Hej kolego . Kiedyś też dolałem adblue z dystrybutora . Na drugi dzień co u Ciebie pompa słabe ciśnienie . Dolałem dodatku tunap . Po 300 km przejechanych km wszystko pogasło . Teraz już tylko świeże adblue z orlena i tunap . Nic sie nie dzieje . Auto śmiga aż miło .
Też dolalem tunapa po 3 dniach Urea i check zniknął przejechałem 300km 6 dzień mówię ok uff działa może wyczyściło. Uja wyczyściło dzisiaj Urea check i awaria ...jadę to wyłączyć w pizdu
Jeszcze w temacie dziwnych usterek Proace. Miałem przypadek ,że nie mogłem zgasić silnika. Przycisk on/off bez reakcji. Nie pomogło odłączenie akumulatora, wyjęcie bezpiecznika " systemu sterującego ". Na marginesie bezpieczniki w dwóch miejscach, ale te pod deską rozdzielczą z bardzo trudnym dostępem. Nie pomogło też wyrzucenie kluczyka poza zasięg w trakcie zatrzymania pracy silnika przez system Start-Stop. Dopiero zdjęcie klemy z akumulatora w trakcie kolejnej z przerw pomogło. Doceniłem, że Start - Stop działał, w przeciwnym wypadku całą noc by chodził w oczekiwaniu na podróż do serwisu Rano, po założeniu klemy, odczekaniu 2 min. ( zgodnie z instrukcją) odpaliłem auto bez problemu i co najważniejsze mogłem też zgasić. Zniknął też komunikat, który pojawił się po wyjęciu na chwilę bezpiecznika. Po wizycie w serwisie dowiedziałem się, że jest to już drugi taki przypadek. Wgrali nowy soft, na razie wszystko gra. Przebieg 62 tys. , czwarty rok eksploatacji.
Kup sobie kostke obd na allegro, polaczysz sie ze smartfonem, w takich sytuacjach wykasujesz bledy jak jestes w trasie i zczytasz co trzeba. Pewnie NOX, i pewnie wroci za 200-300km
System jest potrzebny żeby Pana pociechy nie miały kiedyś raka bo AD-Blue eliminuje NOx który jest bezwonny ale silnie rakotwórczy a silniki diesla mają bardzo wysoką emisję NOx. Problemem jest to, że producent coś źle zrobił. Swoją drogą nie wiem dlaczego Toyota nie ma w tym aucie opcji hybryda choćby z Camry taką opcję ma już Ford inna sprawa, że ta Toyota to ma chyba tylko znaczek Toyoty.... Nie jestem jakimś super ekologiem ale diesle to ogólnie syf w autach osobowych bo nikt o te auta należycie nie dba i potem śmierdzi to z daleka i dymi bo właściciel miał na auto ale już na naprawy nie ma....
Dlatego na dalekie trasy tylko autem ok 2000 roku. My z trójką dzieci (3, 6, 8 lat) jeździmy e39 540ia z 2002 roku, jak w maju skrzynia weszła w tryb awaryjny to zamiast 3000 rpm przy 150-160 miałem 3500 rpm, ponieważ jechał na 4 biegu i tyle. Jak w Twoim g30 skrzynia wejdzie w tryb awaryjny to raczej nie uda się dojechać do celu ;)
@@Lsleszynski już pierwsze dsc (takie jest w e39 2002) to bardzo sprawnie działający system, o wiele lepszy niż w nowszych "super bezpiecznych" audi quattro. Każdy ogarnięty użytkownik starszego bmw jak wsiądzie w takie audi to wie o co chodzi. Ogarnięty mam na myśli, że nie taki jak pierwsi użytkownicy pierwszej serii 1 (e87/81/82/88), którzy zapytani o rodzaj napędu myśleli, że jeżdżą fwd..dzięki nim tak wspaniale jeżdżące auto wymarło i mamy obecnie kie ceed zamiast serii 1 i renault thalię/fiata siennę zamiast serii 2.
Obejrzyj swieży filmik Jacka Balkana z Motodziennika na YT, też się z tym bujał i u Niego nie zablokowało rozruchu tylko sygnały. Zastosował coś na krystalizacje o czym też chyba wspominasz. Wszystko pogasło i śmiga. We Francji jest już pozew zbiorowy za to ustrojstwo i zaczynają wspaniałomyslnie wzywać na dodatkową ochronę pogwarancyjna auta 2014-2020 - hojność - nic z tego wiedzą, że przegrają i będzie drogo ich to kosztowało ze wzgl na finanse ale i wuzerunek chociaż o to drugie mam wrażenie martwią się znacznie mniej. Ja używam VW tourana (nie żeby był jakoś lepszy też żaby wychodzą:)), ale 8l ADBlue starcza na 6000km więc coś duże zużycie tego we francuzach. Ps w głosie coś nie słychać że wybaczone Toyocie - będzie zmiana coś czuje!!!!Jak zwyjkle gratulacje za opanowanie w trasie i spokój dla dzieci - ja nadal się uczę :) Trochę bym się zdenerwował jakby mi synek doradził przejechanie się w kółko bo może usterka przejdzie wiem, ze mam z tym problem dlatego szacunek.
