Watykan swoją pomocą ściąga bezdomnych. Szukają tu pocieszenia duchowego i wsparcia materialnego. Wielu z nich mieszka na ulicach prowadzących do Placu Św. Piotra.
Miły,inteligentny.Nie skarży się na swój los.Niczego nie oczekuje,nikogo nie osądza.Mimo kalectwa jest na swój sposób szczęśliwy.Nie wiem tylko co mu siedzi na dnie serca......
Też mieszkam za granica i miałem wypadek w pracy i teraz wiem jak to jest jak zapierdalasz to klepieą cie po plecach a jak nie możesz to maja w Ciebie Wyjebane smutne ale prawdziwe pozdrawiam !
To chyba smutna prawda po tym co oglądam u Jacka. To już nie pierwszy przypadek. Do póki tyrasz jest ok ale kiedy zdarzy ci się wypadek przy pracy to jesteś już NIKIM. Jakie to straszne. ....
@@m.a.wasilewska6825 No coz w Anglii zwlaszcza okolice londynu jesli stracisz prace to lecisz na ulice jesli nie masz nikogo do pomocy bo o prace tutaj ciezko :D a pomoc po utracie pracy? 400 funtow miesiecznie kiedy samo mieszkanie bez rachunkow kosztuje 750..
Mieszkałam 10 lat we Włoszech ( Pescara ) i zgadzam się z Panem Darkiem . Włosi maja inna mentalność, mają czas na wszystko , nie spieszy im się z niczym.
Panie Jacku bardzo mi się podoba Pana działalność. Śledzę ja,. Jestem z Sadyby ale często przebywam za granicami Polski, już ok 40 lat i widzę też biedę. Pozdrawiam.
Moja waga to 103 kg kawał ze mnie chłopa, sportowca , charakterniaka ... po słowach „ nie ważne skąd przyjeżdża , ważne, ze łączy wszystkich Nas „ popłakałem się jak dziecko ... piękne słowa . Dzięki Ci za to . Pozdrawiam z Hamburga
Nie pisze tu komentarzy ale muszę ...Boże szkoda mi tego człowieka mądrze w głowie aż mi się nie chce wierzyć ze on tak skończył niech mu ktoś pomoże... 😔
Jeżeli chodzi o mentalność, rozumiem pana Darka.Po tak długim pobycie za granicą, jest bardzo ciężko odnaleźć się w kraju. Ps.pan Darek gestykuluje jak italiano oryginale.
Ale też zauważyłem ,że akcent też ma inny już,niż gdyby cale życie mieszkał w Polsce.Wiadomo to oczywiste ,skoro tyle lat mieszka,we Włoszech,to już i akcent włoski się w jego wymowie pojawił.
Ja tez, sama mieszkam poza Polska od 4 lat i widzę ta różnice. W Polsce jest taka spina , codziennie za czyms musisz gonić a ludzie tacy smutni żyją z dnia na dzień.. Nie wyobrażam sobie wrócić
Tak wygląda praca we Włoszech. 15lat tam mieszkałam. Włosi oszukują jak mogą. Potrafią latami nie ubezpiecza pracowników. Kłamią i kombinują. Mam znajomego który 15lat pracował u Wlicha. Był trochę niegramotny I ufal temu Włochowi. Poza tym ten znajomy wolno się uczył języka. Nie sprawdzał, nie dociekal. Gdy po tylu latach ciężkiej pracy, chciał zjechać do Polski i odebrać swoją Włoska emeryturę okazało się że żadna mu się nie należy bo Włoch go nie ubezpiecza. Znajomy jest sam sobie winien bo niegramotny, nie sprawdzał, ufał. Został z niczym. To nie odosobniony przypadek. Włosi kantują jak mogą. Oszukują i okrada ją. Myślę że bohater filmu nie pracował legalnie, widać że kręci. Bo jedli miał by ubezpieczenie piwinien mieć jakąś rentę inwalidzką. Po tylu latach pracy by mu się należało.
@Paula Mazur To przykre co piszesz, taki sympatyczny i wierzący naród, a jednak gdzieś ta skłonność do brania zdecydowanie zbyt lekko życia przeradza się wręcz w oszukiwanie, i gdzie ta wiara w Boga? Kłóci się to z przykazaniem "Nie kradnij". Bardzo rozczarowujące.
