Rzecz jasna film nie ujmuje każdego aspektu, ale jest blisko ;) Zapraszam. PATRONITE - Jeśli chcesz wesprzeć kanał, zapraszam do linka patronite.pl/profil/230169/mi... ZASUBSKRYBUJ DRUGI KANAŁ: / @zapachopium
W latach 60. i 70 czesto jadalam w kochanych barach mlecznych i nigdy nie widzialam ani przykrecanych do stolu talerzy, ani sztuccow na sznurku. Jezeli cos takiego robiono (?), to moze gdzies lokalnie. Bary mleczne do dzis wspominam z wielka czuloscia i pozdrawiam wszystkie panie, ktore w nich pracowaly w ciezkich warunkach. Drzwi kuchenne byly zazwyczaj otwarte ze wzgledu na panujace w kuchni goraco i zawsze mi bylo zal tych kobiet, przewaznie starszych wiekiem, ktore godzinami staly przy wielkich garach. Za to jakosc jedzenia byla dobra, to byly czasy, kiedy mleko bylo mlekiem, a pomidory pomidorami.
@@zdzislawdardzinski7434 Kolego, zapewne masz dopiero dwa jajka i guzik widziałeś. Propaganda zrobiła swoje. Pokaż psa, który zje obecny wyrób. Dużo bym dał za tamtejszą żywność.
Z tymi naczyniami przymocowanymi do stołu to bzdura, skierowanie było potrzebne na wczasy pracownicze, prywatnie spędzałeś urlop gdzie chciałeś, a Dynastia była emitowana w latach 1991-93
legendarne wykopki, całe klasy ze szkoły wieziono na pole i zbierało się ziemniaki. forsa z imprezy trafiała do szkoły i opłacało się wycieczki. to samo dotyczyło buraków cukrowych czy sadzenia lasu. byliśmy bardziej eco nisz dzisiejsza unia.
Tylko tak dla zasady. Urodzono mnie w 1957. Niby jako inteligenta :-). Film obejrzałem, generalnie manipulacja. Pamiętam szczęśliwe dzieciństwo, urozmaicona młodość wzbogacona historyczna i polityczna świadomością, pierwsza prace po studiach oraz następne, a nade wszystko decyzje o wyjeździe z prawdziwego rozpi...ju lat 90 . Niegdysiejsi sojusznicy wpuścili nas pod ,,opiekę,, ZSRR a obecnie wpuszczają do wojny.
typowe gadanie smiecia , to nie ruscy zli ze nas gnebili tylko zachód ze pozwolił teraz tez zachód nas pcha do wojny z ruskimi a nie ruscy pra do wojny
Może był jeszcze jeden plus. Życie (za wyjątkiem zawirowań) było stabilne. Nie budziliśmy się codziennie do nowej ustawy, rozporządzenia, zmian , "ulepszeń", jak to jest dzisiaj.Ludzie byli spokojni i BARDZO przyjaźni.I przede wszystkim się uśmiechali.
Można było pójść w odwiedziny do kogokolwiek spontanicznie, bez zapowiedzi i wszyscy się cieszyli. Ludzie się odwiedzali, rozmawiali ze sobą. Wnętrza wszystkich mieszkań wyglądały tak samo :)
Miałam jedną ciotkę, której szczerze nie lubiłam, a nawiedzała nas baaaardzo często i siedziała długo, nawet jak nie było rodziców. Czasem jak słyszałam dzwonek do drzwi, to siedziałam cicho i nie otwierałam. Więc dziękuję bardzo, wolę obecne czasy, że człowiek dzwoni wcześniej i się umawia. Kiedyś, bez komputerów i z dwoma kanałami, ludzie się nudzili, to chodzili do siebie na pogaduchy. To była jedyna rozrywka. Teraz ja mam co robić, dziękuję bardzo. Chcę się spotkać z ludźmi, to się umawiam. Chcę sama posiedzieć w domowych pieleszach, to wiem, że nikt mnie nie nawiedzi. Wyszłam na antyspołecznika. xD Lubię ludzi, ale wtedy, kiedy ja chcę, a nie kiedy oni chcą.
Ja pamiętam,że na święta to były pomarańcze z Maroka. takie duże,piękne, każdy owinięty w ozdobną serwetkę.Pachnące i bardzo smaczne. A te kubańskie to rzadko się spotykało.Coca -cola i Pepsi były w Polsce od roku chyba 1973. A Polo -coktę to pili ci co nie było ich stać na Coca-colę.Te sztućce na łańcuchu to były tylko w filmie komediowym "Miś".Pralka "Frania" do dzisiaj służy w niektórych gospodarstwach, ale do mieszania składników do bimbru.
Reżyser ,,Misia" jak się okazuje był świetnym futurologiem. Przewidział jak będzie wyglądała Polska za kilkadziesiąt lat. Można pozazdrościć takiej zdolności przewidywania.