Ja mam experta wiec to jednoni to samo. Zapytam o coś innego. Kiedyś spotkałem filmik na YT jak Pan odpala trafica z adblue po tym jak samochód przestał odpalać (jakieś błędy adblue), poprzez zrobienie zworki na przekaźnikuni auto normalnie wówczas odpalało. Czy jest jakiś patent w tych samochodach? Ktoś coś kojarzy? Pozdrawiam
Mam peugeota travellera od 2018 roku i przy 9000 km to samo miałem wracając z Hiszpani.Te samochody to gówno jest jak nie adblue to elektryka ( teraz mam awarię układu elektrycznego , nie usypia systemu i rozładowuje aku. Tunap i jak coś wyskoczy to dolewka adblue i adłączanie klemy na kilka minut. ( Pamiętajcie o częstym odpowietrzaniu zbiornika adblue bo korek się zatyka i czujniki wariują.
U nas wyprogramowanie ok - można powiedzieć, że jest luka prawna i nic specjalnie za to nie grozi - podczas okresowego badania technicznego nie ma szans by to wykryli, chyba że trafi się na drodze na wyspecjalizowaną w tym kierunku kontrolę - to wówczas dla nich 5 minut roboty - kara 500 zł mandatu i zabranie dowodu rejestracyjnego do czasu przywrócenia systemu. Gorzej w niektórych krajach Europy zachodniej jak choćby w Niemczech, a w Holandii to poszli całkiem po bandzie bo za wyprogramowanie adblue grozi nawet do 2 lat więzienia. Niestety wówczas samochód zamiast norm euro 6.2 spełnia normę 5 i jest to niezgodne ze specyfikacją samochodu kiedy wyjeżdżał z fabryki. Gdyby błąd się pojawiał to pierwsze co bym zrobił to próbował wgrać nowy soft tym sterujący - w wielu wypadkach pomaga.
@@user-kb2le9kw8z Zgadza się i ja to w pełni rozumiem. Coś co od biedy sprawdzało się w samochodach ciężarowych zostało w bezmyślny sposób zaadoptowane do osobówek, a przecież w ciężarówkach rotacja płynu adblue z racji robionych przez nie przebiegów jest znacznie większa niż w osobowych, przez co płyn jest generalnie zawsze swieży bo szybko schodzi i nalewa się kolejny. Nie jest wiec w takim stopniu narażony choćby na skutki krystalizacji w niskich temperaturach, zresztą zbyt wysokie temperatury też mu nie służą i traci w nich swoje właściwości. Z racji, że adblue jest środkiem mocno korodującym cały osprzęt vide pompy adblue jest w osobowych samochodach zrobiony z tworzyw sztucznych a nie metalu/aluminium przez co posiada trwałość jaką posiada czyli mizerną. Przebieg samochodu nie ma żadnego znaczenia w kwestii wystąpienia takiego błędu, jak podjechałem ze swoim to usłyszałem że zdarza się nawet w samochodach które mają kilka tysięcy przebiegu (mój w chwili ujawnienia błędu miał 42 tysiące więc też niedużo). U mnie na szczęście po podpięciu do komputera wyskoczył tylko ogólny błąd czystości spalin - może zatankowałem trefne paliwo pomimo że tankuje tylko na dużych sieciówkach i zawsze to lepsze (a dzień wcześniej przed błędem tankowałem do pełna), może pomyliłem dystrybutor i zalałem z tego dedykowanego dla tirów i wrażliwa elektronika oszalała - tego nie wiem, póki co mam spokój, ale zaufanie do samochodu po takim numerze drastycznie spadło - jadąc gdzieś za granicę w dłuższą trasę to trzeba by chyba zaopatrzyć się w jakieś narzędzie OBD do kasowania błędów. Nie polecam nalewać adblue mocno pod korek zimą, bo przy dużych mrozach jak się skrystalizuje to zwiększy swoją objętość i może też rozszczelnić zbiornik - to wszystko tam jest zamocowane na słowo honoru. I można profilaktycznie czyścić raz na jakiś czas wtryskiwacz. Tylko to są półśrodki, które i tak nie gwarantują podobnie jak Tunap 100% bezpieczeństwa od tego problemu.
