z tym pierścieniem to dowaliłeś hhaa :P szkoda palcy !!! aż mie bola od samego oglądania ;p zwykłe cienkie płaskie kleszcze i po problemie ... a nie krzywienie go ...
Maciek Sytuacja taa.. już ktoś mi to pisał... może polecisz jakieś szczypce do zegerów? Bo te które kupowałem dotychczas po dwóch użyciach nadają się do śmieci...
Tak jak powiedziałeś najlepsze są palce hhaha tylko ich szkoda :P nie mam jakiegoś rozeznania w narządziach samochodowych ale kupowałbym jakieś najdroższe bedą zrobione z lepszego materiału nie powycieraja sie te główki tak szybko. ja zawsze staram sie zalać odrdzewiaczem pierścień i pozniej go obudzić jakimś pobijakiem. a jak są np piescienie o przekroju okrągłym (hujdaj i20) to cieniutkie wiertło i w połowie go rozwalic szkoda czasu i nerwów :)
Witam, jakbym miał taką zniszczoną wystającą śrubę to na pierwszy ogień przyspawałbym nakrętkę do niej półautomatem. Śruba zostanie nagrzana i jest duże prawdopodobieństwo że się uda ją wykręcić a jak nie............to inne metody
+Zrób to sam Widziałem ostatnio małą, warsztatową nagrzewnicę indukcyjną właśnie do takich skorodowanych, opornych śrub. Dla mnie super sprawa. Użycie palnika z otwartym ogniem np. pod autem nie jest bezpieczne a takie urządzenie eliminuje palnik.
Wcześniej wystającą szpilkę można potraktować palnikiem i przyłożyć świeczkę, roztopiony wosk (ma aż dymić) działa jak "penetrant" do gwintów. Starodawna metoda.
A jakiej firmy sworznie są najtrwalsze, mam do wymiany w skodzie fabii na szczęście przykręcany do wahacza na trzy śruby :) Chcę założyć coś porządnego bo wiadomo, że po wymianie trzeba robić geometrię i są dodatkowe koszta.
GRATULUJĘ ! "Pomysłowy Dobromir" Nie masz pokrętła do gwintownika ?, a jak ci pęknie gwintownik kręcony kleszczami to co? KICHA ! do pierścieni segera są specjalne kleszcze !
Po pierwsze to używając pokrętła musiałby co pół obrotu wyciągać to pokrętło bo przeszkadza ramie od drążka kierowniczego. A szczypce do segerów są do demontażu starych poerścieni.
Sworzen na klej zeby sie nie "odkrecil" ? A jakim cudem? Oring do lozyska palcami? Sa do tego szczypce - sciskasz i gladko wchodzi. I kosztuja kilka zlotych. Daje na plus bo film pomocny ale mozna to zrobic szybciej i sprawniej.
Tak matole, na klej, ale bardziej w celu uszczelnienia gwintu (ochrona przed korozją, co kiedyś pomoże w odkręcaniu). Oczywiście klej ma być najsłabszy (bo są różne).
ukręcone śruby to jest beznadzieja, później masz dłubania w cholerę, a powiedz mi jaki patent masz jak śruba się urwie poniżej , nie tak jak u Ciebie, że wystaje tylko poniżej elementu??? bo ja mam taki problem , urwałem śrubę podczas dokręcania koła i urwała się wewnątrz piasty i to jeszcze nie płasko a skośnie i skrętnie więc nie mam jak oprzeć wiertła z wiertarki , jakiś patent jest na to ??
W takich przypadkach używam wiertarki kolumnowej. Zakładam najpierw frez do frezarki tak żeby splanować powierzchnię - delikatnie i powoli... Później punktuję i dopiero wiercę.
W usuwaniu śrub numer jeden to centryczne rozpoczęcie procesu. Jeśli jest krzywo zerwana, to trzeba wyrównać, np. małą szlifierką w stylu "Dremel", do roboty jednostkowej hobbystycznie, to nawet zabawką z hipermarketu można naszlifować na środku wgłębienie w którym siądzie wiertło. Profesjonalnie, to przynajmniej wiertarka stołowa/kolumnowa, a typowo frezarka. Najcięższe przypadki - elektrodrążarka. Jak śruba wystaje (lub na równo), to także spawarka (dospawanie nakrętki). Jeśli możliwe (ciepło niczego nie uszkodzi), to grzanie palnikiem, często luzuje taką śrubę.
Nie rób na klej takich sworzni następnym razem tego nie odkręcisz !!!! a psuje się to co jakiś czas !!! Gwint jest drobny i zabezpieczenie wystarczy tego kluczem nie szło ruszyć jedynie z przedłużką . Masakra jak to chcą poprawić fabrykę . Zawsze jak naprawiacie PSA pomyślcie jak leniwy francuz - tak to wymyślili żeby się nie narobić a zrobić . Lepsze francuskie konstrukcje niż potrafi wymyślić gebels -tak zwana zemsta Hitlera w kałdi (audi) lub wieśwagen (VW)
Głąbie, są różne "moce" klejów anaerobowych, można dać najsłabszy, co w przyszłości POMOŻE odkręcić sworzeń, bo uszczelni gwint przed wilgocią. A w razie czego zwrotnicę lub sam uszkodzony sworzeń do wymiany można podgrzać i klej zmięknie (wszystko tak, że łożysko nie ucierpi od temperatury).
Wybacz ale aż przykro się ogląda. Masz tyle umiejętności i zdolności i zwyczajnie się marnujesz. 1. Ze śrubą trzeba było powalczyć, automatem itd, a nie wiercić i robić kombinacje. 2. Odkręcanie żabą bardzo słabe, do tego jest klucz albo można klucz samemu dorobić, z Twoimi zdolnościami to nie problem 3. Pierścień wkłada się odpowiednim kluczem, zrobił byś to w 10s, szanuj swój czas 4. Nie masz totalnie przygotowanych narzędzi, punktaki z zaworów itd. 5. Do tego porządek w warsztacie że szkoda gadać. 6. Na początku wszytko bym rozebrał, potem po kolei składał. A tak chłopie masz mnóstwo zdolności ale nic z Tego nie przyjdzie. Marnujesz czas na klecenie, kombinowanie, dorabianie, szukanie, lepienie. Dużo pracy kreatywnej, ja także kiedyś w swoim warsztacie potrafiłem zapalić papierosa bez zapałek na 30 sposobów. Ale teraz z perspektywy czasu to marnowanie życia. Porządek, przygotowywanie narzędzi, robienie jednej rzeczy dobrze a nie kombinowanie ze wszystkim co się da. Generalnie Gratulacje, choć tak jak mówię przykro się ogląda.
Mikołaj Mąkoski nie sądzę żeby był to warsztat usługowy. Zwykły garaż i rupieciarnia w jednym. ja jestem maniakiem narzędziowy i mam ich bardzo wiele, ale ten film jest dla ludzi którzy sami chcą naprawić. Napewno nie gwintował bym przy pomocy kleszczy morsa ale tak jak napisałem to szczegół. chodzi o to żeby pokazać jak naprawić z minimalną liczbą narzędzi- tzw. sposobem i to się udało.