Byłam w 91 w Rzymie i tam pierwszy raz w życiu widziałam bezdomnych, śpiący h na kartonach, zebrzacych. Kiedy rzuciłam drobne kobiecie (Rumunce) z dzieckiem ta wrzasnela z mną brzydko bo za mało dałam!!! I to był ostatni raz. Ja też byłam tam straniero i żeby przedłużyć pobyt do świąt myłam lustra u fryzjera i prasowalam żeby się utrzymac. I jeszcze chciałam być dobra i dać jałmuzne. Naiwna, myślałam że ona potrzebuje pomocy...
właściwie jednej rzeczy tylko nie wiadomo - co z tymi córkami Pana Darka, czy one nie chcą mu jakoś pomóc, czy to on nie chce od nich pomocy? Przemiły Pan, smutna historia, choć widać, że on sobie dobrze psychicznie radzi z tym wszystkim i się nie załamuje. Życzę mu wszystkiego dobrego i duuuużo zdrówka!
Cudowny człowiek. Życzę Panu Darkowi wszystkiego najlepszego i taką mam cichą nadzieję, że ktoś zdiagnozuje go odpowiednio i okaże się, że jeszcze będzie chodził.❤️
Córka Darka,pracując jako assisente sociale, zna doskonale przepisy i mogłaby pomóc załatwić formalności związane z otrzymaniem renty inwalidzkiej.Oni właśnie zajmują się ludźmi w ciężkim położeniu życiowym.Pozdrawiam
Witam Jacku mam na imię M mam 32 lata jestem trzeźwym alkoholikiem trzeźwym od 6 lat co się w tym momencie wydarzyło mam dwujke wspaniałych dzieci piękna młoda żonę legalna pracę na terenie Niemiec i podobnie jak bochaterzy Twoich filmów dotklem dna a nawet bardziej ponieważ potrafiłem wypijac dawki smiertene dla normalnych ludzi i będąc w miarę trzeźwym a bez sił chętnie bym się z Tobą podzielił moja historia pozdrawiam
Goronco pozdrawiam Darka z tym mentalem to prawda, każdy z nas ma jakieś przeżycia. Polska zawsze pozostanie w waszych sercach ja mieszkam w Itali ponad 20lat. Pozdrawiam 😎💪🏻✌🏻🇵🇱🇮🇹
Mieszkam i pracuję w Italii 17 lat, co za bzdura po wypadku w pracy odszkodowanie i ewentualnie rentę płaci IMPS czyli włoski ZUS firma nie ma nic do tego, ale gościu montuje kity
Dokładnie tak, nie trzeba nic sprawdzać jeżeli pracowało się na kontrakcie, wystarczy że się otrzymało karta sanitaria(ubezpieczeniowa do lekarza) wiec myśle że ten pan coś ściemnia, poza tym po ciężkim wypadku jak ten pan przedstawia siedząc na wózku nie wypuszczają ze szpitala po 3 dniach no chyba że pracował na czarno i nie ma ubezpieczenia. I wydaje mi sie ze jest to bardzo prawdopodobnie bo inaczej otrzymał by rente socjalną, jestem tego pewny.
Święta prawda masz racje . Ja mieszkam na stałe tutaj jestem pielęgniarka i ten pan kituje strasznie . Jesli chodzi o wypadek i prace mając ubespieczenie wypadek w pracy to gościu ma rentę likwidacje wszystko 🤔- pensione di invalidita - Inps - kity montuje bo może Jackowi opowiadać 🤷♀️🙈🥺
Nie wiem gdzie to napisać i jak,ale oglądajoc część twoich fimów to większość z twoich bohaterów miała łzy w oczach.Chcę się do tego odnieść jeśli mogę słowami które kiedyś napisałem,a swoją drogą właśnie wróciłem z pracy z niemiec i sam nie jestem pewny przyszłości bo na szczęście ma namiot Tak wiele błędów popełnić w życiu trzeba , by zrozumieć jak wiele się straciło Siedzę na stacji , naprzeciw ciemny las , w prawo i w lewo tory do nikąd Siedzę na stacji , czekam na miłość …..,minuty , godziny Dzień za dniem , mijają bez celu , kocham cię , lecz znowu umieram I wiem , że nic te słowa już nie znaczą , kocham cię , łzy płaczą dziś inaczej Zagubiony i samotny sam nie wiem dokąd zmierzam Przyjdzie czas , utonę , choć wciąż w nas wierzę Na tym oceanie , mój ląd gdzieś daleko Nie boję się śmierci , martwy jestem za życia Demony przeszłości w przyszłość się wdzierają Grób jeszcze płytki ….., pijane skrzydła mi podcinają
Mieszkam od 25 lat na poludniu Wloch spotkalam wielu bezdomnych polakow w Neapolu i Casercie czasem przynosze im zywnosc czasy sa ciezkie mam malo pracy. Mieazkam w noze tutaj wielu ludzi pracuje na czarno tak mi zal tego czlowieka czekam na emeryture mam zasilek i tak dziekuje Bogu
Czasem mi się marzy rzucić wszystko w cholerę i zostać bezdomnym z wyboru. Na początek oczywiście tak "dla testu", dla sprawdzenia czy rzeczywiście takie zycie mi się spodoba mając jednocześnie pełne konto ale podejrzewam, że pewnie już bym został na ulicy. Ważne, żeby to było z wyboru a nie wskutek jakiegoś nieszczęścia. I prawdę mówiąc - kiedyś spróbuję.