Komentarze z filmu w polowie nieprawdziwe..mają ośmieszyć tamte czasy..a prawda taka ze nauczanie na lepszym poziomie slodycze od Wedla prawdziwe i pyszne no teraz to gluty przeslodzone i sztuczne jedzenie bylo nie trujące jak dziś..i wiele innych rzeczy mozna by pisać co bylo wtedy dobrego..cieszysz sie czlowieku tymi sztucznosciami ktore dzis są dostepne wszędzie razem z większą ilością nowotworów? Rzeczywiście dziś rewelacja....nie bardzo wiesz o czym mówisz..nie sprawdziles tych infirmacji dogłębnie niestety...i tak powstaje plotka..wiem co piszę bo żyłam w tamtych czasach..bylo bezpieczniej przyjazniej serdeczniej zdrowiej..a dziś..no cóż ..wielka sztuczna niezdrowa kolorowa kicha! Takie czasy...cywilizacja..hurrrrra..cieszmy się💃😄😄😄
pralka " Frania " służy do dziś : do robienia masła , do płukania flaczków , i do prania też - najpierw pierze się białe , potem kolorowe , potem bure , zabawki dzieci , a na końcu buty i wszystko to przy b . małym zużyciu wody , tak tak !
Mieszkałem wtedy jako dziecko w Zabrzu na górnym Śląsku, matka pochodziła z wschodniej polski ,mała wiocha koło Sandomierza. Jako dziecko jeździło się tam na wakacje do dziadków. Ojciec mój górnik, wiadomo jak to wtedy górnicy, specjalne talony mieli i na Śląsku można było lepsze rzeczy kupić jak w reszcie polski. To jak znajomy dziadków który jeździł jeździł ciężarówką w jakiejś państwowej firmie i miał kurs do nas na Śląsk to wracał w swoje strony z rzeczami co mój ojciec mu załatwił- meble ,rowery czy pralki itp. W tamtych czasach to ludziska na wsi tam to zazdrościli że ktoś na Śląsku mieszka bo wiadomo górnicy byli uprzywilijowani wtedy.
To wy byliscie i tak biedni!!! Ja mieszkalem w Swinoujsciu za PRL-u i tutaj zylismy lepiej jak niejeden Szwed czy Niemiec w RFN-ie!!! U nas marynarze i oficerowie jezdzili na kontrakty i zarabiali po 2000 dolarow w latach 1980-tych!!!! Rybacy zarabiali 800-1000 dolarow miesiecznie. W Swinoujsciu mamy tez marynarke wojenna gdzie nasze trepy zarabiali dwa razy tyle co w wojska ladowych w innych czesciach Polski!!!! My mamy tutaj promy do Szwecji i jezdzilismy do pracy do Szwecji a taksowkarze zarabiali w szwedzkich koronach!!! U nas dzieci 15 lat jezdzily motorynkami, simsonami a jeden taki to mial nawet mala Honde!!!! Na taksowkach jezdzily mercedesy 220D a moj sasiad mial nowa Toyote z Pewexu w 1988 roku!!!! My mielismy tutaj w Sinoujsciu tez bardzo duzo cynkciarzy i niektorzy z nich ponoc mieli po kilkaset tysiecy dolarow a byla tez taka legenda o kilku co mieli ponoc ponad milion dolarow!!!! W 1990 roku w Swinoujsciu pojawily sie juz pierwsze Mercedesy s classe, i 500sl wszystko nowe z salonow z RFN-u!!!!!
Ja mieszkalam w małopolsce na wiosce a nie wiocha, byli ludzie a nie ludziska... nie zle nam się zyło na wsi z gospodarstwem rolnym... 😃😋To co mieli ludziska na wsi niemieli tego mieszczuchy... Pozdrawiam wszystkich mieszczuchow z PRL 🇮🇹
Pamiętam jeszcze radiomagnetofon Kasprzak. Był na tyle udanym produktem i z chyba w 88 widziałam jego zdjęcie w niemieckim Neckermannie. Najpopularniejszym banknotem byka stówa z Ludiwkiem Warynskim. Na moim osiedlu "ustalalo" się ceny handlu wymiennego wg waryńskich. Najpopularniejszą pasta do zębów był Biały Ząbek o smaku gumy do żucia.
Kolejki za meblami za materialami firankami. Sprzetem AGD. Byly listy kolejkowe Kolezanka ma jeszcze meble wystane w kolejce lepiej sie trzymaja niz te dziszejsze
Papierosy na wagę były w krótkim okresie .Argument z maszyną do pisania ??? Przecież na całym świecie się nimi posługiwano a nasze Łuczniki były extra Skoro sie broń produkuje to nie po to żeby ją magazynować tylko sprzedawać Proste .Klej -wystarczyło zdjąć kapturek i nie trzeba było niczego dziurawić . Obecnymi pastami też czyści się srebro .Pieluchy z tetry super a co z pampersami utylizacja i odparzone pupy .Najpierw o Smienie że była popularna a potem o Zenicie .Były jeszcze DDR owskie PraKtiki których optyka była najwyższych lotów Gra Wilk i Zając ale Tetrisa opracował Rosjanin Aleksiej Pażytnow Zapałki były super a wczoraj kupiłem zapałki z Hiszpanii bo polskie zakłady zapałczane już zlikwidowano Szynka Krakus była Hitem Exportu za dobre pieniądze a teraz co wysyłamy do USA ???