Ten błąd nie ma nic wspólnego z poziomem adblue i zasięgiem jaki można zrobić na tym zbiorniku. Jeśli wyskoczył błąd zbyt niskiego ciśnienia pompy adblue to niestety początek końca - obym był złym prorokiem, ale raczej wkrótce wróci.
5000km na zbiorniku Adblue? To chyba niemożliwe, u mnie w tym samym silniku po pokonaniu 6000km dolalem trochę ponad 2L. A w busie Renault Master zbiornik 20L starcza spokojnie na 17-20.000km.
Peugeot partner 1,6 15 litrów adblue starczało mi na 25 tyś km. Ale zużycie jest zależne od nogi, kierującego im mocniej depta na gaz tym więcej adblue leci
Tez tak miałem i wygrali nowy Soft, teraz od miesiąca w serwisie aso i nie mogą odpalić. Pojechałem na wakacje zaparkowałem i było po podróży. Aso wymieniło komputer i nadal nic piszą maile do producenta i nic …. Porażka auto
Kup sobie czyste AdBlue i dolewaj jak Ci się pojawi info, albo nie jeździj w lecie bo się mocznik krystalizuje od temperatury. Sprawdzone we francuskich dieselkach 2 litrowych ;)
Z poziomu aplikacji obd można kilka razy skasować błąd i jeździć dalej do momentu gdy komunikat pokaże odliczanie km potem tylko serwis i wymiana czujnika NOx
Miałem to samo. Pojechałem do serwisu. Powiedzieli,że soft stary i trzeba wgrać nowy. Koszt 200 euro. Wgrali i do dziś spokój. A usterka pokazała się przy 80 tyś km. Co ważne, ad blue mam cały czas dolewanie do pełna co 3-4 dni. Dlatego nie zauważyłem,żeby się zakamieniał. DPF polecam nie wypalać tylko co 80 tyś myć u specjalistów. Koszt to 450 PLN . No i na koniec dodałem ceramizer . Spalanie spadło z 7,5 do 6,2 litra. Oprócz tego 6 db ciszej no i kultura pracy silnika cudowna. Z minusów to zepsuł się termostat , rolka napinacza przy 70 tyś km. Koszt samego termostatu niecałe 800 PLN.
Nie no usterka z szantażem, potem blokada auta - normalnie koniec świata. Mnie osobiście szlag by trafił na coś takiego :( I nie zazdroszę stresu podczas powrotu do domu Panie Pawle.
Ostatnio dostaliśmy wezwanie na przegląd rutynowy i przy okazji odkryli że zbiornik adblue jest jakiś wadliwy więc go wymienili. Jakaś kapania czy coś. Też mamy ten model w podobnym wieku. Wcześniej mieliśmy peugeota expert traveller i po 89.000km mnóstwo awarii związanych z adblue. Dwa razy był na serwisie u dealera i chcieli mnóstwo kasy za naprawę. Więc opłacała się bardziej wymiana auta padło na „niezawodną toyotę”. Życzcie nam powodzenia bo za niedługo Włochy. Może coś da ten nowy zbiornik.
U nas dokladnie ta sama historia. Tez nam expert padl po ok. 80 tys. Tez serwis peugeota chcial kosmiczne pieniadze za naprawę i tez wymienilismy na toyotę. Ostatnio takze, przy okazji przegladu pojawila sie kampania serwisowa z wymiana zbiornika adblue. Może rzeczywiscie to rozwiąże problem. Oby. I tez ruszamy do Wloch 😊
Peugeot, citroen i toyota to bliźniacze konstrukcje różnią się szczegółami ale silniki itp te same. Od niedawna (juz kilka lat) także opel i fiat wiec 5 marek samochodów a problemy te same.
Bo mamy trójkę dxieci i dwa foteliki nadal. Nie da się. No i BMW to moja osobista fura. Tego busa trzymamy wlasnie na takie wyjazdy bo jezdzimy czesto w komplecie. Uzywamy go tez czesto jako kamper dla.dwojga i w nim spimy.
@@thisfirstadam9424 tego nie wiem. Najpierw wlalem 5l bo tylko w bańkach był a potem na stacji dolałem okolo 7l z.dystrybutora. przejechala kilkaset kilometrów i nic. Po skasowaniu bledow koniec proboemów. Zibaczymy na jak dlugo.
@@user-kb2le9kw8z u mnie już 4 razy. Zawsze w długiej trasie. Nie jestem mechanikiem i nie zamierzam sam naprawiać. Pojadę do ASO w Czechach albo Niemczech. Jeśli nie pomoże to OtoMoto. Trudno. To nie jest dobry wóz. Takie problemy występują owszem ale w układach def w ciężarówkach. Def powinien się wypalać zwłaszcza w trasie. Podejrzewam błędną elektronikę czyli raczej soft.
