuka oszczednosci dlatego pakuje coraz to tansze rozwiazana do slabszych jednostek liczac ze I tak sie bedzie sprzedawac ze wzgledu na isle marketing Quattro.
Kamil Nie wiesz co mówisz. Mam A5 w 2.0 TFSI. W trybie Dynamic masz napęd cały czas spięty. Jeździłem w różnych warunkach i zawsze kiedy potrzebowałem miałem Quattro. Natomiast w Comfort albo Efficiency przy toczeniu rozpina napędy i skrzynie i efekt jest taki, że z tym silnikiem przy jeździe zgodnej z przepisami na drodze krajowej ten silnik spali 6 litrów !! pokaż mi drugi taki przy mocy grubo powyżej 250 koni i napędzie 4x4 który tyle spali. Co do opóźnienia włączenia i tego śniegu to też masz nieprawidłowe informację nie wiem jak to robią ale są jakieś czujniki które mierzą tarcie pomiędzy kołami a nawierzchnią - jeśli nie ma odpowiedniej trakcji napęd się nie wyłączy. A kalkulacja czy załączyć napęd czy nie odbywa się co 10 milisekund czyli co 0,01 Sekundy. Zresztą zobacz sam: ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-n4xlTd_hRec.html --> bardzo ciekawe. Mnie to przekonuje ! i nie widzę różnicy pomiędzy A5 a Q5 które ma "prawilnego" Torsena
Czy nie jest czasem tak, że tylko A5 z manualną skrzynią ma Quattro Ultra? Wydaje mi się, że Stronic jest montowany tylko ze "starym" quattro. Bardzo ciężko znaleźć jakąś informację na ten temat. Dodatkowo, nowe Q5, tak jak A4 Allroad też niestety ma Quattro Ultra, co komplikuję sprawę z A5, bo dlaczego tutaj mieliby nie dać Quattro Ultra? Jestem przekonany, że gdzieś o tym czytałem, czy ktoś ma jakieś potwierdzone informacje?
Michał Kurzyk A5 ma Quattro ultra w wersji 2.0 TFSI. 2.0 TDI ma zwykle Quattro. W A5 w Polsce jak jest Quattro to tylko z S-Tronic ( ewentualnie tiptronic) czy w dieslu czy benzynie.
Myślę że aby te aktywne tempomaty w miarę dobrze funkcjonowały to muszą być zmienione oznakowania na bardziej "inteligentne" tzn wysyłające sygnał do akt. tempomatów by nie było nieporozunień. Co mnie martwi w tych systemach to co innego. One nie widzą jakości drogi a są ślepe np na czarny lód i nawet Mercedes z tym swoim wykrywaniem nierówności tego nie zobaczy.
Dlaczego te samochody wyposażone praktycznie we wszystko co producent nakazał w środku nie mają opcji wykończenia lakierem fortepianowym? Jest aż tak tandetny? Pozdrawiam! :)
Zobaczyłem A5 Sportback na żywo i... rzeczywiście, jest piękne:) Na tyle piękne, że wybrałem czerwone (bo najszybsze;)) z tą benzyną (diesel chyba nie pasuje) i nawet znalazły się fotele z pseudo masażem:-P Drogo, ale chyba mnie Pan przekonał:) Pozdrawiam
Hey, może zarejestruj się na A5-klub.pl Ja tak zrobiłem i jest sporo fajnych ludzi do pogadania o A5. Znajdziesz mnie pod nickiem ALIEN, są tez fotki mojego Sportback i konfiguracja:)
Dla normalnego użytkownika - absolutnie nie. Różnica jest dostrzegalna dopiero podczas ostrej wyczynowej jazdy - oraz dla specjalistów. Technicznie chodzi o to samo: maksymalizację trakcji. Haldex ma tę przewagę, że (pomijając specyficzne wymagania, jak w przypadku Subaru w najnowszych XV i Foresterze) praktycznie nie wysyła napędu na oś numer 2 (w Haldeksie napęd jest odprowadzany od osi numer 1, a więc pierwotnie napędzanej, stąd maksymalnie 50:50 rozdziału), dzięki czemu zmniejsza się zużycie paliwa, a dołączanie jest