Problem w tym ze my ktorzy pamietamy wymrzemy wkrotce a ci "inteligenci" wmowjom mlodym ze tak bylo autor nie wspomina ile kosztowalo mieszkanie i ile kosztowaly oplaty czynsz prad gaz zus podatek i jak to sie mialo do zarobku
@@maciekkot8389 można odnieść wrażenie, że ktoś temu PRO100 zmoSTU opowiadał o latach 70-80 PRL, a on na tej podstawie próbuje stać się ekspertem tego czasu.
ja pracujac w holandi przed wyjazdem do pracy otwarłem mleko i po 4 tygodniach dalej było płynnei smierdziało tak ze nawet muchy zdychały tesknie za chupiaca bułka i smietana nic lepszego nie było na sniadanie
Brawo za przypomnienie tzw. uroków PRL- u. Wraz z rodziną pamiętamy te atrakcje , a więc umęczone , udręczone życie w tym okresie. Do dzisiaj przeklinamy kartki na żywność i stanie niejedną noc, by je zrealizować, a także kupić meble i sprzęt AGD ( w tym czasie po 25 latach oczekiwania otrzymaliśmy mieszkanie) . Wyposażenie wymagało hartu ducha i wielu nocy stania. Niektórzy mają krótką pamięć lub należeli do uprzywilejowanej ówczesnej grupy i nadal chcą, źeby było, tak jak było. Owszem, może było mniej zazdrości z założenia ówczesnego systemu - w miarę równo. Nigdy powtórki z tych rządów! Nigdy!
Młynek do kawy PREDOM 630 (wył i trzeba było nim telepać jak shaker-em do drinków) i dało się też cukier na puder przerobic. Sokowirówka PREDOM Mesko SW-3 (to darło ryja na obrotach) soki marchewkowe chyba każdy pamięta Najlepsze były Syfony na wkręcane naboje - tego mi brakuje do dzisiaj. Wsk-i ,Kaszlaki ,Farelki ,Kasprzaki.. Niektóre wynalazki były lepsze niż dzisiejszy Chiński badziew, bo dalej działają!
@@Mirk407kolejna bzdura. Co to znaczy przygotowac zycie dla przyszlych pokolen. To, ze kazde pokolenie urodzone po 1990 jest uposledzone zyciowo, to nie jest wina nikogo innego niz ich samych. To najbardziej rozpieszczone i roszczeniowe bachory w historii swiata.
Jak fajnie powspominać tamte czasy...inne, a jednak super 🌞 Dziękuję 🌟Ach, i takie radio mam, i herbata madras , ulung, chinska....i aparat "Druh"...i tarczę szkolną, katki żywnościowe - piękne pamiątki 👍❤️
Poza tym ukazane zdjęcie stojącego masztu to prawdopodobnie stacja nadawcza w Raszynie, a nie w Gąbinie. Świadczy o tym nitowana konstrukcja, tymczasem maszt w Gąbinie była całkowicie spawany, jak wszystkie ówczesne (i współczesne) konstrukcje stalowe.
Jak słusznie zauważył Sotto Voce- użyte w filmiku zdjęcie masztu to zdjęcie z 1946 roku masztu w Raszynie, jest ono na stronie Wikipedii o wspominanym maszcie. Co do postu Blaugranafan- bezpośrednią przyczyną były źle przeprowadzone prace, pośrednią zły stan odciągów. Poza tym- gdyby ich stan był dobry- pewnie prac w takim zakresie nie byłoby.
Mieszkam za granica,wychowalem sie w czasach PRL.Mlodzi ktorzy przyjezdzaja tu do pracy,mysla ze byly tylko ogorki w sloiku i ocet na polkach.Dzieki takim filmom ,mlodzi nic nie wiedza o zyciu rodzicow lub dziadkow.Bo w szkolach juz nic nie ucza
Ten osiolek nazywa wewnętrzne wybory zakładowe do związków zawodowych, więc nazywa je pierwszymi wolnymi wyborami. Hahaha wolne wybory są do sejmu, a nie do rad zakładowych. Kompletnie on nie wie o czym mówi
O Stalinogrodzie to był nawet kawał jak gosc kupowal bilet na pociag do Katowic.Nie ma takiego miasta jest STALINOGROD.Dobra daj pani bilet,a ja i tak wysiade w Katowicach
Pmietam w latach 1974 / 5 mozna bylo w sklepie kupic gumy donald staly przy kasie w pudelku kosztowaly 7 zl byly tez orazadki w proszku i napoje takie zolte w butelkach po smietanie robione z serwatki [ szampan ] i pyszne buleczki cukrowki oraz lizaki koguciki Ps Pamietam ze jak wchodzilo sie do sklepu to pachnialo kawa , mozna bylo zmielic w specjalnych mlynkach Pozdrawiam rocznik 62 !
Chleb kosztował 8 złotych. Rano musiałam w piekarni odstać swoje,i chlebek był świeży. Popularne i sporty to jedno i to samo,tylko nazwa przeszła już na popularne,bo to wstyd aby takie badziejstwo nazwać sportem.
No właśnie,a ten gostek wciska kit że tak było za komuny.Ja napisałem tu w jednym z postów,że to nie była już komuna.Jestem rocznik 1955 i lata które opisujesz to jak już pracowałem.Na terenie był kiosk spożywczy z codzienną dostawą świeżych bułek,chleba i wędlin,oraz innych artykułów.Zresztą na You Tube są filmy z zaopatrzeniem sklepów za Gierka i to jest prawda bo ja pamiętam tamte czasy.Poznałem ludzi z wielu krajów i opowiadają jak się zyję u nich ciężko i jakoś nie wychodzą na ulicę robić zadymy i obalać system.Bo Ameryka nie ma tam interesów.
