Bardzo dziekuję za tak miłe słowa. Staram się wiedieć jak najwięcej w interesujących mnie tamatach. Problem polega na tym, że im więcej czytam, tym nardziej mi się wydaje, że coraz więcej jeszcze jest do uzupełnienia w zakresie wiedzy. No, ale to nic nowego; w końcu przysłowie, że człowiek się całe życie uczy a i tak głupi umrze nie wzięło się znikąd. Pozdrawiam i polecam się z kolejnymi filmikami.
Kolejny bardzo udany materiał :-) ciekawi mnie Twoja opinia na temat Nienackiego autorstwa pana Molendy. Z niecierpliwością czekam też na materiał o Oldze Tokarczuk
Noo dzień dobry 😃 Jak ja się ucieszyłem na rozpaczking 😅 Zabieram się za oglądanie. Pozdrawiam serdecznie 🙂 Ps. Tak z ciekawości kim Pan jest zawodu? Chyba mi umknęło 😅 Jeśli to nie problem to podpytam 😅
Dzięki za dobre słowo! Do kawusi jak znalazł. 😉Mam nadzieję, że i ten filmik sie spodoba. Zawód? Wyuczony nauczyciel historii, ale nie pracowałem w zawodzie. Aktualnie pracuję w ochronie w porcie dublińskim. Security operative to się oficjalnie nazywa. Pozdrawiam serdecznie.
Ja nie mogę oglądac Pana filmikow , ja zbankrutuje 😉slucham i przeskakuje z allegro na polską ksiegarnie internetowa i tylko podliczam , ostatni raz ogladam Pana( z zapartym tchem ) 😊 pozdrawiam
" ostatni raz ogladam Pana" Oj, tego bym nie chciał!😪😉 Proszę napisać, które książki zainteresowały Panią najbardziej. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za miłe słowa.
@@emigrant41 Juz w koszyku mam "Swiatło i dzwiek", z poprzedniego filmu juz spisany i czeka "Na rogu trzech krzyzy..." ciagle mysle o tej ksiazce listy do Jerzego Borejszy (obym sie nie zawiodla , mam wielkie oczekiwania )oczywiscie Chandler , no i Cieplarnia (na allegro to wydanie co u Pana jest ,lubie starsze ksiazki jakos okładki przemawiaja do mnie bardziej , nie sa oczywiste - nie są tak komercyjne jak teraz ,fajne to) Jakos do Tyrmanda nigdy sie nie przekonam ,zle na mnie dziala nawet nie wiem dlaczego . Czasami wydaje mi sie ze w trakcie filmiku zacznie Pan czytac ksiazke i zapomni ze nagrywa filmik :) z taką pasja pan opowiada. Pozdrawiam ps . proszę byc swiadomym ze naraza mnie Pan na koszty😉
Skoro zainetresowały Panią "Światło i dźwięk" oraz "Na rogu Trzech Krzyży" to znaczy, że interesuje Panią świat wydawniczy i literacki od kulis. to swietnie- będę mógł Pani zaproponować trochę tytułów i to bardzo atrakcyjnych. Jeśli zaś Chandler to także MacDonald Panią powinien zainteresować. To dwóch pisarzy z samego szczytu literatury detektywistycznej USA. No i ciekawi mnie jakie wrażenie na Pani wywrze Cieplarnia. Co do kosztów, to proszę pamiętać, że ktoś musi te ksiązki kupować, więc wypadło nam zostać męczennikami Sprawy na tym polu. Niech i tak będzie. 😁 Serdecznie pozdrawiam.@@marzenalilac
Ależ ciekawe książki! Na pewno sięgnę po biografię Nienackiego, słyszałam, że w niczym nie przypominał Pana Samochodzika, o czym zresztą Pan też wspomina :)
Bardzo dziękuję z miłe słowa. Biografię Nienackiego bardzo polecam. Jeśli o mnie chodzi, podzieliłem się wrażeniami z tej lektury w jednym z filmików. Ciekawy jestem czy Pani tę książkę podobnie odbierze. Proszę dać znać. Pozdrawiam
Chciałabym spytac ile czsu dziennie Pan czyta dziennie , szukam ciagle wiecej czasu na czytanie i nie daje rady wiecej jak godzina dwie dziennie , zdaje sie ze Pan całe nocki zarywa czy mam racje?