błyskawiczne, niemal w czasie rzeczywistym. Natomiast Torsen (od Torque Sensing - wyczuwanie momentu obrotowego) to rozwiązanie, w którym napęd od silnika idzie do skrzynki rozdzielczej, gdzie jest rozdzielany do obu osi z automatycznym nadzorem siły, jaka jest przenoszona na konkretne koła. Torsen jest głównym elementem tego rozdziału siły napędowej, to zespół kół zębatych i ślimaków, który samoczynnie się blokuje, bez udziału elektroniki, wskutek czego wyrównany i zblokowany zostaje napęd albo między osiami, albo między kołami (bo Torsen bywa wykorzystywany również jako samoblokujący się mechanizm różnicowy między kołami napędzanymi jednej osi). W przypadku auta sportowego jest to istotne, bo uzyskujemy automatycznie pełen czteronapęd bez różnicy w prędkości kół - można pokonywać zakręty w pełni czterokołowymi poślizgami, mając jednocześnie pełną trakcję w sensie nieprzerwanego napędu. Torsen ma dwa minusy: powoduje wysoki wzrost zużycia paliwa (trzeba nieprzerwanie napędzać wszystkie koła zębate w zespole napędowym, a jest ich wiele i wszystkie stawiają poważny opór, przy czym co chwilę dochodzi do zblokowania i wtedy trzeba jeszcze pokonywać opory dodatkowe, na co silnik potrzebuje mnóstwo paliwa) oraz - szokujące, ale prawdziwe - jeśli w czteronapędowym samochodzie z torsenem jedno koło będzie stało na lodzie (bez trakcji), auto… nie ruszy! No, chyba że będzie wyposażone w elektronikę (ASR lub ESP) - ale wówczas Torsen już nie ma sensu, bo elektronika jest w stanie zapewnić zbliżone możliwości, ale kilkunastokrotnie mniejszym kosztem. A bez Torsenu samochód nie tylko mniej kosztuje i mniej pali - zużywa też wolniej ogumienie. Więc generalnie chodzi o koszty :)
@@Pertyn wielkie dzięki za wyczerpującą odpowiedź ;) czyli dobrze wnioskuje, że w przypadku haldexa takie pokonywanie zakrętu w czterokołowym poślizgu nie będzie możliwe bo system będzie pilnował tego, żeby napędzać koła te które pomogą w uzyskaniu jak najlepszej trakcji(?) pytam bo myślę o S3 i gość mi w salonie powiedział właśnie, że śmiało da się takim autem jeździć w "kontrolowanym poślizgu" ale nie mają testówki S3 więc mi tego nie pokaże :D
Hepward No, trzeba przyznać, że to bardzo poważne uproszczenie. Nie, przy napędzie na cztery koła Haldex z preferencją przedniej osi, czyli w aucie z napędem na oś przednią i Haldexowo odprowadzonym napędem na oś tylną nie ma mowy o poślizgach czterokołowych realizowanych inaczej, niż na drodze niezwykle skomplikowanych konstrukcji w systemie przeniesienia napędu. Jedyne auto przednionapędowe z Haldeksem, które mogło jeździć kontrolowanymi poślizgami osi tylnej lub czterokołowymi, to niesprzedawany już ostatni Ford Focus RS, w którego tylnej osi było więcej skomplikowanych rozwiązań technicznych, niż w większości samochodów liczonych jako całość
@@Pertyn Panie Macieju, bardzo proszę nie używać określenia "haldex" do wszystkich napędów tego rodzaju, bo później niestworzone historie ludzie tworzą... Pan zapewne wie, że Focus RS ma Twinstera od GKN Driveline a nie Haldexa od Borg Warner, ale za chwilę sieć będzie pełna informacji, że RS ma haldexa jak Golf R. Podobnie ma się sprawa "blokowania" torsena, który w rzeczywistości nigdy się nie blokuje (w rozumieniu klasycznej blokady dyfra), ale to już inny temat...