Stek bzdur. Przeżyłem tamte lata i wiem, że klej "Guma Arabska" nie zamieniał się w twardą, cuchnącą substancję. Jeździło się po całym kraju do woli i bez jakiegoś skierowania... Prawdę mówiąc nie masz chłopcze zielonego pojęcia o tamtych czasach.
po całym kraju może i można było jeździć, ale już za granicę - tylko wybrańcy. O paszport trzeba było się prosić, mogli odmówić. trzeba było sie tumaczyć gdzie i poco się jedzie, a po powrocie, trzeba było natychmiast zwrócić paszport!
@@Abcd-nl7mo tak, tak, jak wygumkujesz to zniknie :) A fakty są takie, że "tamte czasy" miały zarówno swoje jasne jak i ciemne strony. Autorytarne wypowiedzi osób, które wtedy nie żyły nie mają w tym kontekście żadnej wartości.
Chłopie, filmów się naogladales i pierd... Jak by cię potłukło. Czy poza filmem "miś" widziałeś coś takiego jak sztućce na łańcuchu i przykręcane talerze? Chyba w swoim domu?Ja nie widzialem, choć tamte czasy pamiętam doskonale.
A ja pamiętam w Katowicach na Stawowej knajpę, gdzie mnie Mama wzięła na jedzenie i talerze aluminiowe były przykręcone do blatów, a sztućce (też aluminiowe) były na łańcuchach, więc nie wiem, sporo ludzi pisze, że nie było, ale na własne oczy to widziałem. Może to zależy od miejsca
@@kalemeon7 to musisz mieć bardo dobrą pamięć. Ja nic takiego nie pamiętam, aby miało miejsce. Nawet nie znam nikogo, kto spotkałby takie cjawisko w realu. Ale skoro masz tak dobra pamięć to Zenek też pamiętasz jak koło każdej budki telefonicznej stał milicjant kontrolujący rozmowy. A budki z telefonami w tamtych czasach to w każdym mieście co 50 metrów stały. Pozdrawiam
6:49 - Mówisz Cmena 8M, a na zdjęciu wersja ''bez M''. 7:51 - otóż ta scena w ''Misiu'' jest w 100% wymyślona i nie miała związku z ówczesną rzeczywistością.
@@grzegorzmarszalek59 a kto powiedział, że był radziecki? Był popularny, na początku praktycznie każdy go miał, a mimo to nikt nie wspomina o nim tylko o smienie. Ja zawsze marzyłem wówczas o praktice :)
Każdą pastą do zębów mozesz wyczyścić srebro tak samo jak mleczkiem cif..zbieralo się flaszki zlom zoledzie rumianki kasztany i takie tam kolejki przed mięsnym liczyły czasem kilkaset metrów i tworzyly się juz poprzedniego dnia. Powszechne byly listy kolejkowe i zapisy na tapczan pralkę czy lodówki..
nie klam nigdy nie stalem po mieso ponad zwyczajowe 15 minut, wlasnie dlatego byly kartki i mieso czekalo , jak samotnemu nie wystarczalo 2 kg na miesiac to mogl sobie na bazarze kupic. Albo isc na porzadnego kotleta do skromnego baru . Kolejki po pralki i lodowki nie byly az tak powszechne stalem raz w zyciu bo nie bylem spekulantem i potrzebowalem na zycie w zasadzie jedna pralke , nie klam czlowieku nie rob z PRL cyrku bo nie byl nim . Teraz to jest raj hahahahaha. Moj czynsz z 1 procenta w komunie miesiecznych zarobkow za skromne mieszkanie podskoczyl do 40 procent z mojego przychodu ktory juz nigdy nie bedzie wiekszy a czynsz moze tylko rosnac . Ach zapomnialem dodac zyje na "wolnym i radosnym " zachodzie. Tak i za mieszkanie place 40 procent mojego przychode w "komunie" w milionowym miescie 1 procent msc przychodu . Taki to byl ten Socjalizm .
@@MrMarekmish 1993 Hanka Suchocka /Silberstain / podpisała Konkordat z Watykanem . Kwaśniewski /Stolzman/ umowę ratyfikował. Watykan to państwo w państwie. Płaci Polska na tych nierobów pedofili polskie prawo ich nie obowiązuje. Watykan miał podpisany Konkordat z III Rzeszą i Hitlerem . Pius XII wiedział o zbrodniach ale milczał i pomagał nazistom wyjeżdżać do Ameryki Południowej - Argentyny
Teleranek - inaczej nie można sobie wyobrazić początku niedzieli ! W tygodniu o 9 rano to leciał śnieg i szum głównie, a potem czasem telewizja edukacyjna. A piątek z Pankracym to prowadził pan Zygmunt, aż do śmierci. Z Barcisiem to już Pankracy dogorywał.
