Jakość części szoruje po dnie. Liczy się tylko wypracowany zysk i wielkość premii dla prezesa. Brak ludzi na produkcji oraz ich przepracowanie plus mizerna kontrola jakości daje nam taki efekt. Do tego chore prawo na korzyść producentów
Ale to nie jest problem z brakiem pracowników i brakiem kontroli jakości. To co się to wydarzyło wynika ze świadomego pogarszania składu materiałów które są wykorzystywane do produkcji części zamiennych. Ten sam problem mieli hitlerowcy w czasie produkcji swoich czołgów pod koniec II wojny światowej, tylko hitlerowcy robili to z powodu braku dostępu wymaganych materiałów. To jest świadome cięcie kosztów
Jak udowodnić. Wzywasz przysięgłego rzeczoznawcę i przeprowadzasz w jego obecności oględziny, albo zlecasz to takiej osobie z uprawnieniami. Wszystko na piśmie i masz dowód w sądzie. Wszystkie rachunki przedstawiasz w sądzie i dowody. Sprawa jest raczej prosta.
Nie ty pierwszy nie ostatni... Tylko i wyłącznie Sąd. Miałem podobną sytuacje i powiem szczerze importer część nie dopuścił do sprawy Sądowej kryli całościowy koszt remontu. Płacili za remont silnika ale w ciągniku rolniczym. Koszt był ogromny i bez zająknięcia zapłacili za całość
To nie jest 8,46 zł... do sądu. Jeżeli udajesz się do sądu po odszkodowanie, to nie za świecę, a za cały rozmiar szkody, jaka ta wadliwa świeca spowodowała. Wzywasz rzeczoznawcę, robisz oględziny silnika. Jeżeli jest zepsuty z powodu wadliwej świecy, to szkoda obejmuje także silnik. Według wyboru poszkodowanego ma być przywrócony stan sprzed szkody, albo wypłacone odszkodowanie, które obejmuje wartość całej szkody, ani mniej ani więcej, dokładnie tyle ile wynosi cała szkoda. Dawno nie procesowałem się z firmami ubezpieczeniowymi, które zawsze są przypozwane do osoby odpowiedzialnej za powstanie szkody. Ale kiedyś do rozmiaru szkody wrzucałem także - umniejszenie wartości sprzedażnej - bo ja nie miałem zamiaru zatajać lub oszukiwać, przyszłego klienta, że przykładowo auto miało stłuczkę, albo wymieniane jakieś części lub naprawiane. A każda taka operacja powoduje lęk u nabywcy i obniżenie wartości sprzedaży samochodu. Zatem to też powinno być uwzględnione przy wypłacie odszkodowania. Wiem, że firmy ubezpieczeniowe w stosunku do tego wypracowały sobie jakieś własne wytyczne, ale kiedyś to działało w 100%. Dawno nie zajmowałem się tymi sprawami, wiec nie wiem, jakie jest obecnie orzecznictwo sądów w tej sprawie, warto to sobie sprawdzić.
Dzisiaj mój kuzyn miał to samo w fordzie po wymianie świec przestał chodzić na czwarty cylinder Po ściągnięciu cewki i wykręceniu świecy okazało się że żarnik został w cylindrze świeca rozpadła się 😢😢
@@patosruba263 To nie są czasem te nowe produkowane w Indiach, lub Chinach? Nie cieszą się one zbyt dobrą opinią. Niestety ostatnio firmy tną koszty i jakość, ale ceny idą w górę, a do tego jeszcze na rynku jest pełno podróbek.
Może gdybyś kupił ten samochód w 100% sprawny, to faktycznie miałoby sens się sądzić. W tym wypadku nikt z biegłych sądowych się pod tym nie podpisze. Rdzeń mógł nie "wypaść" tylko się zwyczajnie wypalić, bo np leje niemiłosiernie wtrysk (stąd też sprzedaż z uszkodzonym silnikiem). Tak czy siak, to przerzucenie tej kosiarki pod maską pewnie zajmuje z 30 minut XD
Widziałem różne świece z aut gdzie lały wtryski były defekty itp. ALE NIGDY JESZCZE NIE WIDZIALEM ZEBY WYPADŁ RDZEŃ!!! Przy awarii topi się porcelana topi się pręt elektrody.
No niestety denso produkuje też w chinach. I w denso tez zdarzają sie tego typu awarie. Świeca za 30 zł niczego Ci nie gwarantuje. Ja używam swiec za 80-120 zl bo takich wymaga producent i tez moge sie przejechac Nie na darmo na opakowaniach jest przekreslony znaczek samolotu 😂
Przede wszystkim sprawdził bym jak wygląda sytuacja z podróbkami części. Wydaje się że pierdola i że niby tylko świeca zapłonowa ale śmierdzi z kilometra że sprzedali wam jakiś bubel...
@@patosruba263 pytanie czy hurtownik jakiegoś badziewia nie ściągnął... Nie chce tutaj siac wrogiej propagandy ale podrabiane łożyska i oleje znanych producentów to niestety norma.. Nawet w miejscach gdzie kupuje się od lat :/
I co w tym sądzie ugra? Krótko zwięźle i na temat powiedzą, że świece były wymieniane po za warsztatem bez fachowej wiedzy i to było przyczyną awarii. Prawo w Polsce jest śmieszne w takich przypadkach.