W paczce znalazło się kilka naprawdę interesujących pozycji. Już nie mogę się doczekać Twoich materiałów zarówno na temat pani Tokarczuk, jak i pana Nienackiego. Omawiałem u siebie na kanale jedną książkę Jarosława Molendy, konkretnie "Dzieci nazistów" i Jarosław Molenda dał radę, także dużo sobie obiecuję po "Nienackim" jego pióra. W ogóle szczególnie apetycznie zapowiada się ta książka o Komanczach. To jest temat mi nieznany i z chęcią dowiedziałbym się na ich temat czegoś więcej :)
Dzieki serdeczne za miłe słowa. Nienacki będzie znacznie szybciej niż Tokarczuk, bo przed omówieniem Empozjonu muszę też przeczytać Czarodziejską Górę, a to zajmie trochę czasu.
"Klaśnięcie..." Flanagana jest mocno przygnębiające, ale wg mnie to doskonała literatura. Powinieneś znaleźć w niej sporo inreresujących odniesień bo ojciec głównej bohaterki jest emigrantem z Europy Wschodniej próbującym stworzyć dom w Australii. Ja też nie mieszkam w Polsce i wiele było w twj książce treści, które naprawdę mnie poruszyły. "Ścieżki północy" są zupełnie inną lekturą, wspaniałą, to jedna z książek, które zrobiły na mnie wielkie wrażenie i szeroko otworzyły oczy. Flanagana nie podobała mi się tylko ta książka o Dickensie i wyprawie polarników. To jakiś wypadek przy pracy autora, kompletna porażka.
Dziękuję za rekomendację. Po "Ściezkach północy" happy i wesołych endów to ja się u Flanagana nie spodziewam. Ale tak to jest z moimi ulubionymi pisarzami; pod tym względem nie rozpieszczają czytelników. 😮💨 (ciekawe czy Flanangan do nich doszlusuje.) Tych dwóch książek wspomnianych na końcu wypowiedzi nie znam. Co do emigracji, to ciekawie będzie zobaczyć jak będzie z tymi odniesieniami do mnie, choć też się tu wiele wspólnych mianowników nie spodziewam, bo emigracja do Irlandii (czasowy pobyt właściwie) należy do najłatwiejszych z możliwych i w ogóle nie ma porównania do np. polskiej emigracji powojennej. No, zobaczymy.... PS. Można wiedzieć jakie jest Twoje miejsce emigracyjne? Pozdrawiam, gdzie by nie było. 😊
@@emigrant41 Też jestem w Irlandii, ale rzadko używam sformułowania, że jestem na emigracji. Kupiliśmy tu kilka lat temu dom, zostajemy. Zgadzam się, że to zupełnie inna emigracja. To nie jest desperackie szukanie najgorzej opłacanych prac, ucieczka przed biurem imigracyjnych i inne hece znane z filmów i książek. Ja pracuję w Dublinie, ale mieszkam w county Meath. Na lotnisku bywam, więc jak cię zobaczę to na pewno podejdę :)
@@Japoleczka To, jesteśmy sąsiadami, bo ja mieszkam i też pracuję w Dublinie. Świat jest, jak widać, mały. I pasuje z tym lotniskiem, a w dodatku podobno tam dobrą kawę dają, więc będzie okazja sprawdzić.😁
Miałam tego filmu nie oglądać, bo w nie jestem największą amatorką tego typu treści. Jednak po włączeniu tak dla zabicia czasu (biedny czas), okazuje się, że Pan potrafi opowiadać zajmująco nawet o książkach, kórych Pan jeszcze nie przeczytał. Pozdrawiam. P.S. Wzlot i upadek Komanczów, jest bardzo w moim kręgu zainteresowań - wyjątkowo lubię tematykę natywnych plemion Ameryki
Ogólnie tak. Z Bolkiem działa ten sam mechanizm, czyli narracja: "nie czytałem (drązyłem tematu) ale wiem". Wielu ludzi się wręcz rodzi ze zdaniem wyrobionym na poszczególne tematy i jeśli fakty przeczą tym wyobrażeniom- tym gorzej dla faktów. Pozdrawiam.
Dzięki za komentarz. Ad rem: wie, Pan; "nasza" w sensie z Polski, bo ta pani nie jest zdecydowanie z mojej bajki a już zwłaszcza serwowane przez nią bzdury o polskim "kolonializmie" na wschodzie. Pozdrawiam serdecznie.