Tylko ktoś, kto zna PRL, jedynie z komedii "Miś" mógł stworzyć, coś aż tak głupiego, żyłem w tych czasach, najgorsze, że po paru latach, ktoś oglądając to, pomyśli, że tak było:)
Ten materiał to tania propaganda. Jakiś baran chce zarabiać na oglądalności. Bary mleczne, to były placówki gastronomiczne, gdzie można było tanio i dobrze zjeść.
zylem 30 lat pod socjalizmem Nigdy nie bylem na pochodzi i nikogo to nie obchodzilo ! aha i mialem w Socjalizmie wlasny byznes jak miliony i wystany paszport na zachod oczywiscie po wojsku i placilem 1 proc dochodow za mieszkanie miesiecznie , dzisiaj place wesole 40 proc. dochodow msc. .
serdecznie współczuję ,jeżeli pani była tzw. szarym człowiekiem. Bo być może miała wszelkie dobra w bliskim zasięgu... To w takim przypadku jest czego żałować
Dzięki za wspomnienia dawnych czasów żyło się bo co było robić ale były też dobre chwile ludzie byli dobrzy i bardzo pomocni mam w domku taka temperówkę pozdrawiam💚👍♥️
Zgadza się, za PRLu ludzie byli milsi, pomocni, towarzyscy, uśmiechnięci szczerze i nie byli takimi snobistycznymi materialistami, zamkniętymi w swoich "bańkach" jak teraz.
@@realsajgon3214 sajgbon , sajgon , sajgon ............ nie chcę abyś mnie żle zrozumiał, nie twierdzę , że nie masz wiedzy , ale podejrzewam , że jesteś młodym człowiekiem. "Milsi"? "Uśmiechnięci SZCZERZE"!!!????? I nie byli zamknięci w sobie???? Przeżywam SZOKKKKKK !!!!!! real sajgon - zgadzam się milsi i usmiechnięci byli , bo tak swietnie udawali. Kapejszyn? "pomocni" , "towarzyscy" , "nie byli materialistami" - to prawda byli pomocni i towarzyscy , bo wszędzie "WĘSZYLI" kasę dla siebie, np. LECH WAŁĘSA. Byli pomocni i towarzyscy właśnie dlatego , że byli okrutnymi materialistami do tego stopnia , że normalny człowiek bał się nawet rozmawiać w domu z własną rodziną. Tak było. Wszelkie sprawy ważne dla danej rodziny omawiano na świeżym powietrzu i w mieszkaniu potem nie rozmawiano na te tematy. To miało też plusy , ludzie spacerowali więcej , mieli psy , w czasie spacerów zażywali wit. D (ha ha) . dzisiaj siedzą w domach albo w M"c donaldsie i mają cukrzycę. Pozdrawiam.
@@realsajgon3214 Zapomniałam. Na filmie narrator mówi , że dzwoniło się od sąsiadów , że nie każdy miał telefon. Dzwoniło się od sąsiadów , aby ci co "węszyli" nić nie wywęszyli. To był jedyny powód.
@@johana.wozniak7552 Miła Pani, nie wiem w jakim świecie Ty żyłaś , w jakiej Polsce i między jakimi ludzmi, ale ja wiem gdzie żyłem i wiem co piszę. Nie jestem też już niestety młodym człowiekiem . Widzę, że patrzysz na tamten czas z innej perspektywy , moja ocena jest subiektywna i nie musisz się z nią przecież zgadzać. Jest takie powiedzenie "Punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia", być może to jest przyczyną, że negujesz mój. Nieważne, pozdrawiam. P.s.
@@robertdux8255 nie zesraj się ty w dzisiejszych czasach, mnie powodzi się świetnie. Nienawidzę czasów dzieciństwa i młodości, przymus pracy w rolnictwie był i może jest do tej pory. Na szczęście mnie już nie dotyczy.
Mieliśmy stałą pracę ze wszystkimi przywilejami pracowniczymi.Darmową opiekę lekarską,lekarstwa płatne 30%,emeryci mieli darmowe.Nie czekaliśmy za wizytą u specjalisty,tanie żlobki i przedszkola,darmowe studia.Tanie mieszkania,kartki na cukier wprowadzono w 1976 r,ale jaki to był powód aby obalać system.Żaden.Chcieliśmy kapitalizmu,to go mamy.Robol podpuszczany przez Solidarność finansowaną przez zachodni kapitał dokonał samozniszczenia.Nie będę się rozpisywal,bo szlag mnie trafia jacy byliśmy głupi.
@@dorotamagda9394 moze gdzies lokalnie albo w konkretnych okresach - ja niczego takiego nie pamietam, a stolowalam sie w barach mlecznych 2 dekady, lata 60 i 70
A kto to powiedział jak nie on? Wyleciał za to z pracy potem. A w ogóle to on to mówił wiele razy na koniec bajki, jak już była kamera wyłączona. Aż pewnego razu kamerzysta się wkurzył i przytrzymał go na wizji dłużej no i zrobiła się afera.
Doucz się, teraz też są absurdalne sytuacje zwłaszcza w polityce. Zero dyscypliny i szacunku w szkole .jedzenie pełne chemicznych dodatków. mięso było mięsem A nie kupą wody i antybiotyków. Postęp jest potrzebny jak najbardziej ale ten dobry. Jeśli chodzi o żywność to idziemy w złym kierunku. Reszta też jest dyskusyjna.
Po pierwsze postęp w produkcji żywności spowodował, że jest ona tania i powszechnie dostępna inaczej niż za komuny. Po drugie, za komuny ta technologia była jeszcze za droga i komuchow nie było stać na jej wdrożenie stąd też może i wędliny były lepszej jakości ale był ich ciągły deficyt. No chyba, że uznajemy, że zamysłem komuchów była troska o zdrowie obywateli, kosztem niedoborów na rynku :) Zresztą komuchy, mając na względzie te niedobory, chcieli zmniejszyc popyt podnosząc ceny co zawsze kończyło się buntem - 70,76,80 rok. No ale najważniejsze było zdrowie ;p
@@tomasznelke2870 - ja nie pamiętam aby były jakieś szczególne deficyty żywności, zanim ruszyła inflacja i ludzie zaczęli wykupywać wszystko to co się pojawiało na półkach plus obrót spekulacyjny. Częściowo sami sobie nakręciliśmy tą kartkową rzeczywistość..