Pędzimy do nikąd i stajemy się niewolnikami korporacji albo własnego biznesu. Miałem okazję poznać gościa w NY który miał swój biznes i zarabiał dużą kasę. 5 lat temu sprzedał wszystko wyprowadził się do Peru i żyje bez prądu i bieżącej wody. Mówi że teraz jest szczęśliwy.
@@pawelcc38 wiesz, w skali świata jest całkiem sporo takich ludzi. Nawet w Polsce. Oglądałem reportaż o dość podstępnym tytule "zycie po życiu" opisujący faceta (Polaka), który odważył się rzucić wszystko w pizdu i wyjechać w Bieszczady. Mieszka tam od lat w ziemiance i jest mu dobrze :)
Uwierz mi nie był byś szczęśliwy musząc przychodzić i prosić ludzi o kasę,wydaje ci się jak wielu osób że może być fajnie ale jakbyś spał w zimę w jakimś pustostanie przemarznięty nie mając co zjeść żołądek by ci skręcało z głodu i byś musiał chodzić do ludzi i prosić o kasę jeszcze często byś spytall się z wieloma nieprzyjemnościami z tego powodu ,Pozdro
Być może jestem w błędzie, ale intuicja mi podpowiada że Darek ma nogi sprawne. Wózek to najprawdopodobniej pomysł na zbieranie pieniędzy. Tak czy tak dużo zdrowia i szczęścia życzę Darkowi.
Panie Jacku wkręciłem się w Pana filmy/wywiady z ludzmi bezdomnymi. Zmieniłem zupełnie postrzeganie. Zawsze uważałem ze to ściemniacze i alkoholicy. Historie wielu z nich jest nie do uwierzenia. Dziękuje...
Moj Boze Watykan taki bogaty ! Ile tysięcy kosztuje jeden kardynal czy papiez ! A na biede nikt nie patrzy !!! Swiat gloduje dzieci umieraja ! Watykan zyje w luksusach Jezu przyjdz ! I nie czekaj 😢😢😢😢
Madry ten pan i ma wiele racji , szczegolnie z inna mentalnoscia . Sama Mieszam juz 10 lat za grarnica i cos o tym wiem. Zycze szystkim wiele lask od dzieciatka Jezus i Szczesliwego Nowego Roku
Byc moze Polska embasada w RZYMIE MOGLABY temu panu pomoc i sprawdzic czy panu przysluguje zasilek zwiazny ze strata zdrowia skoro byl legalnie zatrudniony. NAWET KIEDY FIRMA zbankrutowala byc moze przysluguje mu zasilek rzadowy. W Rzymie zima jest zimna.
Co za gówniane przepisy tam mają ? Facet pracował na umowie , miał wypadek w pracy ( ciężki ), a i tak nie dostaje renty. Coś chyba jak nasz ZUS. Podziwiam tego pana za optymizm, i nie stękanie na swój los . Oby sprawa miała szczęśliwe zakończenie . Dużo dobrego na dalsze życie . :)
To już ci wytłumaczę. Mają w dupie. Nie wiesz jak to funkcjonuje? Przywożą do szpitala ( prowadzonego przez księży, ksiądź tam dyrektorem też) ćpuna, umierajacego i olewają, bo nie mieli żyły żeby się wkłuć. Koleś żyje, bo oprzytomniał i sam sobie zaaplikował zastrzyk. Na drugi dzień wypad. Przypominam, że dzień wcześniej był umierający.
Mieszkam w Rzymie od 20 lat. Wlosi bardzo dobrze nas postrzegają. Bezdomnych Polaków jest bardzo mało, większość wróciło do kraju albo wyjechała do Angli Poloni włoskiej. Kiedyś było nas tu bardzo wielu , teraz zostało naprawdę niewielu. Za czasów papieża Jana Pawła autokary jeździły pełne na pielgrzymki a wracały puste.