Więc czekam z niecierpliwością , bo rodzimi redaktorzy omijają subaru szerokim łukiem. Wyjątek stanowi Zachar - lecz mam wrażenie iż promuje produkty Niemieckie
W ustawieniach - o ile ma Pan tempomat adaptacyjny i tę funkcję na pokładzie, a jest płatną opcją - tempomatu w menu systemów wsparcia możliwość włączenia lub wyłączenia dostosowywania się do znaków. Samo czytanie znaków jest zupełnie inną funkcją
Witam Może mi Pan coś doradzi mianowicie przymierzam się do zakupu tego auta, ale waham sie czy warto jest kupic 3.0 tdi quattro czy 2.0 tdi quattro. co pan sadzi o tych silnikach ???
Ile rocznie by trzeba robić km żeby diesel miał sens ? Bo cena w A5 2.0 TDI i 2.0 TFSI taka sama . Na + TDI spalanie - śmiesznie niskie. na + TFSI fajna dynamika. Panie Macieju proszę pomóc w podjęciu decyzji :D ( jeździł Pan 2.0 TDI 190 km ? )
2.0 tdi quattro to optymalny wybór. Za 3.0 tdi trzeba dużo dopłacić a otrzymuje się tylko kilka koni więcej i praktycznie tyle samo Nm. Napęd quattro jest genialny i przyspieszenie od 0 do 60 przy jednostce 2.0 tdi jest imponujące. Oczywiście jeżeli bardzo potrzebujesz auta, które przyspiesza super 130-190 to 3.0 tdi ma w tym zakresie przewagę. Osobiście obecne 2.0 tdi w zupełności mi wystarcza by mieć cały czas zapas przy wyprzedzaniu.
CyBorekPL oczywiście, poza tym uważam że Maciej trochę przesadza. Jeżdżę dokładnie tym autem już ponad 2 lata, zupełnie nie używam tego nastawienia ale widzę jakie ograniczenie prędkości wyświetla nawigacja. Sytuację w której są sczytywane ograniczenia z równoległych dróg technicznych zauważyłem 1 (jeden) raz. Pzdr
Systemy "wspomagające" są strasznie irytujące, włącznie z tylną kamerką, rozpoznawaniem znaków...kierowca jedzie=kierowca odpowiada i to się jeszcze dłuuuugo nie zmieni, patrz: ubezpieczenia, roszczenia, szkody
Tempomat aktywny jest niestety zaprogramowany na śliską nawierzchnie więc wszędzie zakłada za duży margines bezpieczeństwa. Te systemy nie wiedzą czy jest lód na drodze, czy jest sucha nawierzchnia.... Te urządzenia jeszcze długo nie będą dobrze działały :-(
mogli po prostu podłączyć system pod czujnik temperatury i czujniki abs, wtedy w razie gdy temp. spadnie ponizej plus 2 zaczyna system prowadzić auto ostrożniej, lub gdy przy ruszaniu koła tracą przyczepność. To samo tyczy się wycieraczek, jak je używasz od jakiegoś czasu to oznacza że pada. Lub po prostu pozostawić to dla kierowcy i dać wybór, sucho, mokro,ślisko.