@@bessarion1771 oto masz listę zakładów sprzedanych po 1989 roku. Same się te zakłady zrobiły? finanse.wp.pl/te-firmy-wcale-nie-sa-polskie-6115786093807745g/komentarze
@@jarosawbielski2301 teraz ludzie pracują na obcych właścicieli z całego świata, nawet z USA i z RPA finanse.wp.pl/te-firmy-wcale-nie-sa-polskie-6115786093807745g/komentarze
Nie trzeba oglądać materiału - 997 . Ale zdjęcie poszukiwanego ? = łukaszenka jak żywy !! ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-nxqBiU-tI1w.html
dokladnie tak. A piatki z psem pankracym ogladalismy z panem Zygmuntem i tu tez wpadka ." cytuje " aktor Zygmunt Kęstowicz, pierwszy właściciel kudłacza Jak wspomina Artur Barciś, trzeci pan Pankracego, który znał Zygmunta Kęstowicza z radiowej sagi "W Jezioranach", emitowany od 1978 roku Po 10 latach na antenie i wręczeniu Orderu Uśmiechu obu odtwórcom ról, Zygmunt Kęstowicz zrezygnował z udziału w programie W końcu i na legendę telewizji przyszedł kres. Ostatni raz kultowy pies pojawił się na ekranie w 1990 roku.
Ten huj klamie nie tylko o serkach. Takie pierdoly bedzie mogl wciskac za 20-30 lat kiedy wymra swiadkowie tamtych czasow. Widac ze to mlody szczyl dlatego doczeka czasow gdy bedzie przypominal sobie z lezka w oku, to co napisal i naklamal o tamtych czasach.
🤦♀️🤦♀️Sentyment do kartek na żywność? 😱🤣😂🤣 Było ciekawiej? A z czym? 😂🤣😂Jak tak tęskno za niewola, to nie ma problemu, zawsze możesz spakować walizeczkę i polecieć na Kubę np. 🤦♀️🤷♀️
@@zacariasmalmamado8867 Smiglowce Sokol! Do dzisiaj lataja w wersji cywilnej i wojskowej. Braly nawet udzial w wojnie w Iraku i zebraly bardzo dobra opinie! www.tvp.info/39319823/supersokol-nadchodzi-popularne-smiglowce-przejda-modernizacje Najszybszy komputer na swiecie ktory nazywal sie K202 inrzyniera Karpinskiego. Komputer ten wyprzedzil Stany Zjednoczone o az 10 lat!!! wiadomosci.dziennik.pl/historia/ludzie/artykuly/546989,jacek-karpinski-komputer-geniusz-prl-akat-perceptron-komputery-wynalazki.html Jeden z najlepszych samochodow w Europie!!! Nazywal sie Beskid i mial wiele nowatorskich rozwiazan. Nawet prasa w UK opisywala ten samochod w latach 1980-tych.
Jak piszesz o PG . "Bródno" to tu teraz dwa piękne i nowoczesne osiedla stoją, samochodów full. A osiedla nazywają się "Amsterdam " i "NOWY Targóek".Budynek zarządu został przerobiony na Pizzerię . Pozdrawiam.
"... i obudzisz się pewnego ranka i nie będzie Teleranka" - to było w Grudniu, 13 tego ... ? Taka pamiętna data, że nawet byłe dzieci ją pamiętają, właśnie z powodu braku Teleranka
Narzekają i psioczą na to nasze PRLowskie jedzenie, a teraz co ? sama cholerna chemia, ulepszacze, utrwalacze i inne trujące świństwo. Wolałem tamto PRLowskie jedzenie, nawet gdy w pasztetowej było troszeczkę papieru toaletowego w co ja nie wierzę, ale i owszem, nie wykluczam.
Kiedyś naszą PRLowską Franię ( pralkę ) kupiłem i "franca" działała bez zarzutu ponad dwadzieścia lat ! ,a teraz już po kilku miesiącach to "super-gówno" jak pralka automat potrafi nawalić, jak koń na ulicy !
Dzisiaj 24.02.2021 pod sklepem w małej miejscowości koło Łowicza widziałem leciwego Pana w butach RELAX koloru czerwono czarnego! Wróciły wspomnienia z dzieciństwa!
A ja mam po babci pamiątkę w postaci pięknych skórzanych bucików rychtowanych na zamówienie u Polskiego czeladnika-szewca, buciki mają ok. 60 lat i są jak nowe.
Tu większość nie musi wierzyć w to co pokazali na filmie bo zna to z własnego doświadczenia. Ale za 50 lat będzie można powiedzieć o tamtych czasach wszystko co się chce bo nikt tego już nie zweryfikuje. W sumie to nie wiem po co ta wstawka o tych łańcuchach w barach.