Jacek ładnie prowadzisz wywjad z tem panem dzięki. Szkoda mężczyzny życzę wszystkiego dobrego dużo zdrówka. Jacek wesolych Swiat 🌲. Szczesliwego nowego roku 2020. Serdecznie pozdrawian
Mieszkam od dziecka w Niemczech, wszystko o Polsce wiem z TV albo gazet. Coś mi się wydaje, że ten sympatyczny pan troszkę kręci, każdemu się coś po wypadku należy, gdy pracuje się na legalu, aczkolwiek jak widze i słyszę Polaków w Niemczech z jaką niewiedzą przyjeżdżają i bez języka to nie rozumiem tego tak do końca, ale ok przyjeżdżają żeby zarobić. W Niemczech jest Berufsgenossenschaft która zajmuje się wypadkami, oni płacą dobre dodatki, ale trzeba samemu wszystko sprawdzać czy jest ok a nie ufać byle komu i podpisywać byle jakie Verträge! Ja pomagam jak i gdzie mogę, ale często są Polacy nie wdzięczni i chcą więcej i więcej i zawsze mało, ja sie tutaj wychowałam i nie znam takiego czegos. Moja mama zawsze mówi "dziecko, uważaj na Polaków" masakra. Przykre jest zawsze jak widze bezdomnych, wszędzie są. Teraz nawet całe bandy zorganizowani z europy północnej, jakieś cyganie zbierają kase a w Rumunii sobie domy stawiają. Pokazywali na Stern TV. Ja życzę wszystkim Polakom alles Gute, obojętnie gdzie jesteście zachowujcie się jak ludzie a nie bydło ❤️✌🏼🙏🏼
Nie dziwię się, że tym ludziom taki styl życia się podoba, jest dla nich wygodny. "Ludzie dają, Kościół załatwi,...". Bez pracy, wysiłku, zmartwień. Ci, co się starają, martwią, pracują są często w nieporównywalnie gorszych sytuacjach. I kto zasłuży na większą, sensowną pomoc? Ten który się stara albo ten co tylko siedzi i czeka...?
A tak nie chce być hejterem jakimś spędziłem parę lat za granicą i nie było zawsze fajnie bo miałem gdzie pracowałem firmie która miała wszystko w jakimś sensie w dupie i tak jak oni będąc bezdomni mają co jeść w co się ubrać ci wypić itp... to ja pracując ciężko po 16 godzin przez długi okres borykalem się z problemem takim że chociaż pracowałem ciężko nie miałem za co żyć na prawdę przez czasami okres 2 tygodni żyłem gorzej niż... nie robiąc nic w Polsce nie dosyć że nie miałem za co kupić jedzenia nie było nawet jak zadzwonić do domu o pomoc tak trafiłem ale poradziłem Sobie . Oni nie mając nic. Mają czas by zebrać itp... ja ciężko pracowałem bo nie płacili ale bałem się stracić nawet tej pracy za którą mi nie płacili. A oni po prostu są leniwi wolą zebrać pić brać coś za darmo a nie robią tego w Polsce bo im by się to w Polsce nie opłacało
Dobrze wymyślił z tym wózkiem. Ciekawe kto mu zmienia pampersy i tylek podciera?Jednak to prawda, Polak potrafi! To też sposób na życie, i po co to pracować?
Podziwiam jego los silny człowiek, ma ciężka sytuację niż nie jeden bezdomny, ale daje rady trzyma się systemu dobrze go wykorzystuje i żyje tym. Żaden z niego menel sytuacja poprostu wynikła, dobrze że żyje po tym upadku z rusztowania, sam pracuje czasem na ponad 120 metrach od ziemi i wiem że nie ma żartów jak by się spadło.
Mógłby sie starać o rentę inwalidzka - pensione di invalidita - mosi mieć meldunek lekarza rodzinnego i starać sie na komisje - jesli pracował na papierach ma prawo do wszystkiego nawet adwokata za darmo - głupoty mówi - provincia Rieti / województwo rieti tak jak Rzym funkcjonuje wszystko obszar / Lazio . Ten pan coś nie prawdę opowiada ja mieszkam w Rieti i na stałe we Włoszech . Może pijany spadł z rusztowania i na czarno pracując Nie ma szans ze pracował na papierach i nie dostał likwidacji renty Ten pan to pijak opowiada bajery . 🥺🙈