Pełna zgoda. Poza tym jaki dziś problem ściągnąć lokalne warunki pogodowe, jak prawie każde auto klasy premium ma wpiętą kartę SIM? Myślę tylko, że obawiają się rynku amerykańskiego gdzie pojawiło by się sporo pozwów..... Jeździłem CLA AMG z aktywnym tempomatem i niestety pomimo ustawienia minimalnego odstępu inne auta "wpychały" się przede widząc spory odstęp. Poza tym jak zbliżałem się do samochodu, który zjeżdżał z lewego pasa na prawy to aktywny tempomat wyhamowywał mi auto bo fragment auta jeszcze był na lewym pasie. I nie mam tu na myśli siedzenia na zderzaku. Dla mnie osobiście to zbędny bajer w aucie więc go nie zamówiłem w nowym samochodzie, tym bardziej, że jak jest aktywny tempomat to nie ma tradycyjnego :-(
Do mnie wygląd nie przemawia, coś Audi sknociło. Linia i przetłoczenia wydają się być zbyt nadmuchane, jakby dosłownie ktoś wdmuchiwal powietrze do środka a blachy się odginały. Bardzo słaby i nijaki przód, zbyt mocno przypominający Peugeota 508.
Sugestia do montażu ... widok z kamery skierowanej na prowadzącego w lewym dolnym rogu ujęcia na kokpit ... co autor na to :) ? Albo wracany do mieszania ujęciami :)
Quattro ultra to inżynieryjny majstrsztyk. Mam A5 z quattro ultra i Q5 z torsenem. Nie poznasz różnicy. Poza ty popatrz co robi quattro ultra: ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-xAc2XzHH9HA.html
@@michals8714 Panie Michale - różnice są ogromne - ale przy normalnej eksploatacji przeciętny kierowca, faktycznie może nie zauważyć. Dla przykładu: reakcja na gwałtowne przyspieszenie na śliskiej nawierzchni, stabilność w zakręcie przy granicy przyczepności i kilka innych - wielki kanion je dzieli... ;-)
A gdzie test trzeszczącej konsoli :) trzeszczy w okół radia !!! siedziałem pare dni temu w A5 sportback i pierwsze co mnie wkurzyło to kierownica.... tak twarda skóra że aż nie miło ja trzymać (jak odlany plastik) to jest ta jakość ? można się jeszcze przyczepić tandetnie wyglądającej nawigacji i plastiku wokół skrzyni itd. itd. Audi chyba płaci wszystkim za gadanie głupot.
szkoda że rs5 poprzedniej generacji niemalże na każdym torze był szybszy od bmw m3 e92 które przecież ma tak idealny rozkład mas 50/50 fastestlaps.com/comparisons/eb5g9r594rff
Dlaczego z A5 zrobili sportback naprawdę są klienci na ten samochód a nie lepiej kupić sedana A6 lub A4. Mi się nie podobają Sportback wolę coupe , sedan czy kombi. Podoba mi się A5 wersji coupe a nie sportback.
Przy konfiguracji za 280 tys. zł po drugiej wizycie w salonie 12% rabatu, mimo, że to całkiem nowy model. Realnie z 280 tys. zł zrobiło się 246 tys. zł, co jest już ciekawą ofertą. Mimo wszystko było trochę za drogo. Szkoda, bo samochód przepiękny. IMO ceny katalogowe dużo nie mówią. Mazda 6 - praktycznie bez rabatu, jedynie opony zimowe (co też mało nie jest 17 cali alu + opony), VW Passat 15% rabatu. Audi 12% rabatu. Nie wiem jak w innych markach, ale polityka rabatowa potrafi naprawdę dużo namieszać w ostatecznym rozrachunku. To trochę jak z cenami mieszkań - ceny ofertowe, a transakcyjne to dwa różne światy :)
Paszul87 Oczywiście, że różnica między konfiguratorem, a ofertą jest duża. Natomiast uwzględniając rabat przy każdym samochodzie praktycznie, to dochodzimy do tego samego punktu, że w porównaniu z innymi jest nadal drogo. Też zawsze po konfiguracji odliczam sobie za ile tak naprawdę mógłbym samochód wziąć. Wracając do samego A5, wolałbym już dopłacić 40 tys (katalogowo) i jeździć S5, z dobrym rabatem różnica nie byłaby juz taka duża.