Chłopie , Teleranek był w niedziele o 9.00 rano, w poniedzialek zwierzyniec o 16.40 , wtorek, sroda nie bylo nic dla dzieci, młodzieży , czwartek ekran z bratkiem a na koniec film np.Robin Hood, kazdy na to czekał, w sobote było studio 2 , ale tylko w wolne od pracy soboty.Pozdrawiam roczniki 60-65
Z tymi talerzami i sztuczkami to dopiero się dowiedziałam to nie jest prawda, wspaniały film już te czasy się nie wrócą franie mam do tej pory. Żywność była bardzo dobra napoje różne, lubiłam wodę sodowo z sokiem
@@marzenagronska8860 Barciś. Prowadzącym był najpierw Zygmunt Kęstowicz, później Tadeusz Chudecki i jako ostatni Artur Barciś (wtedy program ukazywał się pod tytułem Okienko Pankracego)
Dzięki za te wspomnienia było różnie ale człowiek szanował drugiego i jakoś się kręciło były kartki ale ludzie sobie jakoś radzili pamiętam jak sprzedawali papier toaletowy po10 rolek na takim sznurku ludzie dumnie go nieśli na ramieniu towar deficytowy pamiętam jak były talonu rozdawane w zakładach np na żyletki ja dostałam talon i kupiłam sobie za niego bluzkę pamiętam kolor i fason do dziś zaś historyjki z gum zbierało się dumnie i wymieniałem acha jeszcze zbierało się opakowania z czekolad💚👍❤️♥️
Mi brakuje tych zatrzymań MO bez powodu na 48godzin na dołek, tych zabójstw, kartek na buty, na jedzenie, no na wszystko np. papierosy, benzynę... Zakazy, nakazy, pozwolenia, komunistyczni bandyci prl, w służbie okupantowi CCCP(kacapy) od 1939 do 1989 a nawet do 1992. Jezyk ruski w szkołach, żelazna kurtyna... bezprawie itd. Zapomnij ten koszmar...
Dlaczego wtedy na wakacje wyjeżdżano na 2-3-4 tygodnie, a dziś na 2-3-4 dni? Dlaczego wtedy do lekarza specjalisty można było wejść od ręki, a dziś czeka się po pół roku i więcej?
Haha to są te zdobycze wspanialego kapitalizmu, za czasów wczesnego PRL moi dziadkowie zbudowali dom i budynek gospodarczy w ciągu jakich 5 czy 6 lat, bez żadnych kredytów, a byli zwykłymi rolnikami mieli raptem ok 10ha a dziadek dorabial dodatkowo na pół etatu w fabryce słodyczy, dziś zwykły Kowalski mógłby se zbudować za zaoszczedzone pieniądze co najwyżej budę dla psa.
Ale, te Warszawy nie szło uszkodzić. Mąż wpadł w poślizg,odbił w las, zrobił przecinkę,ale warszawa cala😀,nam też nic się nie stało,a przecież bez pasow
Możecie mówić co chcecie ale wtedy ludzie byli ludźmi drzwi się nie zamykało przed sąsiadem a Bary Mleczne cieszyły się popularnością pierogi i naleśniki jestem rocznik 1964 pozdrawiam
Temperówkę jeszcze prosimy, kartki na żywność przechowuję jak relikwie. Radio Lena nie przestronne gra na falach długich i wygląda całkiem przyzwoicie. Reszta sprzętu RTV UNITRY DZIAŁA tak jak sprzęt foto sporadycznie używany. Dzięki za ten film z odrobiną satyry - to wycieczka nostalgiczna w czasy mojego dzieciństwa i młodość.
A moja Frania i odkurzacz zakupione w PRL działały bez zarzutu grubo ponad dwadzieścia lat !. Teraz to niby solidne nowoczesne "gówno" potrafi się zepsuć już po kilku miesiącach, a co słabsze buciki nawet po kilku tygodniach. Nie taki "diabeł straszny" był z tego PRLu ! Wiem bo przeżyłem.
Żeby klej "guma arabska" nie wysychał nacinałam czubek gumy z boku. Wystarczyło obrócić butelkę i docisnąć do kartki , guma się rozchylała i klej wypływał.
@@tadeuszludwiczak8749Na szczęście żyjesz w innych czasach dlatego tak trudno zrozumieć realia tamtego okresu. Obecnie, wielu z was, nie mając zielonego pojęcia porównuje obecne warunki życia do m.in. ówczesnego socjalizmu. O zgrozo!
Filmik typu jak w PRL żyło się bez nadzienie a jak teraz super :) . Napoje - Pepsi cola Mirinda , wakacje - było stać każdego przy czym wakacje na trenie PL , Sprzęt HIFI np Diora , 1 Maj Święto pracy słuchało się długich przemówień ,dziś słuchami ich 3 maja :) Ok były kartki tylko jakimś cudem przyrost naturalny dzieci był większy niż dziś i nie było 500 + no skoro było biednie to dzieci powinno być mniej , Samochód Warszawa była dostępna nawet w wersji Pick UP
Kartki to były kilka lat z kilkudziesięciu lat PRLu. Wakacje mogłeś mieć bez problemu we wszystkich krajach bloku wschodniego i co zamożniejsi jeździli do Bułgarii czy Jugosławii, modna też była Turcja. Ci którzy byli mniej zamożni jeździli nad Balaton albo polskie może. Praktycznie każdy szanujący się zakład pracy miał swój ośrodek wczasowy nad morzem i drugi taki w górach (były też zakłady co miały kilkanaście lokalizacji). Na wczasy jeździło się tam za jakieś grosze i to było tak, że dwa razy do roku (raz nad morze od taty z pracy a raz w góry od mamy z pracy albo odwrotnie). Do tego zabawy mikołajkowe i paczki dla wszystkich dzieci. Było fajnie. Oczywiście czasy się zmieniają i oczekujemy coraz więcej ale jak na to co było wtedy dostępne to źle nie było :)
Komuna nie była dobra , ale nie wszystko w niej było złe . Samo to , że byłem młody , na + . O niektórych rzeczach wspominam z rozrzewnieniem . Już się nie wróci .
