Pamiętam jak 15 lat wstecz pracowałem w Niemczech w Krefeld i mój szef Polak kupił Lagunę dla Żony w prezencie na urodziny i na drugi dzień niesamowite gradobicie zniszczyło to auto doszczętnie. Mówili niektórzy,że kara Boska za dojenie rodaków w pracy...
Takie są realia .... Dobrze mówisz ... Jak to w handlu bywa raz górze raz na dole ... Ale już chłopie nie opłakuj, ci handlarze suka summarum i tak wyjdą na plus ... Bardziej mi szkoda tych zwykłych prywatnych aut i ludzi którym grad obił samochody a nie każdy Niemiec ma pełne ubezpieczenie
Akurat mesiek jechal prywatnie...skoda nie, wiec została, jak i kilka opli, bo tu finanse sa po odbiorze wiec tyle dobrego. Handlarze owszem wyliżą rany, gorzej z privat jak mowisz. Mnie po prostu osobiscie szkoda mesia bo cale zycie je mialem i nadal mam, tak ze takie po prostu ❤️ do gwiazdy
Przy tych cenach aut to masakra. Ostatnio oglądałem Skodę Fabie Monte Carlo po gradzie. Auto mega wyposażone ale każdy element uszkodzony. Słupki A,dach panoramiczny. A cena nie była jakaś mega okazyjna
Kurwa.Miałem takie szczescie.Byłem w sobote rano ogladac 500 Hybrid z padnietym motorem przed Garmisch.Spodobała mi sie.I mysle pojade w poniedziałek zapłace to.W sobote wieczorem tak jebło,ze piecseta nadaje sie na wkład do pieca.Podobnie jak ten Mercedes.500 21 rok przebieg 42 tys.Jak bym to zapłacił w sobote i organizował transport to juz bym mogl sobie jakiegos solidnego drzewka szukac😐
@@TomekSitekAutoMotoSerwis no niefajna sytuacja. A dwa auta miałem w Monachium. Dzisiaj dopiero pojechały. No niby średnio drogie ale jedno już sprzedane. Co by było jak by mi to ojebało? Nawet nie chce myśleć. 500 miała być trzecia do transportu🥹
Wyjaśnijcie, bo nie zaznajomiony jestem: jest samochod upatrzony, chce go, ale transport organizuje za 3 dni, to czy tego dnia kiedy jest decyzja trzeba płacić juz całość, czy jakis procent jako zadatek?
Zalezy gdzie i od kogo kupujesz i jakie masz uklady Przewaznie jak chcesz na odleglosc to zawsze chca zaliczki, czy privat czy handlarz, czy salon itp. Mozesz oczywiscie nic nie placic ale mozesz sie zdziwic ze zadzwonisz popoludniu i bedzie a bedziesz po auto rano nie wiem 9...a pacjent go sprzedal bez targu o 8. Co innego jak masz umowy wiazace, co innego jak licytujesz np copart, co innego jak masz partnerski salon itp itd i tak mozemy tu pisac...
Ja pierdole tam musiały spadać istne kurze jaja! Gdzie to jest zlokalizowane że takie atrakcje pogodowe się zdarzają? W Krakowie i okolicach nigdy nie widziałem takiej jajoburzy żeby auta miały gnioty jak po kamieniach i powybijane szyby.
Pamiętam w lipcu 2021 r. Grad był taki, że porozbijało mi tylne światła pionowe oraz boczne kierunkowskazy. Wgniotki do tej pory mam, ale się przyzwyczaiłem. Lampy musiałem kupić, ale karoseria pognieciona do tej pory. Wydałem 3 stówki na używane lampy, dobrze, że szyb nie porozbijało. W Krakowie też duże grady się zdarzają.
@@PanKubuss obserwuj ich face book Z tego co wiem teraz 3 x zafira c, corsa e, mokka, meriva b i tyle narazie Sa 2 gtc J turbo ale kiedy je zrobią to ciezko powiedziec, jedna 200 km druga full opc
Ja go nie transportowałem to raz, co nie ma znaczenia, bo dwa jak juz jechał to byl po gradzie 🫣 To sie stało tam na bawarce, a nie podczas transportu...boze jaka reklama czego ?
@@TomekSitekAutoMotoSerwis Chodzi oto że jak laweta oznakowana to widać z daleka jakie gnioty ciągniesz, tylko że ty tylko takie gnioty transportujesz dla klienta a nie pudrujesz potem ale nie wszyscy to rozumieją.
@@sawekzielnik7239 ale ja tego nawet nie przywozilem z DE😝 tylko juz w PL u nas zaladowalem i odstawilem 10 km dalej na recykling, zeby Wam pokazac tylko. Jak ja to widzialem to bylo całe jeszcze tydzien wczesniej. A laweta jest zuoelnie inna i nowa, nie oznakowana od kierowcy. Mojej juz nie ma od poł roku 😊
Do tego mercedesa trzeba znaleźć innego takiego samego po powodzi i zrobić przeszczep karoserii. Z tego po gradobiciu bierze sie podwozie i wnętrze, napęd, karoserię z popowodziowego i gotowe
