Kiedyś to były. Konkretne zespoły i piosenki, które przez dekady śpiewało. Nagrywało na kasety. Cała Polska się na tym bawiła. Wieszało się plakaty na ścianie. Grywano na gitarze, szczerze Mówiąc, ja akurat takiej muzyki tylko słucham. Już wolę to niż jakąś tam. Viki Gabor bez dykcji.
Zgadzam się :) Ale dzięki temu słychać że głos Wandy który znamy z nagrań to jej własny, nie przerobiony. Osobiście lubię gdy muzycy grają inne wersje na koncertach niż na płytach, a nie lubię gdy na każdym koncercie brzmią tak samo, tak jak czołowe kapele, solistki znane z radia.
Piękne i szalone... ale nie w Polsce; za to większość ubrań i fryzów z lat 80. była naprawdę paskudna! Szkoda, że moda lubi cofać się w rozwoju... ale takie jest jej prawo najwidoczniej. 😛🙄