1955, Piękna Kobieta, Przystojny facet. i JESTEM JA. Miałem kolegów,koleżanki a z jedną ożeniłem się. Nie jesteś głupi, ale kto pomógł Ci abyś teraz mówić,
Przestań rozpowszechniać bzdury. Wyśmienite wędliny można kupić dzisiaj bez problemu. Trzeba po prostu zapłacić za nie więcej. Nikt cię nie zmusza do kupowania najgorszej jakości wędlin. Jaki wtedy był wybór? Żadnego! Poza tym wtedy władza, tak przecież dbająca o robotnika, nie uznawała za stosowne poinformować go o chemii pakowanej do żywności. Naiwnością jest sądzić, że skoro władze nie mówiły o tej chemii to jej nie było. Była, tylko nikt o tym nie wiedział. Znajomej ojciec był kierownikiem do spraw jakości i wydzielał z pancernej szafy tę chemię, którą z obstawą wlewano do mięcha. Kolejną naiwnością jest myślenie, że w państwie totalnego niedoboru mięsa, jakim był PRL, nie stosowano by chemii wydając tym samym tysiące ton wędlin i mięsa na pastwę bakterii i pleśni. Komunie bardzo zależało na zaopatrzeniu rynku w mięso, bo pamiętali, że z powodu podwyżek i niedoborów mięsa na rynku wybuchały strajki, więc walili chemię, żeby niczego nie zmarnować. Oceniając tamte czasy trzeba przyjąć bez dyskusji, że podstawową cechą tamtego ustroju było KŁAMSTWO, więc wierzenie w to, co ówczesna władza o sobie samej mówiła narodowi jest dziecinną naiwnością.
@@MegaTedii, nie tylko ty. Skład i technologia produkcji współczesnych wędlin nie jakąś tajemnicą. Wcale nie twierdzę, że są idealne. Po prostu irytuje mnie nieco idealizowanie wędlin z PRLu, które wcale nie były lepsze. Trzeba też pamiętać, że to były inne czasy pod względem dostępności tych wszystkich współczesnych dodatków. Wtedy pakowali do mięs taką chemię, jaką mieli. Gdyby PRL dotrwał do dzisiaj, było by na 100% zdecydowanie gorzej w tym względzie. Wystarczy porównać wyroby mięsne i nabiał z Rosji z naszymi. Tam jest jakby kontynuacja komuny a żywność mają dramatycznie złą. Potwierdzają to wszyscy Rosjanie, którzy mają okazję spróbować naszych wyrobów spożywczych - są zachwyceni jakością. Nas to może dziwi, ale oni mają inny punkt odniesienia. Ja nie kupuję byle czego. Niektóre szynki czy kiełbasy są przepyszne, kruchutkie, pięknie pachną, i oczywiście kosztują odpowiednio. Kiełbasa za 20zł/kg nie będzie tak smaczna jak ta za 30. Czy w PRL był jakikolwiek wybór? Ludzie rozrywali wszystko, co się pojawiło w sklepie. A towar zdobyty z trudem ceni się i chwali jakby to nie wiadomo co było. Są tu tacy, co zachwycają się naszym sprzętem RTV z PRLu, a to przecież były żałosnej jakości sprzęty, które często się psuły i w ogóle były liche w porównaniu z czymkolwiek z zachodu. Ale ludzie mieli tylko to, więc zachwyceni są do dzisiaj.
"Nic nie bylo",gdy Reagan nałożył na ,Polskę blokadę czyli embargo.Dziwnie wstydliwa sprawa, o której się nie mówi.Takie sankcje jak wiadomo niszczą gospodarkę kraju którego dotykają.
@@aleksandrawk8632 Nic nie było, a dlaczego? Musieliśmy pomagać naszemu wielkiemu "przyjacielowi". Owszem były miasta jak Legnica itp. dobrze zaopatrzone, jak wówczas żadne, bo tam stacjonowały wojska naszego ówczesnego "przyjaciela" .
@@Panpawlik w Rynku we Wrocławiu, naprzeciwko Feniks. Mam swój wiek i jako młoda dziewczyna często tam chodziłam na pierogi i aby Cię zadowolić to Ci powiem że sama korzystałam z takich sztućców.
Jak dla mnie najpopularniejszym komputerem to był commodore 64.Katana firmy montana.Mobyś jeszcze wspomnieć o wykopkach i kawie zbożowej.Ale ogólnie film oddaje klimat KOMUNY.A ta żyletka to oczko w głowie całkiem o niej zapomniałem.Nie pamiętam smaku gum Turbo ale pamiętam jak zbierałem te obrazki. SUPER FILM
piórniki chińskie,gumki do mazania pachnące,zegarki elektroniczne, Grundig,Kto bogatszy,to Kasprzak, Sangria, telewizor Rubin,oranża daczerwona i pachnąca,Modern Talking und Europe,narciarki.... jestem rocznik 73. To były czasy....🇵🇱